Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Bardzo kulturalna rozmowa o emeryturach |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 18-02-2012, 22:26 Bardzo kulturalna rozmowa o emeryturach
|
|
|
Dobra moi drodzy, zmęczyło mnie trzepanie łopatami o niczym z okazji emerytur, więc jak na analityka przystało, przedstawię wam morderczo uproszczoną przez mój mały, chłopski rozumek wizję całej sytuacji. (Uprzedzam: wszyscy analitycy KŁAMIĄ. Jedyna różnica to skill).
Zacznijmy od krótkiego przyjrzenia się skali rabunku którego dopuszczają się biurwy i politycy maści wszelakiej, tłumacząc nam że to dla naszego dobra.
Za cel wybrałem tzw. baseline case - polaka, który w pocie czoła haruje całe życie za minimalną płacę.
W roku pańskim 2012, z woli miłościwie nam panującego Donka i jego świty, minimalna płaca wynosi 1500 złotych brutto. Ale myliłby się ktoś, myśląc że tyle dostanie, o nie. Dostanie do ręki 1111,86 groszy. 205,65 pójdzie do ZUS, do resortu zdrowia 116,49, a do skarbówki 66 zł zaliczki na PIT. Proste: 1111,86+205,65+116,49+66 równa się 1500 płacy brutto.
To oczywiście dopiero początek, bo politycy kłamią i kradną, i postanowili część tego co kradną przed nami ukryć. Ukrycie nazywa się "ZUS pracodawcy", i składa się z podzielonego na 3 kawałki dodatkowego haraczu na ZUS (część emerytalna 9,76%, rentowa 4,5% i wypadkowa 3,6%) który w naszym przypadku wyniesie dodatkowe 267,90 oraz haraczy na fundusze społeczny i gwarantowanych świadczeń pracowniczych, które wynoszą kolejne 2,45% i 0,1% odpowiednio, co daje 38,25 - razem ukryte haracze wynoszą 306,15 zł których nasz pracujący nie widzi, ale przedsiębiorca... generalnie nie jest kretynem, i nie bankrutuje bo umie liczyć WSZYSTKIE koszty...
Jaki nam się wyłania obrazek?
Polak pracujący "za minimum":
- dostaje do garści 1111,86
- taka wypłata kosztuje pracodawcę 1806,15
- to znaczy że z tego co wydaje pracodawca, pracownik dostaje jakieś 61%
- wszystko co kupujemy jest obciążone VATem, głównie 23%, więc tak naprawdę w ręce zostaje nam 38% naszych zarobków...
Pochylmy głowy i westchnijmy nad niedolą naszych nieszczęsnych czterech liter.
__________________________________________________________________________________
Dobra, ze skali mikro przechodzimy do makro.
A raczej, najpierw z grubsza zastanowimy się, co politycy robią z tymi wszystkimi haraczami.
VAT i PIT zasilają budżet, to chyba z grubsza oczywiste.
Składka zdrowotna - 116,49 miesięcznie, czyli 1397,88 rocznie, to opłata za "spieprzaj dziadu", czyli służbę zdrowia. Zwie się ona tak dlatego, że trzeba mieć końskie zdrowie by przeżyć kiedy się chce z niej skorzystać... ale to inny temat.
Miłosiernym milczeniem pomińmy też cele i sensowność funduszy i ich działki w wysokości 38,25 czyli 459 rocznie. Nobla temu, kto odkryje co one z tą forsą robią.
W kontekście emerytur najbardziej nas interesuje forsa trafiająca do wora zwanego zusem, a jest to forsa niemała, bo łącznie ZUS dostaje aż 5682,60 z pieniędzy naszego delikwenta! TAK, obok każdych 12 wypłat które dostajemy, kolejnych PIĘĆ wypłat idzie do ZUSu!
Oczywiście zasadniczy problem, to fakt, że system Bismarckowski krwawi - innymi słowy, bieżące emerytury wypłaca się z napływających składek, i wszystko jest caca dopóki pracujących (i płacących składki...) jest dość, by utrzymać emerytów. Problemy zaczynają się, kiedy przestaje tak być...
