FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 127, 128, 129 ... 266, 267, 268  Następny
  Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj

Masowe manifestacje polityczne to:
Zły znak (Dowód politycznego kryzysu i eskalacji konfliktu)
7%
 7%  [ 1 ]
Dobry znak (świadczą o obywatelskim przebudzeniu)
21%
 21%  [ 3 ]
Obie odpowiedzi są prawidłowe
71%
 71%  [ 10 ]
Głosowań: 14
Wszystkich Głosów: 14

Wersja do druku
alosza Płeć:Mężczyzna
green coat


Dołączył: 15 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 25-07-2012, 09:42   

Unia 2.0 jest dopuszczalna co do zasady, bo to nic innego jak tylko zacieśnianie integracji i współpracy z wybranymi krajami wewnątrz UE. Tyle, że Niemcy mają sprzeczne interesy z naszymi. Ich horyzonty zresztą siegają całej Europy, a nie tylko sojuszu Polaczkobazą.

Polaczki Unię 2.0 robią w ramach Grupy Wyszehradzkiej, faktycznie Sikorkis dziła coś w tym kierunku, tylko mój zarzut, że za mało intensywnie i za bardzo zerka w strone Niemiec.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 25-07-2012, 18:06   

Alosza - zasadniczo to wyraziłem luźne życzenie, nie logiczną analizę geopolityczną. Nie zamierzam dowodzić, że jest to rozwiązanie bardziej realne czy racjonalne niż zbombardowanie Japonii, które postuluję od ładnych paru lat.

Co do Grupy Wyszehradzkiej, to dobrze by było wiedzieć, co to ustrojstwo miałoby robić, jak robić oraz, przede wszystkim - czy aby faktycznie mamy wspólne interesy, bo mam poważne wątpliwości. Wszystkie cztery kraje łączy w zasadzie tylko położenie geograficzne i trauma po komunizmie, ale warunki i potrzeby mamy zupełnie inne.

Pomijam, że z tego co się orientuję Węgry są obecnie ze Słowacją w równie kordialnych relacjach co Polska z Litwą, z podobnych zresztą powodów, a Czesi ogólnie mają w dupie integrację.

Also - byłbym wdzięczny za powstrzymanie się od określenia "Polaczki". Nie trawię go.
Cytat:
3. U.E. mimo wszystko sprawdza w kontrolowaniu francuskich ambicji.


Bez UE Francja dawno swoimi ambicjami poderżnęłaby sobie gardło, bo dalej uważa się za supermocarstwo. W zasadzie kubeł zimnej wody byłby wskazany.

Cytat:
4. Francuzi bierni nie będą, tylko na złość Berlinowi będą szukać nowego partnera polityczno-gospodarczego.


Proponuję sojusz romański z Hiszpanią i Włochami, z Grecją wtedy będzie piękna polityczno-gospodarcza wersja "Ślepców" Breugla.

Cytat:
Tyle, że Niemcy mają sprzeczne interesy z naszymi.


W kwestiach polityki energetycznej niestety owszem. W innych jest pole do dogadania się.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Craftsmen Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 19 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 25-07-2012, 20:28   

Ysengrinn napisał/a:
zasadniczo to wyraziłem luźne życzenie, nie logiczną analizę geopolityczną.

To równie dobrze można by powiedzieć cokolwiek, że np. dobrze by było zafundować sobie smartfona w kosmosie co by Księżyc okrążył, namierzył te tajne bazy nazistów i z nimi nawiązać relacje. Albo polecieć Korwinem, że należy wyjść z UE i wstąpić do NAFTA. Jeśli proponuje się coś kompletnie nierealnego tylko dlatego że nam ładnie brzmi, to nawet nie można tego nazwać życzeniem, co najwyżej - sorki za brutala- głupotą.
Ysengrinn napisał/a:

Nie zamierzam dowodzić, że jest to rozwiązanie bardziej realne czy racjonalne niż zbombardowanie Japonii, które postuluję od ładnych paru lat.

