[Varda]

Herbata. Nie pije kawy - z wyjatkiem latte machiato bardzo, bardzo rzadko.

Wygrzebujac z pamieci nazwy herbat stojacych w szafce...

Z herbat bialych: Pai mu tan. Srebrna truskawka smakowala mi raczej srednio.
Z herbat zielonych: Sencha Starlights, Sencha Alhambra, Sencha Sayonara tez niezla.
Z herbat czarnych (mieszanki): Ksiezycowa noc, Kwiat rozy, Kaktusowa, Roza pustyni.
Z herbat czerwonych: Kalahari.

Bardzo, bardzo nie przepadam za: Genmaicha, Sencha jasminowa [mdla], Earl Grey'em.
Za zwykla japonska sencha tez nie... dla mnie smakuje jak siano. Mozna ja jednak dobrze spozytkowac, przygotowujac z imbirem i innymi dodatkami - pyszny napoj na zimno.

Oczywiscie smak herbatek podnosi ich odpowiednie podanie. Nie ma to jak sliczny zestawik japonskich czarek albo ulubiony kubek.

Herbatki typu Lipton czy Tetley jestem w stanie wypic, dodawszy do nich spora lyzke miodu lub sok z grejpfrutow :)
Pyszna jest limonkowa Teekanne, niestety w Polsce jeszcze jej nie widzialam.

Co do zaparzaczek... koniecznie. I jeszcze nie zagapic sie i wyjac ja w odpowiednim czasie :) Kiedys zapomnialam o Sencha sakura... i gdy po kilkunastu minutach wyjelam zaparzaczke, mialam totalne swinstwo, tak gorzkie, ze ledwo dalo sie pic. Brr. Nigdy wiecej.

[Sm00k]

Ta ankieta ma w sobie coś z pytania retorycznego...


Ktoś pamięta jaką herbatkę lubiła Belldandy? Mam te same gusta ^^"
I jestem sklerotykiem, nya.

Ta ankieta ma w sobie coś z pytania retorycznego...


Ktoś pamięta jaką herbatkę lubiła Belldandy? Mam te same gusta ^^"
I jestem sklerotykiem, nya.

[Irian]

Darjeeling. Straszne paskudztwo. :P

[Sm00k]

No wiesz, mi smakuje =="

No wiesz, mi smakuje =="

[Irian]

Wiem, u mnie w domu jeszcze jest 3/4 tej twojej paczki... Nikt tego nie pije, straszne paskudztwo. :P

[Sm00k]

Nie lubi nikt mojej herbaty, nikt <w kąciku, obejmując ramionami podwinięte nóżki>

Nie lubi nikt mojej herbaty, nikt <w kąciku, obejmując ramionami podwinięte nóżki>

[Serika]

*głaszcze gada po główce*
Ja lubię, nie jesteś sam :D

A poza tym skończyła mi się moja ulubiona herbatka. Czarno-zielona z malwą, ostem i żonkilem (tak, wiem, to powinno być trujące O.o). Buuu...

[Miya-chan]

Darjeeling jest dobry! <przyłącza się do głaskania>
I wędzona jest dobra (Irian, nie daruję! >:P)... I w ogóle jak mi ktoś pokaże jakąś nową herbatę o dziwnym składzie i smaku, to ja zawsze chętnie XD Dlatego kuszą mnie te osty i żonkile - Serisiu, takiej u Ciebie nie piłam chyba? Bo pamiętałabym... XD
Na codzień przepadam za herbatką zieloną (najlepiej z miętą albo "Poranną rosą"), a ostatnio króluje u mnie Chai Masala (cynamon + pieprz + kardamon + goździki), aż nawet mama się trochę zaraziła i zaczęła znosić do domu wszelkie herbatki zawierające cynamon :>

Pytanie retoryczne, rzeczywiście...

[Mai_chan]

Cóż, ja wprawdzie preferuje zimne napoje - ze szczególnym uwzględnieniem soku pomarańczowego (z delikatnymi cząstkami), jednak chętnie skuszę się też na dobrą herbatę ;) Jeśli o to chodzi, to nie jestem szczególnie wybredna - Lipton dobry jest :P Ostatnio dorwałam coś co się nazwya "Pfefferminz Tee" (czyt. Niemcy mnie tym karmili)... Nie doszłam wprawdzie do końca CO się w tej herbacie znajdowało, przypuszczam, ze to jakaś odmiana miętowej _^_ W każdym razie też była dobra :> Swego czasu miałam okazję spróbować "prawdziwej japońskiej herbaty" - takiej z ceremonii :> Pomijając fakt, że z wyglądu bardziej przypominała CIFa (czyt. była jasnozielona i się pieniła) to też dobra ^^

[Raul]

Kawa jest niedobra.
Herbatka to glownie Tetley/Lipton. Ostatnio czesciej ta druga.
Oczywiscie nie slodzona.
:)
Po za tym zdaza mi sie wypic zielona czy owocowe i tu bywa roznie - ale najczesciej jest pozytywnie :)
A autorka tego tematu czestowala mnie biala herbatka i tez byla dobra :)

[Sm00k]

[Serika]

Podobno wlewa się rum, ale prawdę mówiąc za taką mieszanką nie przepadam.

Za to dobry, wypróbowany sposób to herbata z miodem, cytryną i odrobiną spirytusu. Rozgrzewa rewelacyjnie.

[Illuminari]

Herbata cejlońska firmy Dilmah i Lipa z apteki rzadzą XDD

[Avellana]

A ja wykryłam w domu nadprogramowy Gunpowder i zabrałam sobie do pracy... Przynajmniej coś, co mnie trochę budzi.

[IKa]

niejako w temacie herbacianym... jaką zaparzaczkę najlepiej kupić - metalową czy taki kubeczek z koszyczkiem porcelanową i przykrywką?

Z racji dyżurów moja herabata soi zwykle... jakieś 2-3 godziny, i o ile jest jeszcze znośna po pierwszej godzinie <cukier mode on> to póxniej nadaje się jeno do wylania...