MERUŚ: obtarłam sobie kostkę, pól pięty miałam ufajdane krwią a takie ładne butki Enevi: no jak miło, miałam tak w poniedziałek zeszły MERUŚ: i nie wiem, co z tym zrobić XD łaczmy się w bólu? Enevi: plasterek nosić? MERUŚ: jeśli nie mam tych butów, to oczywiście, ale mi chodzi o to, co zrobić, żeby je nosić... Enevi: no mówię jachodzę w plasterku w butach, ktore mnie obierają i jest ok MERUŚ: y, przecież się nie trzyma zjeżdża Enevi: że hai? MERUŚ: no plasterek Enevi: no u mnie niezjeżdża MERUŚ: u mnie tak, wędruje Enevi: o, wędrujący plasterek? MERUŚ: no, małpa, nie? Enevi: Przygody Wędrujacego Plasterka? MERUŚ: Krwawe... Enevi: krwawy dramat *_* MERUŚ: XD Enevi: angst i mhok MERUŚ: angstujący krwawy plasterek... Enevi: który się tnie xD irodziców mu zabili xD MERUŚ: XDD nie no, dwa próbowałam nakleić! miał rodzinę! Enevi: i zakochał się w Twojej kostce(?) , ale nie dane jest Wam byc razem xD nie ma rodziny, task jest dramatyczniej to koledzy z laboratorium do którego go porwali i eksperymentowali xD MERUŚ: kfiiik, ok, napisałam kostce? ._. z przyzwyczajenia - to było ścięgno Achillesa Enevi: Wielki But jest zazdrosny o Twą Kostkę i Gnębi Plasterka a to Achilleska xD MERUŚ: ale mógłby nie gnębić przy tym mnie... Enevi: <-forma żeńska MERUŚ: jestem w centrum jakichs rozszalałych namietności plasterkowo ścięgnowych... Enevi: wiesz... to taki side-effect xD liczą się emocje, namiętność MERUŚ: ja nieee chceee! Enevi: wielki but przerwał już kilka razystosunek, ale urodzą się z niego dzieci, blixniaki, zostaną potem rozdzielone i tak zacznie się nowa przygoda xD a rodzice znowu zginą xD MERUŚ: kfik... Enevi: bo wielki but wykończy plasterka, a uwięzione ścięgno popełni samobojstwo xD MERUŚ: co ty wyprawiasz z moim ścięgnem? XD Enevi: snuję sagę MERUŚ: snuj gdzie indziej! potem nie bede mogła na stope spojrzeć bez skojarzeń! Enevi: kwik xD MERUŚ: no! XD Enevi: o a Plasterka i Achilleskę zeswatała swatka, co zwą ją Woda Utleniona MERUŚ: i żyli długo i szczęśliwie! Enevi: o i Woda znajdzie jedno zagubione dziecko MERUŚ: plasterek już njie opuszczał Achilleski! Enevi: a drugie trafi w lapy buta ale lasterek został wykończony przez buta. p* MERUŚ: i dziecko bedzie się mścić? za ojca? Enevi: póki co nie póki co są rozdzieleni MERUŚ: na razie mysli, że but jest jego ojcem? Enevi: i spotkają się ikedyś, przypadkiem MERUŚ: kto? się zgubiłasm Enevi: blixnięta... i niczym RxJ MERUŚ: aha... nieeeeeeeee Enevi: tylko, że to też będzie nieszczęśliwa miłość MERUŚ: no ja myślę... Enevi: bo ich wspólne(spłodzone potajemnie) dziecko umrze a potem okaże sie, ze są rodzeństwem i But obróci wzystko przeciwWodzie i siostrze brata, mówiac, że to wszystko było uknute i Brat, myslać, że tak jest rzeczywiście zabije Wodę MERUŚ: ..................................................................... Enevi: xD Wiem! MERUŚ: /me siedzi z opadniemi łapkami *t Enevi: Siostra ucieknie i spotka przez przypadek krewną matki(Kostkę, siostrę, o!) MERUŚ: znalazła się rola dla biednej kostki... Enevi: i Kostra będzie ją ukrywać przed zemstą brata ale okaże sie, że była starzytna Przepowiednia która będzie mówić, iż pojawi się Wybraniec/Wybranka, dzięki której But będzie mógł podbic i zniszczyć króla Łyżek do Butów MERUŚ: dlaczego But nienawidzi króla Łyżek do Butów? Enevi: bo w przszłości zamierzchłej ród Łzyżek