Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Magiczny dzień vs magiczny prezent |
Wersja do druku |
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-06-2011, 18:38 Magiczny dzień vs magiczny prezent
|
|
|
Witajcie wszyscy moi czytelnicy. Nadszedł właśnie czas na napisanie kolejnego tematu bezsensownego z działu "co by było gdyby". Wiemy już w jakim anime widzimy swój charakter gdyby życie było anime, wiemy tez w jakim anime chcieli byśmy występować. Tym razem pytanie brzmi (bardziej początek opowieści)":
Jest piękny deszczowy poranek, godzina 5:13, burza za oknem a to wasz jedyny kompletnie wolny dzień, żadnych planów, rodziny w domu. Jesteście sami w swojej niewyspanej torturze. Stół nadal ugina się pod ciężarem anime i mang, wypożyczonych od znajomych do obejrzenia.
Aż tu nagle, ni stąd ni z owąt, waszym oczom ukazuje się półprzeźroczysta, latająca meduza z trzema świecącymi na zielono mackami. I w każdej trzyma jedna pastylkę. Słyszycie głos
"Witaj śmiertelniku, dzięki pomyślnemu ułożeniu gwiazd tobie został ofiarowany niezwykły dar. Weź jedna z pastylek i wybierz. Niebieską by to spotkanie stało się snem, zieloną w czerwone pryszcze by otrzymać jeden przedmiot twego wyboru z ulubionego serialu, czerwoną w zielone cieknące pryszcze by przeżyć dzień w świecie anime twojego wyboru (pełne 24 godziny) Decyzja należy tylko do ciebie."
Po chwili namysłu łykamy pastylkę i idziemy dalej spać a magia uprzejmego kosmity zaczyna działać.
Oczywiście w świecie anime byli byśmy sobą i tylko zwiedzali byśmy ukochane universy. Możemy pójść do Genshikena i obejrzeć całe Kujibiki Unbalance, postrzelać do obcych, poflirtować z jakimś bizonem, lub zwyczajnie upić się w jakimś przydrożnym barze wodą z yusenkyo.
Jestem ciekawy co stało by się w waszym przypadku. Może roztrzaskali byście przyjazne stworzonko pobliskim krzesłem? |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
anulka406
Unfabulos :)
Dołączyła: 13 Cze 2010 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 20-06-2011, 00:20
|
|
|
Nie wiem dlaczego, ale kiedy zastanawiałam się nad drugą opcją do głowy jako pierwszy przyszedł mi Death Note! :) Ale chyba za mało anime znam, żeby wymyślić coś sensownego. Dlatego najprawdopodobniej wzięłabym niebieską pastylkę i sru do łóżka. |
|
|
|
|
|
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 20-06-2011, 02:12
|
|
|
Przecież to oczywiste.
GBE z Blame! By przestrzelić Ziemię na wylot, zginąć po jednym strzale i zapewnić wszystkim agencją rządowym na tej planecie niezłą zagwozdkę.
Ale, poważnie, moją ulubioną serią ever jest Tenchi Muyo! ex aequo z Macrossem. Więc albo któraś z Valkirii <rodzaj mecha transformującego w myśliwiec> lub...kotulika.
Bardzo wielofunkcyjny statek kosmiczny .
Oczywiście założyłem iż nie bawimy się w game breakery zapewniające nieograniczoną moc, wieczne życie, etc. Wybór nie byłby tak oczywisty, a niektóre gadżety z anime zapewniają moce równe boskim.
ps gadżety kieszonkowe, przenośnie, jeżdżące, większe?
pps dobrze iż nie napisałeś iż obce przyjęło formę słodkiego futrzaka. Pomny Madoki zatkłukłbym na miejscu.. |
_________________
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 20-06-2011, 06:52
|
|
|
Szczerze mówiąc, myślałem o przedmiotach, które mieszczą się w realiach "tu i teraz". Czyli rzeczy, które możesz unieść, oraz zmieszczą się do twojego pokoju w stanie złożonym. Ale dowolność jest spora. Załóżmy jednak , że my jesteśmy osobą bez mocy magicznych (no chyba, że ktoś je rzeczywiście posiada) i nawet przeniesienie różdżek, ksiąg, czy innych aktywowanych zaklęciami przedmiotów, da nam tyko zajefajnie wyglądający przedmiot. Natomiast magiczne przedmioty, działające bezwarunkowo, jak woda z przeklętych źródeł yusenkyo, magiczne zioła itp, będą działać normalnie. Podobnie jak broń ręczna, kombinezony, zbroje lub małe pojazdy.
