Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Największe faile w historii |
Wersja do druku |
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 01-12-2012, 19:20 Największe faile w historii
|
|
|
EDIT 19.04.2013
Temat wyszedł poza klimaty ogólnopolskie, dlatego, aby nie ciąć go niepotrzebnie, uznałem, po konsultacji z Grupą Trzymającą Władzę, iż pro publico bono najlepiej będzie lekko zmodyfikować tytuł. Teraz można już się kłócić o Cortesa, Egipt i zarazy bez obawy offtopu.
Temat, który chciałbym poświęcić temu, co nam w historii nie wyszło. Lubimy opowiadać, jacy jesteśmy kozaccy, bohaterscy itd, a warto chyba powspominać o przypadkach, kiedy nasi przywódcy lub wojskowi dali ciała na całego. Sam skupiłbym się na wojskowych, ale nie bronię, aby prezentować także inne. Warunek - interesuje nas historia, przyjmijmy do 1989, aby nie wchodzić w polityczną ocenę bieżących wydarzeń.
Oczywiście, sama wyliczanka będzie niemile widziana, dlatego prosiłbym, aby każdy podawał na raz po jednym lub dwóch, ale jako tako je uzasadniał.
Bitwa pod Chojnicami z 1454
To chyba nasza największa, pojedyncza porażka militarna, szczególnie gdyby wziąć pod uwagę stosunek sił i sytuację polityczną, ba, nawet przebieg bitwy, którą przez część czasu wygrywaliśmy. Wygrana wojsk koronnych mogła doprowadzić do tego, że wojna 13-letnia skurczyłaby się do polskiego blitzkriegu, tymczasem dostaliśmy tak dokumentny łomot, że aż dziw, iż król przeżył. Zastanawia mnie nawet, czemu propaganda niemiecka określiła bitwę pod Tannenbergiem jako symboliczną "zemstę za Grunwald", podczas gdy ta bitwa pasowałaby tu o wiele bardziej.
Pierwsza bitwa pod Parkanami 1683
Sytuacja wręcz kuriozalna, ale będąca nauczką dla tych, którzy lubią się cieszyć zwycięstwem i zapominać o ostrożności. Rozegrana niemal natychmiast po zwycięstwie wiedeńskim bitwa, w której tylko cud sprawił, że cała polska armia nie poszła się kochać, a król razem z nią. A uratowali nas Austriacy, żeby było śmieszniej, wyrównując tym samym dług za Wiedeń. Samą przyczyną klapy była z jednej strony typowa urrawniłowka, a z drugiej przekonanie, że wróg raz pobity już się nie podniesie. Parkany pozostają jedną z największych klęsk Rzeczypospolitej. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
Ostatnio zmieniony przez Urawa dnia 29-04-2013, 09:04, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Crushmaker
Dołączył: 06 Kwi 2010 Status: offline
|
Wysłany: 01-12-2012, 21:57
|
|
|
przeniesienie stolicy w 1959 z Krakowa do Warszawy i wielki epic fail historyczny dla Polski. Wszystko co złe nastąpiło później i trzyma się po dziś dzień :) |
_________________
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 01-12-2012, 22:26
|
|
|
Crushmaker napisał/a: | przeniesienie stolicy w 1959 z Krakowa do Warszawy i wielki epic fail historyczny dla Polski. Wszystko co złe nastąpiło później i trzyma się po dziś dzień :) |
Zechciałbyś to uzasadnić? |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Swarga
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2012, 02:57
|
|
|
Powstanie styczniowe, bo dać palec a wezmą rękę. Nie że jestem rusofilem, ale po pierwsze cara winno się szanować chociaż na tyle, żeby się jemu nie stawiać z bronią. Tym bardziej że ten dał jakieś granty, chociaż po powstaniu listopadowym wcale nie miał takiego, powiedzmy że moralnego, obowiązku. Trzeba było uszanować ten dar i zamiast powstania wejść na pozytywistyczną drogę już wcześniej i zająć się budową Polski, bo z tą nie było najlepiej. Mimo wysokiego poziomu gospodarki na tle Rosji Królestwo było zacofane i zapyziałe, ziemiaństwo zdecydowanie zbyt często całowało swoje zakurzone portrety przodków zamiast wziąć się do roboty i dać dobry przykład chłopstwu, świadomość narodowa nierzadko kulała, do tego mało kto umiał czytać by mu napisać coś o szczytnych ideałach. Ale zamiast tego Polska wolała porywać się na cały świat i walczyć za cudze wolności, bo tak jest fajnie i w ogole mateńka Maryjeńka nas ochroni.
