Forum Kotatsu

Gry komputerowe - Wszystko o Baldurs Gate II

Caladan - 22-06-2007, 11:46
Temat postu: Wszystko o Baldurs Gate II
Zegarmistrz napisał/a:
Wy wiecie, że to temat o BG I jest, nie o dwójce? Niestety te gry są trochę zbyt rozbudowane, żeby je mieszać ze sobą.

Jak mawiają bardowie od słowa zaczynają sie opowieści. Wątek poświecony Drugiej części tej gry wraz z wszelkimi modami

kropla napisał/a:
Caladan -> miales latkowanych bossow w ToB? Bo bez tego to rzeczywiscie przeciwnicy sa zalosni. Jezeli chcesz wyzwanie polecam latkowanego Abazigala samotnym magiem - to bodajze jedyny przeciwnik w grze ktory rzuca taka kombinacje niepodatnosci, ze nie da mu sie zdjac oslon:)

chodzi ci o latkowany abazigal z ascensiona?. Nie próbowałm póki co. Pamietam jak walczyłem magiem W piekle z Irenicusem na 13 poziomie. Naprawde ciężko było. Najwiekszy problem dotąd sprawiły mi 3 smoki z tacticsa na 12-13 poziomową drużyną, bo miałem ochote je rozwalić każdego pokolei bez savów między nimi. Za 10 razem udało mi sie.
Anonymous - 22-06-2007, 19:05
Temat postu:
mnie najbardziej w BG2 wkurzali bossowie. Nie byli zbyt trudni mimo wszystko, ale nie podobało mi się to, co na szczeście w Icewind Daleu w było wycofane. Całkowita odporność na niektóre właściwości broni (np 10% szans na dekapitację), oraz wszędobylskie podrasowane i wkurzające sekwencery czarów, czyli - 10 osłon na sekundę.

Zawsze jako postać tworzyłem maga albo czarownika, bo ich rozwój w DnD 2.X był najciekawszy (moim zdaniem).

Probówał ktoś grać dzikim magiem? Interesują mnie ciekawostki odnośnie tej klasy
Caladan - 23-06-2007, 14:50
Temat postu:
keeveek napisał/a:
Probówał ktoś grać dzikim magiem? Interesują mnie ciekawostki odnośnie tej klasy

Jedna z ciekawszych klas, która robi bardzo fajnie psikusy magiczne podczas czarowania, czyli rzuca ognistą kule, a ta uzdrawia przeciwnika. wyłom dezintrygujacy przeciwnika. Jest kupa śmiechu i masz nadzieje ze ci wyskoczy pozytywny efekt czaru. Często trzeba robić save.
Anonymous - 23-06-2007, 16:14
Temat postu:
hehe, no właśnie tak mi się zdawało, że ten dziki mag to być raczej taka klasa-ciekawostka pozwalająca na długie zabawy i kupę śmiechu podczas gry. Zauważyłem to w sumie dzięki strefom dzikiej magii w Twierdzy Strażnika, porywające, kolorowe widowisko ;)
Udai - 23-06-2007, 19:25
Temat postu:
Mam pytanie czy są jakieś godne polecenia nie oficjalne rozszerzenia BG II - ukończyłem tą grę wiele razy i chciałbym do niej powrócić ale znam ją na wylot a tak byłby jakiś powód - mam oryginalną edycję kolekcjonerską po Polsku.
Anonymous - 23-06-2007, 20:34
Temat postu:
The Darkest Day, największy znany mod. Był dostępny w edycji DVD całej sagi BG2, bez tego miałbyś naprawdę duże problemy z instalacją, zwłaszcza z polskimi wersjami. Tam się ukazały te mody odpowiednio połatane, a było ich co najmniej kilka, nie wiem, czy można to jeszcze kupić


http://peb.pl/rpg/105701-rapidshare-mody-do-baldurs-gate-2-a.html (nie wiem ile z linków nadal działa)
Zegarmistrz - 23-06-2007, 22:06
Temat postu:
Cytat:
Siedzę w kanałach i nie wiem jak pokonać będącego tam maga (czy coś podobnego rzucającego czary, nie do końca człowiek) a nie mogę wyjść z kanałów bo jedna z kobiet drużyny się irytuje że za długo czekałam z pomocą jej krainie i odchodzi. Dopóki nie pokonam tego "maga" nie mogę wyjść z kanałów. Chciałabym się dowiedzieć też o innych rzeczach bo mam wrażenie że zgubiłam gdzieś główny wątek postaci.


KOnkretnie: w jakich kanałach, jaka postać, z jakim magiem walczysz?
Caladan - 24-06-2007, 22:20
Temat postu:
Udai napisał/a:
Mam pytanie czy są jakieś godne polecenia nie oficjalne rozszerzenia BG II - ukończyłem tą grę wiele razy i chciałbym do niej powrócić ale znam ją na wylot a tak byłby jakiś powód -

Dobra Tdd najlepiej weidu 1.11 wersja polska
http://forum.cob.netarteria.pl/viewtopic.php?t=1881
Tortured souls i Soul of soubar podobno maja wyjść po polsku. Epic Endehowrius( nie wiem jak sie pisze)
kropla - 25-06-2007, 09:44
Temat postu: Re: Wszystko o Baldurs Gate II
Cytat:

chodzi ci o latkowany abazigal z ascensiona?. Nie próbowałm póki co. Pamietam jak walczyłem magiem W piekle z Irenicusem na 13 poziomie. Naprawde ciężko było. Najwiekszy problem dotąd sprawiły mi 3 smoki z tacticsa na 12-13 poziomową drużyną, bo miałem ochote je rozwalić każdego pokolei bez savów między nimi. Za 10 razem udało mi sie.

Nie. Chodzi o latki na cala Piatke, ktore przywracaja pierwotny poziom trudnosci (swoja droga bez nich sa zalosni). Do sciagniecia z Baldurdasha, ew. do znalezienia w googlach w ciagu 5 minut :)
Anonymous - 25-06-2007, 11:25
Temat postu:
mimo wszystko (nie wiem jak po łatkach) mnie wkurzało, że nie dało się żadnemu bossowi z Piątki uciąć łba (ten topór +5 czy jak mu tam)
Caladan - 25-06-2007, 12:48
Temat postu:
Niektóre potworki sa odporne na tego typu obrażenia. Np Arkanis Gath, odporny na vorpala, ale da sie go zabić,.jakimś fartem mi sie udało.Dzisiaj zajrzałęm sobie na forum coba , a tu przyjemna informacja:)
http://forums.spellholdstudios.net/index.php?showtopic=27628
Anonymous - 25-06-2007, 13:12
Temat postu:
Właśnie te odporności strasznie mnie denerwowały. W Icewind Dale'u z nich na szczeście zrezygnowano i dało się niektórych bossów np skosić samym Palcem Śmierci, czy odpowiednim glifem. Bo wydawało mi się, że nie po to broń ma jakąś specjalną właściwość, aby nie można z niej było skorzystać w krytycznych momentach. Ale twórcy BG2 próbowali chyba tym samym zwiększyć poziom trudności w pokonywaniu, jakże banalnych, bossów
LunarBird - 25-06-2007, 13:24
Temat postu:
Ja w BG2 grałem tradycyjnie magiem/kapłanem/wojownikiem, poza tym miałem w drużynie:

Nailę/Imoen (dwuklasowcy, złodziej/mag)

Aerie (mag/kapłan, skrzydlata elfka)

Jaheirę (druid/wojownik, półelfka)

Viconię (zły kapłan, drow, kobieta)

Keldorn (wolałbym Minsca ale właził w paradę przy romansie z Aerie :P)


kropla napisał/a:
Od wojownik/mag/kaplan lepsza kombinacja jest wojownik/mag/zlodziej, bo ma kolczaste pulapki i use any item :)

Ale ma Tarczę Archonów i parę innych sympatycznych zaklęć :P

kropla napisał/a:
Za to nie rozumiem jak mozna trzymac w druzynie Aerie - ja po 5 minutach jej pobytu w druzynie mialem ochote potraktowac ja sterta Skull Trapow :D

Mnie się na tyle podobała, że wdałem się w nią w romans :P A Minsca wygoniłem przede wszystkim dlatego, że chciał mi zabrać moją Aerie XD Ogólnie lubię ten typ kobiet po prostu :) Jakoś nie mogłem jej tak samej zostawić na pastwę losu. Już prędzej Jaheirę bym zostawił, ona mi chwilami działała na nerwy. Podobnie jak Viconia, ale ją coś tłumaczyło przynajmniej... ostatecznie jest mroczną elfką, ne? :P
Caladan - 25-06-2007, 13:26
Temat postu:
Czasem zastanwiam sie czemu broniami vorpalowymi można skrócić o głowe przeciwnika. Przecież zwykły sejmitarem też sie da w rzeczywistości. Zabawne jest też zvorpalowanie takiego smoczka toporem nieuległości Nigdy nie próowałem palcem śmierci zabić kogoś z piątki. Może mają dobre rzuty obronne. Gdyby bossowie nie mieli żadnych dodadtkowych. Nie zauważyłbyś że walczysz z szefuniem.

kropla napisał/a:
Nie. Chodzi o latki na cala Piatke, ktore przywracaja pierwotny poziom trudnosci (swoja droga bez nich sa zalosni). Do sciagniecia z Baldurdasha, ew. do znalezienia w googlach w ciagu 5 minut :)

wole wziąśc Easy dla niektórych komponentów, a potem tacticsa. Baldurasha nigdy nie mogłem sie przekonać.

LunarBird napisał/a:
Keldorn (wolałbym Minsca ale właził w paradę przy romansie z Aerie :P)

Czy niebył to Haerdalis przypadkiem.
Aeria może ma mało życia, ale potrafi przywalić z kija 50 obrażeń. Lubie połączenie maga z kapłąnem. jest dużo możliwości i wiecej kombinacji , aby pozbyć sie przeciwnika.
Zgadzam sie Z Lunarbirdem. Romansik jest fajny
Teukros - 25-06-2007, 13:37
Temat postu:
Cytat:
Za to nie rozumiem jak mozna trzymac w druzynie Aerie - ja po 5 minutach jej pobytu w druzynie mialem ochote potraktowac ja sterta Skull Trapow :D

No proszę. Pas Siły, Ogon Wywerny, solidna tarcza + szata maga i okazało się, że Aerie została jednym z lepszych wymiataczy w drużynie. Dodatkowo dostarcza ogromną ilość XP jako mag (może uczyć się wszystkich czarów).
Z charakterem również nie miałem problemów - prawdę pisząc, na tyle mi się spodobał, że wybrałem ją na kontynuację romansu.
Anonymous - 25-06-2007, 14:11
Temat postu:
Tu nie chodziło o rzuty obronne. Komunikaty brzmiały: "niewrazliwość na efekt - blabla" "niewrażliwość na zaklęcie - blabla". Rzuty obronne swoją drogą, ale powinna być zawsze, choć maleńka szansa na łut szcześcia, tak np czesto obecny w Fallout'cie 2. Tam bossa też można było rozwalić pojedynczym pociskiem jeśli los się do nas uśmiechnął
I nie chodzi mi tu o poziom trudności, tylko na cholerę łotrzykowi cios w plecy, czy atak z zaskoczenia, skoro w decydujących momentach nie da sie ich użyć?