Problem nasz jest taki, że obecnie - po reformie - tylko 109,50 miesięcznie, czyli 1314 rocznie, z tych ponad 5,5 tysiąca ZUSowego haraczu trafia na konto indywidualne w ZUS oraz OFE, i jest przynajmniej w teorii "ynwestowana" (jak się przekonali przechodzący na emerytury w 2008 i 2009, OFE przechlapały, i nowo-systemowi dostali niższe emerytury niż ci, co zostali przy czystym starym systemie...). Cała reszta tej forsy idzie na rozkurz - pokrycie bieżących wydatków, i jest to wciąż desperacko mało - idący w astronomiczne miliardy deficyt ZUS jest jednym z największych kontrybutorów spirali długu w jakiej kręci się nasz kraj.
Dobra, czas.
Pochylmy głowy i westchnijmy nad niedolą naszych nieszczęsnych czterech liter.
__________________________________________________________________________________
Załóżmy, że nie istnieje inflacja, i nie istnieją te "ynwestycje" biurw - albo, że się całkowicie znoszą, i przy okazji niwelują też zmianę siły nabywczej pieniądza (wiem, to karkołomne założenie, ale...).
Aby dostać z grubsza te same 1111 zł emerytury, której miał pensji, przyszły emeryt musi do tej kwoty doliczyć podatek, oraz oszywiście składkę zdrowotną (a jakże, emeryci płacą tak PIT jak i składki zdrowotne). Nie chce mi się już liczyć szczegółowo, ale są to kwoty bardzo podobne co w przypadku pensji policzonej wyżej - a zatem by dostać te same 1111 emerytury do ręki, emeryt musi otrzymać świadczenie brutto warte jakieś 1300 zł miesięcznie...
Tak.
Chcę wierzyć że was inteligencja nie zawodzi, i widzicie właśnie światełko na czele pociągu w tym tunelu.
Wniosek jest taki, że część "retencyjna" - "oszczędnościowo-inwestycyjna" naszego systemu emerytalnego jest tak efektywna, że na MIESIĄC emerytury musimy pracować rok... cała reszta ogromnych pieniędzy które zaiwaniają nam politycy jest zwyczajnie przepuszczana.
Pardon, sprawiedliwie zużywana w celu zapewnienia dobrodziejstw socjalizmu ludowi (nie)pracującemu miast i wsi.
Pochylmy głowy i westchnijmy nad niedolą naszych nieszczęsnych czterech liter.
__________________________________________________________________________________
Okej, nadszedł czas na spojrzenie demograficzne.
Przeciętny Polak będzie żył 75.6 roku, jeśli jest facetem to 71.3, a jeśli babą to 79.8 lat.
Co to znaczy?
Ano, że jeśli przejdzie na emeryturę w wieku lat 65 (obecne przepisy) to będzie żył 6.3 roku czyli 76 miesięcy.
To oznacza 76 emerytur do wypłaty... zakładając że nasz delikwent zaczął pracować mając lat 25, i odliczając 12% na okresy kiedy był bezrobotny i 13% kiedy był w szarej strefie lub na umowach śmieciowych, nasz delikwent przepracował 40 lat z których około 30 jest składkowych. To oznacza, że - jak obliczyliśmy wcześniej - uskładał sobie 30 emerytur... 46 kolejnych będzie na garnuszku państwa, czyli będzie utrzymywany z tej "większej" części haraczu na ZUS, która jest na bieżąco zbierana i od razu wydawana. W przypadku kobiet tak strona akumulacyjna jak wydatkowa wygląda jeszcze gorzej, bo żyjemy w seksistowskim państwie nierówności, gdzie żyjące niemal dekadę dłużej kobiety przechodzą na emeryturę o 5 lat wcześniej, a zatem trzeba im sfinansować nie sześć, a niemal piętnaście lat emerytury: 237 wypłaconych emerytur przy tych 26 uskładanych.
Nie chcę tu zaczynać dyskusji o strukturze i sensie świadczeń, ale jeśli spojrzymy spowrotem na naszego delikwenta, to z "koszyków emerytalnych" ZUSu w jego pensji na rozkurz idzie 96,15 plus 146,4 emerytalnego z części ukrytej - razem 242,55 miesięcznie, albo 2910,60 rocznie. Nie trudno zgadnąć, że sporo ludzi potrzeba, by zebrało się na jedną emeryturę? Zgodnie z oficjalnymi danymi, teraz na każdego emeryta przypada 4 płacących świadczenia. za ćwierć wieku płacących będzie tylko dwóch...