podbil i zniewolił buy, a teraz jest okazja żeby sięzrewanżować MERUŚ: aha... Enevi: xD MERUŚ: nie no... ciekawe... XD Enevi: i Wielki But, analizując Przepowiednię dojdzie do wniosku, że to była mowa o dziecku Brata i Siostry MERUŚ: kfiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiik Enevi: xD MERUŚ: ja wiedziałam, żew przepowiednia mi czymś smierdzi XD Enevi: ale czekaj MERUŚ: teraz już przypomniałam sobie czym XD ale dlaczego wybraniec miałby pomagac Wielkiemu Butowi? Enevi: Łyżki mają drugą częśc Przepowiedni o tym samym i też szukają ale wracając do Buta MERUŚ: XD Enevi: każe on odkopać szczątki dziecka, zatrudni sztab alchemików, mędrców, magów itd, i po wielu próbach uda im się wskrzsic dziecko MERUŚ: jakie dziecko...? Enevi: Wybrańca... MERUŚ: on był martwy? O_O Enevi: kwik... MERUŚ: czy ja się zgubiłam ?XD Enevi: tylko, że to też będzie nieszczęśliwa miłość MERUŚ: no ja myślę... Enevi: bo ich wspólne(spłodzone potajemnie) dziecko umrze MERUŚ: aaaa! własnie sobie przypomniałam... troszkę mi się pomerdało... Enevi: ale to nie będzie normalne dziecko, bo wiadomo i będzie szybiej ciut rosło więc But ma mniej czasu na podbój Łyżek MERUŚ: aler przecież musi poczekać na tego wybrańca Enevi: i to będze dziewczynka MERUŚ: i go dopaść przed Łyżkami żeby pracował dlka nijego Enevi: przecież to But wskrzesił dziecko! MERUŚ: to dlaczego ma mniej czasu?! Enevi: bo dziecko szybciej rośnie... tym samym szybciej umiera... jak klony MERUŚ: przeciez może zacząć dopiero wtedy, dgy podrośnie to mów tak od razu! XD Enevi: " ale to nie będzie normalne dziecko, bo wiadomo i będzie szybiej ciut rosło" i zacznie się indoktrynacja dziecka MERUŚ: ale nie mówiłaś nic o starzeniu się, myślałam, ze chodzi tylko o okres dojrzewania XD Enevi: nieeee w tym czasie brat ochłonie i będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o siostrze i wybierze sobie damę dworu na żonę MERUŚ: .............. jakiego dworu... Enevi: a dama dworu okaże się córką Kostki xD ale to tak nie wiadomo tego jeszcze to tylko tobie mówię xD T* MERUŚ: ja sobie chyba drzewko rozrysuje... Enevi: xD MERUŚ: a kto był ojcem córki kostki? Enevi: a to nieważne xD MERUŚ: XD Enevi: a tymczasem ta Dwórka będzie mogła wrócić tymczasowo domu i zastanie tam Siostrę i Kostkę i się zdziwi, ale Kostkawszystko (prawie) wyjasni MERUŚ: swoją siostrę czy siostrę Kostki? Enevi: siostra kostki nie żyje MERUŚ: Woda nią była? aaa no tak Enevi: :) Siostra i Brat z dużej to jakby imiona xD MERUŚ: az boję się zapytać... Enevi: i jak Siostra dowie się, że Brat wychodzi za jej kuzynkę to się zmartwi, ale nic nie powie. Enevi: a więc Brat po wszystkich ceregialach postanowi złożyć osobiście wizytę Kostce i prosić o błogosławieństwo kiedy Siostra się o tym dowie, postanowi uciec (nawet Kostka nie wie, że Brat to brat Siostry) tak więc opuści dom Kostki w noc przed przyjazdem Brata. oczywiście bez uprzedzenia ale niestety zostawi w pośpiechu jedną rzecz jakiś drobiazg MERUŚ: pantofelek! Enevi: nieeee MERUŚ: bu Enevi: o wiem! spinkę do włosów, ktorą podarowal jej dawno temu Brat, a która należała kiedyś do matki Brata i Siostry (przetrzymywał ją But) a wiesz nie było wtedy masowej produkcji MERUŚ: XD Enevi: więc wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że Brat spinkę znajdzie MERUŚ: a co z Butem? kiedy wrócimy do jego wątku? Enevi: But indktrynuje Wybrankę spokjnie xD MERUŚ: But brzmi jak bizon... Enevi: bo jest... ale podstarzałym MERUŚ: XDD łii! Enevi: tak Samo Brat... MERUŚ: biseinen! Enevi: kwik... MERUŚ: hm... ale to taki damski bucik jest ._. Enevi: a wracając do Łyżek oj tam to jest upersonifikowany But męszczysna xD MERUŚ: biseinen o delikatnej cerze? XD Enevi: tak, powiedzmy MERUŚ: XD Enevi: a więc... Łyzki mają drugą cześc przepowiedni w której napisane jest..... a to za chwilę MERUŚ: o, wracamy do ciekwaszego wątku! Enevi: błąkająca się po lesie Siostra trafi na przystojnego bizona i to będzie VIizner, czyli młody król Łyżek MERUŚ: oooo kfik Enevi: xD MERUŚ: imię! on ma imię! ale kfik, jakie imię XD Enevi: i on siem nią zaopiekuje (nie, nie zgwałci jej i nie zostawi w lesie) MERUŚ: XD Enevi: poszukaj sobie co to vizner MERUŚ: napisałaś "vlizner" ^^ Enevi: a gomen jedna literka Vliznwer :D Vlizner* a więc MERUŚ: ... Enevi: młody król zabierze Siostrę do siebie znaczy do zamku królestwa Łyżek a wedle Przepowiedni Wybranką jest dziewczyna, którą Krol spotka przy sprzyjających okolicznościach .> Enevi: a Wybranka jest tylko jedna xD a potem Brat dostanie angsta MERUŚ: dziecko, które jest u Buta? (jest wybranką?) Enevi: i będzie się emocił po cichiu w swojej komnacie a kto jest wybraną dowiesz się potem MERUŚ: ... Enevi: zw :D MERUŚ: yhm Sent at 9:32 PM on Tuesday Enevi: hm indoktrynowanie dziecka to nic ciekawego, więc powiedzmy tylko, że But czuje, iż się starzeje postanawia więc zacząć działa i oznajmia wszem i wobec, że szykuje się do wojny dla Vinzera do sygnał i staje się coraz milszy dla Siostry, proponuje jej nawet malżeństwo, ta się zgadza to* MERUŚ: mam wrażenie, że Siostra to takia.. bezpłciowa panienka... Enevi: czemu? :D MERUŚ: która by się najchętniej szybko ubiło Enevi: w sumie xD zależy MERUŚ: bo wygląda, jakby nie widziała, co ze sobą zrobić, ale może przesadzam, bo nie pamiętam wszystkiego XD Sent at 9:41 PM on Tuesday Enevi: ok to dalej But widzi, że Brat jest w zuej kondycji, więcobwieszcza, że potrzebuje dziedzica.... znaczy Brata xD i chce mieć wnuka, więc go swata z najkąś tam kolejną dwórką MERUŚ: jak on dotarł do Brata? Enevi: przecież on go wychowywał... nieważne jedziemy dalej MERUŚ: yyyy Enevi: no to wyswatałyśmy Brata MERUŚ: ok... Enevi: But zabrał Brata po smierci Achilleski! MERUŚ: a, przeciez to on go podjudzał wczesniej, zapomniałam... mam nadzieję, że dobrze sobie przypomniałam XD Enevi: właśnie xD MERUŚ: a to było takie proste, kiedy był tylko plasterek i Achilleska... Enevi: xD MERUŚ: eh, stare dobre czasy Enevi: Cicho, jedziemy dalej w Przepowiedni mamy ustalony Dzieńi Miejsce, w których trzeba się spotkac, żeby się przepowiednia spełniła one się zbliżają MERUŚ: o, a my zbliżamy się do końca tej tragicznej historii? Enevi: oba królestwa organizują wymarsz wojsk prawie Meru MERUŚ: bo niedłuo już sobie w ogóle nie bede w stanie przypomnieć, co, kto, gdzie, z kim XD a co z dzieckiem? Enevi: nowłaśnie "przemycane" są razem z wojskami, królami itp rowież Dziecko i Siostra MERUŚ: yhm... Enevi: dzień przed Dniem obaj królowie spotykają się na grożeniu sobie MERUŚ: XD Enevi: pt. "Nie pokonasz mnie. Ha! to ty mnie nie pokonasz!" i rozchodzą się do nastepnego dnia Vizner wmówił Siostrze, że to mam być urczysty ślub i tak dalej, przy udziale całej armi i tak