Co do Aerie, to jest to najlepszy mag/kapłan dostępny w grze. Ma niesamowicie wielki wachlarz czarów, których może się stale uczyć, bez żadnych limitów. Jest trochę słabowita, ale od czego ma się obronę bojów czy zaklęcia obronne, którymi ona dysponuje? Jak większość tutaj obecnych wdałem się z nią w romans, skonsumowany, Aerie chciała opuścić drużynę z tego powodu, ale udało się ją przekonać żeby została :P

Za to kompletnie bezużyteczna była Imoen. I marny z niej złodziej i czarodziej, jedynie obecność krwi Bhaala oraz ciekawe dialogi były jedynym co mnie przy niej jakiś czas trzymało
Caladan - 25-06-2007, 14:32
Temat postu:
Prawdopodobnie ma taki skrypt, albo ma odporność na magie dużą( rzucasz magami dużo czarów z 5 poziomu zwanym serduszko:P) . Radze ściągnąć Shadow Keepara, aby zobaczyć jak wygladają poszczególne statystyki przeciwników. Zywiołaka ognia nie zabijesz ogniem ,bo jest skonstruowany z rtego żywiołu. Tym światem rządzi magia , anie technologia. Tym zasadniczo rózni sie od Fallaouta. Tym potęzniejsza postać tym ma wieksze bonusy. Dziecie bhalla też ma swoje sztuczki, które wyrózniają go z tłumu, co maja wtedy powiedzieć biedne potworki iż obrywaja od niego magicznymi pociksami, bowiem ma głupi płaszcz odzwierciedlenia, który odbija wszystkie czary ofensywne.
kropla - 25-06-2007, 14:54
Temat postu:
keeveek napisał/a:
Jak większość tutaj obecnych wdałem się z nią w romans, skonsumowany, Aerie chciała opuścić drużynę z tego powodu, ale udało się ją przekonać żeby została :P

Bo Aerie to wredna jest, za pierwszym razem nie mozna sie z nia przespac, za drugim jak zaproponuje to tak i wtedy wszyscy zyja dlugo i szczesliwie;)
Najgorszy byl romans z Jaheira, "Niewolnica Izaura" to przy tym szczyt dobrego smaku. Nie wiem, jakim cudem dotrwalem do konca...

Hmm, skoro Imoen jest tragicznym zlodziejomagiem, to co powiecie o Nalii? Ona jest jeszcze tragiczniejsza :)
Anonymous - 25-06-2007, 15:27
Temat postu:
Caladan, ale ten płaszcz usprawiedliwia taką a nie inną odporność.. Czy rasa także jest usprawiedliwieniem dla odporności na żywioły, etc. Ale np taki mag, ktory rzuca 12 osłon naraz mimo że żadna zdolnośc tego nie umozliwia, to już przesada
Caladan - 25-06-2007, 15:53
Temat postu:
keeveek napisał/a:
Czy rasa także jest usprawiedliwieniem dla odporności na żywioły, etc.
Jest, bo inaczej nei nazywał sie żywiołakiem ognia, smokiem, wampirem, golemem. w świecie magii naszym rządzą inne prawa niż naszym. skóre kałamarnicy olbrzymiej nie utniesz naostzonym toporem, bo ma zbyt gęstą konsystencjew naszym świecie.
keeveek napisał/a:
Caladan, ale ten płaszcz usprawiedliwia taką a nie inną odporność..

płaszcz usprawidliwienia ma odporność 100% do magii, tyle samo co dla zwykłego golema., aw dodatku zadaje przeciwnikowi te same obrażenia. Tob zmienia ten bug.
keeveek napisał/a:
Ale np taki mag, ktory rzuca 12 osłon naraz mimo że żadna zdolnośc tego nie umozliwia, to już przesada

Dla tego sie ma w swojej drużynie, który zdejmie te osłony- bicze, wyłomy, rozproszenie magii. po drugie trzeba spowodować żeby nie czarował np pozbawienie magii u kapłana 3 poziom, kwasowa strzała, ogłuszenie, chaos, albo przerwać czar magiczne pociski kłaniają. Po drugie nie widziałem żeby jakiś mag rzucał 12 osłon naraz. w łancuchach wszelkiego rodzaju są 3 sloty i można wykorzystać w jednej rundzie(6 sekund). W tacticsie mogą rzucać w nieskończoność dlatego jest dla osób bardziej zaawansowanych, czyli nie do konca dla mnie. Akcelaracja zwieksza szybkość rzyucania czarów, przez co można rzucać je znacznie wiecej niż zazwyczaj.
Dla ciekawostki niektóre bossy mają specjalne skrypty, które są jedyne w swoim rodzaju.
Ja nie marudze że Baldurs jest za trudny. Ja pragne żeby był trudniejszy i ciekawszy w swoim odbiorze.
Anonymous - 25-06-2007, 18:29
Temat postu:
Nie powiedziałem nigdzie, że jest za trudny. Źle sformułowałem zdanie, chciałem napisać, że rasa także usprawiedliwia odporności. Denerwowało mnie własnie to, w jaki sposób ta trudność była szlifowana, właśnie przez skrypty. Bo nie wyobrażasz sobie, że nagle zaatakowany mag, rzuca nagle akcelerację, i dwa sekwencery czarów, w dodatku czarami z poziomów, które nie są dostępne w sekwencerach. Gdyby gracz także miał taką mozliwość (nawet na bardzo wysokim poziomie rozwoju postaci), to nic bym nie mówił, a tak moim zdaniem jest to śmieszne i nienaturalne. Że już nie wspomnę w ogóle o finałowym bossie z podstawki (boże lata lecą ja już nawet nie pamiętam jak oni się nazywają) co rzucał kilka czarów naraz i dzięki bogu cześć z nich kończyła się niepowodzeniem (komunikaty z gry). Żeby nawet na finałowego bossa nie wymyślić czegoś ciekawszego? Znacznie ciekawiej się walczyło z Amelissaną

I nie tłumacz mi tego wszystkiego przez "świat magii", bo ja zasady DnD w pewnym stopniu posiadłem, choć znacznie lepiej wersję 2 niż 3, czy 3.5
Zegarmistrz - 16-07-2007, 09:49
Temat postu:
Dobra, to wracając do sprawy magów - kanalarzy. Tych niestety jest kilku.

Generalnie we wszystkich Baldurowatych metod radzenia sobie z magami jest kilka. Wszystkie zaczynają się od rzucenia Przyśpieszenia na drużynę (ogólnie jest to okropnie niezbalansowany czar, każda poważniejsza walka powinna toczyć się pod jego działaniem). Następnie wybieramy najbardziej adekwatną z metod walki:

1) Na Hansa:
Wojownik otwiera drzwi.
Mag rzuca Zabójczą Chmurę.
Jeśli mamy drugiego maga, to wrzuca Śmierdzącą Chmure.
Wojownik zamyka drzwi.

2) Na chama:
Rzucamy na siebie wszystkie możliwe czary wspomagające i ochronne, wypijamy kilka co mocniejszych eliksirów. Na maga rzucamy Rozproszenie Magii (BG 1, Icewind Dale 1 i 2) lub Wyłom (BG2). Jeśli mamy drugiego maga lub wrogów jest kilku, to przeciwnika częstujemy Fireballem lub najlepiej od razu seriom.
Magowie zwykle mają mało HP i jeden wybuch bardzo poważnie odbija się na ich zdrowiu.
Jeśli to tylko możliwe, dobiegamy do niego wojownikami i pokazujemy, co znaczy błysk stali.

3) Sprytnie:
Bierzemy złodzieja, lub wyczarowujemy Tajemne Oko (BG 2). Ukrywamy go w cieniu lub wypijamy magiczną miksturę. Podchodzimy powoli, aż będziemy widzieć pierwszego wroga. Rzucamy w to miejsce serię Kul Ognistych lub innych czarów obszarowych (Plugawy Uwiąd i Oddech Smoka sprawdzają się lepiej. Jeśli gramy w Tron Baala, to czary te nie ranią drużyny... Każda walka polega więc na ściągnięciu wrogów na wojowników i nawalaniu w nich tymi czarami).

4) Na rympał:
Biegniemy w stronę maga. Nawalamy w niego tyle rozproszeń magii / wyłomów, ile tylko się da. Wojownicy nawalają w niego mieczami.

5) Na ciemną stronę mocy:
Bierzemy magów. Próbujemy drania spetryfikować / zdezintegrować / rzucić na niego Palec Śmierci. Magowie zwykle te rzuty obronne mają bardzo słabe.

6) Na ninja:
Bierzemy złodzieja i łowce (ewentualnie jakieś niewidzialności etc.). Rzucamy nań wszelkie wspomagacze. Łowca zdejmuje zbroje. Obaj chowają się w cieniu. Złodziej wbija magowi sztylet w plecy. Łowca próbuje go dobić.
Metoda zwykle nie działa.

7) Na bohaterskich herosów:
Podejmujemy walkę na zasadach maga. Czarodzieje i Kapłani wzywają potwory, które materializują się obok maga i go atakują. Kiedy uznamy, że jest ich wystarczająco dużo uciekamy, zostawiając monstra na pastwę losu. Wybijamy ewentualną pogoń. Wracamy.