A po drugie, bo prawie zapomniałem, jak takie zdradzieckie zachowania nazywa się bohaterskim zrywem, to potem to zyska taki rozgłos, że moralny relatywizm będzie na porządku dziennym. W sumie to już jest, moim zdaniem w dużym stopniu dzięki bohaterskim zrywom. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 02-12-2012, 10:27
|
|
|
Swarga napisał/a: | takie zdradzieckie zachowania |
Nie wiem, w którym miejscu mieliśmy wtedy z carską Rosją jakiekolwiek przymierze, by potem wyjść na zdrajców, ale z resztą raczej się zgadzam. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 02-12-2012, 11:30
|
|
|
Grisznak w pierwszym poście napisał/a: | Warunek - interesuje nas historia, przyjmijmy do 1989, aby nie wchodzić w polityczną ocenę bieżących wydarzeń. |
Post Aloszy, na prośbę założyciela tematu, wylatuje lotem koszącym. Uznam, że był przeoczeniem, ale to ostatnie upomnienie przed wyciągnięciem poważniejszych konsekwencji. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2012, 11:39
|
|
|
Slova napisał/a: | Swarga napisał/a: | takie zdradzieckie zachowania |
Nie wiem, w którym miejscu mieliśmy wtedy z carską Rosją jakiekolwiek przymierze, by potem wyjść na zdrajców, ale z resztą raczej się zgadzam. |
Formalnie byliśmy częścią Rosji, car był naszym królem. Dodatkowo spora część powstańców to byli uciekinierzy przed branką do armii carskiej, więc można by to podciągnąć pod masową dezercję. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Majo-san
Dołączyła: 31 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2012, 12:20
|
|
|
Konfederacja warszawska 1704, konfederacja sandomierska 1704
Jak można spory wewnętrzne rozwiązywać przy pomocy ingerencji innych państw, które już czyhały na Polskę z powodu jej słabości? Zawarcie układu ze Szwecją w jednej konfederacji, zawarcie układu z Rosją w drugiej z powodu problemu, że królem został ten a nie inny. Zresztą, jest jeszcze wojna północna, układ w Poczdamie i inne takie, które poglębiają tą ingerencję, ale cóż - czasy saskie... |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 02-12-2012, 12:34
|
|
|
Konfederacja Targowicka 1792
Jakby nie patrzeć przynajmniej część targowiczan faktycznie była patriotami i naprawdę była święcie przekonana, że rusza krajowi na ratunek. Reszta była zgrają dziwaków i wariatów, ale, o dziwo, ciężko wśród nich znaleźć prawdziwego służalczego zdrajcę. Krótko mówiąc nie wiem czy Potocki, Rzewuski i Branicki poszli do piekła, ale na pewno pomagali je wybrukować. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2012, 12:51
|
|
|
bitwa pod Batohem 1652 r.
Korsuń, Żółte Wody czy Piławce też możnaby wymienić, ale tutaj była największa rzeź polskiej szlachty, wybita już jako jeńcy przez Tatarów. I dowodzenie była fatalne (zły dobór miejsca bitwy, oczekiwanie na przeciwnika na zinfiltrowanym terenie i bez umocnień) i skutki w postaci ludzkich czystek. Trzeba było wymieniać kadry oficerskie, zapewne wywyższono zbyt wielu ludzi ponad ich kompetencje. Następnie musieli oni stawiać czoła przeciwnikom w najbardziej gorącym okresie, rok 1655 i nast., kiedy to zajęto cały kraj. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 04-12-2012, 19:11
|
|
|
Wyhodowanie na własnej piersi ukraińskiego nacjonalizmu
Z tego co się orientuję był to genialny pomysł Stańczyków (galicyjskich prohabsburskich i antypowstaniowych konserwatystów, tacy protoplaści Platformy) mający zneutralizować wśród ruskiej ludności Galicji wpływy caratu. Konsekwencji chyba wszyscy są świadomi.