To po co to tak gadać?
Ysengrinn napisał/a:

czy aby faktycznie mamy wspólne interesy, bo mam poważne wątpliwości. Wszystkie cztery kraje łączy w zasadzie tylko położenie geograficzne i trauma po komunizmie, ale warunki i potrzeby mamy zupełnie inne.

Interesy wynikają z podobnego położenia wewnątrz UE i w stosunku do Rosji jako dostarczyciela gazu i zagrożenia militarnego. Kraje te same zaproponowały niedawno Polsce objęcie przewodnictwa w projekcie militarnym mającym na celu zbudowanie wspólnej grupy bojowej. Rozważane są wspólne zakupy i standaryzacja armii, bo budżety tych krajów są bardzo skromne. Przede wszystkim zaś czują, że NATO jest nie warte zaufania i starają się regionalnie zwiększyć swoje bezpieczeństwo. Nakłada się na to fakt traktowania ich per noga przez większe państwa UE, stąd pomysł wspólnego reprezentowania swoich interesów wewnątrz Unii. Widać też intensyfikację pracy w polityce energetycznej, bo brakuje połączeń na linii północ - południe, a Polska obejmując oficjalne przewodnictwo w grupie parę tygodni temu oficjalnie reprezentowała te kraje w Azarbejdżanie.

Tak wiec podstawy są, ale faktycznie dot je pory to było takie chciejstwo i brak konieczności, raczej wyszehradki ze sobą nawzajem rywalizowały o atencje silniejszych, teraz zaś tej atencji nie chcą więc zwracają się ku sobie. I właśnie chodzi o pomysł, żeby tą potrzebę chwili przekuć w trwalszą współpracę. W projekcie jest rozszerzenie grupy o Rumunię, nieustannie kręci się wokół niej Ukraina.
-im silniejsza Rosja
-im agresywniejszy Gazxprom
-im słabsze NATO
-im bardziej mocarstwowo nastawione jądro Unii
->tym większa potrzeba wyszehradków by się razem przed tym bronić, bo to jedyne forum na którym istnieje jakiś wspólny wektor interesów. Tylko że do tej pory nie było potrzeby uznawania tego.

A to, że się Słowacja i Węgry kłócą-owszem, można to porównać do Polska-Litwa, ale u nas nie ma trzeciej strony która miałaby wspólne z nami interesy i mogłaby i chciała podjąć się mediacji. Tymczasem Polska może służyć czymś takim w tym wypadku.

_________________
Użytkownik ma wybujałe ego, które zaburza jego zmysł oceny sytuacji, co stwarza problemy dla niego jak i dla innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
shugohakke Płeć:Mężczyzna
Najstarszy Grzyb

Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 25-07-2012, 20:37   

Craftsmen napisał/a:
To po co to tak gadać?

Bo można!

_________________
I crossed the mountain and I climbed the river...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Craftsmen Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 19 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 25-07-2012, 21:13   

Owszem, można też założyć sobie majty na głowę i tak paradować, ale możność nie oznacza, że się powinno. Poza tym, jeśli sprowadzić gadkę do takiego luzu, to w sumie straci ona jakikolwiek sens i będzie służyła do podbijania licznika postów. Jest to tym bardziej do czapy, że są argumenty za sojuszem z Berlinem, ale jak ktoś się sam przyznaje że jest on jego zdaniem od czapy to pytanie "po co w takim razie wspominać" samo się nasuwa.

_________________
Użytkownik ma wybujałe ego, które zaburza jego zmysł oceny sytuacji, co stwarza problemy dla niego jak i dla innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
shugohakke Płeć:Mężczyzna
Najstarszy Grzyb

Dołączył: 15 Gru 2011
Status: offline

Grupy:
Samotnia złośliwych Trolli
PostWysłany: 25-07-2012, 21:17   

Cytat:
Bardzo kulturalna rozmowa o polityce - Kraj

Oczekujesz powagi i sensu? Srsly?