Tu własnie leży przyczyna, czemu forsuje się obecnie podniesienie wieku emerytalnego - deficyt jest już, pożyczanie do czego prowadzi, widać po Grecji i reszcie eurocyrku... a PO to partia zastoju: Donek NIE CHCE reform, nie chce zastanawiania się nad wyrzuceniem z pracy trutni których z jego nadania zatrudniają te wszystkie ZUSy śmusy i fundusze... nie chce zastanawiać się co zrobić by gigantycznymi pieniędzmi gospodarować LEPIEJ. Nie chce też rezygnować z udanego sposobu zakłamywania rzeczywistości i ukrywania rzeczywistej wysokości haraczów. Gdyby chciał, on, ale powiedzmy też szczerze - nie tylko on ale którykolwiek z jego poprzedników, to już dawno taki wykład jak wyżej powtarzano by w telewizji co godzinę, a najtęższe głowy szukałyby oszczędności czy proponowały zdrowo-gospodarskie działania, jak np. przeglądy rent (w świętokrzyskiem są miasteczka, gdzie połowa populacji to renciści, a Polacy ponoć przewodzą światowym statystykom trwale niezdolnych do pracy z powodów zdrowotnych).
jak widać, problem jest dla polskiej polityki zbyt złożony, i dotyka interesów zbyt wielu urzędasków czule przytulających państwowe synekury - więc najłatwiej go "sprowadzić do parteru" przez zredukowanie do jednej, prostej akcji - podwyższenia wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę.
Dobra, you know the drill.
Pochylmy głowy i westchnijmy nad niedolą naszych nieszczęsnych czterech liter.
__________________________________________________________________________________
Na koniec "disclaimer": rzeczywiste wyliczenia są dużo bardziej skomplikowane.
Można patrzeć np. na średnie krajowe, na to jak one się kształtują w czasie, itd itp.
Poza tym, mimo wszystko nie wszystkie pieniądze OFE idą na zakup obligacji skarbowych (które wszak są ŚWIETNĄ inwestycją... taką BEZPIECZNĄ nieprawdaż...).
Myślę jednak, ze z grubsza proporcje wyżej nie odbiegają drastycznie od rzeczywistości.
Z nadzieją, że komuś ten tekst da trochę do myślenia. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 18-02-2012, 22:47
|
|
|
Da - tyle, żeby pracować na czarno i odkładać indywidualnie. Można też jako praworządny obywatel świata przemeldować się do kraju, gdzie również rządzący umierają przez swoją głupotę i niechciejstwo, jakieś Vanuatu czy cuś. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 18-02-2012, 23:03
|
|
|
Sprawa wygląda jeszcze gorzej, bo standardowe dane o średniej długości życia uwzględniają śmiertelność niemowląt i tak dalej. Po dożyciu do 60, kobiety czeka jeszcze średnio 23 lata życia, a mężczyzn 17 (źródło - GUS). |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 18-02-2012, 23:25
|
|
|
wa-totem napisał/a: | (jak się przekonali przechodzący na emerytury w 2008 i 2009, OFE przechlapały, i nowo-systemowi dostali niższe emerytury niż ci, co zostali przy czystym starym systemie... |
Chwilunia... każdy, kto miał wybór i podejmował go świadomie już w momencie wejścia OFE wiedział, że to się im nie będzie opłacać. Już wtedy były wyliczenia na ten temat.
wa-totem napisał/a: | z jego nadania zatrudniają te wszystkie ZUSy śmusy i fundusze... |
Problem polega na tym, że nasz system i tak jest relatywnie tani w porównaniu z innymi. Jak świat długi szeroki ludzie twierdzą, że należy lepiej gospodarować kasą. I owszem, należy. Ale coś za coś. Zmniejszenie ilości urzędników wiąże się ze zmniejszeniem ilości przywilejów. Tam, gdzie trzeba rozdać kasę, musi stać urzędas. Powiedz ludziom: koniec z zasiłkiem dla bezrobotnych, z mieszkaniami socjalnymi, odliczeniami podatkowymi itd.