Uogólniając:
Jeżeli przedmiot jest większy niż miejsce w twoim pokoju, kosmita nie będzie mógł go w nim zmaterializować. Natomiast przedmioty magiczne, aby działać w świecie ludzi, muszą być źródłem magii same z siebie i bezwarunkowo. Przedmioty których źródłem mocy jest użytkownik (inkantacje, tajne czynności, lub moc pobrana z użytkownika) nie będą funkcjonować magicznie (poza świeceniem i takimi bzdurami).
A i jeszcze jedna rzecz. Po przeniesieniu do świata anime, bariera językowa zostanie odroczona. Będziemy w stanie mówić i czytać po japońsku tak jak normalnie mówimy po polsku. Nasza prezencja również będzie tam lekko zamaskowana. Ludzie będą nas widzieć i słyszeć normalnie, natomiast nasza osobowość będzie zamaskowana tak, że wszyscy będą nas traktować jak przyjaciela, lub ignorować. Nikt nie będzie nas pytać o imię i nikt nie będzie nas pamiętać. Choć zaczepieni bohaterowie zawsze poświęcą nam swój czas ,nawet do stopnia pożyczenia nam swojego wielkiego statku kosmicznego.
Jeśli umrzemy, pozostaniemy w świecie anime do wyczerpania zaklęcia jako duch i wrócimy do życia w naszym świecie dopiero następnego dnia rano :P
Edit-------------------------
Nie możemy wrócić przed wyczerpaniem 24 godzin, ale wrócimy czy tego chcemy czy nie. |
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 20-06-2011, 17:33
|
|
|
Lubimy spamtopiki roztrząsające głupoty :D
kokodin napisał/a: | Ludzie będą nas widzieć i słyszeć normalnie, natomiast nasza osobowość będzie zamaskowana tak, że wszyscy będą nas traktować jak przyjaciela, lub ignorować. Nikt nie będzie nas pytać o imię i nikt nie będzie nas pamiętać. |
E? No fun. Najciekawszy jest przecież element zawierania znajomości! (lubię pierwsze odcinki... potem tylko odpadam >.>). Jeśli trafisz do świata, gdzie ty nikogo nie znasz (pal licho, że oglądałeś bohaterów na ekranie), a wszyscy inni ciebie znają, to efekt absurdu i nierealności gwarantowany. No dobra, innego wyjścia w przypadku narzuconych 24 godzin nie ma, ale... mało atrakcyjna opcja.
Wybieram Yami Yami no Mi. Byłby bardzo użyteczny. Nigdy więcej kurzu i śmieci. Sprzątanie w minutę. Mry. Może nawet naczynia udałoby się umyć. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 20-06-2011, 17:50
|
|
|
A jak się ma sprawa z fantami? Idąc do Wersalu dostanę fajnego ciucha i karetę tudzież wejściówkę na bal, czy będę sobie mogła popatrzeć przez ogrodzenie?
Jak dostanę bilet- chcę się przejechać Galaktycznym Ekspresem, bo o ile pociągi i kosmos (zwłaszcza ten wyobrażony) oddzielne są fajne, to połączone są fajne podwójnie. Jak nie, to proszę o miejscówkę na Arkadii, ewentualnie Yamato.
Jak się nie da- iść na drinka z Black Jackiem.
Jak nie wypali- dawać Smocze Kule. Te nameczańskie. I słownik do tego.
