Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Podporządkowywanie się grupie i konformizm |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:02
|
|
|
Ale normom, nie ludziom. Podporządkowywanie się ludziom to serwilizm. Poza tym w zasadzie nigdy nie występuje w czystej postaci.
Zastanawiam się, jaka w gimnazjum jest definicja konformizmu, bo obawiam się, iż używają tam tego trudnego słówka tylko w kontekscie subkultur i młodzieżowej banditiery. W związku z tym niektórzy nie rozumieją, że gdy np. nie dłubią w nosie na ulicy, to także zachowują się konformistycznie. Tak naprawdę jest jeszcze przynajmniej jedna grupa - oportuniści, którzy poddają się prądowi tylko tyle, ile im pasuje.
Konformizm czysty to taki wynalazek dla głupich - żeby się nie skaleczyli. Wiadomo, że sami nic mądrego nie wymyślą, więc niech idą utartą ścieżką.
Cytat: |
nie wiem..... moze ja mialam jakies dziwne studia ze nie bylo zadnej wojny? |
Nie miałaś, u mnie na zaocznych nikt nikomu krzywdy nie robi, jak ktoś na jakieś pomoce to każdy może odkserować. Atmosfera bardzo fajna, a brak bliższych znajomości wynika głównie z mojej atowarzyskiej osobowości. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:11
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Zastanawiam się, jaka w gimnazjum jest definicja konformizmu, bo obawiam się, iż używają tam tego trudnego słówka tylko w kontekscie subkultur i młodzieżowej banditiery. W związku z tym niektórzy nie rozumieją, że gdy np. nie dłubią w nosie na ulicy, to także zachowują się konformistycznie. |
w gimnazjum konformizm to ubieranie się według mody dlatego że coś jest modne a nie dlatego że się podoba. konformizm to palenie papierosów, picie alkoholu i branie narkotyków po to, żeby zjednać do siebie innych. konformizm w gimnazjum to przejęcie stylu bycia od reszty.
Ysengrinn napisał/a: | Tak naprawdę jest jeszcze przynajmniej jedna grupa - oportuniści, którzy poddają się prądowi tylko tyle, ile im pasuje. |
oportunizm jest do konformizmu bardzo podobny. też tego nie lubię. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:13
|
|
|
No właśnie. Obawiam się, że ktoś tu operuje zbyt uproszczonymi pojęciami, by ta dyskusja miała sens... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:15
|
|
|
Nezumi napisał/a: | Cytat:
czy powiedzenie "a ja uwazam ze neopety to bzdura" w temacie w ktorym rozmawiaja grajacy w te gre tylko po to zeby to powiedziec jest brakiem konformizmu czy..... wlasciwie czym?....
to akurat jest wyrażenie poglądów |
nie, wyrazenie pogladow to jest "ja w neopetach nie widze nic ciekawego". podczas gdy powyzsze sprowadza sie do stwierdzenia "skoro w to gracie to ja jestem od was lepszy bo nie gram" |
|
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:17
|
|
|
niekoniecznie. jak powiem że film jest głupi to nie znaczy że obrażam jego fanów tylko że film mi się nie podoba i uważam że jest glupi (bezsensowny/mało ambitny). kiedy mówię, że zespół jest beznadziejny, nie obrażam jego fanów tylko stwierdzam swoje poglądy. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:24
|
|
|
Cytat: | oportunizm jest do konformizmu bardzo podobny. też tego nie lubię. |
Czyli, jeśli dobrze rozumiem, zmienisz swoje działania, gdy okaże się, że jakaś grupa ludzi działa tak samo? O ile właściwie pojmuję oportunizm. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:25
|
|
|
Nezumi napisał/a: | niekoniecznie. jak powiem że film jest głupi to nie znaczy że obrażam jego fanów tylko że film mi się nie podoba i uważam że jest glupi (bezsensowny/mało ambitny). kiedy mówię, że zespół jest beznadziejny, nie obrażam jego fanów tylko stwierdzam swoje poglądy. | Ale nie pójdziesz na koncert zespołu metalowego tylko po to, by zacząć krzyczeć "Ach jaka ta muzyka jest beznadziejna i idiotyczna", prawda? |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:28
|
|
|
Nezumi, nie, wyrazenie opinii to "moim zdaniem...."
"jest glupi/bezsensowny/malo ambitny" jest proba stwierdzenia czegos absolutnego, a raczej przypisanie sobie prawa do takiego stwierdzenia. i tak, dosyc czesto to robimy jezeli mowimy o czyms o czym mozemy powiedziec ze nie tylko nam sie nie podoba a jest zle z jakichs obiektywnych powodow (zle napisane/wtorne).
poza tym, stwierdzenie ze cos jest malo ambitne jest w miare neutralne - bo nie kazdy film musi byc ambitny. malo tego, mozna z nim polemizowac, wykazujac jakies elementy ktore twoim zdaniem czynia produkcje ambitna. stwierdzenie ze cos jest bezsensowne tez (chociaz ma w sobie odcien negatywu) - w zasadzie z tych samych powodow (bo malarstwo nowoczesne to najlepszy przyklad ze nie wszedzie powinien byc sens). jedno i drugie to rzeczy ktore w jakis sposob mozna zmierzyc albo porownac. natomiast "jest glupi" "jest bzdurne" jest stwierdzeniem ktore jest negatywne i odnosi sie do wszystkich ktprzy tak nie uwazaja. malo tego, nie mozna mu za bardzo zaprzeczyc bo co oznacza "glupi" w stosunku do filmu czy gry czy ksiazki?jak z tym mozna polemizowac? |
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-06-2006, 19:57
|
|
|
Nezumi napisał/a: | IT. napisał/a:
Jestem konformistką ale się nie podporządkowuję tylko lecę gdzie mnie wiatr zaniesie. Konformizm polega też na niewybijaniu się.