Cytat: | bitwa pod Batohem 1652 r. |
A najgorsze, że już wcześniej wiedziano, że Kalinowski jest beznadziejnym wodzem i należało go zwalić ze stołka odpowiednio wcześniej. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
karp
Dołączył: 25 Sty 2009 Status: offline
|
Wysłany: 06-12-2012, 16:42
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Konsekwencji chyba wszyscy są świadomi. |
Co konkretnie masz na myśli? Ukraiński nacjonalizm kojarzy mi się głównie z czymś, o czym raczej nie można pisać, że "chyba wszyscy" mają tego świadomość.
Cytat: | Wyhodowanie na własnej piersi ukraińskiego nacjonalizmu
Z tego co się orientuję był to genialny pomysł Stańczyków (galicyjskich prohabsburskich i antypowstaniowych konserwatystów |
Trochę wydaje mi się to wątpliwe. Udział w tworzeniu nowoczesnego ukraińskiego nacjonalizmu mieli ludzie mieszkający, kształcący się poza Galicją, więc wątpię, żeby stańczycy mieli tu znaczenie. Ideologia ukraińskich nacjonalistów, która doprowadziła do ludobójstwa, powstawała dopiero w czasach II RP. Jeśli masz na myśli ukraiński ruch narodowy z XIX w., to jest on starszy niż działalność stańczyków. Nie kojarzę, żeby w przeczytanych przeze mnie publikacjach ogóle coś wspominano o większym udziale Polaków w zrodzeniu się ukraińskiego nacjonalizmu. Prędzej wskazywano na rolę Austriaków, których działania pomogły w rozbudzaniu ukraińskiej świadomości narodowej. Austriacy liczyli na to, że dzięki coraz większej sile Ukraińców, uda im się osłabić galicyjskich Polaków. Zdaje się, że w II RP nie były u endeków rzadkością teorie o tym, że to właśnie Austriacy w ogóle wymyślili coś takiego, jak naród ukraiński. |
|
|
|
|
|
nervyzombie
Dołączył: 15 Kwi 2013 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 17-04-2013, 16:02
|
|
|
Założenie Polski
Dało to początek wszystkiemu innemu w tym Tuskowi, gejom i heretykom. :/ Świętej pamięci Lech Kaczyński zginął przez chore ambicje Mieszka I!!!
A teraz na poważnie...
Bolesław Chrobry
Atakujmy wszystkie państwa wokoło. Wojujmy z cesarstwem. Winą za późniejszą stratę wszystkiego i osłabienie kraju obarczymy syna. Bardzo nie lubię takiej polityki. :/ Jak już wojować to z głową a nie utracić wszystko w następnym pokoleniu.
Rozbicie dzielnicowe
No chyba nie muszę tłumaczyć. W sumie to tragedia ale jeśli patrząc obiektywnie to jest normalne zjawisko w przypadku feudalizmu. I wiele państw to przeżywało. W każdym razie Polska osłabła za jego czasów.
Konrad I Mazowiecki
Krzyżaków nie mogliśmy wyprosić przez 700 lat. Skończony kretyn zaprosił ich mimo tego że wcześniej próbowali stworzyć niezależne państwo na Węgrzech. Jeden z najgorszych Polaków w historii, wg. mnie ścisłe top 10.
Utworzenie Prus Książęcych
Tragedia.
Królowie elekcyjni zamiast monarchii absolutnej
Tak. Tak, wiem. Że w Polsce wobec tych wszystkich przywilejów i stylu życia szlachty to było niemożliwe. No ale w Rosji jakoś się udało. Co prawda to trochę inna sprawa, ale imo gdyby na tronie znalazł się odpowiedni człowiek(tak było w Rosji z Iwanem IV), Polak, pokazałby magnatom gdzie ich miejsce, może nie dało się wprowadzić monarchii absolutnej, ale błagam - demokracja szlachecka? Największy fail Europy tamtych czasów. A nie już do końca istnienia Rzeczypospolitej największym problemem Polski są jej mieszkańcy kretyni. I królowie.
Zygmunt III Idiota i jego działalność.