_________________
I crossed the mountain and I climbed the river...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 25-07-2012, 21:21   

Craftsmen napisał/a:
Ysengrinn napisał/a:
zasadniczo to wyraziłem luźne życzenie, nie logiczną analizę geopolityczną.

To równie dobrze można by powiedzieć cokolwiek, że np. dobrze by było zafundować sobie smartfona w kosmosie co by Księżyc okrążył, namierzył te tajne bazy nazistów i z nimi nawiązać relacje.
Jakby faktycznie na księżycu były bazy nazistów i dało się z nimi nawiązać połączenie za pomocą kosmicznego smartfona, to miałbyś argument - a tak jest to klasyczny strawman.

Craftsmen napisał/a:
Albo polecieć Korwinem, że należy wyjść z UE i wstąpić do NAFTA. Jeśli proponuje się coś kompletnie nierealnego tylko dlatego że nam ładnie brzmi, to nawet nie można tego nazwać życzeniem, co najwyżej - sorki za brutala- głupotą.
ostatnio (nawet nie tak bardzo ostatnio) sporo partii tworzy tak swoje programy polityczne...

Craftsmen napisał/a:
Ysengrinn napisał/a:

Nie zamierzam dowodzić, że jest to rozwiązanie bardziej realne czy racjonalne niż zbombardowanie Japonii, które postuluję od ładnych paru lat.

To po co to tak gadać?
Prawdopodobnie Ysen uważa to rozwiązanie za bardziej sensowne od aktualnego. Biorąc dodatkowo pod uwagę, że propozycje by Polska zyskała ważną rolę w aktualnym UE, czy by tworzyła własne UE w oparciu o grupę Wyszehradzką, które padły już w tym temacie są równie nieprawdopodobne w wykonaniu...

Craftsmen napisał/a:
A to, że się Słowacja i Węgry kłócą-owszem, można to porównać do Polska-Litwa, ale u nas nie ma trzeciej strony która miałaby wspólne z nami interesy i mogłaby i chciała podjąć się mediacji. Tymczasem Polska może służyć czymś takim w tym wypadku.
...aż się boję rezultatów mediacji Polski. Poza tym, wbrew głoszonym hasłom o wspólnocie państw Grupy Wyszehradzkiej, wcale naszej pomocy tam nie chcą.
Gdy dochodzi do czegoś, to i tak kończy się tym że każde państwo idzie w swoją stronę.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
alosza Płeć:Mężczyzna
green coat


Dołączył: 15 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 25-07-2012, 21:55   

Bezimienny napisał/a:
Biorąc dodatkowo pod uwagę, że propozycje by Polska zyskała ważną rolę w aktualnym UE, czy by tworzyła własne UE w oparciu o grupę Wyszehradzką, które padły już w tym temacie są równie nieprawdopodobne w wykonaniu...

Bezimienny napisał/a:
Poza tym, wbrew głoszonym hasłom o wspólnocie państw Grupy Wyszehradzkiej, wcale naszej pomocy tam nie chcą.

No ale w ogóle nie wiem skąd takie coś wziąłeś. Moja reakcja jest jak tego kota od co ja pacze. Trochę to tak, jak twierdzić, że Tusk się lubi z Kaczorem i odpowiadając na to, nie wiesz od czego zacząć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Craftsmen Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 19 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 25-07-2012, 22:07   

Bezimienny napisał/a:
Jakby faktycznie na księżycu były bazy nazistów i dało się z nimi nawiązać połączenie za pomocą kosmicznego smartfona, to miałbyś argument - a tak jest to klasyczny strawman.

