[RepliForce]

Temat ten ma posłużyć wam do tego abyście mogli powiedzieć które anime znacie dobrze (nie mówię tu o nie wiadomo jakich szczegółach) .
Dla mnie jest to oczywiście nieśmiertelny "Rockman.exe" , ZnT , Chrno Crusade , Clannad AS (który ma ostatnio burzliwe komentarzy wśród forumowiczów ) , Naruto ( tu nie ma czym się chwalić ) , Love hina , Beyblade (obydwie serie)

[Norrc]

Żadnego anime nie znam jak "własną kieszeń". No, może Kigeki. Zawsze znajdziesz jakiś detal, który wypadł mi z głowy (np. W którym odcinku bohater zgubił buty).

Jednak "wyjadaczem" mógłbym się nazwać, zachowując pewną dozę ostrożności, jeśli chodzi o Fate/Stay Night, Tsukihime czy Clannada. Przejście gier znacznie wzbogaciło moją wiedzę. Z drugiej strony, to już nie jest znajomość anime, tylko raczej świata w nim przedstawionego.

[Col. Frost]

Chyba tylko te, które widziałem jako jedne z pierwszych. Dragonball, School Rumble, może Love Hina.

[kokodin]

A można zapytać co ma na celu taki wykaz? Czy w późniejszym czasie będzie to jakaś baza danych kogo o co pytać czy jak?

To co wielokrotnie wałkowałem i mimo to nadal lubię to:
przede wszystkim Haibane Renmei, Mahoromatiki oraz Paniponi dash! z tych tytułów prawie potrafię przypomnieć sobie i kojarzyć imiona z twarzami oraz jak mi się zdaje zrozumiałem fabułę. Poza tym Vandready, Figure 17, Moon phase, Solty Rei, Hand Maid May i pewnie coś jeszcze tutaj z imionami musiał bym już się konsultować z wikipedią ale fabułę pamiętam dość głęboko.

[Norrc]

[Nanami]

Wolf's Rain. Głównie z przyczyn mocno technicznych i sentymentalnych.

[Beryl]

Sailorki. Wszystkich imion demonów to juz nie pamiętam, ale wciąż zdarza mi się na widok danego kadru rozpoznawać, z którego był odcinka. Wbijało się w mózg, cholerstwo.^^

[RepliForce]

[kokodin]

Moim zdaniem to jest właśnie bez sensu. Po co chwalić się dobrą znajomością anime jeżeli niema to niczemu służyć? A tak w ogóle to znajomość dosłownie wszystkich szczegółów nazywa się fanatyzmem. Czyli: "Fanatykiem jakich serii jesteś". Myślę że Norrc był po prostu najszybszy i ktoś prędzej czy później i tak napisałby coś takiego.

[Norrc]

[RepliForce]

Ja tak mam , ale tylko z serialami . Z grą mi idzie ciężej ale np nazwy skilli nigdy nie zapominam .

[de99ial]

Jak powiem Berserk to chyba nikogo nie zdziwię...

[vries]

Ja powiem, że są anime o których warto i można dużo wiedzieć i są i takie o których się zapomina i nie da się w nich specjalizować (chociażby ze względu na ich długość).
Co innego mieć opanowanego do perfekcji Sayonara Zetsubou Sensei (gratulacje dla tego, kto zrozumiał wszystko, bo ja nie rozumiem co najmniej połowy przesłań), a co innego jakieś cholerstwo na podstawie eroge. Anime w których trzeba szukać przekazu, podtekstów, symboli, ukrytych znaczeń to prawdziwe pole boju dla znawców!

Sam również specjalizuję się w Berserku (to akurat nie jest najlepszy przykład mangi, w której warto się specjalizować, ale z racji długości i rozbudowanego świata się nadaje), ale nie powiem, bym znał na pamięć wszystkich bohaterów, bo nie jestem spisem powszechnym (pamiętam, że jedna strona prowadziła kill counter - kogo zabił główny bohater w danym epizodzie). Za to potrafię powiązać większość fabularnych kropek i powiedzieć, jak funkcjonuje świat (oczywiście w granicach wiedzy jaką przekazał nam autor i powiązań ze światem rzeczywistym).

[Grisznak]

Yuri - kiedyś, dawno temu, doszedłem do wniosku, że i tak nie mam dość czasu, by oglądać tyle serii co inni, więc zamiast łapać wszystko na bieżąco, zrobię specjalizację naukową w obrębie jednego gatunku. I tak już zostało.

Yuri - kiedyś, dawno temu, doszedłem do wniosku, że i tak nie mam dość czasu, by oglądać tyle serii co inni, więc zamiast łapać wszystko na bieżąco, zrobię specjalizację naukową w obrębie jednego gatunku. I tak już zostało.

[Achmed]

Oczywiście Clannad - Anime obejrzane kilka ładnych razy, OST przesłuchany, niektóre sytuacje znane już niemal na pamięć, dajcie mi numer odcinka to streszczę... No i wcześniej czy później sięgnę po grę, chociaż to już może nie do końca zgodne z tematem.

Do tego drugie takie anime to oczywiście Haruhi - seria krótka, a więc obejrzenie jej 3 razy nie zajęło mi dużo czasu, do tego dokładnie poznany OST i aktualnie czytam sobie opowiadania, ale tutaj j/w.

Oczywiście również dokładnie zapoznałem się z ekipą tych serii.

Hm, no i w sumie znam dobrze Kanon, który obejrzałem również dwukrotnie, chociaż tutaj już w OST'y nie wnikałem.

No i z pewnością dobrze znam Dragon Ball - ze względu na to, że przed długi czas moja znajomość anime się na tym tytule kończyła - przewałkowane przez parę raz kilkakrotnie ;)