W innych światach statystom zdecydowanie żyć nie fajnie. Chyba, że chcesz zostać ubitym statystą numer 2202. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 20-06-2011, 17:54
|
|
|
Chyba się nie rozumiemy:P Chodzi o takie zjawisko jak w mandze OtoXMaho w którym
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Główny zły ukrywał się poprzez czary. A była nim przewodnicząca klasy, na której pytanie: "Więc jesteśmy przyjaciółmi? A czy chociaż wiesz jak mam na imię?" główny bohater odpowiedział "A wiesz , nie. Znamy się od przedszkola a ja nawet nie wiem jak masz na imię.(szok)"
Nic nie przeszkadza temu, by jakieś superaktywne moe imoto, po samym ujrzeniu nas, wzięło rozpęd i rzuciło się na nas :P Lub zaciągnęło gdzieś ze sobą. (to dotyczy też pewnych bizonów) A i z dziwnych powodów za nic nie płacimy. |
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 21-06-2011, 02:23
|
|
|
A ja mam kolejne pytanie o doprecyzowanie: Czy możemy wybrać, *który* dzień tam spędzimy? Jeżeli nie, to przedmiot (którego jeszcze nie wybrałem) wygrywa w zasadzie z dniem w zasadzie w przedbiegach, natomiast jeżeli tak to dzień koronacji Leloucha na Imperatora Britannii byłby bardzo mocnym kandydatem ;3
I tak w ogóle to fajny temat, jeszcze tu wrócę :) |
_________________ ...
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 21-06-2011, 06:56
|
|
|
Generalnie, żelatynowy przyjaciel nie sprecyzował tego. Ale jako, że przenosi nas do świata ulubionego serialu, gdy dodamy w okolicach którego odcinka, to nie powinien robić trudności. Jeżeli jednak nie sprecyzujemy tego i palniemy sam tytuł, to przeniesie nas w sam środek akcji, lub do momentu, w którym wszyscy bohaterowie serii będą jeszcze żywi.
Być może też, że gdy nie zadbamy sami o określenie odcinka, kosmita zdecyduje sam, który odcinek jest najciekawszy. Największym plusem jest jednak uzupełnienie universów o rzeczy, które nie zostały zekranizowane. Czyli na przykład media (gazety, filmy) , których widzieliśmy tylko urywki na ekranie. Będzie możliwe też zaobserwowanie wydarzeń, które zdarzyły się poza kadrem. (przedstawienia szkolne itp) Gdyż kontinuum czasoprzestrzenne zostanie znormalizowane tak by doba w anime trwała 24 godziny.
Możemy wpływać na fabułę, ale obowiązuje zasada przeznaczenia. Nawet jeśli zatrzymamy jakieś wydarzenie, lub wywołamy nowe, świat wróci do równowagi sam. |
|
|
|
|
|
NecroMac
Biri biri!
Dołączył: 16 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2011, 19:25
|
|
|
Polatanie po Academic City wydaje się bardzo kuszącą opcja :), choć z pewnością, trzeźwy nie brał bym żadnych "magicznych" tabletek od Ufoludka.
z tego co się orientuję to ludzie niby mieli by nas znać jak Bezimiennego z serii Gothic, niby każdy go zna, ale nikt nie zna imienia. |
|
|
|
|
|
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 21-06-2011, 21:57
|
|
|
anulka406 napisał/a: | Nie wiem dlaczego, ale kiedy zastanawiałam się nad drugą opcją do głowy jako pierwszy przyszedł mi Death Note! :) Ale chyba za mało anime znam, żeby wymyślić coś sensownego. Dlatego najprawdopodobniej wzięłabym niebieską pastylkę i sru do łóżka. |
Wybór gadżetu z lekka przerażający.... |
_________________
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 22-06-2011, 14:54
|
|
|
Death Note ma swój hentajowy odpowiednik- znacznie przyjemniejszy w użyciu. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 22-06-2011, 19:32
|
|
|
Skoro przy tym jesteśmy - zegarek z Watchmen. Zatrzymywanie czasu na życzenie to jest to co tygryski i inne gadziny lubią. |
_________________
|
|
|
|
|
Xeniph
Buruma
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
Grupy: AntyWiP WIP
|
Wysłany: 22-06-2011, 20:46
|
|
|
Zacząłem się bardzo usilnie zastanawiać jak pozyskać od galaretowatego przybysza Księgę Nocnego Nieba wraz z zawartością nie skazując jednocześnie na rychłą zagładę siebie i naszego wszechświata. Doszedłem do wniosku, że skoro Wolkenritterzy (stanowiący integralną część książki więc liczący się z nią jako jeden fant. A co!) mogą podróżować między światami, to mogą sprowadzić pomoc z Midchildy. Ba, można się tam nawet przenieść na stałe! Nie ma to jak stare dobre, Loophole Abuse!