Chyba nie takie jest znaczenie straw man argument. Nie wyciąłem niczego, nie wyrwałem z kontekstu, nie przedstawiłem w innym świetle by mi pasowało, tylko stwierdziłem, że skoro ktoś sam uważa że gada głupoty z definicji i nie uznaje tego za realne to równie dobrze może pójść na całość, bo po co się powstrzymywać. Różnica między nazistami z Księżyca a przykładem od czapy jest więc zerowa. W istocie zaś to ty sugerujesz że chodzi o to, że jego "sojusznik" fizycznie istnieje a mój-nie wiec to co mowie jest bezprzedmiotowe. Więc dopuściłeś się błędnego sprezentowania mojego argumentu i jego sensu, by go zaatakować jako nonsensowny - dzięki temu że takim go uczyniłeś. I to jest klasyczny strawman.
Bezimienny napisał/a:

Prawdopodobnie Ysen uważa to rozwiązanie za bardziej sensowne od aktualnego. Biorąc dodatkowo pod uwagę, że propozycje by Polska zyskała ważną rolę w aktualnym UE, czy by tworzyła własne UE w oparciu o grupę Wyszehradzką, które padły już w tym temacie są równie nieprawdopodobne w wykonaniu...

Ale to akurat nieporozumienie jest, bo wszystkie takie inicjatywy można podjąć na własną rękę w ramach UE i to jest norma. Np. Szwecja tak jak grupa Wyszehradzka powołała swoją własną grupę bojową krajów nordyckich, Wlk.Brytania zawiązała arktyczne mini-NATO itp. W ramach UE kraje nie są skazane na podążanie w tym samym kierunku na akord w tym samym tempie, a obecnie przyjmuje się, że wręcz należy wzmacniać integrację regionalną, bo paneuropejska siadła (np. dyskutuje się o regionalnej harmonizacji podatków jako alternatywie przeciwko niechcianemu ogólnoerupejskiemu rozwiązaniu w tym względzie) I właśnie o to chodzi w koncepcie grupy Wyszehradzkiej obecnie. Poza tym stwarza się w ten sposób platformę współpracy regionalnej która może pomóc przetrwać ewentualny rozpad UE, co rownież jest brane pod uwagę. Na razie jednak aktywizacja tego forum nastąpiła w odpowiedzi na kryzys eurozony i niepewną sytuację geopolitczna regionu E. Środkowej. Państwa po prostu doszły do wniosku, że warto spróbować grać razem, bo każde z nich jest za słabe by dalej indywidualną walką o cudze względy coś wskórać. Jasne, że nie ma żadnego gwarantu sukcesu, ale skoro UE jakoś takoś się udała mimo, że jak po grudzie, to na jej podstawie dlaczego by nie spróbować? Geopolitycznie to ma sens, diabeł tkwi w umiejętności współpracy i chęci współpracy. Z tym może być różnie.

Dla nas to próba szukania alternatywy po porażce na wschodzie, gdzie po powstaniu Nordstreamu Ukraina została spacyfikowana, podobnie jak Gruzja. Próby agresywnego budowania sojuszu w oparciu o te dwa państwa i wsparcie regionalne nie powiodła się z powodu zbyt płytkiego zaplecza logistycznego. Dlatego to logiczne, że szuka się innych sojuszników.

A tacy są lepsi niż Niemcy, bo nie istnieje między nimi a nami taka dysproporcja sił jak między nami a Niemcami, którzy po prostu zrobiliby sobie z Polski czapeczkę-jak USA z Kanady. Co może jest nie takie złe jak ma się jednego tylko sąsiada i zajmuje się z nim jeden kontynent, ale jest kiepskim pomysłem jeśli jest się na nizinie europejskiej czyli wylotówce na Azję.

Bo wtedy to się kończy jak za Sasów-też państwo niemieckie to było i dzięki temu aliansowi wojny tego kraju toczyły się na naszym terytorium. Jeśli już mamy być państwem buforowym dobrze by było mieć jak największy wpływ na to, jak działać w związku z tym statusem. A Niemcy by nami po prosut sterowały, strategicznie by nas od siebie kompletnie uzależniły. To jest to, czego boi się Litwa w relacji z Polską.
Bezimienny napisał/a:

Poza tym, wbrew głoszonym hasłom o wspólnocie państw Grupy Wyszehradzkiej, wcale naszej pomocy tam nie chcą.

