FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 68, 69, 70 ... 266, 267, 268  Następny
  Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj

Masowe manifestacje polityczne to:
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu)
7%
 7%  [ 1 ]
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu)
21%
 21%  [ 3 ]
Obie odpowiedzi są prawidłowe
71%
 71%  [ 10 ]
Głosowań: 14
Wszystkich Głosów: 14

Wersja do druku
moshi_moshi Płeć:Kobieta
Szara Emonencja


Dołączyła: 19 Lis 2006
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
WOM
PostWysłany: 18-11-2011, 22:30   

Cytat:
Nie da się zrobić. Górnik nie może pracować do 65 roku życia i w żadnym cywilizowanym państwie tak się nie dzieje. Taka specyfika zawodu.

Ależ ja to doskonale rozumiem i absolutnie nie chciałabym, żeby ludzie w tym wieku pracowali w tak trudnych warunkach. Problem polega na tym (proszę mnie poprawić, jeżeli się mylę), że teraz górnicza emerytura należy się każdemu, kto jest górnikiem, nawet takim tylko z nazwy, bo pod ziemią nie był wcale lub ze dwa razy. Takoż policjanci. Serio, jak zwyczajny "robol" z jakiegoś powody traci możliwość wykonywania zawodu, bo np. miał wypadek, to każą mu się przekwalifikować, a zupełnie zdrowy, sprawny człowiek, wykonujący zawód "uprzywilejowany" nie musi. Ja nie twierdzę, że policjant czy górnik to łatwy zawód, ale bez przesady...

Edit: ładnie mnie Ysen złapałeś na pomyłce, dzięki, poprawione :D

_________________


Ostatnio zmieniony przez moshi_moshi dnia 19-11-2011, 14:29, w całości zmieniany 1 raz
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
NiBl Płeć:Mężczyzna
Seeker of Truth


Dołączył: 23 Lut 2010
Skąd: Equestria
Status: offline
PostWysłany: 19-11-2011, 09:16   

Żeby tylko z tymi górnikami nie było - "Ale ja przepracowałem pod ziemią miesiąc, więc przysługuje mi wcześniejsza emerytura"...
A górnicy i tak będą protestować, bo grube ryby w związkach zawodowych nie będą lubiły zmian...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Kurt Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 27 Sty 2010
Status: offline
PostWysłany: 19-11-2011, 10:31   

vries napisał/a:

Konieczne, bo za płace minimalną nie da się przeżyć. Zgadzam się z postulatem, że płaca minimalna powinna być wielkością połowy średniej krajowej.

vries napisał/a:

To jest zadanie dla aparatu państwa. Umowy o dzieło i umowy zlecenie mogą być wykonywane tylko w konkretnych przypadkach. Dziś tego nikt nie kontroluje. Pracy na czarno nie da się do końca uniknąć. Tak naprawdę zatrudniania ludzi na czarno na długi termin, to również żadne rozwiązanie. Pracodawca nie robi nikomu łaski, że go zatrudnia. Potrzebuje ludzi, którzy wykonają dla niego konkretną pracę i za tą pracę płaci. Pracownik pracujący bez perspektyw na czarno może takiemu powiedzieć "sela vi" w każdym momencie i zostawić pracodawcę na lodzie. Poza tym stawka rentowa już i tak była parę lat temu wyższa. Bezrobocie się jakoś diametralnie nie zmieniło.

Tak, niech za przeproszeniem aparat państwa stanie z batem nad burżujem i wyda odpowiedni dekret, ile ma komu płacić, na jakie umowy zatrudniać itd... to fikcja. Zarobki są kiepskie, ale podniesienie płacy minimalnej opłaci się najwyżej kilku milionom starych zgredów zatrudnionych na etacie (którym składniki wylicza się również na podstawie płacy minimalnej a przy ewentualnych redukcjach są ostatnimi w kolejce) a miliony młodych bez perspektyw będą zasuwać za psie pieniądze i żyć z dnia na dzień (bez takich "luksusów" jak urlop czy chorobowe). Pracodawca który dziś 5 razy się zastanowi zanim kogoś zatrudni na umowę o pracę po podniesieniu minimalnej zastanowi się 15 razy. Gdybyś trochę tak popracował to pewnie wiedział byś o czym mówię.

