[Tabris]

[Luik]

Morg, nie ma państwa Europa, ale w tym wypadku znaczna część państw składowych tego tworu, który tak ogólnie określałem, ma ten sam cel.

Poza tym to koszt demokracji. Znacznie więcej ludzi chce szybkiego i skutecznego pozbycia się problemu, niż naprawy w sposób, który nie będzie za bardzo bolał (bo na tym ostatnim, to chyba jedynie Grekom zależy). Większość chce, większość dostanie.

Nie jestem pewien, ale zdaje się, że Grecy w referendum zadecydowali o wstąpieniu do strefy Euro (czy też raczej byciu w niej od jej początku). Teraz przyszedł czas na odpowiedzialność. Zbiorową, jak to zazwyczaj bywa.

[Bezimienny]

[NiBl]

Ale moment moment to nie tak do końca wina samych rządów Grecji. To niestety Grecy zostali rozpuszczeni i teraz nie mogą się przystosować (nie płacili podatków, a wszystko mieli). I teraz nie są w stanie się naprawić.
Ale to nie Grecja jest problemem, ale już w kolejce mamy kolejne Włochy (o wiele większa gospodarka w stosunku do Grecji), które też nie mogą sfinansować swoich długów ponieważ ich obligacje zaczynają mieć poziom śmieciowy (wbrew wszelkim rozważnym ratingom) i powoli nikt nie chce kupować ich obligacji. Z drugiej strony Powoduje to, że upadek Włoch jest rozłożony na dłuższy okres czasu, kiedy obcy zdołają wycofać znaczną część środków tam ulokowanych.

Ciekawe czy po tych wstrząsach unia walutowa się utrzyma (ciekawe jak bardzo trafi to w samą Unię Europejską). O ile projekt unii walutowej jest szczytny i korzystny. O tyle już jak zwykle w tym zawinili ludzie. Przyzwolenie na zbytnie zadłużenie (była ładna granica kiedy się wstępowało do strefy Euro, ale już tam tego nie przestrzegali kiedy byłeś wewnątrz), no i zupełny brak nadzoru przez co Grecja kłamała, że dobrze się trzyma...

[Urawa]

Plakat reklamujący marsz 11 listopada. W sumie ładny, ale kto widział "Kabaret", ten zrozumie, gdzie "LOL" się kryje. Kto zaś nie widział... proszę.

[Bezimienny]

[NiBl]

Nawet nie o to chodzi. Ale o szarą strefę. Jak 30% osób po prostu nie płaciło podatków, to nie nazwałbym tego bardzo budującą postawą.

Zresztą to mamy też u nas duża część bezrobotnych pracuje na czarno. Idąc dalej nie jest niczym dziwnym u nas, że człowiek pracuje za pensję minimalną, a resztę wynagrodzenia dostaje "pod stołem". Co to powoduje? Że takie osoby żyją ponad stan całkiem nieźle teraz zarabiają. Ale nic z tego nie idzie na służbę zdrowia, a później jak coś to chcą być już leczone jak najlepiej (zostawmy jednak sprawę, że prawdopodobnie bardzo duża część tego i tak zostałaby gdzieś zmarnowana). Później idziemy do ich przyszłej emerytury i nagle sobie uświadamiają, że nie dostają nawet połowy tego co mieli wcześniej (bo nic z ego co "pod stołem" nie szło nawet na ich emeryturę). I później są mocno oburzeni, że TYLE pracowali, a emerytury nie mają, że przecież płacą na służbę zdrowia, więc służcie mi...
Chcemy by państwo działało dobrze, jednak staramy się kantować je na każdym kroku, a później się wściekamy, że coś nie działa, bo nie ma na to pieniędzy.

[Ysengrinn]

[wa-totem]

W imieniu Międzynarodówki Olewistycznej niniejszym poddaję ten wątek akcji "Okupacja Internetu".

- What do we want?!
- WE ARE NOT SURE!!
- When do we want it?!
- NOW-ISH!...

Niech /b/ będzie z wami, /a/noni.