Gdyby nie chcieli to:
a) nie zaproponowali nam budowy wspólnej grupy bojowej
b) nie dali nam z własnej woli w niej przywództwa i dowództwa. A w ogóle o to nie zabiegaliśmy, w sumie to było to dla nas sporym zaskoczeniem.
c) nie wypchnęli nas w reprezentacji do Azarbejdżanu (polityka energetyczna).
d) nie uzgodnili z nami wspólnego stanowiska ws. budżetu UE na przykład, czy CO2.

Przy czym taka współpraca nie oznacza jakiejś rywalizacji wewnątrz UE, co więcej Polska jednocześnie prowadzi intensyfikację współpracy w trójkącie Weimarskim, optując za budową zrębu przyszłej armii europejskiej. I tu też uzyskaliśmy dowództwo, ale podczas gdy w Wyszehradzie stało się tak, bo jesteśmy tam najsilniejsi, to tutaj na odwrót-najsłabsi i mniej kontrowersyjni z puntku widzenia Niemiec i Francji. Ale kwatera i tak jest w Paryżu.

No ale prędzej to z Wyszehradu coś się urodzi niż z Weimaru, bo słabsi mają lepszą motywacje do działania niż silni.

tutaj parę linków z ostatnich wyszehradków:
http://www.rp.pl/artykul/9160,906783-V4-czyli-znak-jakosci.html
http://www.rp.pl/artykul/10,915197-Sikorski-z-wizyta-w-Azerbejdzanie.html
http://www.ekonomia24.pl/artykul/706235,848873-Polska-tworzy-budzetowa-koalicje-w-regionie.html
http://www.wbj.pl/article-54499-stratfor-a-militarized-visegrad-group.html?typ=ise -> to akurat starsze, taki kamień węgielny od kiedy zaczęła się współpraca.

_________________
Użytkownik ma wybujałe ego, które zaburza jego zmysł oceny sytuacji, co stwarza problemy dla niego jak i dla innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 26-07-2012, 00:53   

... w zasadzie dopiero zwlekłem się z łóżka i dalej niemiłosiernie napieprza mnie łeb, więc w zasadzie nie powinienem się wypowiadać w długaśnym flejmie, który narósł od czasu gdy zwaliłem się z migreną...

Ale.
Cytat:
Jeśli proponuje się coś kompletnie nierealnego tylko dlatego że nam ładnie brzmi, to nawet nie można tego nazwać życzeniem, co najwyżej - sorki za brutala- głupotą.


Jeśli nie umie się czytać ze zrozumieniem, to walenie sążnistego posta w odpowiedzi też nie jest specjalnie rozsądne.

Przypomnę - moja wypowiedź tyczyła się faktu budowania przez francuskich socjalistów pomników komunistycznym zbrodniarzom, co jest wisienką na torcie ichniego polityczno-gospodarczego debilizmu i odrealnienia. I tak, w tym kontekście dalej uważam, że zbudowanie nowej Unii w oparciu o Polskę, Niemcy i inne racjonalnie rządzone państwa Europy jest wskazane.

I bynajmniej nie mam na myśli, żeby zupełnie olać Grupę Wyszehradzką na rzecz Niemiec. Po prostu zauważyłem, że nie dość, że niewiele wynika z jej istnienia, to w łonie jej samej istnieją poważne tarcia. Idea mi się podoba, ale nie obraziłbym się też za jakieś wymierne jej skutki.

Cytat:
To po co to tak gadać?


A to już zależy od kontekstu. W przypadku bombardowania Japonii zazwyczaj była nim informacja o kolejnym kuriozalnym wykwicie tamtejszej kultury, sprzecznym z normami logiki i mojego zachodniego poczucia smaku i moralności.