vries napisał/a:
W wypadku firm średnich i większych firm małych będzie to miało zastosowanie. Mikroprzedsiębirstwa to jakoś przełkną (np. obniżą pensje).
Ale jak już wspomniałem, obniżenie składki nie przełożyło się na zmniejszenie bezrobocia. To może mieć inne podstawy.
Obniżą o ile będą mogły obniżyć ... po podniesieniu płacy minimalnej. Niedawno rozmawiałem z osobą która pracuje w niedużej firmie (zatrudniają kilkadziesiąt osób)policzyli co mieli policzyć i wyszło że bez zwolnień się nie obejdzie. Kilka ekspedientek już straciło pracę, reszta zasuwa więcej za te zwolnione. To nie są problemy wirtualne, o których dyskutują sobie zza ekranu gadające głowy, tylko życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 19-11-2011, 11:45   

Vries napisał/a:
Obawiam się, że z rolnikami również nie wyjdzie, bo nasz KRUS to rodzaj subsydium pozwalającego konkurować naszym rolnikom z zachodem, gdzie mają większe dopłaty do rolnictwa.


... Eee?

Nie, KRUS to typowa polska instytucja, która sama nie wie jaką funkcję ma spełniać - teoretycznie ma być ułatwieniem dla rolników, w praktyce jest częścią polityki zapomogi społecznej i ukrywania bezrobocia. Tak naprawdę bowiem problemem nie są gospodarze mający po 200-300 Ha na łebka, którzy płacą za małe składki, bo ich nie jest znowu tak wielu, żeby liczyć na wyciągnięcie z KRUS-u milionów. Problemem są "zagrodnicy", którzy trzymają te swoje 2-4 hektary pola i jedną krowę, dostają na to dopłaty unijne i jakoś tam egzystują z dnia na dzień, czekając na państwową emeryturę. Takie gospodarstwa są zupełnie nieekonomiczne, nie mają szans na rozwój i teoretycznie owszem - likwidacja KRUS-u zmusiłaby ich właścicieli do sprzedaży ziemi "kułakom" i zajęcia się czymś sensownym, z czego faktycznie można odłożyć na emeryturę. Obawiam się jednak, że w praktyce zafundowalibyśmy sobie po prostu tabun bezrobotnych na obszarach wiejskich, z niewiele lepszą zdolnością adaptacji niż dawni pracownicy PGR-ów.

Zresztą nie twierdzę, że to zły pomysł, bo interesy sporej części dzisiejszych rolników są zwyczajnie sprzeczne z interesami reszty społeczeństwa i kraju jako całości. Ale to nie takie proste zlikwidować KRUS - żadnej dziury budżetowej nie załata, za to ukryte problemy społeczne wyjdą na wierzch i zamachają czułkami. Tak naprawdę jedyne co może zmienić sytuację to wchłonięcie przez miasta nadmiaru ludności ze wsi, co zajmie lata i wymaga przede wszystkim nakładów na edukację i infrastrukturę.

Vries napisał/a:
Konieczne, bo za płace minimalną nie da się przeżyć. Zgadzam się z postulatem, że płaca minimalna powinna być wielkością połowy średniej krajowej.


Wysoka płaca minimalna tylko zwiększy nierówności między prowincją a metropoliami. W dużych miastach i na ich obrzeżach owszem, ma sens, bo koszty życia są większe, ale jest też więcej pracy. W małych miasteczkach, jak mój rodzinny Sandomierz, wysoka minimalna jest niedźwiedzią przysługą, bo raz, że koszty utrzymania niższe, dwa - pracy i bez tego jest mało, a po podwyżce minimalnej będzie jeszcze mniej.

A już sztywne wiązanie minimalnej pensji ze średnią krajową to rozbój - do diaska, co mają pensje menadżerów i specjalistów z Warszawy do potrzeb i możliwości gdzieś na prowincji?!

Moshi napisał/a:
Ja nie przeczę, że policjant czy górnik to łatwy zawód, ale bez przesady...


Nie przeczysz, czy nie twierdzisz ;P?

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 19-11-2011, 13:17   

Ysengrinn napisał/a:
... Eee?

