[Salva]

Już mi któryś raz taki numer zrobiła, potwór nie pies. Straciłam czujność bo ostatnio nic mi nie zeżarła... Dobrze, że był w początkowej fazie inaczej marny by był jej los...


Hmm zasadniczo się nad tym nie zastanawiałam ale zdecydowanie bardziej pociagają mnie ołówki. Mam pod nickiem na Deviantcie Pencil Artist i niech tak zostanie ^^

[Salva]

W mojej galerii są dostępne kolejne rysunki. Strona mojego konta na deviancie jest w moim profilu. Linki wstawię ewentualnie za chwilę.


Wedle kolejności

Hikaru
Ja nadal nie wiem, czemu to nie on wzbudza zachwyt, może dlatego że taki pusty jest ? Whatever...

Ukitake
Taki ciepły rysunek, przynajmniej dla mnie...

Apropos... po zobaczeniu w anime profesora Gina poległam. Niedługo będą kolejne rysunki ukochanego Ichimaru... Ja tego gościa po prostu uwielbiam... No i Grimmjow czy jak mu tam... W temacie o Bleachu elegancko ochrzcili go Szczęką jesli dobrze zrozumiałam. Ma jeden ciekawy kadr chociaż pokolorowany jest absolutnie zabójczo. Następny chodzący fanserwis. Dla mnie i tak najlepszy jest Ichimaru...

Akabane
Pozostanie dla mnie tajemnicą, czemu on wzbudza taki zachwyt na Devie... Dla mnie jest jedną z gorszych prac z tej piątki, chociaż fakt faktem starałam się żeby kapelusz wyglądał dobrze i nie zlewał się z włosami (a co się nameczyłam i nazuzywałam ołówka to moje...)

Akito

[Lain]

Nieźle ci idzie rysowanie, podziwiam tym bardziej że sama nie mam cierpliwości do tego typu rzeczy. Na ogół rysunki wyglądają bardzo dobrze chociaż Ishida ma nieco zbyt pociągłą twarz jak na moje oko.

Akito podoba mi się i zawsze to miło zobaczyć nowy fanart z ulubioną postacią ^^

[moshi_moshi]

Salva wszystkie świetne, jak zwykle perfekcyjne wykończenie, najbardziej podoba mi się Akito i Akabane, niecierpliwie czekam na Byakuye i Shigure, zresztą skoro jesteśmy przy Fruits Basket, to co powiesz na Hatoriego?

Gratuluję nowego, genialnego avka :)

[Salva]

To pod wpływem mangi i anime zmiana avka. No nie mogłam, nie mogłam tego nie dać. Ona tak uroczo nim rzucała... Ja ich lubię w parze. Największa zaleta-żadne nie jest czerwone...


Jak zapowiedziałam właśnie w tej chwili robię Ichimaru ujęcie drugie. Pięknie, perfekcyjnie dopracowanego. Właśnie jestem przy włosach nad prawym okiem... Jeszcze tylko poprawić włoski, zrobić cień na szyi i machnąć trochę czarnego shinigamowego ubranka... Jadący aktualnie z anime od razu rozpoznają kadr z 125 odcinka, jak Aizen do niego mówi i nasz Ichi się trochę przestraszył, acz kropelki nie rysuję. Nareszcie po tylu odcinkach znowu mogę go oglądać.

Wyszedł mi bezwzględnie najczystszy i najładniejszy rysunek z dotychczasowych, no i mogę na niego patrzeć bez końca. Dopiero teraz widzę, że tamte były zrobione bardzo niedokładnie. Inna rzecz, że zupełnie inne podejście mam do postaci ulubionej, a inne do zasadniczo obojętnej albo tylko lubianej.

Hatoriego też brałam pod uwagę i chyba go też zrobię. Widziałam kiedyś jeden interesujący kadr... Aczkolwiek teraz mam chwilowy wstręt do brunetów. Ichimaru jest pod tym względem idealny na ukojenie. Pominę uczucie radości, że rysuję ulubioną postać i każda kreska sprawia mi makabryczną przyjemność. Mimo że technicznie rysnek jest bardzo prosty poświęciłam na niego mnóstwo czasu i jestem zachwycona. On mi się tak strasznie podoba jako bohater.

[Lain]

[Salva]

Tak, tylko widzisz szatyn czy zielonowłosy czy granatowowłosy, wszystko jest jedno i to samo jeśli rysujesz w ołówkach :) Tak czy siak będzie z tym więcej roboty niż z Ayame... ^^ Biorę się właśnie za Shigure ponownie... Ale z innego ujęcia, fanki będą mdleć... ^^ Mnie zachwyca w nim głównie głos, więc mnie to nie grozi ^^

Chyba zacznę wstawiać moje rysunki na Deva pojedynczo. Bo Wy się nie znacie i Wam się podobają zdecydowanie nie te prace, które powinny ^^

Coś nie mogę się zabrać do Byakuyi. Planuję go narysować chyba od tygodnia i ciągle nie mogę. Żebym go chociaż lubiła. Predzej narysuję Shinjiego albo Grimmjowa...

[moshi_moshi]

Bu, jak można Byakuyi nie lubić, to taka urocza postać, ostatecznie Grimmjow też może być i w ogóle co to znaczy że się nie znamy :P Co do Hatoriego, przez Twoją wypowiedź mam rozumieć że Ci się nie chce z włosami męczyć, masz lenia, Salva jak możesz :)
Poza tym co to za pomysł z tym wstawianiem pojedynczo, ja tu z niecierpliwością czekam na Twoje prace, nie możesz mi tego zrobić :) Bo się pogniewamy...

