Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Świat bez Google |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 25-09-2008, 12:10 Świat bez Google
|
|
|
Google obchodzi 10 urodziny. Z tej okazji do głowy wpadł mi pomysł tego tematu: jak wyglądałby świat bez Google? Bo prawdę mówiąc bardzo trudno wyobrazić mi sobie moje, codzienne życie bez tej wyszukiwarki. Zbyt młody byłem w chwili, gdy się rodziła, by moje wspomnienia o funkcjonowaniu społeczeństwa liczyły się.
Otórz jak wyglądałby świat, gdyby:
a) Technologia rozwinęłaby się tak, jak miało to miejsce do dzisiaj
b) Jednak nie powstałoby Google ani żadna inna, mogąca ją zastąpić wyszukiwarka |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 25-09-2008, 12:53
|
|
|
1) "otóż" na miłość Boską...
2) skuteczne szukanie w wielkich rozproszonych zasobach danych jest starsze niż internet, i starsze od ciebie, Zeg - bo stare tak, jak komputer.
Jedną z pierwszych wyszukiwarek był system stworzony w korporacji DEC, lepiej znanej jako Digital, i wciąż jest czynny pod adresem www.altavista.com, a dawniej altavista.digital.com. To bardzo solidna, chociaż wolniejsza i mniej skuteczna wyszukiwarka, która była standardem, zanim narodził się Google. Tyle, że w altaviście skuteczniejsze są zapytania złożone, zawierające kilka zwrotów i operatory logiczne wskazujące relacje, np.:
+(anime|manga) +"code geass" -community
Szczerze mówiąc, długo brakowało mi tego w Googlu... Ale sprawdźcie sami - wyszukiwanie takie jak wyżej, ale bez ostatniego kawałka będzie miało na 1szej stronie Anime-Source.com. Wyłączenie słowa community (jest na A-S) sprawia, że ta strona nie pojawi się, gdy wyszukacie w Googlu całą w.w. frazę.
Co do skutków społecznych... większą rolę grałyby portale społecznościowe jak źródła wiedzy/miejsca pytania o adresy, no i katalogi moderowane, a internet byłby "trudniejszy" dla "inteligentnych inaczej", bo przed Googlem wyszukanie czegoś - a raczej skuteczność szukania - wymagało jakiejś wiedzy, i znajomości mechaniki altavisty. Teraz, jak widać z powyższego przykładu, też, ale w mniejszym stopniu bo Google i bez precyzyjnych operatorów jest w miarę skuteczny.
Inna rzecz, że Google był nieunikniony. Do zdetronizowania altavisty cały czas zabierało się wiele startupów (może ktoś jeszcze dziś używa yahoo search, ale takiego hotbot-a...) i jak nie google, to ktoś inny w końcu "trafiłby" w mechanikę znaną nam obecnie jako google'owa. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-09-2008, 13:08
|
|
|
Korzystałem dość długo z AOL, zanim przesiadłem się na google, więc ta wyszukiwarka nie jest dla mnie tożsama z netem jako takim. Ibi ubi, gdyby nie pojawiło się google, weszło by coś innego, kto wie, może nawet lepszego? diabli wiedzą. |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-09-2008, 16:33
|
|
|
Be googli? Niemożliwe oO
Przedmówcy doskonale ujęli problem - wymyślono by coś, co działałoby jak google, jeno bez google w nazwie.
Natomiast wycięcie z rzeczywistośc sieciowych wyszukiwarek jako takich dałoby ciekawe efekty.
Pierwszy, jaki mi do głowy przychodzi, to gazety i magazyny tematyczne, drukujące bezpośrednio adresy stron.
Drugi to webringi, kręgi zainteresowań wszelakich. |
|
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 29-09-2008, 10:51
|
|
|
Dalej korzystałoby się z altavista, yahoo, hotbota czy nawet wyszukiwarki onetowej.
W momencie gdyby przeglądarek nie było w ogóle dużo ważniejsze stawałyby się kontakty z innymi użytkownikami o podobnych zainteresowaniach i wszelkie ułatwiające takie kontakty - fora, portale społecznościowe. Kontakt z innymi ludźmi i wymiana doświadczeń oraz informacji znalezionych przez nich częściowo zastąpiłaby wyszukiwarki. Do łask wróciłyby (czy może raczej nigdy nie straciłyby na znaczeniu) też czasopisma i literatura naukowa oraz hobbystyczna. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
|
ghostface
Dołączyła: 06 Paź 2006 Status: offline
|
Wysłany: 30-09-2008, 16:22
|
|
|
Ja jeszcze mogę dodać, że bez Googla praca tłumacza byłaby znaczenie bardziej uciążliwa. Dla współczesnego tłumacza Google jest wyrocznią, która często stoi wyżej od słownika. Nie chodzi nawet o wyszukiwanie konkretnych informacji, co o statystykę. Jeśli jakieś wyrażenie albo kombinacja słów pojawia się w Googlu kilka, kilkanaście tysięcy czy kilka milionów razy, i w wynikach przeważają, przykładowo, strony z co.uk w adresie, to wiadomo, że można spokojnie danego wyrażenia użyć. Na tej samej zasadzie można sprawdzić różne podejrzane wersje słownikowe, które jak się często okazuje pojawiają się wyłącznie na stronach polskich, natomiast świat angielskojęzyczny używa innego określenia, które trzeba jakoś namierzyć. Czasem jest też tak, że w przypadku jakiegoś trudnego fragmentu, kiedy własna wiedza nie wystarczy, kontekst jest ograniczony, a słownik zawodzi, trzeba wymyślić coś samemu, trochę pozgadywać. Google jest wtedy nieocenionym narzędziem weryfikacji takich pomysłów i nieraz może naprowadzić na dobry trop. Taki podręczny native speaker :) |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|