Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
W co w tej chwili gracie? |
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-03-2010, 15:15
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-03-2010, 02:19
|
|
|
12h wgłąb FF XIII. Cóż mogę powiedzieć - jakkolwiek ciekawi mnie historia, to rura mogłaby być mniej monotonna. O ile wcześniej narzekałem na częste zmiany drużyny, bo połapanie się we wszystkim od razu sprawiało mi trochę problemów, to po 2-3 (?) godzinnej przygodzie z Lightning i Hope powiem tylko - dajcie mi kogoś innego. A najlepiej pełne party, bo bieganie dwoma postaciami jest nudne. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Issina
Dante.. I'll miss you
Dołączyła: 29 Paź 2008 Skąd: Łódź Status: offline
|
Wysłany: 17-03-2010, 22:07
|
|
|
Zaczęłam I'm Not Alone
Survival horror z fajnym pomysłem, ale biednym wykonaniem, (ale w sumie nie ma się czemu dziwić, w końcu gra zrobiona przez małe studia) co to jeszcze nie miało premiery w Polsce (o ile w ogóle będzie mieć...)
Potworki jak na razie są tępe jak but, a by je pokonać wystarczy machać nożami.
Ogólnie łazimy po domu, zbieramy zapisy nut i różne rzeczy przydatne do otworzenia kolejnych pokoi. Czasem wyskoczy coś "do zabicia". |
_________________
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-03-2010, 20:17
|
|
|
Another Bible - spin off do spin offa Shin Megami Tensei. Zaczyna się od standardowego ZSMW (znowu spalili mi wioskę), uderza też łatwość, z jaką kolejni ludzie dołączają do drużyny - ot, pokonujemy gościa w walce, a ten dochodzi do wniosku, że mocarna z nas banda i że lepiej do nas dołączy. Co więcej, główna bohaterka ma umiejętność Convince, dzięki której może przekonywać random wrogów, aby do nas przystali - dzięki temu można nawet szybko zebrać niezłą armię. Walki rozgrywane są w trybie taktycznym i dość dynamiczne, jednak w starciach w pomieszczeniach duża ilość członków drużyny bywa przyczyną tłoku. Gra jest czarno-biała, a naszym głównym przeciwnikiem - Biblia (ponoć jest finalnym bossem). Nic więc dziwnego, że jako ost do gry idealnie pasuje black metal z takimi kapelami jak Abigor, Summoning, In the Woods czy Burzum. |
|
|
|
|
|
reiji777
Trollface
Dołączył: 18 Wrz 2009 Skąd: Biłgoraj Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2010, 23:49
|
|
|
Killzone'a chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Nieco źle mi się gra w FPS'y na ps2, bo jeszcze się nie przyzwyczaiłem do sterowania padem. Mimo wszystko gra mnie przykuła, i szarpię w nią na easy :). Nawet na najłatwiejszym poziomie Helghasty potrafią zaleźć za skórę. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 20-03-2010, 00:02
|
|
|
God of War III. Jest epicko, brutalnie (czasem trochę zbyt, jak na mój gust), ale to slasher w zdecydowanie najlepszym wydaniu. I grafika prześliczna jest. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-03-2010, 22:19
|
|
|
Post pod postem, ale co tam. Raz na rok mogę :P
GoW3 skończony na hardzie, ale co się nakląłem przy ostatnim bossie to moje.
Zrobiłem też pierwszy i ostatni challenge, ale raczej nieprędko (o ile w ogóle) zrobię wszystkie.
Pod wszystkim, za co chwalona jest najnowsza (ostatnia?) część przygód Kratosa zdecydowanie się podpisuje.
Żeby jednak nie było zbyt słodko, moja łyżka dziegciu:
Faktycznie brak jest pod koniec takiego uderzenia jak na początku. Ba, wygląda to wręcz, jakby twórcom niejako skończyły się pomysły. Nie mówię bynajmniej, że jest źle, ale po prostu mogłoby być lepiej i bardziej epicko.
Glitche/bugi:
- Udało mi się w pewnym miejscu obrócić kolumnę o 45, a nie 90 stopni wsuwając ją w wąski przesmyk. Efekt? Musiałem wczytać grę, bo stałą się bezużyteczna.