[Salva]

Tak... lenia... ja wzięłam teraz Shigure! ... xD


Bo on taki jest mhoczny i dumny... Chociaż dumy Quincych nie przebił xD Mnie się jego mieczyk w bankaiu podoba, pasuje mu ten kolorek... Senbonzakura, śliczna nazwa. Co nie zmienia faktu, że nadęty bubek z niego jest... ^^ Chociaż moment w mandze kończący łuk z SS, jak Ichigo im włazi przez okno, mina Byuakui... No dobra, może go troszkę lubię ^^


Racja, aż taka świnia nie będę... Po dwie będę dawać xD


W porządku. Na jutro na pewno będzie Shi-chan oraz Ichimaru. Tymczasem z dreszczem szczęścia wzięłam się za stosunkowo trudny do narysowania kadr, pewnego wesołego hollowa vel zamaskowanej truskawki. Czy ktoś mi może powiedzieć czy na Devie da się oznaczyć arty będące spoilerami ? Jednak jestem zbleachowana na amen. Chwilowo tylko Bleach.

[Salva]

Jak zapowiedziałam Gin, Shi-chan

A tu niech lepiej nie patrzą Ci, którzy nie oglądali Bleach, na wszelki wypadek, do 60 odcinka.

Zamaskowana truskawka

[Melmothia]

Znowu są jakieś naprawy na devie i nie mozna komentować :(

[Salva]

Wkurzają mnie te naprawy na devie. Chciałam Ci dedykację jeszcze dodać i nie mogłam...

Na razie jeszcze nikt się mnie nie czepiał... Chwilowo zostawię tak jak jest. :)

Mnie się truskawka też cholernie podoba. ^^ Siedziałam nad tym długo... Ale efekt był tego wart. W pewnym momencie tylko skończyła mi się paleta kolorów i musiałam zacząć wymyślać, stąd takie włosy. Ale nie wygląda to źle. Boję się tylko że to spoiler, a nie wiem jak to oznaczyć... Widziałam kiedyś że niektórzy potrafią coś z tym zrobić, tylko za cholerę nie wiem jak.

Przypadkiem mi wyszło, ale jak się wpisze ichimaru gin bleach to mój rysunek jest obok kadru... ^^


Jak tak teraz patrzę na Truskawkę to zdaje się, że pierwszy raz udało mi się, żeby skan był ładniejszy od oryginału na kartce. Zazwyczaj było odwrotnie, ale tu nie będę ukrywać Truskawka powaliła mnie na kolana. Może nienajlepiej to o mnie świadczy, ale mnie się moje prace naprawdę podobają (co jest warunkiem, żeby rysować, one mi się muszą podobać), co nie znaczy, że nie staram się żeby za każdym razem wyglądały jeszcze lepiej. Sama dla siebie jestem zawsze najbardziej surowym sędzią. Mimo wszystko Truskawka mi się nieprzyzwoicie podoba. Gdyby nie to, że jest to ewidentny spoiler już dawno miałabym to ujęcie na avku.

Herok co sądzisz o Truskawce ? Ma dużo zmarszczek, dużo cieni, rysunek jest dynamiczny. Jak Ci się podoba ? Bo przyznam się szczerze, że mnie dużo bardziej odpowiada niż np Kaoru.

A teraz chwila prawdy, z czystej i ogromnej w sposób urągający wszelkim normom ciekawości, czy ktoś te moje wypociny w ogóle czyta, czy ja to piszę tylko dla siebie ? Nie mam na myśli moderacji, która z urzędu musi... Nawet jeśli nie miałabym, że tak to ujmę czytelników i tak bym pisała, ale z ciekawości pytam... (pominę, że ja lubię czytać to co piszę, tak jak z rysowaniem, nie pisałabym gdyby mi się nie podobało).

[Salva]

Oznajmiam, że mam szalona ochotę narysować jakiegoś smoka. Uspokajam, że będzie wyglądał lepiej niż ten co gra w karty. Nie wiem dlaczego, ale nabrałam wręcz dzikiej ochoty na narysowanie jakiegoś smoczydła. Nie wiem skąd mi się to wzięło.

Chwilowo kopiowanie porzuciłam. Z niejasnych nawet dla mnie przyczyn nie mam zupełnie ochoty nikogo rysować mimo że kandydatów mam sporo. Chociaż może za Ishidę się znowu wezmę. Mam napoczętego następnego Shigure i Ichigo i za cholerę nie mogę się zebrać żeby skończyć. Wcześniej napoczęłam Ukitake jak prezentuje swój mieczyk, a raczej mieczyki oraz machającego Ichimaru, ale skończyły w koszu. A teraz mam dziką ochotę na smoka... Zdaje się, że przyczyna leży w comiesięcznej krwawej jatce wewnętrznej, którą to przyjemnością cholerna Natura (powinien być Natur, żadna normalna jednostka płci żeńskiej nie skazywałabym drugiej na coś takiego, wiedząc samemu co to znaczy, swoją drogą zastanawiam się czemu w anime się to pomija ...? Ciagle jest o życiu wewnętrzym to niech pokazują to cholerne życie wewnętrzne...Zresztą nie tylko ten aspekt, a wszak fizjologia samo życie...) obdarzyła panie. Wcześniej myślałam, że wpływa to na mnie dopingująco i najlepsze avy powstawały w tym przeuroczym czasie, tymczasem tym razem produktywność poszła mi po linii literackiej i szlag mnie trafia bo mam ochotę pisać zwięźle i zawile, ale nie mam tematu stąd powstają takie posty jak tutaj, które i tak nie ujrzą światła dziennego. Jestem zła. Idę rysować smoka. Pewnie będzie akurat na coś polował, bo mam ochotę narysować coś krwawego, bardzo krwawego...

[Melmothia]

[Salva]