[wa-totem]

Nyaaah.
Ruri... znaczy, Kuroneko, trafiła w dziesiątkę.
To wyglądało aż ZA realistycznie, patrząc po tym co dają do oglądania XD

Inna sprawa, że... nieustająco bipolarna Kirino robi się nudna, może dobrze że nie ona tu gra pierwsze skrzypce... a Ayase, po ciekawym pokazie yandere, zniknęła. Mwah.

[Mitsurugi]

Ore no Imouto odcinek 08- Od ponad roku czasu żadna kobieca postać tak mnie nie irytowała jak ten rozpieszczony, rozwydrzony, zarozumiały bahor, Kirino. Uważa, że wszystko jej się należy, bo tak. Bo ona jest najwspanialsza. Jej brat pójdzie do nieba i poniosą go Archaniołowie za to co dla niej robi. I dla tej postaci oglądam to anime, bo jest fenomenalna. Nic od niej w zamian nie dostaje, traktuje go wciąż bez szacunku, a on dla niej nawet płaszczy się i błaga, traci twarz, wszystko. Niesamowita postać, 100% szacunku ode mnie.

Powinni byli anulować to anime, tak żeby Kirino dostała wreszcie od życia "kopa w tyłek". A potem jeszcze jednego, to może wreszcie nauczy się na czym polega życie. Bardzo lubię to anime, za pomysł i Onii-sana. Ale bohaterki serdecznie nie znoszę.

Wietrzę, że prędzej czy później dojdzie do niej, albo dowie się, że wszystko zawdzięcza bratu. Hobby (to, że zostało), spokój z rodziną, przyjaciół, karierę.

Niewdzięcznica........ Uh, idę coś lekkiego oglądnąć. O, komedia będzie w sam raz.

[Slova]

[wa-totem]

[Sm00k]

[wa-totem]

http://www.oreimo-anime.com/special/interview.html

Jeśli ktoś przegapił...

W linkowanym wyżej wywiadzie jest informacja, że poza 12-odcinkowym sezonem telewizyjnym, będą jeszcze 4 odcinki specjalne, zastępujące zakończenie z telewizyjnego odcinka 12 innym, alternatywnym końcem.

Poprawiłem dane na Tanuku swoją drogą.

Swoją drogą 12 to był klasyk...

Spoiler: pokaż / ukryj

harem ending zostawiający wszystko w zawieszeniu

którego serdecznie niecierpię. Chociaż tak Kuroneko jak Ayase a nawet Manami miały po swojej minutce...

No to czekamy?

[Slova]

To z pewnością nie był true ending!

[dalej nie pamiętam hasła]

Jestem właśnie po 12 odcinku. Cóż, anime może nie wybitne ale oglądało się naprawdę przyjemnie. Wątek zakazanej miłości na szczęście nie wystąpił. Zakończenie wskazuje że wyjście drugiej serii jest raczej pewne.

[Mitsurugi]

Anime mogło być fajne, gdyby nie tytułowa Imouto. Żadna postać nigdy nie psuła mi tak seansu i przyjemności z oglądania. Szczególnie, że seria po za nią miała naprawdę fajne rzeczy do zaoferowania, zarówno w kwestii naprawdę dobrych bohaterów, jak i ciekawej tematyki. Ale niestety, więcej razy zębami zgrzytałem i epitetami rzucałem, niż się śmiałem. Nie licząc odcinków gdzie Kirino było mniej, to dla mnie mocne rozczarowanie, ponieważ zapowiadało się po pierwszych odcinkach naprawdę dobrze.

A zakończenie to dla mnie najgorszy scenariusz, gdyż oznacza drugą serię, co oznacza więcej Kirino, co oznacza więcej epitetów i krzywdzenia klawiatury.

No i tego typu zakończenia mnie w ogóle nie satysfakcjonują. Równie dobrze mogło go nie być.

[Slova]

[Goso]

Mitsurugi, chciałem trochę ponarzekać na Kirino, ale chyba się spóźniłem. Zgadzam się z obydwoma postami w 100%.

[LooQ]

Witam.
Jeżeli komuś spodobało się anime, obejrzał już wszystko a nadal nie ma go dość (np. Ja :D),
to polecam profil: www.youtube.com/user/zidanechoo2
Zidanechoo zamieszcza na swoim profilu filmiki z gry psp Oreimo. Nie wiem czy fabuła jest uniwersalna, czy na podstawie noveli, ale akcja ukazuje co się dzieje po 15 odcinku. Filmiki są z angielskimi napisami, ale trzeba pamiętać aby włączyć napisy (Przycisk "CC" obok przycisku wyboru jakości).