[Xeros]

Dlatego też napisałem, że nie w całości zgadzam się z tym zdaniem. I nadal uważam, że jeśli
ktoś potrafi ograniczyć swój zapal do MMoRPG'ów to raczej żadnych ubytków na zdrowiu nie doświadczy.

[Vodh]

Wydaje mi się, że Xerosowi chodzi o to, że MMORPGi nie są dla zdrowia szkodliwe, jeżeli gra sięz umiarem, a Ysenowi chodzi o to, że po prostu granie w MMORPGi nie przynosi żadnych zdrowotnych korzyści, szczególnie w porównaniu z innymi hobby. I niestety muszę się zgodzić z Ysenem :( (niestety, bo MMORPGi uważam za bardzo fajne. Jedyną ich wadą jest to, że są zwyczajnie stratą czasu).

[Ysengrinn]

[Xeros]

Faktycznie mój błąd ale jak to mówi przysłowie "Nie myli sie tylko ten, kto nic nie robi".

Faktycznie takie hobby nie przynosi żadnych zdrowotnych korzyści ale czy np. zbieranie znaczków przynosi ?? Albo akwarystyka ?? Niekoniecznie hobby musi przecież przynosić te zdrowotne korzyści ale jedno jest pewne, że powinno to być coś co naprawde lubimy.

[Ysengrinn]

Toteż zgadzam się z Tobą, skoro już rozumiem o co chodzi. EoT.

[Keii]

Żeby trochę rozładować atmosferę.

[Grisznak]

http://www.gram.pl/news_9gPkJ,6_Kolejna_ofiara_uzaleznienia.html - a propos tej dyskusji.

http://www.gram.pl/news_9gPkJ,6_Kolejna_ofiara_uzaleznienia.html - a propos tej dyskusji.

[fm]

W przypadku chińczyków MMORPG-i są chyba receptą na przeludnienie. Taki uzależnieniec wypada z łańcucha prokreacji, a przy odpowiedniej dozie wytrwałości zdoła się zagłodzić na śmierć. Sądzę, że bardziej życiowy byłby artykuł w stylu 'Kolejna osoba w Polsce traci pracę przez WoW-a'.

[Ysengrinn]