Napisałem dokładnie to samo, co ty. KRUS to subsydium. Bez KRUS biedni rolnicy by nie wydolili.
Europa dąży do zmian w w systemie rolnym i niedługo takie małe gospodarstwa same przestana się opłacać bez interwencji naszego rządu. Póki PSL jest u władzy nie będzie dało się nic zrobić z niską konkurencyjnością naszej wsi.

Kurt napisał/a:
Tak, niech za przeproszeniem aparat państwa stanie z batem nad burżujem i wyda odpowiedni dekret, ile ma komu płacić, na jakie umowy zatrudniać itd... to fikcja.

Nie to komunizm i kiedyś coś takiego mieliśmy.
Za to sprawdzanie zasadności umów nie jest fikcją. Dziś firmy zatrudniają na zlecenie pracowników, którzy pracują tak samo jak ci na umowę o pracę. Wyłapanie tego nie jest szczególnie trudne. Zwyczajnie dziś nikogo to nie interesuje.

Kurt napisał/a:
Gdybyś trochę tak popracował to pewnie wiedział byś o czym mówię.

Nie pracuję za płacę minimalną, ale nie zarabiam kokosów. Mam za to umowę o pracę, bo państwo wymusza to na moim stanowisku.

Ysengrinn napisał/a:
Wysoka płaca minimalna tylko zwiększy nierówności między prowincją a metropoliami. W dużych miastach i na ich obrzeżach owszem, ma sens, bo koszty życia są większe, ale jest też więcej pracy. W małych miasteczkach, jak mój rodzinny Sandomierz, wysoka minimalna jest niedźwiedzią przysługą, bo raz, że koszty utrzymania niższe, dwa - pracy i bez tego jest mało, a po podwyżce minimalnej będzie jeszcze mniej.

Albo zwiększą się wydatki, dochody, inwestycje i zmniejszy bezrobocie. Wszystko zależy od struktury społecznej.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 19-11-2011, 14:06   

Cytat:
Napisałem dokładnie to samo, co ty. KRUS to subsydium. Bez KRUS biedni rolnicy by nie wydolili.
Europa dąży do zmian w w systemie rolnym i niedługo takie małe gospodarstwa same przestana się opłacać bez interwencji naszego rządu. Póki PSL jest u władzy nie będzie dało się nic zrobić z niską konkurencyjnością naszej wsi.

Miastowi też są biedni i porównaniu z zachodnimi odpowiednikami nie stać ich na wiele rzeczy. Proponuje stworzyć miejski odpowiednik Krusu;).

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
Kurt Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 27 Sty 2010
Status: offline
PostWysłany: 19-11-2011, 16:21   

vries napisał/a:

Nie pracuję za płacę minimalną, ale nie zarabiam kokosów. Mam za to umowę o pracę, bo państwo wymusza to na moim stanowisku.

To teraz wyobraź sobie sytuację, kiedy poza jakimiś pracami dorywczymi, dodatkowymi prawie wszędzie jest obowiązek zatrudniania w oparciu o umowę o pracę. Do tego mamy płacę minimalną na poziomie połowy średniej ... . Jakoś nie widzę sielanki.

-Bezrobocie idzie w górę. Pracodawcy w takim układzie nie stać na zatrudnienie dajmy na to 20 pracowników, 4 musi zwolnić.
-Współczynnik kombinatorstwa wszelkiego rodzaju rośnie, spadają wpływy do kasy państwa.

I tym sposobem wszystko pogrąża się coraz bardziej w bezsensownym marazmie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tabris Płeć:Mężczyzna
Snowflake


Dołączył: 19 Lut 2011
Status: offline
PostWysłany: 19-11-2011, 16:37   

Cytat:
-Bezrobocie idzie w górę. Pracodawcy w takim układzie nie stać na zatrudnienie dajmy na to 20 pracowników, 4 musi zwolnić.

Patrz też bardziej na kwalifikacje danego pracownika. Przy wyższej płacy minimalnej ci z niższym wykwalifikowaniem mogą zostać zwolnieni.

Cytat:
I tym sposobem wszystko pogrąża się coraz bardziej w bezsensownym marazmie.