Istnieje szansa, że wróg wyprztyka się z części zaklęć, lub nawet dokona skutecznej eutanazji firebalem.
Caladan - 16-07-2007, 14:58
Temat postu:
Z mojej strony dodam 2 kombinacje radzenia z magiem
8a) na magiczna pułapkę z wspomaganiem łucznika
Przed złym magiem rzucamy pajęczynę(dużo), a potem ekspoludujące czaszki lub spóżniona ognistą kulę. podchodzimy bliżej z magiem, rzucającego obniżenie rzutów obronnych poziomu 4, oraz z łucznikiem na przyspeiszeniu. strzela on z ognistych, lodowych strzał lub najlepiej bełty z trucizną. Dobre są strzały rozpraszające. Mało ich jest .
b)na magiczna pułapkę z ochronę przed pajęczynami( była taki czar u kapłana)
To samo , co wyżej( bez czarów ofensywnych), ale z wojownikami z ochroną.
9) Na szybki atak magiczny
Do tej taktyki przydają sie hurtowe rzucanie kwasowych strzał i magicznych pocisków. Na niższych poziomach jest bardzo skuteczne.
10)Na zdziwionego lub galopujacego wrogiego maga.
Zabawa polega na rzucaniu czarów typu chaos, zamęt, symbol ciszy, symbol strachu( dobrze przy nich obniżyć rzuty obronne) lub pozbawienia magii u kapłana. Ten ostatni czar byłby świetny, gdyby miałby większe prawdopobieństwo skutku. 20% to niewiele, ale fajnie wygląda jak smokowi wszystkie czary nie udają sie w turze.
11) gdy mag ma silną obstawę i nas wkurza.
a)Najprostszym sposobem na taki wypadek jest labiryncik lub lepiej uwiezienie(niestety nie zdobywamy doświadczenia za pozbycie utrapieńca)
b) przed linią widzenia walnąć przyspieszenie łańcuch czarów(obniżenie rzutów i magii), akcelaracja, zatrzymanie czasu,podejść do wrogów, łańcuch czarów(plugawce), oddechy smoka. Jeżeli czarodziej wroga ma pułapkę na czary to zdjąć z 9 poziomowego( nie pamietam nazwy)
12 na cierpliwość
podchodzi, a potem sie ucieka .Zostawia sie swoich przez chwila samopas. idzie sie do lodówki, aby wziąśc cosik do jedzenia. przychodzi do komputera. Rzuca jakieś przyzywańce i pojedynczo puszcza sie do wrogiego maga, aż on wyczerpie swoje wszystkie najlepsze czary. potem standardowy atak. Moja ulubiona taktyka na 2 pojedynek z Irenicusem:).
13 na demoniczną upierdliwość
Nishuru i Hakeashara. Wszystko jasne.
P.S Warto mieć bicze khelbena z 7 poziomu, co runde zdejmuje najwyższy poziom ochronkę. Trwa przez 3 rundy. Przydatny przeciwko liszom i bardzo dobrym czarodziejom.

Najcześciej korzystam z 1,3,4,8b,9,10
Anonymous - 16-07-2007, 17:26
Temat postu:
no właśnie kiedyś troche w BG grałem, a skoro w temacie jest wszystko o BG, no to napisze jak wg. mnie najlepiej sie do 2 części zabrać. Na początek należało by przejść BG 1 :), bo wtedy mamy szanse na importowanie do BG 2 bardzo dobrej postaci. Ja zawsze robiłem wojownika/złodzieja (nie pamiętam juz czy elf czy tez człowiek). W jedynce mozna było znaleźć woluminy na podniesienie współczynników, tak więc grę kończyłem z atrybutami wojownika po 19 pkt (siła, zręczność i to trzecie :)). Nie wiem czy tylko u mnie była taka sytuacja, ale po imporcie takiej postaci do BG 2 już na starcie miałem ok 220 pkt. życia. Później tylko należy znaleźć jakieś dobre buty (te co sie w nich szybko chodziło xD), znaleźć jakieś fajne mieczyki (najlepiej 2- należy wtedy mieć umiejętność posługiwania się dwoma brońmi- furia niebios + coś równie dobrego + obrażenia x5 przy ciosie w plecy i raczej nikt nie podskoczy :)). Dobrze by było zacząć interesować się także zastawianiem pułapek- wtedy nawet smoki nie będą żadnym wyzwaniem (w pojedynkę oczywiście!). To by było na tyle, powodzenia :)
ThugPoet - 20-07-2007, 11:33
Temat postu: tłumaczenie Check the Bodies nieoficjalnego dodatku do BG2
Cześć

W CoB (Klanie Dzieci Bhaala) dojrzał pewien pomysł, żeby wolontariacko przetłumaczyć kilka dużych modyfikacji do Baldurs Gate 2 w ramach projektu równoległego do TS/SOS. Jest to przygoda, zabawa, a zarazem pewne wyzwanie.
Osoby odpowiedzialne i chcące się sprawdzić w ramach projektu translatorskiego Check the bodies, zapraszam na stronę Klanu, gdzie można się zgłaszać do końca lipca br.

http://forum.cob.netarteria.pl/viewtopic.php?t=2073

Pozdrawiam
ThugPoet
radgers - 13-08-2007, 01:29
Temat postu:
Cytat:
1) Na Hansa:
Wojownik otwiera drzwi.
Mag rzuca Zabójczą Chmurę.
Jeśli mamy drugiego maga, to wrzuca Śmierdzącą Chmure.
Wojownik zamyka drzwi.

Moje drugie imię to chyba Hans. :D Z małym usprawnieniem. Ja zrzucałem minimum 3 zabójcze chmury i z 2 lodowe nawałnice :P(no chyba, że potworki były na to odporne to dawałem sobie spokój). Moja drużyna składała się z samych pakerów(w moim mniemaniu):
Ja - najczęściej kapłan/mag
Edwin - najlepszy mag w grze i do tego Czerwony Czarnoksiężnik z Thay :)
Jan Jansen- najlepszy złodziej(pułapki 10k6) i bardzo dobry iluzjonista i te jego dialogi z członkami drużyny...przez niego zostałem fanatykiem gnomów :D
Keldorn - brałem go ze względu na Karsomira a i jego Rozproszenie Magii i Prawdziwe Widzenie się przydawały
Valygar - dobry łowca i bez niego nie dawało się wchodzić do Kuli Sfer
Viconia tudzież Aerie - dodatkowi kapłani zawsze się przydadzą.
Czy ktoś jeszcze grał tu Janem Jansenem?? I drugi question: Pamięta ktoś jeszcze Północny Korytarz w Enklawie Sendai w którym produkowały się hordy Derro i Orogów? Chyba z godzinę ich eksterminowałem.
Daerian - 13-08-2007, 23:29
Temat postu:
Osobiście stosowałem taktykę ustawienia "pola minowego" - rzucamy w jedno miejsce kilka chmur, kilka pajęczyn, śliskość. Wszystko tuż przed wrogiem. A potem podchodzimy jedno pole do przodu i aktywujemy cały zespól, który wpada prosto w nasze sidła. Zrobią to nawet magowie, wystarczy cofnąć drużynę kilka kroków. A wtedy wystarczy zaledwie rzucać obszarówki. Taktyka pozwoliła mi przejść całą podstawkę bez żadnych problemów.
Natomiast w dodatku nie potrzebowałem w sumie żadnej taktyki z prostego powodu - moja główna postać solowała przeciwników takich jak Bathazar czy Sendai, zaś Edwin był w stanie wymieść zwykłych większość wrogów w jednym cyklu zaklęć: Zatrzymanie czasu, Smoczy oddech, Smoczy Oddech, Smoczy oddech, Sekwencer z 9 poziomu (3 rzucane natychmiast Plugawe uwiązy).
Co do drużyny - używałem 2 ustawień:
Postać główna - mnich - prawdziwy morderca na wyższych poziomach - około 110% odporności magicznej, siła 24 z 1 testem w piekle wykonanym na zły wybór (pas siły 22 +2 za zły wybór), klasa pancerza około -20, około 250 hp. Warto przemęczyć się na początku, szczególnie, że w grze nie ma żadnego mnicha do dołączenia do drużyny (tak samo jak czarownika i barbarzyńscy - jak dla mnie duży błąd twórców). Mniej więcej w momencie walki z Irenicusem można pozwolić wrogim magom rzucać czary, aż i się skończą, pod warunkiem, że nie mają Uwięzienia i Labiryntu. Btw. Irenicus ma nieskończoną ilość Magicznych Pocisków, jeśli ktoś jest ciekawy - pozwoliłem mu wyprztykać się ze wszystkiego ^^
Keldorn - stały punkt programu. Najsensowniejsza postać do walki wręcz z zachowania, Rozproszenie Magii i Karsomir.
Valygar - jako postać fizyczna. Zastępowany Sarevokiem. Moja dusza maga nie może ścierpieć tego fanatycznego przeciwnika magii, no i ogólnie denerwuje mnie on.
Aerie/Vicona- kapłan drużyny. Viconnia oferuje ciekawszą postać i lepsza magię kapłańską, Aerie - dodatkowe wsparcie w fireballach. jednak z liczących sie postaci mistycznych (Jansen, Edwin i Aerie) jest najsłabsza.
Jan Jansen - stały punkt programu. Bardzo dobry mag i świetny złodziej, do tego jedne z lepszych elementów komediowych gry. Kolczaste pułapki stanowią uniwersalną metodę przejścia każdego starcia, z którym nie można poradzić sobie inaczej.
Edwin - nie wyobrażam sobie przejścia gry bez tego egoistycznego, nie liczącego sie z innymi i aroganckiego maga. Nie tylko jest najlepszym magiem w grze (zdolnym konkurować nawet z naszą główna postacią, gdy sami zrobimy maga), ale też jego dyskusje z resztą drużyny bardzo uprzyjemniają grę :-)

W drugim ustawieniu robie po prostu drużynę pod magię: półelf wojownik/mag - (pólelf może zakochać się w Viconii) - wzmocniony selfbuffami jest lepszy niż zwykły krasnolud berserker, a w razie walki artyleryjskiej może rzucić kilka fireballi/uwiązów/oddechówq, Keldorn, Viconia, Aerie, Jan Jansen i Edwin. Drużyna trudna, ale bardzo miła w grze, stanowi ciekawe wyzwanie dla doświadczonych graczy.
radgers - 14-08-2007, 00:20
Temat postu:
Daerian, ciekawy sposób z tymi pajęczynami. Kto wie może kiedyś go wypróbuję w praktyce. Bardzo cieszy mnie fakt, że jest tu ktoś kogo drużynowe gusta nie odbiegają zbytnio od moich.
Daerian napisał/a:
an Jansen - stały punkt programu. Bardzo dobry mag i świetny złodziej, do tego jedne z lepszych elementów komediowych gry. Kolczaste pułapki stanowią uniwersalną metodę przejścia każdego starcia, z którym nie można poradzić sobie inaczej.