dalej w niezwykłym miejscu i nadhodzi Dzień ch* MERUŚ: a Siostra nie zauważa oczywiście, że to raczej na ślub nie wygląda? XD Enevi: udawane wszystko jest MERUŚ: mówiłam, że nie ten tego... nie lubię jej, kostka była lepsza! dlaczego ją usmierciłaś!? Enevi: pytania tego typu pozakończeniu MERUŚ: ._. Enevi: i w Miejscu spragniony zwycięstwa nad wrogiem Vizner pozostawia samą Siostrę narzeciw wojska Buta wśrod żołnierzy Buta jest oczywiście głównodowodzący czyli brat ale jest juz za późno MERUŚ: kfiiiiiiiiiiiiiiiiik Enevi: zanim But wystawił dziecko kazał wystawić łuczników w pierwszej linii, a Vizner czeka, aż Siostra "zacznie działać" ale się nie udaje i na Siostrępada grad strzał, co ją oczywiście usmierca w bardzo widowiskowy sposób Vizner jest wściekły MERUŚ: (łiii) (i gópi Vizner!) (But ftw!) Enevi: i już But ma wystawić Dziecko, kiedy MERUŚ: tylko nie zabijaj Buta! Enevi: nie, wróc, najpierw każe ostrzelać wojska Viznera, ci za póxno reagują i mamy rzeź łyżek w pierwszym rzędzie MERUŚ: XDDDD Enevi: Viznera też zarżnięto MERUŚ: Enevi: nagle wstępuje w dziecko duch Plasterka i zabija zaskoczonego Buta MERUŚ: ............................. ty ty *T ........ Enevi: ale jato wczesniej jużwymysliłam! MERUŚ: == Enevi: i ogólnie staje się jasność i.... okazuje sie, że wszystko było odgórnie steorowane sterowane* tzn. pojawiają się wysłannicy królestwa Pasty do Butów MERUŚ: ... Enevi: xD MERUŚ: o---k... Enevi: xD bo teraz wracając do początku mówiłam, że Plasterek jest z laboratorium, nie? MERUŚ: (ale mój bizoooniasty biseinen ;_;) ... na samym początku, już zapomniałam XD Enevi: jego rodzice byli władcami Królestwa Pasty do Butów <--państwo bardzo rozwinięte technologiczne MERUŚ: i wszystko się ładnie zamyka... Enevi: ale niejaki Kiwi sie zbuntwał przeciwko władzy i wyrznał rodzinke królewską pozostawiając tylko Plasterka i robiąc z niego krtólika doświadczalnego MERUŚ: kfiiiiiik Enevi: ale ten uciekł i .. resztę znasz a więc nowy władca Pasty dysponował Trzecią, Prawdziwą Przepowiednią mówiącą Wybranka to: Z Matki Córka z Grzechu Dziecko, które Matką stanie się. a więc wykombinował sobie wszystko to, co się wydarzyło i doszłyśmy do jasności Kiwi wysłał swoich wysłanników po Dziecko i Siostrę MERUŚ: ...bystry był... dziad jeden >.> Enevi: awięc zabrał je do laboratorium a, że " Dziecko, które Matką stanie się." rozbiera martwą Siostrę na kawałki, robi wiwisekcję Dziecka, MERUŚ: ... Enevi: łączy poszczególne organy i próbuje wskrzesić prawdziwą Wybrankę MERUŚ: ............................................... przekombinowane! XD Enevi: Czekaj! ale, że bywają katastrofy.... to mamy ciut wiekszy Czarnobyl znaczy coś siem nie udaje podczas eksperymentu Kiwi nie wiedział dokładnie z czego laboratorium czerpie energię i tak to sam wybuch nie byłby taki duży jaki był bo prozdkowie znaczy przodkowie Plasterka odkryli potężne źródło energii wewnątrz Ziemi i ten wybuch poszełd tak prawie do samego jądra Ziemi i planeta zrobiła BUM MERUŚ: yaaay! Enevi: a sprawa Przepowiedni była taka, że tatuś Plasterka był wyjątkowo natchnionym poetą i kiedyś za duzo wypił i stworzył... Przepowiednię, a że miał zdolności fałszerskie to całość wyglądała jak zwój ze starożytności.... KONIEC xD MERUŚ: KFIIIIIIIIIIK piękne! zakończenie! XD Enevi: MERUŚ: ale juz zawsze bedę inaczej spoglądać na buty ;_; KONIEC