Mimo wszystko uszy do góry.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Slova Płeć:Mężczyzna
Panzer Panzer~


Dołączył: 15 Gru 2007
Skąd: Hajnówka
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 19-11-2011, 17:43   

Ysengrinn napisał/a:
ak naprawdę jedyne co może zmienić sytuację to wchłonięcie przez miasta nadmiaru ludności ze wsi, co zajmie lata i wymaga przede wszystkim nakładów na edukację i infrastrukturę.

Bzdura. Nasza wieś jest stara. Wszystko, o czym napisałeś, czyli minigospodarstwa, to dobytek ludzi z czterema i więcej krzyżykami na karku. Młodzi już dawno ze wsi uciekli, dla reszty jest już za późno.

_________________
Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 19-11-2011, 21:21   

vries napisał/a:
włączyć rolników do systemu ZUS (przy zachowaniu preferencji).

A właściwie dlaczego? Mamy mieć równość. Składki powinny być ustalane procentowo, bez kwot minimalnych, i jednakowe dla wszystkich. Preferencje, zwłaszcza tylko za to że jest się, obojętne, rolnikiem, szambonurkiem, mieszkańcem Pcimia czy czymkolwiek innym, to draństwo i naruszenie zasady równości.

vries napisał/a:
Albo zwiększą się wydatki, dochody, inwestycje i zmniejszy bezrobocie.
Że co?
Jak niby podniesienie kosztów osobowych zwiększy inwestycje?
Toż to bzdura...

Poza tym, a może przede wszystkim, takie efekty miałyby być w kraju, gdzie połowa nie ma żadnych oszczędności (a za to spora część - długi), a drugi próg podatkowy, na poziomie przeciętnego europejskiego wynagrodzenia, płaci 2% ludności?

Wybacz, ale politycy-teoretycy którzy powtarzają takie bzdury, są zwyczajnie żałośni. Ci nieliczni etatowcy którzy dostaną w ten sposób podwyżkę, zwyczajnie ją przejedzą.

Jeśli firma nie ma na podwyżki, to ich nie da - a jak się je wymusza takimi metodami, to skończy się tak, że te ostatnie firmy które jeszcze mają normalne umowy, będą je likwidować i zastępować "kontraktami" z ludźmi na działalkach. I żegnaj PIPo, "kontraktowcowi" można wpisać zadanie bez określania godzin, taki samozatrudniony nie ma w zasadzie żadnych praw. W najlepszym wypadku będzie nominalna redukcja wymiaru czasu pracy z całego na 3/4 - i niewymagane, ale de facto wymagane bezpłatne nadgodziny. A kontrola i tak nie wydala, i będzie tylko gorzej...

Jedyny skutek będzie taki, że jeszcze trudniej będzie o normalną pracę - już teraz często w rubrykach "Praca" przewija się jednoznaczne "zlecę prowadzącemu działalność...".

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 19-11-2011, 21:46   

wa-totem napisał/a:
A właściwie dlaczego? Mamy mieć równość. Składki powinny być ustalane procentowo, bez kwot minimalnych, i jednakowe dla wszystkich. Preferencje, zwłaszcza tylko za to że jest się, obojętne, rolnikiem, szambonurkiem, mieszkańcem Pcimia czy czymkolwiek innym, to draństwo i naruszenie zasady równości.

Jak już wspomniałem dlatego, że muszą konkurować z zachodnimi wyżej dotowanymi producentami żywności.

wa-totem napisał/a:
W kraju, gdzie połowa nie ma żadnych oszczędności (a za to spora część - długi), a drugi próg podatkowy, na poziomie przeciętnego europejskiego wynagrodzenia, płaci 2% ludności?

Wybacz, ale politycy-teoretycy którzy powtarzają takie bzdury, są zwyczajnie żałośni.