Mellisana z ToBa się kłania. Pamiętam jak dziś jak przed każdym kolejnym "wywaleniem jej" z kadzi z esencją Bhaala ustawiałem 3 kolczaste pułapki a jak Mellisana się pojawiała to walka trwała 2 sekundy^^. No i jego rozmowy zwłaszcza z Keldornem. A propo Keldorna Daerianie zdarzyło ci się kiedyś, że zaczął walczyć on z Edwinem po jakiejś kłótni? Z postaci wartych przyłączenia do drużyny wart uwagi jest jeszcze Cernd, druid zmiennokształtny z Targowa. Nie może nosić co prawda zbroi ale jest dobrym druidem i potrafi przemieniać się w wilkołaka i Wielkiego Wilkołaka na 13 poziomie co daje mu klasę pancerza -12, kondycję 25(a w AD&D była to najwyższa wartość cechy którą posiadały nawet bóstwa), siłę i zręczność po +/- 20 i bardzo szybkie i mocne ataki.
Daerian napisał/a:
pólelf może zakochać się w Viconii

Mnie się to udało :P Dodatkową atrakcja podczas romansu z ta niezwykle urodziwą drowką były sporadyczne pojedynki ze sługusami Lolth, drowiej Pajęczej Królowej która chciała się zemścić na biednej Viconii.
Daerian napisał/a:
Sekwencer z 9 poziomu (3 rzucane natychmiast Plugawe uwiązy).

I 200 obrażeń na start i większość przeciwników śpi snem wiecznym^^
Caladan - 14-08-2007, 11:34
Temat postu:
Czy komuś udał się romans z Jaheirą. Kilka razy próbowałem, ale nigdy mi sie nie udało.

Moja pierwsza drużyna w BG II wyglądała następująco.

Ja Kensai( mam do tej podklasy słabość)
Korgan- Ktoś musi być wredny:)
Minsc- Lilarcor i Minsc- to jest potęga śmiechu(dziwak). Póżniej zamieniłem go na Saveroka
Valygar- Ktoś musi marudzić:). Dobry wojownik i łucznik.
Jaheira- coś sie zdarzyło i nie chciała byc moim zespole, więc wziełęm Aerie. Bardzo uniwersalna postać. Dodatku idealistka, która dojrzewa w drużynie.
Imoen- Drugi mag musi być. Optymistka
Daerian - 14-08-2007, 22:48
Temat postu:
Jaheiry nigdy nie miałem w drużynie dłużej, niż do wyjścia z laboratorium... bardzo mnie denerwowała.
Keldorn i Edwin? Nie, nigdy nie zaczęli walczyć ze sobą. Nie wiem nawet, czy w dwójce dochodzi do takich walk, czy tylko jedna z postaci odchodzi (do Ciebie należy wybór która) - raz miałem tak z Aerie i Korganem (miałem go w drużynie za 1 przejściem gry... i narzekam :D).

PS: Imoen optymistką? O.o Czy na pewno graliśmy w tę sama grę :D?
radgers - 14-08-2007, 23:13
Temat postu:
Caladan napisał/a:
Imoen- Drugi mag musi być. Optymistka

Ke? Imoen mnie najbardziej denerwowała z wszystkich postaci. Te jej gadki o śmierci itp. doprowadzały mnie do szewskiej pasji. Całe szczęście, że Irenicus ją porywa.^^
Daerian napisał/a:
Nie wiem nawet, czy w dwójce dochodzi do takich walk

Dochodzi, dochodzi ;-)
Zegarmistrz - 18-01-2008, 21:25
Temat postu:
Sposób na ocalenie Yoshimo, jedynego czystego złodzieja w grze:

1) Po przybyciu na wyspę udajemy się do Karczmy.
2) Wchodzimy do niej.
3) Ustawiamy Yoshimo jak najbliżej wyjścia.
4) Usuwamy go z drużyny.
5) Przechodzimy normalnie wariatkowo
6) Wracamy do Karczmy.
7) Wchodzimy do niej.
8) W momencie wczytywania naciskamy spacje (pauza)
9) Nie wyłanczając pauzy rozmawiamy z Yoshimo i przyłączamy go z powrotem do drużyny.
10) Wyłanczamy pauze.
11) Yoshimo umiera.
12) Postępujemy wedle standardowych procedur obchodzenia się z trupami.
Zegarmistrz - 27-01-2008, 13:40
Temat postu:
Ok. Testowałem Plugawy Uwiąd. Czar ten zadaje obrażenia tylko wrogom (nie rani NPC i drużyny). Od tego momentu jedynym zabijającym w bandzie staje się Edwin. Nie ma to jak Game Balance.

Jak skończę BG II zrobię zestawienie najskuteczniejszych moim zdaniem zaklęć.
Amnezjusz - 27-01-2008, 18:19
Temat postu:
Cytat:
Ok. Testowałem Plugawy Uwiąd. Czar ten zadaje obrażenia tylko wrogom (nie rani NPC i drużyny). Od tego momentu jedynym zabijającym w bandzie staje się Edwin. Nie ma to jak Game Balance.

A czy nie zależało to od stopnia trudności? Bo sam jak przez mgłę pamiętam by na niskim/normalnym, Plugawiec nie zadawał obrażeń 'sprzymierzeńcom' a na wyższych już tak. Czy tak było, czy może pamięć płata mi już figle?
Zegarmistrz - 27-01-2008, 20:15
Temat postu:
Nie wiem. Podejrzewam, że jest to modyfikacja, która pojawiła się w Tronie Bhala. Niestety TB jest momentami dość żmudne dzięki DeDekowej schizofrenii, która robi się w nim odczuwalna w pełni sił i nie mam ochoty przechodzić go na podwyższonym stopniu trudności.
radgers - 27-01-2008, 20:47
Temat postu:
A w TB nawet Łańcuch Czarów wykorzystany tak by odpalał 3 x Plugawy Uwiąd sprowadzał większość przeciwników na co najwyżej średnie obrażenia.
Zegarmistrz napisał/a:
Jak skończę BG II zrobię zestawienie najskuteczniejszych moim zdaniem zaklęć.

Moim zdaniem Łańcuch Czarów = 3x Plugawy Uwiąd bije na łeb na szyję wszystkie inne jesli chodzi o ofensywne. Ognista burza też jest całkiem dobra. A co do takich "dopalających" to na pewno bez Przyśpieszenia ani rusz. Ciekawym jest to, że w opisie czaru jest wzmianka o ty, że postarza on o rok co jest niby zgodne z zasadami AD&D o ile dobrze kojarzę. Jednak szkoda, że nie ma to odwzorowania w grze bo moja drużyna po paru dniach byłaby już o 10 lat starsza xD Byłoby to na pewno ciekawe zjawisko. Jak Srebrna Orda mistrza Pratchetta.
Zegarmistrz napisał/a:
Niestety TB jest momentami dość żmudne dzięki DeDekowej schizofrenii, która robi się w nim odczuwalna w pełni sił i nie mam ochoty przechodzić go na podwyższonym stopniu trudności.

Nie wyobrażam sobie pewnego korytarza z niewolnikami w enklawie pani Sendai na podwyższonym stopniu trudności. Tam już chyba smoki grupami nacierają.
Kfiatek - 06-02-2008, 10:17
Temat postu:
Pomocy.. jak to jest z przenoszeniem postaci z BG1 do BG2? Wspomne ze gralam z tutu, chociaz nie wiem czy to cos zmienia.. Pamietam ze jak gralam kilka lat temu, to spokojnie mi wyszlo, a teraz jak przenosze postac to jest bez swojego ekwipunku :( a moze on lezy gdzies schowany? Kompletnie nie pamietam jak to bylo:/
Teukros - 06-02-2008, 16:08
Temat postu:
W zasadzie ekwipunek nie powinien się przenosić z postacią. Założenie jest takie, że postać została porwana, ograbiona, i uwięziona w lochach Irenicusa (więc skąd ekwipunek?). Niemniej jednak, istnieje bardzo prosty sposób, na zatrzymanie całego ekwipunku. Wystarczy na samym początku gry, przed rozpoczęciem animacji z wchodzącym Irenicusem (gdy ekran planszy jest jeszcze czarny), nacisnąć spację i spauzować grę. Wchodzimy wtedy do ekwipunku, wszystko co chcemy zachować zrzucamy na ziemię, a później - po uwolnieniu przez Imoen - podnosimy z ziemi.
Zegarmistrz - 06-02-2008, 17:43
Temat postu:
Tak samo ocala się adamantynowy ekwipunek drowów.
Kfiatek - 06-02-2008, 19:21
Temat postu:
Rzeczywiscie :) ..aczkolwiek chyba i tak cos mi sie zwalilo, bo zamiast miec cala mase ekwipunku znalazlam u mojej bohaterki tylko Helm Baldurana, Rog Kazgarortha i te przeklete szpony :/
Zegarmistrz - 08-02-2008, 15:39
Temat postu:
Ok: jest taki drobny problem. Przy okazji grania w Baldurs Gate II poszedłem do Twierdzy Strażnika celem zdobycia miecza Postrach Wrogów. Potem zwiedziłem Czarowięzy, Podmrok, miasto Shanguinów i parę innych lokacji i gdzieś po drodze zgubiłem kluczyk. Teraz nie mogą wrócić do Twierdzy Strażnika, którą chciałbym sobie zwiedzić.

Ma ktoś idee, jak najskuteczniej wycheatować kluczyk?
Caladan - 08-02-2008, 16:27
Temat postu:
problem powinnien rozwiązać Shadow Keeper. Bardzo przydatny program.
http://www.mud-master.com/shadowkeeper/index.html
Zegarmistrz - 08-02-2008, 21:27
Temat postu:
Dobra, znalazłem kody, które pozwalają wycheatować dowolny przedmiot z gry.
Abigail - 02-04-2008, 23:58
Temat postu:
Spróbuję jeszcze reaktywować ten temat...

Widzę, że panowie mody instalują, ale mnie akurat te podnoszące poziom trudności nigdy specjalnie nie interesowały. Padło jednak parę słów o romansach, stąd pytanie - czy ktoś wypróbowywał mody z NPC? Ja na razie przeszłam grę (i romansowałam) z Kivanem i Xanem, dołączałam też:
- Keto - kobieta, bard. Ma ciekawe dialogi z innymi postaciami :)
- Kelsey - niewiele ze mną pobył, bo grałam akurat złą drużyną, ale jest niezłym czarownikiem.
- Solaufein - długo z nim nie wytrzymałam, ale to głównie przez polską wersję, zainstalowaną przeze mnie nie wiem po co, a która wygląda jak tekst z translatora. Zgroza.

Poza tym jeszcze dwa małe moduły:
- Romantic Encounters - flirty z różnymi przyłączanymi i nieprzyłączanymi NPC-ami. Niektóre dość... oryginalne, np. Cyric podczas próby w Sferze Kieszeniowej.
- Assassinations - 10 misji jak w tytule. Jeszcze niezbyt rozbudowany, ale wreszcie coś dla złych drużyn.
Caladan - 03-04-2008, 11:37
Temat postu:
Słyszałem, że dobrze rozbudowane romanse są z Saerileth (tylko z dobrymi postaciami) i Chloe(Lesbijka). Z modami romansowymi nigdy sie nie bawiłem.
Teukros - 03-04-2008, 11:58
Temat postu:
Niestety, mod z Chloe ma sporo wad. Owszem, warstwa dialogowa jest bardzo dobra, ale sama postać została kiepsko zrobiona - podpakowana ćwierćbogini, na dodatek ze źle dobranymi ikonami do mocy uruchamianych z mieczy. Pewnie mój gust też zagrał tu rolę, bo jednak preferuję granie ludźmi, a im bardziej jakaś postać "odjechana", tym większą moją niechęć budzi.