wa-totem napisał/a: | a najtęższe głowy szukałyby oszczędności czy proponowały zdrowo-gospodarskie działania, jak np. przeglądy rent (w świętokrzyskiem są miasteczka, gdzie połowa populacji to renciści, a Polacy ponoć przewodzą światowym statystykom trwale niezdolnych do pracy z powodów zdrowotnych). |
I co sugerowałem wyżej, do tego potrzebni są urzędnicy. Konkretnie lekarze orzecznicy, na których trzeba by wydać jakieś 5 tyś miesięcznie od stanowiska. Trudno powiedzieć, czy przyniesie to rezultaty.
Osobiście nie podoba mi się reforma emerytalna. Nie dlatego, że będę musiał dłużej pracować, ale dlatego, że ludzie ją wprowadzający nie będą nią objęci. Innymi słowy obciążenia teraz wygenerowane zostają przeniesione na nas (nie tylko emerytury, ale również utrzymanie długu publicznego).
Przedłużenie wieku emerytalnego trzeba przeprowadzić już dziś. Więcej, trzeba przejrzeć świadczenia i zwyczajnie zabrać emerytom i rencistom kasę (to znaczy tym bogatym). Kiedy dowiaduję się, że człowiek się podpala, bo nie potrafi wyżyć z 3 tyś zł świadczeń, to ja dostaję spazmów, bo tyle nawet nie zarabiam (i sporo mi brakuje). Do tego potrzebna jest zmiana konstytucji. Praktycznie niewykonalne politycznie.
Zwyczajnie trzeba sobie uświadomić, że emerytury i renty to zasiłki, nie oszczędności.
Dodatkowo problemem jest schrzaniona reforma służby zdrowia. Ta z początku zakładała dopłaty do części świadczeń. Niestety znowu jest to niekonstytucyjne, ale genialne, bo pozwala ograniczyć sztucznie ceny prywatnych świadczeń (to niestety musi być wykonane, bo świadczenia społeczne są specyficzne z punktu widzenia ekonomii i bardzo łatwo można tu ustalić wysokie ceny) i podniesienie ilości środków w systemie z kieszeni pacjentów. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 22-02-2012, 21:11
|
|
|
Cytat: | I co sugerowałem wyżej, do tego potrzebni są urzędnicy. Konkretnie lekarze orzecznicy, na których trzeba by wydać jakieś 5 tyś miesięcznie od stanowiska. Trudno powiedzieć, czy przyniesie to rezultaty. |
Usiłujesz mi powiedzieć, że kandydatów na rencistów jest tylu w skali każdego powiatu, że jest dość pracy, by taki "orzecznik" nie robił absolutnie nic innego, tylko ich obrabiał?
No przecież nie stwierdzisz że 5k to nie jest godziwa pensja za "cały" etat?
W tej chwili, orzecznik jest jeden. W oczach zwolenników spisków - jedna łapówka.
Wystarczyłoby wprowadzić komisje i już byłoby trudniej.
Drugi etap to wprowadzenie tego co i sam też proponujesz - przeglądy: czy świadczeniobiorca (rencista) naprawdę ma prawo do renty.
Żadnych cudów konstytucyjnych nie wymagałoby pewnie też wprowadzenia zawieszania emerytury dla emerytów zarabiających więcej niż np. minimalna pensja. Żeby nie było odcięcia, można też wprowadzić tu stopniowanie. No, i oczywiste jest że składki od zarobków (tak, też te na emerytury) powinni płacić zarobkujący emeryci.