Sprawdziło się w Brazylii. A sam wiesz, że tam jest gorzej (oczywiście nie znaczy, ze sprawdzi się u nas). Zgadzam się z wami, że obecnie podnoszenie pensji minimalnej do poziomu połowy pensji średniej do czysta fantazja, ale to kiedyś będzie musiało zostać zrobione.

wa-totem napisał/a:
Jeśli firma nie ma na podwyżki, to ich nie da

Nie zgodzę się z tym założeniem. Każde normalne przedsięwzięcie ma z założenia zwrócić się w przeciągu maksimum pięciu lat. Zwyczajnie często gęsto wyzyskuje się pracownika, by uzyskać dobre stopy zwrotu. Jeśli firma zatrudnia 3/4 załogi na pensji minimalnej, to jest dość dziwna firma.

wa-totem napisał/a:
- a jak się je wymusza takimi metodami, to skończy się tak, że te ostatnie firmy które jeszcze mają normalne umowy, będą je likwidować i zastępować "kontraktami" z ludźmi na działalkach. I żegnaj PIPo, "kontraktowcowi" można wpisać zadanie bez określania godzin, taki samozatrudniony nie ma w zasadzie żadnych praw.

Ja mówię swoje... wy mówicie swoje... ja mówię swoje.... wy mówicie swoje i tak w kółko.
Samozatrudnienia żądają w sprzedaży. Dlatego nie ma tam pracowników, bo nikt nie chce ryzykować.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Caladan Płeć:Mężczyzna
Chaos is Behind you


Dołączył: 04 Lut 2007
Skąd: Gdynia Smocza Góra
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
Omertà
Syndykat
WOM
PostWysłany: 19-11-2011, 22:51   

vries napisał/a:
Sprawdziło się w Brazylii. A sam wiesz, że tam jest gorzej (oczywiście nie znaczy, ze sprawdzi się u nas). Zgadzam się z wami, że obecnie podnoszenie pensji minimalnej do poziomu połowy pensji średniej do czysta fantazja, ale to kiedyś będzie musiało zostać zrobione.


Tutaj się muszę doczepić, bo bzdurę piszesz. Czemu Unia Europejska prosi o Brazylię o zakupienie swoich śmieciowych obligacji. Brazylia jest teraz jednym z wschodzących gospodarek, mające duże perspektywy.


vries napisał/a:
Nie zgodzę się z tym założeniem. Każde normalne przedsięwzięcie ma z założenia zwrócić się w przeciągu maksimum pięciu lat. Zwyczajnie często gęsto wyzyskuje się pracownika, by uzyskać dobre stopy zwrotu. Jeśli firma zatrudnia 3/4 załogi na pensji minimalnej, to jest dość dziwna firma.



Mnie nic nie dziwi. Sam pracowałem na dziwny etat zwący się 1/3 i nie tylko ja, który zależnie od ilości papierkowej roboty był od 1/8 do 1/2. Najwyraźniej masz mały staż, albo za mało spoglądasz na oferty pracy. Powiem lepszy motyw, aby dostać całkiem fajną prace biurową dla młodego człowieka trzeba być niepełnosprawnym. Obecnie hurtowo się ich produkuje. Niestety jest to częsta praktyka obecnie tak samo mniejsze etaty.

Wa totem trafił sedno. Politycy psuja swoimi głupimi pomysłami, czytaj utrudniają ludziom zarabiać, aby utrzymać ten bezsensowny system. Ostatnio wpadłem na taki pomysł, jeśli pracownicy skarbówki będą płacić za swoje błędy. Czemu politycy dla dobra narodu nie zrobię takiej reformy wobec siebie.;). Na pewno mniej byłoby chętnych na bycie politykiem i zmniejszyłoby się sejm, i zlikwidowałoby się senat. Czyste oszczędności.

Moim zdaniem Vries na siłę bronisz obecnego systemu i mówisz będzie dobrze. Za rok za dwa ludzie wyjdą na ulice, bo nie będzie chleba, ani na wódkę. Wtedy będzie się działo.
Same czynsze mordują ludzi i ich nie stać na ich spłatę. Dlatego podwyższają opłaty, choćby na gaz, bo jakiś limit muszą spełnić.

_________________
It gets so lonely being evil

What I'd do to see a smile

Even for a little while

And no one loves you when you're evil

I'm lying through my teeth!

Your tears are all the company I need
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
4934952
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 20-11-2011, 09:07   

Caladan napisał/a:

Tutaj się muszę doczepić, bo bzdurę piszesz. Czemu Unia Europejska prosi o Brazylię o zakupienie swoich śmieciowych obligacji. Brazylia jest teraz jednym z wschodzących gospodarek, mające duże perspektywy.

