[kokodin]

To też zależy od zastosowania, jeśli to jest zły na poważnie, to owszem wkurza. Ale na przykład w Keroro Gunsou wykorzystali ten motyw do celów komicznych i na przykład Viper (space cobra z karabinem zamiast łapy , czerwonym kubraczku a głową kobry węża) ten zły kosmiczny bandyta, wróg kerondżinów ma zaskakującą właściwość. Przede wszystkim wszyscy w jego rodzinie wyglądają identycznie i każdy następny viper jest jakimś krewnym poprzedniego i dokonuje zemsty (co za każdym razem pokazują na przykładzie pierwszego vipera więc drzewko jest coraz dłuższe) ale również pierwotny Viper powraca z coraz większą ilością mecha łapek i jest zabójczo śmieszny.

[fleischman]

No tak, ale nawet w tej sytuacji zrobiono to po to, żeby wyśmiać serie "wskrzeszające" GZ na poważnie. A jeśli coś w anime doczekało się swojej parodii, to znaczy, że wcześniej było wykorzystane więcej razy, niż powinno... A mnie właśnie irytuje, gdy takie zagrywki są motorem napędowym teoretycznie poważnej fabuły.

[kokodin]

Keroro Gunsou parodiuje wszystko jak leci ale najbardziej zapatrzone jest na Nerv. Była nawet czwarta Rei, specyficzne flary z krzyżem , logo liścia i "sound only" monolity. Z tego co pamiętam wszystko to w pierwszych 50 odcinkah i to kilkukrotnie.
Nie żebym pałał nienawiścią do ewangeliona, ale chyba już tylko w tej formie mogę oglądać moje pierwsze świadome anime.
Ja jakoś na motyw powrotu do życia do tej pory nie narzekałem, ale FMP zasadniczo nisko cenię więc może mi to umknęło.