Ciekawostki przeróżne :: Forum Kotatsu

Grisznak · Gość

Mangę "Kigdom Hearts" czytałem. Całkiem przyjemna, widziałem na oczy kilka znacznie gorszych opartych o gry jRPG.
I szczerze - dużo większym zawodem było dla mnie "Kingdom Hearts II", które w połowie odłożyłem na półkę i do tej pory, od paru lat tam leży, a mnie nawet nie korci, żeby p nie sięgać.

Altruista · Gość

http://sport.onet.pl/0,1248893,140096,8,wielki_rycerz_mariusz_z_pudzianowa,0,0,fotoreportaz.html - prawie jak rycerz.

Dred · Policenaut Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline

Nowe czasopismo dla panienek, które lubią się gocić.

Mam nadzieję, że ta cała Nemi będzie wyglądeć mniej więcej tak: :)

Chatoyant · Gość

Futurystyczny break dance

Łatwo znaleźć, więc może sporo z Was zna. Jeśli ktoś ma linki do czegoś podobnego albo jeszcze ciekawszego, to byłabym dźwięczna.

Z innej beczki: scenariusz do Obcego V

TimmY · Wysłany: 19-01-2010, 05:05

Ciekawostka:

zalogowałem się właśnie na forum.

Na stronie głównej wyskoczyło mi, iż:

Mitsurugi · Wysłany: 21-01-2010, 00:36

W sumie ani to do gier, ani do Piractwa więc idzie tutaj. Oto przykład w jakim kraju żyjemy i jacy debile skończeni rządzą tym krajem.

CENZURA Internetu w Polsce- pal licho wolność słowa

Oto nasz rząd, wbrew opinią wielu prawników i fachowców wprowadził bodaj jedną z najgłupszych poprawek jakie pamiętam. Cenzura internetu...na bogów, gdzie ja żyję?? Tak się maskuje nieudolność rządu.

EDIT: Poprawione, Borek. Dzięki za korektę :)

BOReK · Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline

Nie wprowadził ustawy, tylko wprowadził kolejną "poprawkę" do projektu ustawy. Róznica jest całkiem duża.

Costly · Wysłany: 21-01-2010, 01:08

Znaczy chwila, krytyka to raz, ale ale demonizowanie to co innego.

Na indeks mogą trafiać strony zawierające:

* treści pornograficzne z udziałem małoletniego,
* treści tworzone w celu dokonania kradzieży i oszustw finansowych,
* treści umożliwiające organizowanie gier hazardowych bez zezwolenia.

I trudno się z tym spierać. Problem leży w fakcie, że to jest katalog otwarty, chodzi o między innymi te zagadnienia, ale w sferze interpretacji leży co jeszcze może na owy indeks trafić. To faktycznie kontrowersyjne jest, chciałbym, aby w tym miejscu figurował jakiś dostatecznie jasno określony katalog zamknięty. Jednak też nie jest to znowu jak za PRL-u cenzura, wbrew pozorom potęga interpretacji nie jest nieograniczona. Tutaj zdecydowanie górę bierze interes wypowiadającego się w artykule.

Kwestia nieuwzględniania odwołania jest problemem... Dla państwa. Bo co strona potencjalnie może stracić, to jedno. Ale o jakie odszkodowanie z tego tytułu będzie potem można się ubiegać, to drugie.

No i wobec film hostujących to faktycznie zbójeckie podejście. Gdybym w tej działalności siedział, to zęby na pewno by mi strzelały. Ale tu chodzi o ich interes i poszanowanie działalności prywatnej, a nie o wolność słowa.

Sam zjawisko jest nieuniknione - co więcej, jest konieczne. Internet pozostaje największą medialną szarą strefą i szukanie rozwiązań w tej materii jest potrzebne.

Mitsurugi · Wysłany: 21-01-2010, 01:19

Nie no, Costly, odpowiednie monitorowanie internetu i walczenie z szarą strefą to jedno, ale spójrz jak to wygląda. Ta poprawka ma takie dziury, nie mówiąc o niedopracowanym i dziwnym łańcuchu prawno-decyzyjnym, że to mi się w głowie nie mieści, że pracował nad tym ktokolwiek inteligentny. Całość jest "na odwal się", nie mówiąc o tym, że poprawka jest straszliwie wręcz niesprecyzowana. Niech sobie robią cenzurę, ale z głową, panie i panowie posłowie.

Wciąż zostaje nam Sejm, Senat, Prezydent, a ostateczności TK. Z tego co słyszałem, pewni prawnicy zarzucali poprawkom niezgodność z konstytucją.

JJ · Wysłany: 21-01-2010, 01:23

Costly · Wysłany: 21-01-2010, 01:31

Hm. Jasny i zamknięty katalog wykroczeń, które skutkują włączeniem do rejestru, zmiana kwestii odwołań, sprawiedliwe uwarunkowanie współpracy na linii państwo - firmy hostingowe. Jak dla mnie po załatwieniu tego nie byłoby już źle (choć nad obecną wersją też płakać nie zamierzam, nie godzi we mnie bardziej niż wiele innych, aktualnie obowiązujących przepisów). Co prawda pozostaje sporo kwestii technicznych wynikających z specyfiki internetu - skoro w Finlandii tego nie uwzględniono dostatecznie (kwestia linków do stron z rejestru), to strach wyobrazić sobie jak u nas to wygląda, ale to już snucie przypuszczeń (w porywach nawet demonizowanie). No i nie jestem przekonany też do pozostawienia tego w kompetencjach jedynie jednego sądu, ale tu akurat jest sporo "za". Naturalnie, sugeruje się tylko artykułem, projektu ustawy w ręku nie miałem i mieć raczej nie będę. A tak szczerze mówiąc bardzo nie lubię wypowiadać się na temat prawa na podstawie artykułów prasowych, bez wglądu w nie samo - to niemal wróżenie z fusów.

*edit*

JJ - O właśnie, przykład na to, o czym mówiłem. To jest katalog zamknięty, a nie jak sugerował artykuł, otwarty (tak, tak - nikt tego nie powiedział tam wprost, sam to sobie zasugerowałem i tym podobne standardowe tłumaczenia dziennikarza). Nie widzę również problemu z tym katalogiem, w kontekście tego teksty o "cenzurze a la PRL" są bzdurą.