Najgorszy król w historii Polski. Zgodził się na przejęcie władzę w Prusach przez branderburską linię Hohenzollernów(czego skutki są katastrofalne dla Polski). Zamiast dopomóc powstańcom czeskim i węgierskim wysłał żałosnych lisowczyków na odsiecz Habsburgom. Gdy osiadł na polskim tronie mieliśmy unię ze Szwecją. Ofc jego katolicyzm nakazał mu zrobić burdel(bo generalnie chodziło o to że Szwedzi bali się że zacznie wprowadzać katolicyzm) i przegrać walkę o władzę we własnym kraju a później sprowadzić te plagi na Rzeczpospolitą.
A gdy Moskwa otworzyła bramy dla wojsk polskich, Zygmunt III Waza odrzucił propozycję bojarów aby jego syn został carem Rosji.
Pozostaje pytanie. Czemu.
A dalej poszło już lawinowo: potop, powstanie kozackie, Sasi, burdel w kraju, wmieszanie Polski do III Wojny Północnej, żałosne próby reform, konstytucja 3 maja(która była bezsensu bo przez nią musieliśmy walczyć o istnienie kraju), powstanie kościuszkowskie, powstanie listopadowe, powstanie styczniowe...
Później tak naprawdę już nic sensownego dla kraju nie dało się zdziałać. Dostaliśmy niepodległość i jak na nasze skromne możliwości poradziliśmy sobie w miarę dobrze, gdyby nie Piłsudzki i jego terroryzm. I jego genialna polityka równowagi. :/
Przed IIWŚ nie dało się zrobić już kompletnie nic. Niemcy były za silne, Anglia i Francja miały defensywne armie, ZSRR było za silne. I tak dobrze że Polska przetrwała chociażby na papierze, za to muszę pochwalić naszych polityków. IIWŚ nie dało się rozegrać lepiej.
Co się dzieje dzisiaj to akurat sukces bo chyba będziemy doganiać Zachód(chyba, bo w sumie aktualne prognozy są pesymistyczne :/). |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 17-04-2013, 16:15
|
|
|
nervyzombie napisał/a: | Królowie elekcyjni zamiast monarchii absolutnej
Tak. Tak, wiem. Że w Polsce wobec tych wszystkich przywilejów i stylu życia szlachty to było niemożliwe. No ale w Rosji jakoś się udało. Co prawda to trochę inna sprawa, ale imo gdyby na tronie znalazł się odpowiedni człowiek(tak było w Rosji z Iwanem IV), Polak, pokazałby magnatom gdzie ich miejsce, może nie dało się wprowadzić monarchii absolutnej, ale błagam - demokracja szlachecka? Największy fail Europy tamtych czasów. |
Zdecydowanie nie chciałbym żyć w monarchii absolutnej. Życie w Najjaśniejszej Rzplitej natomiast nie wygląda już aż tak źle. Nawet życie chłopa, jeśli porówna się je do sytuacji chłopów w ówczesnych państwach okolicznych, nie wygląda wcale najgorzej.
nervyzombie napisał/a: | Później tak naprawdę już nic sensownego dla kraju nie dało się zdziałać. Dostaliśmy niepodległość i jak na nasze skromne możliwości poradziliśmy sobie w miarę dobrze, gdyby nie Piłsudzki i jego terroryzm. I jego genialna polityka równowagi. :/ |
Polityka równowagi była polityką sanacji, a nie Piłsudskiego. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
alosza
green coat
Dołączył: 15 Maj 2012 Status: offline
|
Wysłany: 17-04-2013, 16:30
|
|
|
nervyzombie napisał/a: | Bolesław Chrobry
Atakujmy wszystkie państwa wokoło. Wojujmy z cesarstwem. Winą za późniejszą stratę wszystkiego i osłabienie kraju obarczymy syna. Bardzo nie lubię takiej polityki. :/ Jak już wojować to z głową a nie utracić wszystko w następnym pokoleniu. |
Zatem Aleksander Macedoński, Napoleon czy Winston Churchill byli tragicznymi władcami.
Generalnie w tym poście prezentujesz taką wizję historii, jaką uczyli w szkołach w PRL, długo jeszcze w IIIRP, bo podręczniki się aż tak bardzo nie zmieniały i kadra profesorów na uczelniach też potrzebowała czasu na wymianę.
Skoro absolutyzm jest taki świetny, to dlaczego teraz praktycznie nigdzie - może z małymi wyjątkami - go nie ma? |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|