Natomiast z powodzeniem zastosowałem kiedyś dwa patche, pozwalające na prowadzenie romansów równoległych, i co więcej - na prowadzenie dowolnych romansów niezależnie od płci. O, co się działo...
Miya-chan - 03-04-2008, 17:15
Temat postu:
Mooody? Ooo, na tym polu to dooobrze się czuję, wreszcie *_*
Keto jest moją idolką. Muzykalna gadułka, wiecznie przyklejona do flaszki, z re-we-la-cyj-nym questem - czego chcieć więcej? :> Chyba tylko kontynuacji w ToB. Od siebie zaś poleciłabym Yasraenę. Drowkę. Dobrą. Nie kapłankę! Na powierzchni!! Wbrew pozorom bardzo udaną :> Jak sobie coś przypomnę, to jeszcze dopiszę... A! Z romansowych zaczynam właśnie równolagle podgryzać Tashię (elfią czarownicę, sympatyczną istotę) i Tsujathę (pana "Jestem-Zuym-Elfim-Nekromantą-I-Jestem-Taaaki-Wysoooki"), zobaczymy, co z tego będzie. Kelsey to wymoczek, dobry, bo dobry, ale wymoczek. Do Xana się przymierzam, ale się boję, że mnie jego niegasnący optymizm pokona XD
Abi - ja z Solem wytrzymałam. Mimo polskiej wersji. I ukwikałam się jak rzadko kiedy, ale szlag, kiedyś za nim przepadałam, a teraz już nigdy nie będzie dla mnie taki sam XD Z innej beczki - a nieboszczkę Deherianę wskrzeszać próbowałaś? :>

Asthariel - 10-04-2008, 18:05
Temat postu:
Wspaniała gra, drugie miejsce na liście moich ulubionych. Teraz grałem składem:
Ja Bladesinger z TDD
Aerie
Haaer'Dalis
Jan
Xan
Edwin.
Niestety dosło do paskudnego buga... Haer'Dalis prosił, abym odwalił sie od Aerie. Potem znowu. za piatym razem uznałem, że coś jest nie tak. Ponadto dowiedziałem się, ze definitywnie odejdzie z drużyny gdy będe z Aerie (BTW nie cierpie jej, ale chcoc raz wyapda z nia zagrać...) więc beż żalu go pozegnałem. Niestety, romans z Aerie sie urwał. Wstrzymuje sie z grnaime, dopóki nie odgadnę, jak to naprawić przy pomocy Shadow Keepera.

BTW 2 - Xan jest wybitny, od tej pory zawsze będę go brał do drużyny.
metamind - 24-06-2008, 22:56
Temat postu:
heh. seria Baldur's Gate to moje pierwsze zderzenie z cRPG. a jeśli chodzi o drugą część... moja drużyna zawsze niezmienna i taka sama - mój mag-złodziej, Viconia jako uzdrowicielka, Korgan jako taran/czołg/bomba atomowa (niepotrzebne skreślić), Imoen, z sentymentu oraz ze względu niezłe zdolności magiczne, które świetnie uzupełniały się z możliwościami dziecka Bhaaa. i tyle. cztery osoby, pozornie słaba i podła drużyna a w rzeczywistości, bardzo przyjemna gra (oczywiście, nie na początku ^^).

a jeśli chodzi o mody... odsyłam tu:

http://modlist.pocketplane.net/

GIGANTYCZNA baza modów do wszystkich gier opartych na silniku Infinity, tak więc również do pierwszego BG oraz do Icewind Dale. uwaga! strona anglojęzyczna, większość modów, również jest w tym języku.
Caladan - 27-10-2008, 21:33
Temat postu:
Od paru miesiecy nie gram Baldura, bo płyta sie zepsuła. Ostatni pojedynek mój był przeciwko Irenicusowi z Tacticsa. Swoją taktykę na nich nazywam Kamikaze Monster Boom opiera sie głownie na przyzywańcach, oraz na eksplodujących czaszkach i spóżnionych ognistych kul. Te ostatnie dwa czary najlepiej ulokować obok wejść, gdzie wychodzi smok, beholder i mieczyk Mordeinkeina. Bezpieczna ilość wyczarowania na nich czaszek i kul wynosi łącznie 180. Zabawa polega na wcześniejszym przyzwaniu potworkó, na których dajemy przyspieszenie. wysyłąmy ich na pewną śmierć do naszej magicznej pułapki. W ciągu 10 sekund cała trójka powinni nie żyć. Na Saveroka (20 Kp i 300 hp)puszczamy dwa silniejsze przywołąnce i Kensaiego(Morituri), który bedzie miał wystarczające duże Thaco na zadawanie obrażeń. Do zabicie na pewno przydadzą się combo z większym młyncem i Krytykiem. Ważne, aby wszystkie przedmioty zostały wcześniej wzięte z trupów przeciwników. Na głownego bohatera(moim przypadku Kensai) dajemy plaszcz odzwierciedlenia. On jedyny walczy w zwarciu. Na wszelki wypadek dajemy mu wszystko związane z regenacją. Na magów rzucamy ulepszoną opończę i niepodatność na odrzucenie, i reszte czarów ochronnych. Na kompanów rzuca się przyspieszenie . Ważne, aby poprawili sobie rzuty ochronne miksturką niewrażliwościi. Nimi uciekamy od Irenicusa jak najdalej. Kapłan ma pieczę nad naszą drużynką przypadku chaosu itd. Po 30 minutach walka powinna być zakończona zwycięsko.
Zegarmistrz - 03-12-2008, 11:24
Temat postu:
Atari zapowiedziało kontynuacje Baldurs Gate. Myślę, że możemy zacząć się bać.
Zegarmistrz - 10-12-2008, 22:24
Temat postu:
Jestem pewien, że już to pisałem, ale nie mogę znaleźć. Cóż...

Najważniejsze czary czarodzieja:

Poziom 1:

Magiczny Pocisk
Jeden z najpotężniejszych czarów bojowych w grze. Rzuca 4 do 5 słabych pojedynczo czarów, które są potężne na raz. Stosować zwłaszcza z szatą Vekny. Odporność na każdy pocisk jest liczona oddzielnie, dzięki czemu jest to jeden z najlepszych czarów do zabijania smoków.

Poziom 2:

Kwasowa Strzała Melfa
Używać wyłącznie do dobijania trolli.

Poziom 3:

Kula Ognia:
Dość mocny na początku gry czar zadający obrażenia na pewnym obszarze. Trzeba nauczyć się nim trafiać. Od środka gry mało się przydaje.

Przyśpieszenie:
Czyba najlepszy w grze czar wspomagający. Rzucać na drużynę przed każdą, trudniejszą walką.

Rozproszenie / Usunięcie Magii:
Nie tak przydatne, jak w jedynce. Warto mieć zapamiętaną 1 sztukę. Nie działa na większość czarów defensywnych i debuffów.

4 Poziom:
Uwaga! Nie uznaje sekwencerów etc.

Na tym poziomie nie ma dobrych czarów. Można bawić się wezwaniami lub polimorfią, ale to dodatki do tortu.

5 Poziom:
Wydaje się, że na tym poziomie jest kilka mocnych zaklęć. Mi jednak zawsze było żal tych slotów. Najważniejsze zaklęcia to:

Zabójcza Chmura:
Nie działa tak ultymatywnie, jak w jedynce, ale nadal się przydaje. Rzucać celem tworzenia komór gazowych. Mocny czar.

Wyłom:
Zdejmuje zaklęcia defensywne. Jest niemalże niezbędny.

6 poziom:

Prawdziwe Widzenie:
Rozprasza czary iluzji. Jedno z najważniejszych zaklęć w grze.

Wyładowanie Łańcuchowe:
Mocny czar bojowy. Można stosować w zastępstwie Magicznego Pocisku, ale przydaje się tylko przez krótką chwilę.

Czary Przyzywające:
Jest kilka fajnych Summonów na tym poziomie. Warto ich używać.

7 poziom:

Miecz Mordekainena
Jeden z najlepszych summonów w grze. Wielu przeciwników nie umie sobie z nim radzić. Gdy się pojawił stał się moją główną bronią.

Palec Śmierci
Czar z gatunku Obroń Albo Giń. Najskuteczniej działa na wrogich magów i złodziei. Stosować w zastępstwie Magicznego Pocisku.
Uwaga!!! Kilku wrogów korzysta z Odbicia Czaru, więc zaklęcie należy stosować z rozwagą.

8 Poziom:

Plugawy Uwiąd Abi Dalzina
Czar analogiczny do Kuli Ognia. W Tronie Bhaala nie rani drużyny (należy więc rzucać go sobie pod nogi aż do osiągnięcia skutku). Zadaje bardzo duże obrażenia.

9 Poziom:

Zatrzymanie czasu:
Wyuczyć się na maksa. Każą walkę zaczynamy od niego, serii Oddechów Smoka, Zatrzymania, serii Plugawych uwiądów, Zatrzymania...
Caladan - 13-12-2008, 19:55
Temat postu:
Zegarmistrz napisał/a:
Atari zapowiedziało kontynuacje Baldurs Gate. Myślę, że możemy zacząć się bać.

Chyba po raz drugi zapowiadają.

Zapomniałeś o paru

II Poziom
Lustrzane odbicie- Nie raz uratowało mojego maga od ciosu mieczem lub od czaru bitewnego.
Odporność na Strach- bez tego ani rusz na smoków i magów(zwłaszcza w Tacticsie.
Pajęczyna- kilka pajęczyn i hopsia z kulami ognia
III Poziom
spowolnienie- przydatne osłabienie przeciwnków
Ognista strzała- podobnie kwasowa strzała
Miniaturowe meteory Melfa - antydemliszowe pociski
Eksplodująca czaszka - śmiertelna pułapka(dobra na smoki)
IV poziom
Kamienna skóra- czasami sie przydaje jak ktoś nagle zaatakuje maga. Dobra ochrona atak z zaskoczenia.
Wielkie osłabienie- powinno się rzucać przed ofensywnymi
Tarcza ognista- chrono od ognia i dobra jest na golemy umysłu.
V poziom
Na pewno warte uwagi są niepodatność na czary, obniżenie odporności i chaos
VI poziom
Ulepszone przyspieszenie - zajmuje większość slotów. Czasami młyńce nie wystarczają, aten czar dłużej od nich trwa, mimo że sie ma 1 lub 2 ataki mniej.
przywołanie nishruu-antymag
VII poziom
Bicze Khelbena-są dobrym uzupełnieniem dla wyłomu
Spózniona ognista kula- pułapka

Pózniej uzupełnie o czary z TDD i pozostałe czary z podstawowej wersji. Niec tylko zakupie Baldura.