- W tym samym miejscu, podczas próby przeskoku nad jednym z płotów Kratos zawisł w powietrzu i musiałem go tak wiszącego "przesunąć", żeby grać dalej.
- Stunlock - dokuczało mi szczególnie w ostatniej walce, że możliwa była sytuacja kiedy mam full hp, padam na ziemię i nie jestem już w stanie wstać, mimo że pojedynczy atak odejmuje mi stosunkowo mało energii.
- Czasem za pierwszym razem nie łapało R1 przy otwieraniu skrzyń.
- Popsuty restartu przed pierwszą fazą ostatniej walki - zamiast czarnego ekranu widziałem albo białą planszę w żółte plamy (autentyk) lub moment w którym wybrałem wczytanie, ale z wyłączonymi efektami (grafika wyglądała wtedy... ciekawie). Co ciekawe, popsuty był tylko ten jeden loading, wszystkie przedtem i później były ok.
- Fakt, że jeśli wokół jest 5 przeciwników, z czego jednego nie da się złapać, Kratos oczywiście wybiera tegoż i się od niego odbija (ok, może się czepiam, ale w drugim challengu to strasznie irytuje).
- Dziwne skoki postaci przy próbie zrobienia im L1+O, szczególnie widać to było przy ostatnim bossie. Robienie tego w powietrzu przy pomocy rękawic to w ogóle komedia była - Kratos zamiast przyciągnąć się do wroga "przesuwał" go. Dosłownie.
- Strasznie nienaturalna animacja i ślizganie się postaci w trakcie jednej sceny w ostatniej walce.
- Podczas sekcji latanych, jeśli uderzy się w przeszkodę robi się tyle dymu, że człowiek nic nie widzi i zwykle uderza w kolejne.
Tyle błędów, poza tym grało mi się bardzo przyjemnie. Szkoda tylko, że tak krótko. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Ostatnio zmieniony przez Keii dnia 21-03-2010, 23:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 21-03-2010, 22:56
|
|
|
God of War, dla odmiany na PSP.
Oczywiście Keii jest winny tego zakupu, a co >]
Faktycznie, doskonała gra. Wady - nie lubię quick time events, a tych było trochę. A skoro o czasie mowa - niecałe pięć godzin rozgrywki? WTF?
Pojawia się dylemat - skąd na PSP Armored Core dorwać== |
|
|
|
|
|
Alex Ashtray.
*Androgyne Emo*
Dołączył: 15 Mar 2010 Status: offline
|
Wysłany: 22-03-2010, 13:09
|
|
|
W przerwach CC (JEZU, co oni zrobili z genialną fabułą FFVII? To jest głupsze niż FF:AC i milion razy gorsze od Dirge of Cerberus,na które wszyscy i tak plują(nie do końca słusznie moim zdaniem). Zamiast normalnych i ludzkich postaci mamy śliczne, papierowe laleczki, licytujące się na to, kto rzuci bardziej patetyczną, słodką i idiotyczną wypowiedzią. NIE WIEM dlaczego ta gra ma takie wysokie oceny za fabułę. Całość wygląda, jakby wyciągnąć najgorsze elementy fabularne MGSa, podnieść je do kwadratu i podać na śmiertelnie poważnie) i LocoRocowania (polecam, naprawdę świetna gra! bardzo relaksuje i wcale nie jest aż tak każualowa jak się wydaje) wracam do Silent Hilla 2 na PS2.
Kocham tą grę, czyste piękno .
Mało które dzieło wzbudza we mnie tyle emocji ( jeszcze tylko Shadow of the Colossus i ICO) i wciąga kompletnie w swój świat, sprawia, że przemuje się bohaterami.
No i ta cudowna muzyka..... uwielbiam "Promise" (zwykłą, ale i Reprise przy scenie z Angelą, lustrem i nożem *__*) |
_________________
Androgenizm ftw <3 |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-03-2010, 17:00
|
|
|
Half-Life 2 - Episode Two - opornie mi jakoś idzie seria, ale może w weekend skończę. Został mi jeszcze portal, w kórym utknąłem w ostatniej misji.