Ale Lula nie jest liberałem. To socjalista, który wie, że jego zasoby są ograniczone. Wzrost Brazylii wiąże się z wyciąganiem kolejnych jej obszarów z biedy i zacofania. Drugi obszar wzrostu Brazylii to nowe technologie, których w Polsce praktycznie nie ma.

Caladan napisał/a:
Moim zdaniem Vries na siłę bronisz obecnego systemu i mówisz będzie dobrze. Za rok za dwa ludzie wyjdą na ulice, bo nie będzie chleba, ani na wódkę. Wtedy będzie się działo.

Ale ja nie mówię, że obecny system jest dobry. Jest fatalny, ale w pewnych obszarach nie da się łatwo wprowadzić zmian. Owszem należy ograniczyć przywileje górników-urzędników i służb mundurowych. Trzeba przeprowadzić reformę wsi, która będzie bolesna dla jej mieszkańców (ale niekoniecznie teraz, bo sprawę mogą częściowo rozwiązać za parę lat zmiany prawne na poziomie UE i demograficzne).

Caladan napisał/a:
Najwyraźniej masz mały staż, albo za mało spoglądasz na oferty pracy. Powiem lepszy motyw, aby dostać całkiem fajną prace biurową dla młodego człowieka trzeba być niepełnosprawnym.

Praca biurowa jest bardzo pożądanym zajęciem. Bez doświadczenia trudno jest coś zahaczyć. Ale da się. Części moich znajomych ze studiów się udało poprzez znajomości i/lub ciężką pracę. Trzeba mieć też trochę szczęścia. Poza tym nie każdy musi pracować w biurze.

Caladan napisał/a:
Moim zdaniem Vries na siłę bronisz obecnego systemu i mówisz będzie dobrze. Za rok za dwa ludzie wyjdą na ulice, bo nie będzie chleba, ani na wódkę. Wtedy będzie się działo.

To jest nieuniknione. Wyjdą, bo nasza gospodarka się nie zmieniła. Nie przyciągnęliśmy wystarczającej ilości inwestorów zagranicznych, by uzyskać dodatni bilans handlowy. Skończą się pieniądze z UE i kredytów. Zacznie się stagnacja i recesja. Nie będziemy raczej drugą Grecją, ale raczej drugą Portugalią.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 20-11-2011, 17:32   

vries napisał/a:
ale to kiedyś będzie musiało zostać zrobione.
A piać powtarzasz to samo, ale bez żadnych argumentów, zamiast tego stosujesz erystyczne sztuczki, usiłując nam wmówić, że "będzie musiało" bo tak, bo taki jest jedynie słuszny porządek świata.

Niestety, politycy tak jak ty stosują "zamawianie rzeczywistości", prosto z nauk Goebbelsa. I efekty będą opłakane. Bo ja i moi biznesowi partnerzy, jako przedsiębiorcy, i potencjalni pracodawcy, na takie podejście reagujemy w jedyny możliwy sposób - omijamy, a jeśli się nie da, to zmniejszamy skalę działalności. I to MY na końcu wygramy, z tej samej przyczyny z której zawaliła się komuna - bo NIE DA się urzędowo zadekretować ludzkiej przedsiębiorczości, a przedsiębiorca ma to do siebie że najpierw bierze na wstrzymanie, a potem wyjeżdża gdzieś, gdzie biurwy mniej przeszkadzają mu żyć.

Powtórzę dla porządku raz jeszcze: minimalna płaca to taki sam kretynizm jak "cena regulowana" i "cena umowna" za komuchów. Powinno się DRASTYCZNIE wzmocnić uprawnienia PIP, z prowokacją agenturalną włącznie, zlikwidować uprawnienia związków, zrównać i uprocentowić składki i zamiast KRETYNIZMU "obrony miejsc pracy" zająć tylko i wyłącznie:
1) bezlitosną egzekucją przestrzegania prawa pracy (zwłaszcza czas i bhp)
2) wymuszaniem przeszkalania szukających pracy pod kątem potrzeb rynku, z wszystkimi konsekwencjami dla systemu edukacji - z LIKWIDACJĄ nieodpłatnych studiów na kierunkach gdzie odsetek bezrobotnych absolwentów przekracza średnie.