... OK, w zasadzie budowa pomnika Mao spełnia wszystkie wskazane warunki.

Cytat:
Gdyby nie chcieli to:
a) nie zaproponowali nam budowy wspólnej grupy bojowej


Mamy też wspólną grupę bojową z Niemcami i Francją, choć nic nie wskazuje na to byśmy kiedykolwiek mieli z nimi uzgodnić wykorzystanie jej w jakiejkolwiek misji. Póki co więc z grup bojowych niewiele wynika, poza kwestiami prestiżowymi.

Cytat:
d) nie uzgodnili z nami wspólnego stanowiska ws. budżetu UE na przykład, czy CO2.


Tylko dziwnym trafem jak przychodzi co do czego, to w kwestii CO2 regularnie zostajemy na polu bitwy sami i wychodzimy na warchoła krzyczącego "Liberum veto!".

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 26-07-2012, 15:43   

Cytat:
prędzej to z Wyszehradu coś się urodzi


Grupa Wyszechradzka jest dawno uwiędłym, poronionym tworem. Od 1993 NIC z niej nie nie ma, i nie będzie, bo jej członkowie żywią niechęć do nas za fakt, że albo nas grupowo zbywają, albo traktują Wyszechrad jako "Polska PLUS te przedmieścia".

Cytat:
d) nie uzgodnili z nami wspólnego stanowiska ws. budżetu UE na przykład, czy CO2.


Stanowisko w sprawie CO2 wyglądało tak, że wszyscy wymiękli i do wetowania zostaliśmy SAMI.

Poza tym, stanowisko wygląda tak, że kolosalne nadwyżki które miała Polska zgodnie z traktatem zostały ZARĄBANE przez jewrosojuz (jak o UE mawiają rosjanie...), do wspólnego wora, a potem poprzydzielane na nowo, głównie niemcom i francuzom, a polska energetyka musi dokupywać prawa emisji.

Jak myślicie, czyim kosztem niemców nic nie kosztuje 4% zwiększenie emisji wobed 20% zmniejszenia w polsce w ostatniej dekadzie?

Cytat:
a) nie zaproponowali nam budowy wspólnej grupy bojowej


To nie wynika z dobrej woli, tylko z faktu że oni już w praktyce rozmontowali armię.

Polska ma wciąż komponent ciężki, i może te pół tysiąca T-72, w tym 233 Twarde, okraszone 120+ leopardami, to nic, ale wobec ZERA czołgów na węgrzech czy w czechach, to jest licząca się siła militarna.

Podobnie sprawa wygląda w lotnictwie - to Polska, jako jedyna, mimo embarga Rosji na części, utrzymała w pełnej sprawności technicznej dwie 13-maszynowe eskadry Mig-29, do których ma na dodatek 3 pełne, 16-maszynowe eskadry F-16 z pełnym zapasem jednostki ognia. Wobec dwóch 12-maszynowych eskadr wypożyczonych gripenów z niepełną jednostką ognia (mają samoloty, i po jednej-dwóch rakietach do par dyżurnych!) które do kupy razem ma reszta wyszechradu również tu jesteśmy militarną potęgą.

O tym, że Polska ma najlepiej w tej części europy rozwiniętą skomputeryzowaną infrastrukturę dowodzenia nie wspomnę - polskie systemy klacy C4I budzą zainteresowanie i podziw nawet w niemczech i ameryce, ale mało kto o tym wie, bo wszyscy gapią się na bardziej efektowny sprzęt. W polu dowodzenia obroną przeciwlotniczą jest nawet jeszcze lepiej.

