[Ysengrinn]

To było silniejsze ode mnie. Jayne zostaje dopóki nie przejdzie mi faza na Firefly.

Źródło.

[Yumegari]

Zmiana, żeby coś uczcić. Shiratori wróci na pewno, za bardzo ją polubiłam - na razie jednak będę różowa.

[Amarth]

Czas na Zuą Zmianę.
Tymczasową z racji na kiepską jakość obrazka i brak zdolności w obchodzeniu się z Szopem.

Winę zrzucam na Ysena, który mi o tym obrazku przypomniał.

[Vodh]

Tak sobie oglądam tego Seeda po mału i ciągle wspomnianej sceny nie było, ale GoNik mnie konsekwentnie spacza przypominając o tym, że już niedługo czeka mnie ta mieszanka kfiku i traumy, więc jak dzisiaj złapałem takie dwa ujęcia to jakoś tak samo wyszło...

[GoNik]

... *ksztuś ksztuś*

[Sasayaki]

No, czyż nie jestem Zua? Niecnie (i chyba chwilowo) wymieniam Breaka na Mio.

[Slova]

Hmmm, akurat to ujęcie z endingu nie jest najlepsze moim zdaniem.

[Sasayaki]

Ech, nie mogę się odnaleźć z tamtym avem... ten emo styl to jednak nie to. Wobec tego Cheshire time!

[Hisayo]

Nie no, jak mogłaaaś... /zdycha/ Ale ten jest kawaii, tylko jakieś takie kolorki niedopasowane. I... dlaczego Pokemon w tytule...?

[Sasayaki]

Bo od dłuższego czasu marzył mi się taki tytuł. Chciałam zrobić go z Potato z Aira, ale nie mam na czym. A ten mi się znalazł jak Jacka szukałam ;P

[Hisayo]

Tadaaam!
Obrazeczek z dramowego arta. Przed państwem ZUO!
(I to jakie kjutne)

[Sasayaki]

Ujrzałam i się zakochałam!

[Hisayo]

Powiem tak: OŻ!
Ostatnio mamy nawałnicę Pandoroych avatarów! No, prawie.

[Ysengrinn]

To było w zasadzie nieuniknione, co tu gadać. Nie obrażę się jednak za lepszy komplecik, bo w swoje skille za bardzo nie wierzę.

[Salva]

A u mnie powrót do pewnego kompleciku, żeby się ładnie z Keiiowym komponował :D