A podporządkowanie się nie opłaca na dłuższą metę.
tak? |
Tak Nezu. Podporządkowując się upychasz w sobie jakiś bunt. A jednym z objawów konformizmu jest życie z prądem. Tumiwisizm.
Jeśli starasz się podporządkować: źle na tym wychodzisz.
Jesli starasz się walczyć: źle na tym wychodzisz.
Jeśli starasz się coś robić: źle na tym wychodzisz.
A jeśli masz poważny problem z przystosowaniam się do życia to nie próbuj, jeśli bedziesz się usmiechał dostatecznie często to ono dostosuje się do ciebie. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2006, 10:09
|
|
|
Cytat: | Czyli, jeśli dobrze rozumiem, zmienisz swoje działania, gdy okaże się, że jakaś grupa ludzi działa tak samo? O ile właściwie pojmuję oportunizm. |
nie. zmienianie swoich opinii tak, żeby były inne od grupy to nonkonformizm lub antykonformizm, zależy od skali. oportunizm to podporządkowanie się ze zmianą poglądów ale częściowo. a zachowanie swoich poglądów niezależnie od grupy to indywidualizm
Bezimienny napisał/a: | Ale nie pójdziesz na koncert zespołu metalowego tylko po to, by zacząć krzyczeć "Ach jaka ta muzyka jest beznadziejna i idiotyczna", prawda? |
nie, bo chodzę tylko na koncerty zespołów które lubię. jak zespołu nie lubię to mówię, że nie lubię ale na koncert nie idę. nie ejstem z tych co na koncercie HIMa (nie mam nic do HIMa, fajny jest, ale takie przypadki były) kupują bilety na miejsca pod sceną i wygwizdują muzyków bo to chamstwo. |
|
|
|
|
|
LookOUT
The Hitgirl
Dołączyła: 30 Mar 2006 Skąd: znad rzeki Pisy Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2006, 12:15
|
|
|
Lepiej byc indywidualista niz konformista-nawet jakby z tego powodu czekalyby gwizdy itp...Po co robic/sluchac/inne to ,czego sie nie lubi?A jak komus nie pasi?To wal na ryj,bujaka i krzyz na droge<o! |
_________________ Choice for you, is the view to a kill ,
Between the shades, assination standing still...
-Hey, ARE YOU TALKING TO ME?! |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2006, 12:16
|
|
|
Nezumi napisał/a: | Bezimienny napisał/a: | Ale nie pójdziesz na koncert zespołu metalowego tylko po to, by zacząć krzyczeć "Ach jaka ta muzyka jest beznadziejna i idiotyczna", prawda? |
nie, bo chodzę tylko na koncerty zespołów które lubię. jak zespołu nie lubię to mówię, że nie lubię ale na koncert nie idę. nie ejstem z tych co na koncercie HIMa (nie mam nic do HIMa, fajny jest, ale takie przypadki były) kupują bilety na miejsca pod sceną i wygwizdują muzyków bo to chamstwo. |
Nie widzę różnicy między tą sytuacją a poniższą
Nezumi napisał/a: | Cytat: | czy powiedzenie "a ja uwazam ze neopety to bzdura" w temacie w ktorym rozmawiaja grajacy w te gre tylko po to zeby to powiedziec jest brakiem konformizmu czy..... wlasciwie czym?.... |
to akurat jest wyrażenie poglądów |
(Przypominam, że nastąpiło to w temacie poświęconym Neopetom) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 10-06-2006, 15:09
|
|
|
Jest różnica pomiędzy zachowywaniem swoich poglądów a wyrażaniem ich. Ja tam zawsze robię szybki bilans potencjalnych zysków i strat, niekoniecznie w sensie materialnym i jest dobrze. Poza tym są pewne normy, których należy przestrzegać. Można sobie np. skórzane spodnie i kuse bluzeczki, ale nie w pracy. |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 12-06-2006, 14:17
|
|
|
LookOUT napisał/a: | Lepiej byc indywidualista niz konformista-nawet jakby z tego powodu czekalyby gwizdy itp...Po co robic/sluchac/inne to ,czego sie nie lubi?A jak komus nie pasi?To wal na ryj,bujaka i krzyz na droge<o! |
fajne podejście
Bezimienny napisał/a: | Nie widzę różnicy między tą sytuacją a poniższą |
no ja mówię, obie chamskie. ja takich rzeczy nie robię i robił nie będę |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-06-2006, 14:51
|
|
|
Nezumi napisał/a: | no ja mówię, obie chamskie. ja takich rzeczy nie robię i robił nie będę |
Nezumi napisał/a: | to akurat jest wyrażenie poglądów |
gdzie? |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|