Kolejna kwestia, to fakt że system składkowy jest taki, że nawet naziści by go nie wprowadzili - ze sztucznie zawyżonym minimum które jest ustanowione relatwnie wysoko, ale... bardzo szybko się kończy. Wystarczy zarabiać ponad 85k, i przestaje się płacić ZUS... co śmieszniejsze, to może wydaje się spora kwota, ale to jest ledwie 7k miesięcznie. W UK to jest pierwsza oczekiwana pensja nowego londyńskiego Bobby'ego (policjanta-krawężnika). W efekcie mamy idiotyczny system który z obciążeń całkowicie wyłącza średniozamożnych aż po superbogaczy, ale bez litości drze kasę z najbiedniejszych. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 23-02-2012, 05:59
|
|
|
wa-totem napisał/a: | - to znaczy że z tego co wydaje pracodawca, pracownik dostaje jakieś 61%
- wszystko co kupujemy jest obciążone VATem, głównie 23%, więc tak naprawdę w ręce zostaje nam 38% naszych zarobków... |
Raczej ~47%. Nie żeby to dużo zmieniało, to nadal mało i nadal mniej niż połowa, ale nie każ polakom płacić VATu od rzeczy których nie kupują za pieniądze które im rząd już zabrał ;)
I żeby było jasne, z resztą posta się jak najbardziej zgadzam.
A jeżeli chodzi o absurdy systemu emerytalnego, to ja tylko dodam z pośredniego doświadczenia, że zbieranie kwitów, załatwianie zeznań świadków w przypadku miejsc pracy które kwitów się pozbyły czasem nie do końca zgodnie z prawem, ale cóż, lenistwo nie zna granic, wizyty w zusie, pisanie pism, dokształcanie się w zakresie prawa emerytalnego, patrzenie liczącym emerytury urzędnikom na ręce, poprawianie durnych błędów i udowadnianie że błędy były błędami zajęło moim rodzicom z okazji przejścia taty na emeryturę łącznie spokojnie grubo ponad 100 godzin. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 24-02-2012, 16:44
|
|
|
Cytat: | Raczej ~47%. Nie żeby to dużo zmieniało, to nadal mało i nadal mniej niż połowa, ale nie każ polakom płacić VATu od rzeczy których nie kupują za pieniądze które im rząd już zabrał ;) |
Racja, my fail.
Cytat: | Po dożyciu do 60, kobiety czeka jeszcze średnio 23 lata życia, a mężczyzn 17 (źródło - GUS). | Tiaaaa... dzięki, nie chciało mi się tego dogrzebywać.
I fakt, to zdecydowanie pogarsza sytuację... ale cóż, wydaje mi się że wszyscy rozumieją teraz naturę cudu, którym była szczera i prawdziwa wypowiedź Pawlaka.
Normalnie - szok. Jak to zobaczyłem, nie mogłem uwierzyć że nie śnię. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 24-02-2012, 17:35
|
|
|
A prawdziwym cudem jest to, że brak wiary w ZUS nie przeszkadza mu w dalszym ciągu wierzyć w KRUS;P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 25-02-2012, 10:32
|
|
|
Bez Matematyki i ekonomicznych zaawansowanych myśli powiem czemu ta ustawa za bardzo nic nie da, a ma na celu depopulacji kraju.
1) Obecnie jest niż demograficzny, a dzietność w naszym kraju jest bardzo niska. Państwo od dłuższego czasu nie ma polityki prorodzinnej.
2) Szkoły w większości źle kształcą do przyszłego zawodu. Zazwyczaj samemu trzeba robić potrzebne kursy i zdobywać doświadczenie na własny koszt, lub mieć znajomości. Jest wiele patalogicznych sytuacji typu nadwyżka nauczycieli stosunku wzrostu corocznego dzieci. Kogo przyszli pedagogowie będą kształcić. Będę chodzić dwójkami?.
3) Hurtowa produkcja niepełnosprawnych i rencistów. Chore jest, aby główna księgowa miała orzecznictwo niepełnosprawności stopniu umiarkowanym.
4) Młodzi mają problemy z uaktywnieniem zawodowym i często gęsto wyjeżdżają zagranicę. Duże bezrobocie wśród młodzieży.
5) Urzędy Pracy nie spełniają swojej roli.
6) Tłamszenie biurokratyczne Nowych firm
7) Nasza kochana służba zdrowia, która nie jest darmowa.
8) Osoby po 60+ nie są wstanie większości zawodów wykonać
9) KRUS
Ysen bo on jest w Krusie i dlatego o niego walczy;). |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 24-05-2013, 17:39
|
|
|
W sumie sie wypowiem.
Nie chcę płacić ZUSu. Chętnie (gdybym miał działalność lub pracował) płaciłbym podatki itp, ale o swojej przyszłości powinienem decydować sam. Zmuszanie mnie do odkładania pieniędzy na emeryturę to ograniczanie moich swobód - może ja nie chcę zbierać pieniędzy na przyszłość?