P.S Na samym początku lepiej rzucić akcelarację i potem zatrzymanie czasu, a dalej reszta. zawsze to pare czarów wiecej rzuconych.
Anonymous - 13-12-2008, 20:17
Temat postu:
Co do mnie - kupiłem trylogie BG i zamierzam sobie przeprowadzić Baldur's Gate Trilogy Mega Installation. To oburzające, że przechodziłem Cienie Amn i Tron Baala tyle razy, a w jedynkę nie grałem ani razu. Czeka mnie cały dzień instalowania. Ale i tak nie będę miał kiedy w to zagrać. Buuuu...
Caladan - 13-12-2008, 20:57
Temat postu:
Sama instalacja tego zajmie ci nie bagatelną ilość czasu.
Anonymous - 13-12-2008, 21:41
Temat postu:
Nie mówiąc o przejściu. Poza tym chyba dopiero w lato, w weekendy będę miał na to czas. Poza tym trzeba będzie jeszcze zainstalować Freedom Reingt and Virtue (dużo fajnych przedmiotów po przeciwnikach), Pamiątki z północy i mod umożliwiający używanie dowolnych broni wszystkim postaciom.

Wygląda na to, że nie mam po co się śpieszyć ^^"
Virgil - 13-12-2008, 21:44
Temat postu:
Życzę szczęścia z tą mega instalacją, przyda ci się. Ja poświęciłem parę dni żeby to wszystko poogarniać. Zabawa w instalowanie poszczególnych komponentów i sprawdzanie czy już się wszystko zaczęło ze sobą gryźć czy jeszcze nie jest naprawdę przednia :) U mnie w każdym razie większość rzeczy nie chciała współpracować z BGT, mimo że piszą że wszystko powinno być ok, więc koniec końców użyłem tego poradnika tylko do instalacji paru dodatków do BG2. Ale może tobie się uda :)
Anonymous - 13-12-2008, 22:24
Temat postu:
Możesz powiedzieć kiedy probowałeś to instalować, bo ten poradnik jest co pewien czas aktualizowany.

Zegarmistrz napisał/a:
Atari zapowiedziało kontynuacje Baldurs Gate. Myślę, że możemy zacząć się bać.

Pewnie wyjdzie z tego Neverwinter Nights 3. A prawdę mówiąc, to do pełni szczescia wystarczyłaby mi dwójka w 3D. Z działającymi, co sensowniejszymi modami.
Anonymous - 21-12-2008, 20:50
Temat postu:
Zainstalowałem BG razem z pakietem modów. Na razie trudno powiedzieć coś konkretnego poza tym, że niemal całkowicie skończyło mi się miejsce na partycji z grami, ale wszystko na razie działa i nie ma większych kłopotów z bugami. Na razie nie ma. A skoro idą święta to będę miał trochę czasu, by w to grac.

Drużyna:
- Serafin - kensai, czyli najlepsza podklasa wojownika, maksymalne premie do trafienia i obrażeń, a po dwuklasowaniu z magiem staje się istnym terminatorem
- Cain - łowca-kapłan, czyli postać rzucająca zaklęcia kapłana i druida + dwie gwiazdki w walce dwoma brońmi
- Mhrok - zabójca, po zainstalowaniu roque rebalancing okazał się ciekawą postacią
- Solar - fechtmistrz, obowiązkowy członek drużyny
- Kawain - łucznik, na wyższych poziomach będzie masakrował wrogów
- Luna - czarownik, prostszy w prowadzeniu od maga i może częściej rzucać zaklęcia

+ mod Ashes of Embers, pozwalający postaciom używać dowolnych broni. Tak, mag może chodzić z mieczem dwuręcznym, a kapłan strzelać z łuku. Instalować na końcu!
Anonymous - 29-12-2008, 09:43
Temat postu:
Ja w BG2 ostatnio grałem gdzieś z trzy lata temu. Ale pamiętam jedno zadanie, które nigdy nie udało mi się wykonać. Może dlatego że nie korzystałem z żadnych poradników.
A Mianowice chodzi mi o zadanie, które dawał niejaki licz. Trzeba mu było przynieść fragmenty jego ciała. Te fragmenty były pochowane gdzieś w mieście Amn. Udało mi się je wszystkie odnaleźć i zebrać. Ale jak wróciłem do licza, po obiecaną nagrodę za te ciała. TO to niewdzięczne bydle mnie zaatakowało. Choćbym nie wiem jak się starał i kombinował, nie mogłem tego licza rozwalić. Bez problemu zabijał członków mojej drożyny, jednego po drugim. Pamiętam że chyba mu nawet obrażenia nie zadałem. Można go rozwalić? Jest jakiś sposób na to? Jestem ciekaw czy jak się go pokona, to zostaną po nim jakieś magiczne przedmioty. Bo *** cut *** z rozwaleniem smoka nie miałem problemu, a przy tym liczu to zawsze leżałem i kwiczałem.

Proszę bez wulgaryzmów.
Wulgaryzmy są dla języka tym, czym zawartość szamba dla nosa.
Myślisz że kiedykolwiek jakaś dziewczyna pocałuje taką "muszlę klozetową"? :3
[-]
Moderatorus Rex

Anonymous - 29-12-2008, 10:14
Temat postu:
Kangax - ten skurczybyk napsuł krwi chyba każdemu kto grał w BG 2. Po pierwsze - na demilisze działają jedynie bronie +4 i lepsze. Dwa - ma absurdalne odporności na wszystko. Po trzecie i najważniejsze: demilisz rzuca cały czas czary uwięzienia, które jeśli trafi głównego bohatera kończy walkę. Dlatego trzeba trzymać swojego avatara razem z magiem (ktoś musi rzucać czar uwolnienia) na tyłach. A zostawia po sobie najlepszy pierścien w grze: +2 do kp, +2 do rzutów, odporność na magię i jakieś czary do rzucania x razy dziennie. Jeśli się go okradnie przed walką to ma się później dwa(!) pierścienie.

Jak ubić. Pilnujemy by drużyna miała bronie +4, łucznikowi dajemy strzały rozproszenia, rzucamy czary ochronne. Po jego przebudzeniu uciekamy z grobowca do doków i tam walczymy. Po zmianie w demilisza przywołujemy potwory i lejemy go jak tylko się da. Gdy tylko drużyna zaczyna nam się kurczyć z powodu uwięzień, rzucamy uwolnienie i tak w kółko aż go ubijemy. Aha, by rzucać zaklęcia na ulicy trzeba kupić "licencję" w dzielnicy rządowej.

Edit: Można się także zmienić w zabójcę (odporność na uwięzienie i broń +5) i utłuc czaszkę. Albo rzucić na drużynę ulepszoną niewidzialność.
JJ - 29-12-2008, 10:57
Temat postu:
To może ja zaproponuję prostszą wersję: istniej czar 5 poziomu (nazwy nie pamiętam, możliwe że "Niepodatność na czary") dający na wyznaczony okres czasu całkowitą odporność na jedną szkołę magii. Rzucamy na wojów (wybieramy szkołę, do której należy uwięzienie) i ubijamy. Proste, skuteczne. I działa też, kiedy gramy samotną postacią
Anonymous - 29-12-2008, 11:40
Temat postu:
Hmm... W taki sposób można go ubić już w drugim akcie. Jak przejdę jedynkę, to spróbuję.
Bezimienny - 29-12-2008, 12:21
Temat postu:
Istnieją też scrolle odporności na magię (całkowitej) - można ich w trakcie gry kilka znaleźć/kupić. Jako że Kangaxx atakuje wyłącznie magią, można rzucić je na bohatera i wojaków (iirc nie starcza dla wszystkich) i po protu go zatłuc - dobrze jednak mieć wpierw odpowiednią broń.
Anonymous - 02-01-2009, 17:56
Temat postu:
Przeszedłem BG 1 i zaczynam Cienie Amn. Było ciężko, chwilami wręcz frustrująco, szczególnie w wieży Dulraga, choć nie instalowałem Dark Side of the Swords Coast. O dziwo, nie miałem większych problemów z bugami - zapisywanie gry w Beregoście nie powodowało błędów, tereny odkrywały się normalnie. Podobało mi się także płynne przejście z jedynki do Cieni Amn - po ubiciu Severoka wracamy do zamku i z nową misją jesteśmy teleportowani w okolice Amnu gdzie zostajemy napadnięci.

Po pierwsze - patent z pauzą nie zadziałał. Co! Mam sobie darować buty szybkości (postacie strasznie się ślimaczą), miksturki odporności na magię które zabrałem specjalnie i resztę ekwipunku!? Niedoczekanie!
*kopiowanie zapisów, wejście do gry zespołowej, wymiana, kopiowanie*

Teraz to można się bić! Mam problem jedynie z Dizzt Saga i Toured Souls. By rozpocząć główne wątki trzeba przyłączyć kilku npc, a naprawdę żal mi wyrzucać swoich członków drużyny. A zresztą - za parę dni nie będę miał czasu by w to grać.
Bezimienny - 03-01-2009, 12:48
Temat postu:
CainSerafin napisał/a:
Po pierwsze - patent z pauzą nie zadziałał.
Owszem, jeden z pakietów naprawiających bugi w BG2 usuwa i ten.
Caladan - 03-01-2009, 17:04
Temat postu:
Bezimienny napisał/a:
Istnieją też scrolle odporności na magię (całkowitej) - można ich w trakcie gry kilka znaleźć/kupić. Jako że Kangaxx atakuje wyłącznie magią, można rzucić je na bohatera i wojaków (iirc nie starcza dla wszystkich) i po protu go zatłuc - dobrze jednak mieć wpierw odpowiednią broń.


Nom dobrze mawiasz. Można kupić jeszcze zwój od neumarłych, ale jak masz item ugrade to troszkę ich żal pozbywać. zazwyczaj rzucałem niepodatnośc na odrzucenie i pułapka na czary z kostura magii. Waliłęm ognistymi meteorami melfa lub elektonicznymi dyskami z poziomu 9. Jestem ciekaw czy dałoby sie wykorzystac Nishruu. Nie wiem czy one sa odporne na uwiezienie. w tdd jest taki fajny kijo. Kostur floty. daje on 4 ataki na runde i jest traktowany jako broń 5. Daje sie ul. przyspieszenie i jakiś pas siły dla maga i po demiliszu. W tacticsie był on utrapieniem.

