[Sebaar]

[Mitka]

Pomocy! Szukam dobrej komedii na przerwę świąteczną, coś typu Tonari no kaibutsu-kun jak da radę.
Ewentualnie może być coś o baseballu, widziałam już Ookiku furikabutte, major (chyba wszystkie sezony) i jestem w trakcie Diamond no Ace.
Z góry dzięki.

[Costly]

Ot, w ciemno i na pewniaka School Rumble. Choć sugeruję się bardziej ogólnym charakterem wymienionych anime, a nie wskazanymi ich cechami, to i tak w ciemno twierdzę, że się sprawdzi idealnie :]

[Piotrek]

Dodałbym Kimagure Orange Road, Toradora, Beck, Full Metal Panic!, Futakoi Alternative, Hatsukoi Limited. Oczywiście, tego jest znacznie więcej, mniej lub bardziej wpadających w komedię czy też dramat.

[Mitka]

Ok, dzięki. Teraz na pewno się nie zanudzę :)

[Lares]

Wracając do mojego poprzedniego posta, seria OAV jednoodcinkowa lub kinówka. Właśni jak macross, swoją drogą seria nie była jakoś przesadnie drastyczna, więc i podobała się.

[Mitka]

Znajdzie się coś typu Hiyokoi? Tylko nie mówcie że Kimi Ni Todoke bo już oglądałam ;)

[Costly]

[Mitka]

Toanri no Kaibutsu-kun już widziałam 4 razy bo mi się tak podobało, ale reszta propozycji jest dla mnie nowa więc chętnie zobaczę. Dzięki.

[Costly]

O, to sugerując się tym rzucę więc jeszcze kilka rzeczy od razu na zapas, bo i trochę wartych polecenia teraz mogę z całkowitą pewnością dodać: w wariancie luźnym i śmiechowym: Toradora, Midori no Hibi i Kareshi Kanojo no Jijou, w wariancie "ciut poważniej": Aishiteruze Baby, Nodame Cantabile czy Hanbun no Tsuki ga Noboru Sora, wariant "z historią w tle": Saiunkoku Monogatari, Hatenkou Yuugi, no i dla uzupełnienia "po trochu z każdej kategorii: Skip Beat! i Sora no Manimani. Tak więc jak poprzednie się przyjmą, to śmiało wal potem w to ;)

[Mitka]

[Costly]

U, przyjmę tą paskudną rolę i uprzedzę Cię z góry - ten motyw fabularny nie towarzyszył zbyt wielu udanym anime. Te dotychczas przez Ciebie wymienione w dużej części wypełniają zakres co bardziej udanych przypadków użycia takowego schematu. Uzupełnić ten biegun mogę o Ai Yori Aoshi lub nawet bardziej Code-E, ale w obu wypadkach to coś tylko mniej więcej w ten deseń. Jeżeli jednak uprzeć się na schemat stricte w tej postaci, to z miejsca do głowy przychodzi mi Suki-tte Ii na yo, Itazura na Kiss czy też z nowszych Amnesia lub Brothers Conflict, ale tak między Bogiem a prawdą nijak nie mogę nazwać tych tytułów "wartymi polecenia", co podkreślam - to jedynie przychodzące mi do głowy tytuły z wskazanym motywem fabularnym.

Dużo łatwiej będzie Ci odnaleźć coś dobrego bardziej w kierunku wspomnianego Tonari no Kaibutsu-kun, gdzie żeńska protagonistka jest przede wszystkim trudno dostępna i/lub introwertyczna dla otoczenia, a dopiero ewentualnie dalej, z punktu widzenia rozwoju fabularnego historii. klasycznie i po prostu nieśmiała. Co zresztą dobrze świadczy o generalnie postrzeganej samoocenie kobiet, bo z kolei tytułów z wymoczkowatym bohaterem w centrum wydarzeń jest legion wielki absurdalnie... ;p

*edit*

O, afterthou, można ew. spróbować Ef – a tale of memories, gdzie historia opisuje 3 pary, z czego jedna (tylko lub aż) pasuje do szukanego schematu (a co jak dla mnie dużo ważniejsze - tytuł jako całość jest jak najbardziej wart polecenia) i Iriya no Sora, UFO no Natsu, gdzie szukany schemat i owszem, występuje, ale intensywnie podlany. lub może nawet "zalany", sosem SF. Więcej grzechów nie pamiętam.

[Mitka]

Dzięki za informacje, tak myślałam że będzie o to ciężko ale wolałam zapytać :) Zobaczę co wyjdzie z oglądania tytułów wyżej podanych i może zacznę szukać innego schematu. I jeszcze raz dzięki :)

[Bagietka]

Poszukuje ciekawego i w miarę oryginalnego anime.
Chodzi mi głównie o to, że ostatnio cały czas zauważam same powtarzające się schematy i chciałbym zobaczyć coś nowego.
Najprościej będzie powiedzieć czego bym nie chciał.

Wszelkie serie szkolne, a najlepiej w ogóle wszelkie opowiadające o nastolatkach.

Co za tym idzie, wszelkie rzeczy w stylu mamy zespół/klub, wszyscy przeciwko nam, rodzice mnie nie kochają, nie poddamy się itd.

Komedie bawiące pięcioma gagami na krzyż i krwią z nosa...

Badziewne romanse i haremy z rodzaju, ja ją kocham, mam przyjaciółkę z dzieciństwa, która mnie kocha, kiedyś uratowałem jej życie, jestem spadkobiercą rodziny muszę wybrać żonę, muszę mieszkać z trylionem pięknych dziewczyn ale jestem nieśmiały albo niedorozwinięty.

Shouneny w stylu, poznałem tajemniczą postać, okazało się że mam moc, dostaję wpierdziel, (lvl up) przeciwnicy dostają wpierdziel, ktoś się poświęca, zakochałem się w tajemniczej dziewczynie.

I podpinam pod to każdą serię bazującą na mechach, power rangersach, mahou shojou itd.

Oraz oczywiście wszelkiej maści true dramaty/okruchy życia opowiadające o bolączkach doczesnego świata, głodzie , wojnie utracie bliskich itd.
Ja na prawdę nie mam nic przeciwko serią dramatycznym które wykazują się jakimś innym gatunkiem, w stylu akcja thriller, komedia czy coś. Ale takie true ciężkie dramaty, to naprawdę zbyt wiele, po prostu dla mnie są zwykle zbyt patetyczne, lub bohaterowie całą serię ryczą i użalają się nad sobą, i jeszcze retrospekcje co chwila, jakie to życie nie jest złe.

Czy w takim razie, pomoże mi ktoś znaleźć ciekawą serię, nie zawierającą jak najwięcej z tych rzeczy?

[Tren]

FLCL, Futakoi Alternative, Kino no Tabi, Revolutionary Girl Utena, Kyousougiga, Uchouten Kazoku, Baccano!, Fate/Zero, Hatenkou Yuugi, Katanagatari, Mononoke.

Wszystko to zdecydowanie nieprzeciętne i świetnie wykonane anime.