Problem sąsiadów Wyszechradzkich polega na tym, że mają ambicje, w tym w zakresie własnej zbrojeniówki, ale w zasadzie nie mają liczących się armii, więc to co robią wynika z zdrowego instynktu i niczego więcej. Poza tym liczą, że za puste deklaracje i odrobinę pochlebstw zyskają możliwość współdysponowania jakąś bardziej sensowną siłą militarną, niż to co wystawiają sami.

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Craftsmen Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 19 Maj 2012
Status: offline
PostWysłany: 26-07-2012, 19:42   

Wa-totem, z treści posta widzę, że masz wszystkie elementy układanki ale wyciągasz z nich imo dziwne wnioski. Oczywiście że nikt z Wyszehradu nie liczy na Polskę z dobrego serduszka na zasadzie braterstwa i innych bzdur. To są interesy i dbanie o swój kuper. I Polska z tego chce korzystać, załatwiając swoje interesy. Dlatego właśnie, jak zlinkowałem, w Grupie nie ma zgody co do rozszerzenia jej o Rumunie i Ukrainę, czego chce Polska. To są twarde rozgrywki a nie śmele-duperele. Każdy ma coś na tym do ugrania i właśnie to sprawia, że idea ma sens i odżyła w ostatnich latach.

Gdyby faktycznie jednak z tego nic się nie udawało zrobić, to nie byłoby obecnej intensyfikacji współpracy. To zaś, że mało co z tego opinia publiczna widzi to akurat jest detal-na dzień dzisejszy geopolitycznie Polska nie ma innego wyboru aniżeli oprzeć się o te kraje. Koncepcja "neo-jagiellońska" padła na razie bo za wysokie progi na chama nogi. Jednocześnie zaś Polska stara się tą prace w ramach V4 zbalansować ożywieniem trójkata Wiemarskiego. Trudno jednak na obu tych kierunkach oczekiwać czegoś naprawdę niezywkłego po zaledwie 2 latach od wprowadzenia tej polityki w obencych warunkach.

Jeśli chodzi o CO2 to to są pozory, do zablokowania porozumienia wystarczyło jedno państwo i z przyczyn politycznych zgodzono się, by koszta sprzeciwu poniosła Polska. Dokładnie taka jest cena za pozyskanie poparcia Wyszehradu-poniesienie największych kosztów jako największe państwo. Dokładnie taki sam problem mieliśmy prowadząc intensywną politykę wschodnią. Obecnie Polska jest na etapie zdobywania zaufania sojuszników z którymi mieliśmy dotąd letnie stosunki.

Ysengrinn, nic nie zniekształciłem i nie jest to flejm, po prostu gadasz głupoty. Oczekujesz, by kraj-założyciel UE, ktory nadał mu kształt instytucjonalny i prawny, od którego zależy jego funkcjonowanie geopolityczne co? Wyszedł z Unii? Czy został niedopuszczony do ściślejszego grona na jej łonie? Nie da się zignorować Francuzów tak jak nas czy wybatożyć jak Węgrów. A uważanie, że Niemcy są rozsądniejsi to mrzonki, bo oni z kolei maja tego swojego ekofioła który im się rzucił solidnie na mózg. Kto wymyślił te limity CO2? Komu one się najbardziej przysłużą? Kto chce narzucić horrendalne podatki na energie by była "zielona" (dotowana więc)? I jak tka narzekasz na pomniki to zgadnij w jakim kraju postawiono na uniwerku dwa - Marksa i Engelsa? Francuzi maja czerwony socjalizm, Niemcy zielony.

Należy szukać alternatyw a nie dziamgolić. Że ajajaj nic z tego nie będzie. Nic nie będzie jak się nic nie zrobi, a zwłaszcza jeśli do tego nie będzie się rozumiało otaczającej nas dynamiki geopolitycznej. "Podoba mi się aleee...nieralne..." bo lepiej ssać 5x silniejszego i mieć za friko x1 jak teraz, aniżeli samemu zakasać rękawy i za 5x wysiłku mieć 5x. Wot, pomyślunek. Dobrobyt i pozycję załatwią nam Niemcy a nie my sami - bomba.

