Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kawiarenki Internetowe: |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-07-2006, 18:39 Kawiarenki Internetowe:
|
|
|
Lat pare temu niedużo takie coś, jak Kawiarenki Internetowe lansowane było jako jako biznes przyszłości, nowy rodzaj lokali, w których ludzie XXI wieku spędzać będą czas woly, a właściciele tego typu przybytków zarabiać będą bajońskie sumy na elektronicznej rozpuście.
XXI wiek mamy od ładnych paru lat... Kawiarenek internetowych natomiast brakuje. Natomiast sporo jest internetowych spelun, gdzie zdesperowana młodzież gra w Tibie i ogląda strony o zawartości od której min. edukacji Giertychowi skoczyłoby ciśnienie. Te lokale też przędą marnie i w krótkim czasie pewnie wyginą.
Nim to się jednak stanie powiedzcie:
a) Co myślicie o tego typu zabawie.
b) Czy waszym zdaniem mają one przyszłość? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-07-2006, 18:51
|
|
|
Kawiarenki to relikt epoki przedneozdradowej. Sam potrafiłem tam siedzieć godzinami i grać przez internet w Diablo II, od kiedy właściciel onej założył sieć osiedlową to straciło swój "urok". Inna rzecz, że po sieci już nie grywam.
Cóż, szalejącego rozwoju dostępu do netu widać nikt nie przewidział. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 14-07-2006, 19:06
|
|
|
heh, znałem parę takich interesów, które padły ze względu na klimat (jedna była urządzona w piwnicy, poza tym po krótkim czasie zaczęła się robić melina... no i przestałem tam bywać). Był to ewidentny brak umiejętności prowadzenia interesu.
Ale znam jedną taką w Łodzi, która egzystuje sobie przy placu Dąbrowskiego ładnych parę lat i nadal się rozwija. Jest tam nawet dość oryginalny bar (Mi-2, od wstawionego do sali śmigłowca :P). Innymi słowy - nawet do takiego, zdawałoby się, prostego interesu trzeba mieć głowę. Bez dobrego sternika okręt daleko nie dopłynie :P. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-07-2006, 19:42
|
|
|
W Białymstoku na Lipowej jest jedna taka "spelunowa" istotnie dzieci grają w tibię [jak na razie najlepszy był facet który sobie usiadl na wprost drzwi i zacza wchodzi na stronki XXX. Gos co akurat siedział znosił to pie minut i stwierdził <<Jedenastka jest wolna prosze pana...>> A to taki komputer w samym koncie gdzieś daleko gdzie nikt nie zobaczy co masz na monitorze] a ostatnio był facet co gadał cały czas o tym jak to zabito "Jego Excelencję Papeża Jana Pawla Drugiego" przy uzyciu wirusa grypy, cholery czy czego tam...
Bardzo malownicze miejsce ale też bardzo przytulne w środku nocy.
Radzą sobie bardzo dobrze tak patrze. Dwie filie mją w okolicach otwarte <<jedna jest taka full wypas>> a jedyny pomył jaki mieli to serwowanie kawy, cherbaty i takich innych. |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-07-2006, 21:36
|
|
|
@Ysen
Nie jest do końca tak jak mówisz mate :>
Otóż sprawa wygląda tak, że Polska, jeśli chodzi o dostęp do sieci, w porównaniu do Korei Południowej jest jak wszyscy wiemy 100 lat za murzynami. A tu psikus - w owej Korei właśnie, gdzie mało kto internetu nie ma (i nie są to raczej neostrady, tylko o wiele mocniejsze łącza) masy ludzi siedzą w kawiarenkach. Grają tam we wszelkiej maści mmorpgi na oficjalnych serwerach, mają super warunki, cud, miód i czysto.
Winę za spadek popularności owych miejsc w Polsce można chyba zrzucić na zżuloną dzieciarnię i niską popularność mmorpgów. No i bądź co bądź niski standard w większości z kawiarenek :o |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 14-07-2006, 22:31
|
|
|
Cieszę się, że mimo wszystko kawiarenki jeszcze się trzymają, bo pozwala mi to skorzystać z internetu na wyjazdach, to tak mówiąc krótko. |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-07-2006, 22:54
|
|
|
Keii, czemu przytaczasz przykład kraju, z bodajże trzema telewizjami nadającymi wyłącznie powtórki Starcrafta, jako "normę" do której Polsce wiele brakuje? Ja bym to uznał raczej za wybryk natury. Podejrzewam, że tam siedzą w kawiarenkach, bo to jedyna forma życia towarzyskiego, jaka im zostaje...