Ufff przeszedłem tacticsa wraz z Tdd. wydaje mi się że że cyric z tdd 1.12 weidu był silniejszy niż w tdd no weidu 1.03.
Caladan - 16-01-2009, 00:55
Temat postu:
ktoś ma namiary na spis mocy z ascensiona
Asthariel - 17-01-2009, 09:34
Temat postu:
Wracam do Baldurka, spróbuję przejść całe BGT łowcą/kapłanem, który jest na tyle fajny, że ma czary kapłanskie i druidzkie. Jedynkę solo, co by się expa nachapać, a dwójkę składem:
ja
Viconia
Xan
Valygar
Yoshimo/Imoen
Haer'Dalis
R2D2 - 07-06-2009, 21:56
Temat postu:
Na Kangaxxa istniał pewien świtny czar: Miniaturowe meteroryty melfa. Dzięki niemu mag przyzywał kilka pocisków (1 pocisk/poziom) którymi rzucał we wroga. Mając dwie postacie z tym czarem i wojowników z dobrze umagicznioną bronią, Gaxx nie był wyzwaniem.
korsarz - 02-10-2009, 23:02
Temat postu:
Moja ostatnia postać w baldurze jest paladynem. Lubię też grać czarownikiem - posiada możliwość rzucania kilka razy danego czaru pod rząd, co się przydaje. Pierwotny skład drużyny
1. moja postać
2. Minsc
3. Jaheira
4. Yoshimo
5. Aerie
6. Viconia
A potem różnie, zależy, kto zginie, kto się nawinie... I jakiej klasy w danym momencie potrzebuję :) .

Najczęstsza metoda ataku: rzucam na moją drużynę "siłę jedności" i "przyspieszenie", dodatkowo jeszcze zwiększam liczebność "przywoływaniem potworów" lub "animacją zmarłego". Następnie usiłuję w pierwszej kolejności wyeliminować maga/kapłana przeciwnika, by potem bez przeszkód dobić resztę. Jak mam możliwość, do rzucam "unieruchomienie" lub "uśpienie", by się nie pętali za bardzo pod nogami, kiedy dobijam ich wodza.
A gdy muszę walczyć na ulicy miasta, gdzie czarować nie można - jak najszybciej ubić maga/kapłana, potem łuczników, a na koniec zwykłych wojowników.

A najlepiej to starać się unikać starcia. Po ubiciu Khalaha w promenadzie zabieram pierścień maksymalizujący charyzmę i daję go swojej postaci, którą wysyłam w roli negocjatora. Pozostaje liczyć na to, że przeciwnik będzie ugodowy.

Obecnie wykonuję zadania twierdzy Paladyna. Po wielu próbach cudem udało mi się ochronić szlachciankę przed zamachem, teraz czekam na jej wuja (wcześniej przyszedł jakiś oszukaniec, którego paladyn rozpoznał jako "złego", po czym ubił). I czekam... I czekam... I czekam... A może to nie tego ubiłem..? I czekam...
Caladan - 03-10-2009, 10:53
Temat postu:
To może tobie się przyda

http://gameexe.pl/Twierdze-a35.html
korsarz - 03-10-2009, 11:07
Temat postu:
To znaczy, że mogę już pójść do dzielnicy świątynnej? Bo według tego powinienem jeszcze poczekać, aż się pojawi prawdziwy krewniak dziewoi.

[edit: 03.10.2009 godzina 12:00]
No to poszedłem do świątyni i kawaler mi awansowała (klasa "kawaler" (odmiana paladyna), kobieta) :) . Teraz mam pójść zabić smoka we Wzgórzach Wichrowej Włóczni... I teraz mam mały problem z wampirami, które stoją mi na drodze ^^' .
Caladan - 03-10-2009, 18:17
Temat postu:
Na Wampy dobre jest na ten poziom gry dobre jest:
chaotyczny rozkaz(bo lubią rzucać dominację)
Odpędzanie umarłych(ma twój paladyn)
Fałszywy świt (kapłan 6 poziom)
Ochrona przed negatywną energią (wspólny) - (krótkie, ale przydatne- 4 poz kapłana)
przyspieszenie

Słoneczne ostrze: Dzienna GwiazdaNiezależnie od tego czy miecz został stworzony specjalnie by służyć Tormowi, czy też zaczęto wykorzystywać go w tym celu później, to Paladyni Lojalnej Furii dobrze używali go w swej walce z nieumarłymi. Dzięki magii, bądź błogosławieństwu obdarzony jest Promieniem słońca, energią czystej siły życiowej tak potężną, że niszczy zarówno żywych jak i nieumarłych.

PARAMETRY:

•Obrażenia: 1K8 +2, +4 przeciwko złym istotom, zadaje podwójne obrażenia nieumarłym
•TraK0: +2, +4 przeciwko złym istotom
•Typ obrażeń: sieczne
•Specjalne:

•Raz dziennie może rzucać Promień słońca, zadający 3K6 pkt. obrażeń (rzut obronny przeciwko czarom lub oślepienie na 10 rund), nieumarli otrzymują dodatkowe 1K6 pkt. obrażeń na poziom rzucającego (każdy musi wykonać rzut obronny przeciw magii lub zostaje zniszczony). Zasięg i obszar działania to 6 metrów.
•Waga: 2
•Opóźnienie: 3
•Rodzaj biegłości: długi miecz
•Typ broni: 1-ręczna
•Wymagana siła: 6
•Nie może używać:
Druid
Kapłan
Mag
•Miejsce: Bramy miasta, skrzynia w ukrytej krypcie w tawernie Pod Krzywym Żurawiem (uwaga na strażnika).
•Komentarz: Bardzo dobry miecz. W starciach ze zwykłymi przeciwnikami zapewnia premię w wysokości dwóch punktów do zadawanych obrażeń i TraK0, w walce ze złymi istotami premia ta wzrasta do czterech. Idealny do zwalczania nieumarłych. Co więcej, można za jego pomocą rzucić czar Promień słońca raz dziennie (wskazane w pojedynkach z liszami i wampirami). Zdobyć tę broń możemy już w drugim rozdziale. Zdecydowanie polecam.

Wraz z modem Item Ugrade tworzy jedną z moich ulubionych broni wogle.

Made by Insimilion
korsarz - 03-10-2009, 19:01
Temat postu:
Caladan napisał/a:
Miejsce: Bramy miasta, skrzynia w ukrytej krypcie w tawernie Pod Krzywym Żurawiem (uwaga na strażnika).

Dziękuję, nie skorzystam. Właśnie ów strażnik wybił mi całą drużynę.

[edit: 03.10.2009 godzina 19:35]
Z całej drużyny przeżyła tylko moja postać. Valygar odszedł z drużyny, tak, że wskrzesić mogłem po dojściu do świątyni cztery postacie, a następnie poszukać kogoś do kompletu. Padło na Cernda...
A walka z wampirami skończyła się zwycięstwem purrysowym - owszem, tym razem udało się parę zabić, ale kosztem wyssania energii paru postaciom (w tym Viconii, która miała stosowne antyzaklęcie) i śmiercią dwóch postaci.
Caladan - 03-10-2009, 20:49
Temat postu:
Cała sztuczka polega na tym, żeby mu wykraść miecz, a nie walczyć z nim od razu.
Caladan - 13-02-2010, 21:40
Temat postu:
Ascensiona przeszedłem dawno temu. Końcowa walka była hardcorowa, bo za póżno skumałem, że przydaje się zakup zwojów ochrony przed magią, ale za 12 razem pokonałem wszystkich.

Po jutrzejszym egzaminie mam zamiar zabawić się w tego potwora.
http://tawerna.nstrefa.pl/topics16/baldurs-gate-trilogy-mega-installation-vt69.htm
Asthariel - 13-02-2010, 21:51
Temat postu:
Nie opłaca się brać wszystkiego. Megamodyfikacje (TDD, SoS, TS) to w wiekszości nudny, hakenszlaszowaty szajs. Polecam Big Picture, BG1 NPC Project (tylko po angielsku, szpolszczenie chyba nigdy się nie ukaże), Kivan NPC, Xan Npc, Banter Pack... Jest jeszcze parę fajnych, nowych modów na Spellhold Studio (m.in. rozbudowane dialogi z Yoshimo, czy przyjaźź z Viconią).
Caladan - 13-02-2010, 21:59
Temat postu:
Nie musisz mi mówić( 2 tytuły przez ciebie przechodziłem. SOS mnie wkurzył. TDD były zaś fajna zabawa z czarami i hackslashowate wszystko rąbanie na przyspieszeniu. Dziecie Bhala musi mieć trochę na liczniku więcej trupów), ale ochotę mam przejść całość za jednym zamachem. Big Picture też spróbuje. Kiedyś wyskakiwał jakiś błąd przy instalacji i dałem sobie spokój, albo to było Tutu. Sama udana instalacja mnie zadowoli xD. Ostateczności zostaje mi Improved Anvil(Słyszałem legendy o tym modzie), albo bardziej taktyczny Epic coś tam:).

Zawsze mogę dać Dingo Experience na 10% pd za potworki i dac na bardzo trudny poziom i walki będą od razu bardziej taktyczne. Lepsze jest to od utrudniaczy.

edit miałem tez tu wypisac ciekawsze czary z TDD i artefakty, bo NPC i klasy postaci. można znależć. Co prawda wystarczy krótka instalacja i Shadow keeper.
http://www.crpg.rk.edu.pl/w/p/the-darkest-day-tdd/
Asthariel - 13-02-2010, 22:03
Temat postu:
O Improved Anvil też słyszałem, ale podobno jest tylko i wyłącznie dla masochistów. Z Big Picture nie miałem problemów. A Epic Endaervus to chyba całkowita konwersja, czyli nowa fabuła i misje.
Caladan - 13-02-2010, 22:07
Temat postu:
Dokładnie chodziło o Epic Endaervus. Pewnie miałem problemy z Tutu, bo w folderze jakiś zipik sobie stary ukrywa.
Anonymous - 13-02-2010, 22:08
Temat postu:
Z ciekawości zapytam się - czy uważacie skrypty ai (u script na przykład)za oszustwo? Od kiedy mam je wgrane BG stało się banalnie łatwe..
Asthariel - 13-02-2010, 22:10
Temat postu:
Sam z nimi nie grałem - już jestem przyzwyczajony, żeby wszystko robić samemu, bo te głupie NPCe się pozabijają.
Bardzo automatyzuje? Rozsądnie rzucają czary?
Nie wydaje mi się, żeby to było oszustwo - w końcu w takim np. NWN2 też towarzysze zazywczaj wszystko robili sami...
Caladan
Używasz tuTu jeszcze? Przerzucaj się ba BGT!
Anonymous - 13-02-2010, 22:24
Temat postu:
Zadziwiająco sprawnie. Zależało mi głównie na automatycznym rzucaniu buffów/ osłon, a okazało się iż w walkach z minionami drużyna radzi sobie w zasadzie sama. Postacie rzucają czary, strzelają z łuku gdy należy, ranne postacie wycofują się, klerycy kleryczą... spore ułatwienie. Na poziomach normal i łatwiejszych nawet walk z bosami dobrze złożonej drużyny nie trzeba nadzorowac.
Caladan - 13-02-2010, 22:25
Temat postu:
Skrypty Ai bardziej przeszkadzały niż były użyteczne. Co prawda jest mnie klikania, a rzucony Korgan na wrogów z czarem regeneracja i napojkiem regenerującym rany itd. jest miłym widokiem. Jednakże wolę mieć pełną kontrolę, a zwłaszcza osób czarujących. Tutu dawno dawien próbowałem zainstalować i wyskoczył błąd, i na tym moja przygoda się skończyła. Dużo mam zipów w folderze. wszystkich nie miałem czasu rozpakować .Pewnie są już przestarzałe:).