Vodh napisał/a: | dzień koronacji Leloucha na Imperatora Britannii byłby bardzo mocnym kandydatem |
Jakieś konkretne plany, czy ot tak, żeby zobaczyć na żywo? |
_________________ You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts. |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-06-2011, 08:48
|
|
|
Zapewne wiem więcej niż wy na temat okoliczności, ale co tam. Też napiszę swoje typy.
Spędzenie dnia w świecie anime, zapewne skłoniło by mnie, do przeniesienia się w miejsce, które dawało by mi najwięcej zabawy. Pierwszą możliwością był by pierwszy odcinek Ranmy w retrospekcji. Nawet jeśli nikogo nie było by w Jusenkyo, znalazł bym jakieś żaby czy inne cholery aby przetestować wszystkie źródła, wybrać jedno lub kilka i spędzić czas na taplaniu się.
Kolejnym typem była by wyprawa do jednego z tych mrucznych seriali komediowych. Ika Musume lub Nichijou. By z bliska przyglądać się moim ukochanym loli i nawet trochę się z nimi podroczyć, fajnie by również było zrobić aferę w Amamizu-kanie, lub chociaż wypytać "Kurako" o wszystkie detale i tajne sposoby jego przebrań.
Będąc tam, nie krępował bym się również odwiedzić najbardziej krępujących nawet sklepów.
Ale w każdym innym przypadku, skończyło by się na tym, że zaskoczony propozycją, zaczął bym przeglądać listing z góry na dół, czytając i przypominając sobie każdy tytuł po kolei. A w rezultacie strzelił bym jakiś losowy lepszy tytuł, prawdopodobnie z kategorii gender bender, gdyż moim marzeniem zawsze było przyjrzeć się takiemu zjawisku z bliska.
(chociaż moja wyobraźnia mogła by zawiesić matrix)
Jeżeli chodzi o przedmiot, obowiązkowo kubeł wody z jeziora utoniętej dziewczyny, by przez następne kilka lat, wahać się nad jej użyciem, lub użyć od razu i do końca życia ukrywać to przed światem :P
Z kompletnie pochrzanionych życzeń, mógł bym jeszcze zażyczyć sobie orginalnego plugsuita Rei Ayanami. Nie wiem do czego miał by mi on służyć, ale z całą pewnością chciał bym zobaczyć go w wersji nie cosplay. Czy materiał jest przenikalny, czy wodoszczelny? Czy powierzchnia jest matowa, czy może błyszcząca? Które części są usztywniane, które zmiennoksztautne? Z ilu oddzielnych części składa się w ogóle taki kombinezon? I jakiej jest grubości? Po zbadaniu tych właściwości, prawdopodobnie rzucił bym to gdzieś w kąt, ale przynajmniej odpowiedział bym sobie na pytanie "Co w tym kombinezonie zmusiło mnie do oglądania anime?" Gdyż głównie zagadkowość kostiumu jak i samej właścicielki, nakłoniły mnie do sięgnięcia po ten tytuł (a później kolejne i dużo więcej).
W sumie nie trudno było się tego domyślić. Nie lubię ingerować w losy opowieści, lubię zamknięte zakończenia, mam swoje preferencje i zboczenia. Niestety odpowiedź na pytanie kosmity jest bardzo trudna, gdyż mało jest ludzi zapatrzonych tylko w jeden tytuł. A i wielu z nas boi się pewnie monotonii dnia w jednej opowieści.
Tak więc pozostaje chyba tylko opcja złapania kosmity za szyję i mocno ściskając, grzecznego wyproszenia lub wynegocjowania u niego możliwości zmieniania położenia i tytułów, bo w przeciwnym przypadku niewiele osób wie czego chce :P |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|