W co do epizodu - szkoda, że muzyka przez całą grę pojawia się tak rzadko, bo jest naprawdę dobra, jak np. podczas obrony Alyx przy pomocy Vortiguantów.
A na Wirtusie zamawiam właśnie King's Bounty, Medievala 2 i dodatek (po 20zł za grę). |
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2010, 17:30
|
|
|
Ever 17 Out of Infinity- Visual Novel scince fiction, opowiadająca o losach kilkorga ludzi uwięzionych w podwodnym utopijnym kompleksie. Grupka przypadkowych osób próbuje uciec z niebezpiecznego miejsca. My naturalnie kierujemy naszym głównym bohaterem. Wreszcie zagrałem, już tyle czasu przeleżało to na płycie.
Kilka godzin i powiem jedno: jedna z najlepszych visual novel w jakie grałem, ostatnio tak wkręcił mnie Phantom of Inferno. Świetny klimat, fajni bohaterowie, obowiązkowy romans w tle i atmosfera zamknięcia i thrillera survival. Mnóstwo tajemnic i sekretów, zarówno dotyczących postaci jak i fabuły. Naprawdę dobra gra. Polecam granie po godzinach wieczornych. Nic dziwnego, że Ever 17 zdobył taką popularność. Bardzo dobrze dobrani aktorzy, dużo różnorodności w kadrach i obrazach, niekiedy animowane sceny 3D. Bardzo dużo wyjaśnień, spójnie zaprojektowany scenariusz i miejsce akcji. No i znakomita jak na visual novel muzyka. |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2010, 22:19
|
|
|
Ever 17 Out of Infinity Ukończone- Oto gra, która mnie zmiażdżyła. Kompletnie i całkowicie. Nie dość, że posiada wspaniały scenariusz, znakomitych bohaterów, klimat i wzruszającą historię, to jeszcze ostateczne zakończenie "True Ending", gdy go już odblokowałem wysadziło mnie z fotela dosłownie. Jest na miarę najlepszych filmów i książek.
Po "zwykłym" zakończeniu pozostaje smutek i łzy, a także niezrozumienie. Jednakże odkrycie ostatecznego, prawdziwego zakończenia pozwala doceniać kunszt twórców tej gry. Dawno mnie tak nie zaskoczono (pozytywnie, popłakałem się ze szczęścia) i dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła. Po prostu Ever 17 pokazało, dlaczego tak prosty twór jak visual novela, potrafi być tak wspaniały i wyjątkowy.
Naprawdę niezwykła przygoda. Polecam absolutnie każdemu, który gra w visual novele, by zagrał w tą grę. I nie, nie jest to eroge i w ogóle nie ma tutaj erotyki, jak by ktoś się pytał. Polecam gorąco. Do tej pory zdecydowanie najlepsze VN w jakie grałem :D :).
Recenzja będzie za jakiś czas na Inner World jak tylko ją napiszę i dostarczę Griszowi. |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
Jarmac1
Samotnik i marzyciel
Dołączył: 23 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-03-2010, 22:25
|
|
|
AvP 2 niedługo wychodzi kolejna część więc muszę się przygotować mentalnie do polowań na ludzi i łowców. Do tego Newerwinter HoU. |
_________________ Nie kroczę ku światłu i nie wchodzę w noc
Stojąc na rozdrożu widzę najwięcej
I wszystko mogę objąć wzrokiem
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 28-03-2010, 23:08
|
|
|
Gdzie kupiłeś wehikuł czasu? Nowe AvP wyszło tak z miesiąc temu. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 30-03-2010, 20:23
|
|
|
Machinarium. Wow. TAKIEJ przygodówki nie było od czasów pamiętnego Neverhooda. Niesamowicie narysowana, tła wręcz tętnią życiem (co z tego, że mechanicznym), znakomicie dopasowany podkład dźwiękowy, zagadki niełatwe, ale nie przekombinowane... I najlepsze - w grze nie pada ani jedno słowo. Nie musi, obrazy mówią wszystko.
A grę stworzyło czeskie studio. Pepik potrafi :D |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|