[shugohakke]

Wygląda bardzo przyjemnie, ale póki nie wprowadzą kolejnych trybów rozgrywki multi pozostanie ubogim dodatkiem do singla.

[Keii]

[shugohakke]

A kto ich tam wie? Chociaż "jeśli" faktycznie byłoby odpowiedniejszym spójnikiem w tym zdaniu.

[Tabris]

Mass Effect III zaliczony i hmmm.... Gralo mi się nawet przyjemnie, to muszę przyznać. Parę rzeczy w tej grze jest naprawdę nieźle zrobionych grafika, dialogi między bohaterami są na wysokim poziomie, walki także - które naprawdę sprawiały mi wielką przyjemność. Natomiast jeśli chodzi o kampanie to jej główne wątki przypominały mi trochę te z Dragon Age, gdzie łaziło się po świecie i szukało sojuszników do walki z mrocznymi pomiotami. Właśnie w Mass Effect jest podobnie z tą różnicą, że tych sojuszników szukamy w kosmosie ;p. Ogólnie kampania jest nawet w porządku, trochę mi w niej tylko coś brakowało. Misje poboczne nie zachwycają są słabe, szkoda że nie zrobili misji specjalnych dla członków naszej drużyny - tak jak to było w drugiej części no, ale cóż... Natomiast co do zakończenia to ech...

Spoiler: pokaż / ukryj

Jakieś takie kolorowe, Sheppard w roli zbawiciela - w sumie to nawet w drodze do pulpitu upadł jako pierwszy... Filmiki końcowe wyglądają tak samo, choć nie wiem czemu Joker we wszystkich nich ucieka statkiem jak miał przecież zostać i walczyć do końca ?;p. No i co z tym całym złomem który przez całą grę nazbierałem na ostateczną rozgrywkę? Królową Rachni nie widziałem nigdzie w akcji ;p Ogólnie końcówka gry plus epilog jest schrzaniony. A wracając do zakończenia to wybrałem czwarte - czyli pan Hologram strzela nam w łeb by uchronić nas przed czymś znacznie gorszym. Przynajmniej ma to jakiś sens ;p

[Keii]

Patch do ME3:

[shugohakke]

Miranda i Legion posłani na dno piekła, gdzie ich miejsce. Teraz mogę przejść do zabawy w trójkę na właściwym poziomie.

I muszę przyznać, że, pomijając samą ich treść, to finał dwójki bije wykonaniem i starannością ME3 na głowę. Nadal jednak twierdzę, że ME2 brakuje tempa i akcji z jedynki... nie każdy lubi takie date-simowe klimaty i skupienie gry na zbieraniu i poznawaniu towarzyszy.

Tak czy inaczej zobaczym jak ME3 prezentuje się importowaną postacią ^^

[GoNik]

[Morg]

[GoNik]

Widziałam już naprawdę różne rzeczy, także chyba przeżyję.

[Tabris]

[shugohakke]

Ano były. Ale mam na myśli nawet takie proste, rzeczy jak odpowiednia muzyka czy płynność animacji. Ogólnie wrażenie jest znacznie bardziej pozytywne przy dwójce. A to wszystko od strony technicznej naturalnie, nawet nie wspominając o samej treści zakończeń.

[GoNik]

No ale jak można zabić Legiona?! Mirandę jeszcze zrozumiem, przy pierwszym przejściu gry sama miałam do niej podejście "you perfect Cerberus cheerlider bosh'tet" i dopiero później doceniłam jako postać.
Ale Legion?!

Nie robi się dwóch rzeczy: nie zabija się Legiona i

Spoiler: pokaż / ukryj

nie strzela do Mordina.

Opcjonalnie nie pozwala się też zabić Wrexa w ME1.

[shugohakke]

Hmm? Nie zlikwidowałem Mairandy z powodu jej cheerlideryzmu ^^ Dostała podwójną porcję Collector'ów za stosunek do rodziny i Cerberusa.

A co do Legionu... Nie widzę w nim nic specjalnego. Toster jak każdy inny.

[Keii]

Mass Effect 3 do pobrania za darmo 26.06. Źródło.

[GoNik]

Żeby "w pełni docenić nową zawartość" trzeba będzie załadować save tuż sprzed ataku na bazę Cerberusa - jeżeli DLC będzie podobnie kiepskie, co oryginalny content, to przewiduję kolejną falę hejta. Stamtąd do końca jest konkretny kawałek gry >.>

Tak czy inaczej - we shall see.