_________________
Użytkownik ma wybujałe ego, które zaburza jego zmysł oceny sytuacji, co stwarza problemy dla niego jak i dla innych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 26-07-2012, 21:12   

Craftsmen napisał/a:
To są twarde rozgrywki a nie śmele-duperele
To są właśnie "śmele-duperele", bo żadnych konkretów nie ma. Wyszechrad jest całkowicie pozbawiony znaczenia.

Craftsmen napisał/a:
nie byłoby obecnej intensyfikacji współpracy
Może jakieś konkrety? Ja byłem państwową biurwą, tej frazy używa się by powiedzieć eleganciej "pierdzimy w stołki, a tu macie działania pozorowane uzasadniające nasze pensje"

Craftsmen napisał/a:
Polska nie ma innego wyboru aniżeli oprzeć się
Ma. Może zacisnąć zęby, przestać trwonić pieniądze na bzdury (jak premierowe kopanie gały), zacząć prowadzić sensowną politykę energetyczną i surowcową, może zreformować państwo i przestać przeszkadzać przedsiębiorcom - i jak Niemcy po wojnie, przeć do przodu. Jak Niemiecki przykład dowodzi, przydupasy z wycięgniętymi rączętami znajdą się sami.

Craftsmen napisał/a:
Jeśli chodzi o CO2 to to są pozory, do zablokowania porozumienia wystarczyło jedno państwo i z przyczyn politycznych zgodzono się,
To NIE są pozory - to właśnie dowód, że Wyszechrad nic nie znaczy, nikt się z nim nie liczy, i każdy może mniejszych przekupić. I właśnie dlatego rozmowy skupiają się na Polsce, a wyszechradzkim owsikom rzuca się ochłapy.

Craftsmen napisał/a:
Obecnie Polska jest na etapie zdobywania zaufania sojuszników z którymi mieliśmy dotąd letnie stosunki.
Tak przydupasy zawsze odkąd świat światem uzasadniały politykę wasalizacji wobec tych, krórych przydupasami akurat byli.

Craftsmen napisał/a:
Należy szukać alternatyw a nie dziamgolić.
Właśnie. Na początek proponuję przestać... errm... jak mówisz, "dziamgolić" o tym jaki to wspaniały jest ten cały wyszechrad.

Craftsmen napisał/a:
prowadząc intensywną politykę wschodnią
Kolejna biurwia nowo-mowa znacząca "pierdzimy w stołki, podpisaliśmy najgorszy w historii świata kontrakt surowcowy bo nie umiemy dodać 1 do 1 i przewidzieć konsekwencji nic-nierobienia przez 5 lat, ale na papierze musi być sukces!"

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Urawa Płeć:Mężczyzna
Keszysta


Dołączył: 16 Paź 2010
Status: offline
PostWysłany: 28-07-2012, 10:58   

Działacz PZPR wzywa do utworzenia "Obywatelskiej Listy Hańby".

_________________
http://www.nationstates.net/nation=leslau
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora
wa-totem Płeć:Mężczyzna
┐( ̄ー ̄)┌


Dołączył: 03 Mar 2005
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
WIP
PostWysłany: 28-07-2012, 11:30   

Urawa napisał/a:
Działacz PZPR
Trochę tendencyjnie zatytułowałeś ten link, nie?
Równie dobrze mógłby ktoś napisać "Członek Hitlerjugend Papieżem".
Też prawdziwe, ale czy nie jest to ledwie chwyt erystyczny?

A pomysł wcale nie jest zły - wszystko zależy, jak byłby zrealizowany, bo jeśli tak jak sam myślę, i jak myślę że ty myślisz, to skończy się łańcuszkiem procesów :3

_________________
笑い男: 歌、酒、女の子                DRM: terror talibów kapitalizmu
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
3869750
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 128 z 268 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 127, 128, 129 ... 266, 267, 268  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group