Tłum protestantów skonfiskowany decyzją moderacji
Bezimienny

Khyhy :3 [trollface]

WTFLULZ were had. A wracając do tematu, kto nie chce najbliższe tygodnie natykać się na ten tłum protestantów który skonfiskował Punyan, niech doda sobie do Adblocka stosowny rule bo /a/noni się rozochocili i właśnie radośnie hacukują wszystko co się da. Ten tłumek będzie atakował najbliższe tygodnie w wielu mniej lub bardziej spodziewanych (lub nie) miejscach. Yay.

[Dembol]

O! PiS wyrzucił europosłów. Jest zabawa.

A propos marszu z 11.11 obrazek okolicznościowy. Z zeszłego roku. Nadal aktualny.
http://boli.blog.pl/komentarze/index.php?nid=15132168
Można kliknąć weń :)

[Tabris]

[Ysengrinn]

W całej aferze z maszerantami "najzabawniejsze" jest zachowanie GazWybu i Rzepy - każda broni swoich pupilków i tradycyjnie obrzuca drugą stronę zgniłymi ziemniakami. Jedni i drudzy idealizują i wybielają do obrzydzenia intencje organizatorów "swojej" imprezy i wyzywają drugich od najgorszych.

... Jakkolwiek jednak publicyści z Rzepy też mają klapki na oczach, to w paranoicznym lęku wyborczaków przed powrotem endecji naprawdę jest coś chorego. Kaman. Formacja jest martwa od kilkudziesięciu lat, w dzisiejszych realiach nie ma szans na ugranie więcej poparcia niż błąd statystyczny, a w ich tradycyjnych bastionach dziś i tak wygrywa Platforma*. Nie wspomnę już, że typowym endeckim rusofilstwem można sobie dziś co najwyżej poderżnąć gardło.

Rozumiem, że niektórzy mają powody by bać się skrajnie polskiej Polski, ale... I tak w takiej żyjemy! Po 1945 nasz kraj to praktycznie etniczny monolit, o jakim endecy marzyli, bez porównania z międzywojenną mozaiką narodów. Jeśli więc główny ich postulat został de facto spełniony (przez Stalina...), to tym bardziej nie wierzę, że udowodnią większej liczbie wyborców, że są potrzebni. A prawo do przekonań mają przynajmniej takie samo jak jawni komuniści z "Krytyki Politycznej".

[Urawa]

[Ysengrinn]

Stany Zjednoczone wcale nie wyszły na tym źle.

A w Europie Kościół był na straconej pozycji o wiele wcześniej, sądzę, że gdyby zachowywał się tak bucowato jak w Polsce byłoby jeszcze gorzej. No i tam, gdzie nie było przeważających sił zwolenników laicyzacji, tam robotę zrobiły odpowiednio nagłośnione skandale pedofilskie - tym głośniejsze im bardziej kler szedł w zaparte.

[Luik]

Urawa, a ja uważam, że Kościół potrzebuje natychmiastowych i szybkich reform. Bo traci ostatnie przyczółki. A właściwie nie traci, tylko uniemożliwia sobie utrzymanie ich w przyszłości. Moherowe babcie i tak będą dreptać na mszę co niedzielę, a teraz trzeba przyciągnąć nowych ludzi, młodych. Bo za 10-15 lat to oni będą decydować o sile tej instytucji. To w Polsce. Na zachodzi też trzeba przyciągać nowych wyznawców, bo starych już prawie nie ma...

Co do PiSu to uważam, że dali się zrobić w balona kompletnie. Ziobrze krzywdy specjalnej nie zrobili, za to dali mu szansę, żeby się w przyszłości odegrał. Myślę, że takie rozwiązanie było planem B tego pana.
Przypuszczam, że znacznie lepszym pomysłem (dla PiSu) byłoby pozbawienie Ziobry wszelkich stanowisk i wysłanie do Brukseli, a pozbycie się tylko jego popleczników. Wtedy dokonano by od razu rozdrobnienia sił przeciwnika. Poza tym Ziobro by musiał pozostać w PiS na znacznie gorszych warunkach niż dotychczas, lub wyjść z własnej woli. Jedno i drugie rozwiązanie byłoby dla niego o wiele gorsze, niż to dzisiejsze.