Natomiast oczywiście u nas kafejki mają swoją niszę, bo nie zawsze i dalej nie każdy ma własny dostęp do internetu, zwłaszcza mowa tu o tibiodzieciarni. Zdecydowanie jednak nie uważam za sensowne wychodzenia na dwór, by usiąść przed innym kompem. Choć znałem w liceum takich szajbusów... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 15-07-2006, 10:30
|
|
|
Moim zdaniem dobry sprzedawca potafi zarobić na wszystkim. Dlatego też potrafiłby i zarobić na kawiarence. I zależy dużo od tego co się tam dzieje. Bo jeżeli to miałby być lokal w jakimś zaułku, w którym jest 10 komputerów i jeszcze tylko 8 z nich działa, a za biurkiem prowadzącego siędzi jakiś koleś w stylu: wchodzisz czy nie?, łaski nie robisz no to można się z tym pożegnać. Z drugiej strony, gdyby w takim miejscu nieustannie coś się działo, gdyby było organizowane jakieś konkursy, "imprezy", turnieje itp to prawdopodobnie gromadziło by toto mówiąc po wielkopolsku: dużo wiary. W takim przypadku to można by tylko zatrudnić managera dla całego interesu i co miesiąc sprawdzać na koncie przychody - zwłaszcza, że można by przy okazji prowadzić w tym samym miejscu działalność kulinarną. :) Do takiego miejsca nie chodziło by się po to, żeby sprawdzić pocztę albo pograć z kumplami i kumpelami przez sieć, ale po to, żeby przeżyć coś niecodziennego.
Niestety w moim odczuciu często dzieje się tak, że tego typu miejsca nazwijmy je: dla młodzieży, przeradzają się w jakieś "meliny", w której rządzi stała grupa bywalców, a wszystkich nowych traktuje się w beszczelny sposób jak potencjalnych frajerów, na których można zarobić - co mnie zawsze wnerwiało w większości sklepów RPGowych w jakich byłem. |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
Nezumi
Wieczny i Nieskończony
Dołączył: 11 Lut 2006 Status: offline
|
Wysłany: 15-07-2006, 10:33
|
|
|
kawiarenki internetowe to dobra rzecz kiedy z jakichś przyczyn nie ma się przez jakiś czas dostępu do internetu. nie da się tam za często siedzieć, chyba że jest się osobą na niskim poziomie która lubi oglądać strony pornograficzne lub też ma się wysoki poziom tolerancji dla takich osób. oczywiście takie są kawiarenki w Polsce, bo kiedy byłem w kawiarence we Włoszech, nikt nie wchodził na pornole.
a biznes ma przyszłość bo:
-w wielu miejscach internet jest bardzo wolny a kawiarenki mają często szybszy
-wiele dzieciaków nie chce wchodzić na wulgarne strony w domu bo rodzice przeglądają im historię a oni sami mają na tyle niskie zdolności informatyczne że nie potrafią jej wyczyścić. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 15-07-2006, 12:52
|
|
|
Kawiarenki sensu stricte powoli giną.
To co zostaje albo staje się gralnią, bliższą klasycznej game racade niż kawiarence, albo zmienia się w prawdziwą kawiarnię, tyle że z access pointem i jednym-dwoma stanowiskami dla ludzi bez notebooków.
Wielu moich znajomych amerykanów przeszło na notebooki, bo:
- nie są tam wiele droższe niż stacjonarne, a zajmują mniej miejsca i zużywają mniej prądu (!!! pierwszy raz zauważyłem by ktoś na to zwracał uwagę)
- nagrywarki to standard, ale nie są właściwie potrzebne - bo wsadzenie wiekiego dysku w obudowę usb i używanie do backupów nie jest wiele droższe za megabajt od palenia...
Oczywiście, nie w polskich warunkach...
Koło mnie były dwie kawiarenki, jedna padła a druga od początku prowadziła sklep z częściami, a teraz zeszła do roli samego sklepu. Są jednak miejsca w centrum (stacje metra świętokrzyska i centrum) gdzie kawiarenki trzymają się mocno. Ale też, np. na centrum, jedna to już właściwie tylko gralnia...
W Arkadii są dwie kawiarenki, jedna w supermarkecie, zawsze pusta - bo siedzi się w witrynie na widoku, co skreśla łebków od XXX. Druga też nie lepsza, ale ma nagrywarki w kompach i jest koło kina, którego klienci czasem siadają czekając na seans. Do tego, w tej drugiej jest mocna poligrafia (druk/skany/kopie itd). Zobaczymy, może przetrwa. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
LookOUT
The Hitgirl
Dołączyła: 30 Mar 2006 Skąd: znad rzeki Pisy Status: offline
|
Wysłany: 17-07-2006, 08:10
|
|
|
Abigail napisał/a: | Cieszę się, że mimo wszystko kawiarenki jeszcze się trzymają, bo pozwala mi to skorzystać z internetu na wyjazdach, to tak mówiąc krótko. |
Nom,a sa tez niektorzy(mniejszosc)co na chacie w ogole nie mam neta....Wiec kawiarenki sie przydaja,chociaz ostatnio schadza sie prawie sama dzieciarnia,ktora pyka w CSa. |
_________________ Choice for you, is the view to a kill ,
Between the shades, assination standing still...
-Hey, ARE YOU TALKING TO ME?! |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 17-07-2006, 10:55
|
|
|
Siedzę właśnie w "kawiarence internetowej" w wiejskim domu kultury w Smołdzinie... Trzy komputery, ale za to mają Firefoxa XD Tak sobie myślę, że dla takich wiosek to jest często jedyny dostęp do netu... Inna sprawa, że dostęp "nieco" żałosny... Ale jest! I miastowe jak przyjechało to z miejsca zauważyło... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|