Co do kwestii wysokości płacy, rynek to załatwi sam - zwyczajnie, płacący za mało nie znajdą dobrych (albo żadnych) pracowników, a już zatrudnionych wykorzystać nie zdołają w obliczu czających się wszędzie agentów PIP i związkowców, których jedyną drogą do zaistnienia i zbierania składek byłoby wspieranie PIP w pilnowaniu by prawa pracy rzeczewiście przestrzegano.

vries napisał/a:
Każde normalne przedsięwzięcie ma z założenia zwrócić się w przeciągu maksimum pięciu lat.
Ciekawe gdzie uczą takich idiotyzmów. Taką rentowność osiągają nieliczne przedsięwzięcia we wschodzących branżach, a nawet osławione chciwością fundusze Venture ostatnimi laty bywają super szczęśliwe, jeśli ich inwestycja przyniesie im 18% rocznie. Ale pardon, żeby to wiedzieć musiałbyś jak ja spędzić parę lat pracując dla inwestorów kapitałowych.

Większość branż jest zadowolona, jeśli długoterminowa rentowność wynosi 3-5%, 7% to już DOSKONAŁY wynik. Są całe sektory, jak np. sektor VAR w elektronice, gdzie marże od dekady siedzą na GÓRA 1,5%... Ale ty tego najwyraźniej nie wiesz, albo wygodnie ignorujesz?

vries napisał/a:
wa-totem napisał/a:
Jeśli firma nie ma na podwyżki, to ich nie da

Nie zgodzę się z tym założeniem.
Argumenty jakieś masz, czy tylko głębokie przekonanie? W Hiszpanii Zapatero też darł się w poprzedniej kampanii że on się nie zgadza. I jakoś jego nie zgadzanie się, nowe przepisy i nowe obciążenia dla firm nic nie dały, poza wzrostem bezrobocia o kolejne kilka procent.

vries napisał/a:
Jeśli firma zatrudnia 3/4 załogi na pensji minimalnej, to jest dość dziwna firma.
Kłamliwy i naiwny stereotyp.
Lewicowi zwolennicy socjału i interwencji są najwyraźniej niezdolni do zrozumienia, że ONI SAMI wymyślili globalizację, która zmusza firmy do konkurencji która jest niewykonalna. Bo sorry, ale żadna firma przemysłowa (produkcyjna), nie jest w stanie konkurować z chińską, indyjską czy brazylijską, płacąc polakowi czy niemcowi tyle, ile oni oczekują, a nawet nie dotknęliśmy kwestii ochrony środowiska, kosztów energii (zielonej) - które to aspekty tacy chińczycy mają głęboko gdzieś.
Dopóki koszty życia i oczekiwania pracowników w takiej brazylii czy chinach nie zrównają się z europejskimi, europejscy przedsiębiorcy mogą tylko się zwijać, lub cienko prząść konkurując w nielicznych niszach gdzie cena nie jest decydującym czynnikiem sukcesu. Tyle że przy ogólnym kryzysie, takich nisz jest coraz mniej, i są one coraz płytsze...

vries napisał/a:
Samozatrudnienia żądają w sprzedaży.
I tu docieramy do sedna problemu - ty chyba nie rozumiesz, że w takiej a nie innej sytucji w produkcji, przy takim a nie innym podejściu chińczyków do własności przemysłowej, gros PKB państw europejskich powstaje w segmencie usług, gdzie koszty osobowe są największe, i gdzie możliwości "eksportu" do jakichś chin są niekoniecznie duże. A za proporcjonalnie dużą siłą roboczą (a nie tylko w sprzedaży, gdzie akurat najczęściej jest zwyczajnie premia od wyników... i niewiele poza nią) idą właśnie wszystkie środki zaradcze na wymysły eurokołchoźników i lewackich bojowników o postęp i skomuszenie którzy w radosnym sojuszu te miejsca pracy systematycznie niszczą (jak wyraźnie widać po Hiszpanii). I każde swoje działanie opatrują metką "ale to w końcu musiało być zrobione - tak nam dopomóż Lenin i wszyscy komuniści".

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 20-11-2011, 17:35   

Kandydaci na szefa SLD. Anonymous i Palikot w spódnicy. Doprawdy, mają z czego wybierać...

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 69 z 268 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 68, 69, 70 ... 266, 267, 268  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group