Smook, a nie masz czegoś takiego jak magowie rzucają czary prosto pod nogi twoich wojowników?.
Anonymous - 13-02-2010, 22:36
Temat postu:
Nie, magowie nie mają czarów ofensywnych zapamiętanych poza celowanymi. Sloty idą na summony, buffy, blokady ruchu/ czasu, ogólny support. To się bardziej opłaca niż czary stricte ofensywne, przynajmniej moim zdaniem.

Nie to jak swoboda działa i odporność na trucizny w środku trującej chmury ze śliskością.
Caladan - 13-02-2010, 22:43
Temat postu:
Każda taktyka jest dobra( też korzystam, nie zapominając o obszarówkach)ale czy rzucanie na wrogich magów wyłomów, biczy Khelbena........ nie sprawia ci problemów w zarządzaniu skryptów.
Anonymous - 13-02-2010, 23:02
Temat postu:
FAQ dołączone wyjaśnia, iż istotnia jest lista czarów, a czasami kolejność w księgach, by ai się nie pogubiło. Niemniej na poważniejsze walki i tak przejmuję kontrolę, skrypty sobie przy trudniejszych przeciwnikach nie radzą, niestety.
Caladan - 15-02-2010, 17:19
Temat postu:
Wszystko o The Darkest Day po Polsku:).

http://wrota.cob.netarteria.pl/The_Darkest_Day?page=0
Serika - 23-02-2010, 01:35
Temat postu:
O, ja mam bardzo głupie pytanie :D

Szlag mi trafił po drodze kilka przedmiotów, między innymi kostur z rynn +4 i ostrze srebrnego miecza (a przynajmniej te dwa zauważyłam). Mogę się cofnąć, mam save'y, ale nijak nie jestem w stanie rozpracować, kiedy i w jakich okolicznościach je zgubiłam.
Pytanie brzmi: kiedyś coś takiego się komuś zdarzyło? A może to np. skutek uboczny śmierci postaci albo jakiegoś zaklęcia?
Teukros - 23-02-2010, 10:15
Temat postu:
Z tego co pamiętam, śmierć postaci powoduje porzucenie wszystkich przedmiotów w miejscu śmierci. Jeżeli się ich nie pozbiera, zostają na miejscu.
Serika - 23-02-2010, 10:48
Temat postu:
Teukros - zbierałam oczywiście i jestem na 95% pewna, że zbierałam wszystko.
Anonymous - 23-02-2010, 13:39
Temat postu:
Jest parę innych możliwości:
1. Rzucenie na jedną z twoich postaci zaklęcia dezintegracji, które przy okazji zabicia potrafi zniszczyć jeden z przedmiotów.
2. Pozostawienie przedmiotów w jakiejś skrytce, skrzyni.
3. Przypadkowe sprzedanie.
4. W przypadku gdy ekwipunek jest pełny otrzymanie przedmiotu jako np. nagrody za wykonanie zadania, powoduje wyrzucenie na ziemię innych nie mieszczących się przedmiotów.
Serika - 23-02-2010, 14:16
Temat postu:
2, 3 i 4 wykluczyłabym (o tym, że coś zostaje rzucone na ziemię dostaję komunikat i zbieram).
1. chyba by wszystko tłumaczyło, bo faktycznie odkąd mam możliwość swobodnego wskrzeszania postaci, przestałam się przejmować ich śmiercią, wskrzeszam i jedziemy dalej... A potem się orientuję, że mi czegoś brakuje cały Podmrok później ><
Dzięki wielkie!

(i grrr... Podmroku, podbiję cię znowu!)
Galnea - 23-02-2010, 15:08
Temat postu:
Tyle że, o ile pamiętam, postaci ubitej Dezintegracją nie można wskrzesić, więc i tak trzeba wczytywać save'a.
Parę razy też mi poznikały przedmioty (m.in. klejnot z Wyrównywacza i chowaniec) i działo się to zwykle właśnie po otrzymaniu nagrody - nowy item wypychał z ekwipunku stary, który zamiast upaść na ziemię gdzieś się dematerializował. Z drugiej strony kiedyś same z siebie zniknęły mi buty szybkości po śmierci Edwina w walce z Abazigalem.
Podejrzewam raczej jakieś bugi, których w Baldurze jednak trochę jest.
Teukros - 23-02-2010, 15:18
Temat postu:
W ostateczności można wedytować przedmiot Shadow Keeperem, czyli zwalczyć bugi cheatami.
korsarz - 20-05-2010, 09:32
Temat postu:
Czy jest jakiś sposób na pokonanie Bhaala w przytułku? Odnalazłem już Imoen i Irenicusa, ale się zastanawiam, czy się za bardzo nie pospieszyłem - przy każdym podejściu do starcia moja paladynka ginie...
Galnea - 20-05-2010, 09:45
Temat postu:
Musisz sprowokować, żeby zaczął cię gonić i w ten sposób zaprowadzić do pomieszczenia, gdzie rozmawiałeś z Imoen. W tym momencie siostrzyczka poinformuje cię, że teraz Bhaal jest wrażliwy na ciosy i możesz go pokonać.
korsarz - 20-05-2010, 09:47
Temat postu:
Tak właśnie robię. I za każdym razem paladynka ginie... Może powinienem wcześniej pójść do Brynnlaw kupić parę mikstur (głównie leczniczych, ale jak się da, to też przyspieszających i zwiększających siłę)?
[edit: 20.05.2010 godzina 09:56]
Nie, nie da się, próba przejścia przez most kończy się zlikwidowaniem drużyny...
[edit: 20.05.2010 godzina 10:50]
W końcu się udało. W ruch poszła "mikstura siły ognistego olbrzyma". No i całe szczęście, że paladyn może korzystać z procy...
Caladan - 20-05-2010, 10:43
Temat postu:
Z tego co pamiętam musisz być jak najbliżej Imoen. Wtedy zacznij go tłuc. Wrzuć przed walką czar zbroja wiary(kumuluja się). Zmniejszy ci ilość obrażeń od gostka. Korzystaj też przywołanie boskiej mocy, czy jakoś tak i kilka innych czarów wzmacniających Paladyna.
korsarz - 20-05-2010, 20:40
Temat postu:
Okey, Bhaal pokonany, było też starcie z Irenicusem. Podobno mam się jeszcze z nim spotkać w piekle, więc to raczej nie koniec problemów. Przy okazji zyskałem zdolność przemiany w jedno sympatyczne zwierzątko będące awatarem Bhaala. Ciekawe, co będzie dalej...
IKa - 21-05-2010, 01:27
Temat postu:
Ok. Mam problem z Jaheirą. Zacięła mi się. Wpadła w pętelkę. (Baldurs złota edycja cienie+tron, bez żadnych modów i modyfikacji tylko to co w instalce na płycie)

Romans jest skończony (niestety), ale pojawił się Dermin. Jaheira zostaje uwolniona z łap Harfiarzy, po czym Dermin pojawia się po raz drugi, z kumplami. I tu następuje problem...
W momencie, kiedy on się pojawia, Jaheira zaczyna powtarzać ten sam tekst, którym uraczyła moją postać po spotkaniu z bandytami. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba wtedy się romans skończył, bo nie oddałam "wszystkiego" tylko próbowałam odbić.
Tekst:
J: "Ty...Ty..."
Bohater:
a) Teraz, Jaheiro, nie dziękuj mi.
b) Wszystko w porządku? Robiłem co mogłem, żeby cię uwolnić.
c) Cóż, to było nawet zabawne, nieprawdaż?
J: Co za IDIOTYZM! Nie rozumiesz, jak łatwo on mógł mnie zabić?! To najbardziej nierozsądna rzecz, jaka KIEDYKOLWIEK miałam nieszczęście zobaczyć!
Odpoczywaj z pewnością, że o tym nie zapomnę! To cud, że moja głowa wciąż jest na miejscu, a że twoja kiedykolwiek tam była! Odsuń się ode mnie, teraz będę bardziej ostrożna!


Dialog pojawia się co kilka sekund. Nie ważne, co się wybierze...

Według moich wiadomości, powinna pogadać z Derninem, a potem powinna się rozpocząć walka... niestety dialog z D. jest zablokowany, nie wiem nawet, jak do niego przeskoczyć. Jaheira na widok Dernina z kumplami zaczyna rzucać bandytami ==

(i ta, jestem w rozdziale 6 i powinnam odnieśc latarenkę......)

EDIT:
Dobra, me robić mac-mac Shadowkeeperem... We'll see.

EDIT:
OK... zacięła się totalnie na wersji z bandytami, obojętnie czy pozytywnej, czy negatywnej ==
Bezimienny - 21-05-2010, 14:30
Temat postu:
Poszukaj w sieci, był na to fanowski patch z tego co pamiętam. Jak wpadnę do domu to spróbuję znaleźć linka ze stroną na której go widziałem.
Anonymous - 12-12-2010, 18:50
Temat postu:
Sugestia - manualnie zmień zmienne romansowe Shadokeeperem. Powinno pomóc na zblokowane dialogi. Ewentualnie zainstaluj chociaż fanowskie patche dialogowe, może bez zaczynania od nowa odblokują miłośniczkę ściskania drzew.

I pytanie - używał ktoś z sukcesem instalatora Big World od Spellhold Studios? Na Win7 konkretnie?
Asthariel - 14-12-2010, 18:40
Temat postu:
Mi na XP się nie udało z racji jakichś błędów - chyba związanych z tym, że polska wersja gry jest jakoś inaczej patchowana, lub coś w ten deseń. Instalacja modów musiała być ręczna.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group