Tak, to głupie, ale tak to wygląda.
Zamiast ZuSu każdy powinien mieć w banku coś na wzór lokaty emerytalnej, by mógł decydować, co te pieniądze mają robić. Osobiście. Jedynie nie można by ich było wyjąć przed wiekiem emerytalnym. Wtedy też człowiek mógłby zdecydować, jaką chce emeryturę dostawać i faktycznie każdy dostawałby tyle, ile sobie wypracował.
Przy okazji pieniądze byłyby lepiej zarządzane i byłyby w ciągłym obrocie.
Ja to widzę w taki sposób. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 24-05-2013, 19:33
|
|
|
Może to naiwne spojrzenie, ale ja (choć jeszcze szczęśliwie nie muszę go płacić) patrzę na składkę jak na podatek (swoją drogą pani Gryga właśnie użyła na drugiej karcie tego sformułowania ^^), który nie ma nic wspólnego z moją hipotetyczną emeryturą. Wiązanie ich ze sobą to czarowanie obywateli ;) |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 25-05-2013, 19:49
|
|
|
Slova, problem z twoją metodą jest jeden - za to bardzo duży. By działała, należałoby zabrać prawo wyborcze wszystkim osobom w wieku emerytalnym (a najlepiej też prawo do zgromadzeń i ew. dostęp do broni). Niestety, większość ludzi nie ma wiedzy do właściwego zarządzania finansami, siły woli (czy umiejętności przewidywania) by specjalnie interesować się przyszłością albo (często) jednego i drugiego na raz. Oznacza to, że zdecydowana większość osób na takiej emeryturze poszłaby z torbami - a wtedy wszyscy zgodnie i tak wyciągnęliby ręce w stronę rządu. Normalnie emeryci są stosunkowo spokojni (nie mają sił i energii na bardziej aktywną działalność społeczno-polityczną, o manifestacjach z kilofami nie mówiąc) i nawet w wypadkach problemów finansowych zwykle da się ich jakoś ugłaskać. Jeśli jednak zostaną zmuszeni do zgodnego działania w jakiejś kwestii (bo, na przykład, okaże się, że ich emerytura wynosi 100 złotych miesięcznie, bo fundusz w który zainwestowali splajtował) to żaden rząd tego nie przeżyje.
Dlatego, swoją drogą, wietrzę poważne problemy w ciągu iluś najbliższych lat, gdy ilość osób którym będzie należało wypłacać emerytury na podstawie obecnych zasad zacznie gwałtownie przyrastać. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Raul
Dołączył: 17 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 31-05-2013, 21:22 Re: Bardzo kulturalna rozmowa o emeryturach
|
|
|
wa-totem napisał/a: | haraczu na ZUS |
Mylisz pojęcia. Haracz jest na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, którym zarządza ZUS (choć tak na prawdę tylko pilnuje przestrzegania prawa, które parlament uchwali).
Reszta mniej więcej się zgadza i wspomniałeś o tym co jest najśmieszniejsze, czyli o tym, że średniobogaty w pewnym momencie przestaje płacić gdyż przekroczył tzw. 30 krotność składki.
Nie dodałeś też o wiele istotniejszej kwestii - emerytur wojskowych, policji, górników i innych zawodów traktowanych specjalnie. No i KRUSie który jest jedną wielką ściemą i największym beneficjentem FUS.
Ale kto zlikwiduje KRUS jeśli PSL jest w rządzie? |
_________________ “Why is it," he said, one time, at the subway entrance, "I feel I've known you so many years?"
"Because I like you," she said, "and I don't want anything from you.”
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-06-2013, 08:47
|
|
|
Bezimienny napisał/a: | Niestety, większość ludzi nie ma wiedzy do właściwego zarządzania finansami, siły woli (czy umiejętności przewidywania) by specjalnie interesować się przyszłością albo (często) jednego i drugiego na raz. |
Dlatego przed powstaniem systemu emerytalnego działało to w ten sposób, że starszych ludzi utrzymywały ich dzieci. Szczerze mówiąc nie jestem przekonany czy to był system zły. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|