[Slova]

akurat wiele substancji organicznej rozkłada się podczas zimy. Bez śniegowej otoczki niektóre nasiona na wiosnę nie wykiełkują, innym jest do tego potrzebny mróz. Śnieg to zbawienie. I ładnie wygląda.

Poza tym, Wy jutro nie idziecie do lasu na praktyki, a ja tak. +2 dla śniegu.

[Yumiko]

Śnieg ślicznie wygląda, "chrupie" i "skrzypi" i nie mogę przestać gapić się przez okno od wczoraj...
Z drugiej strony jest zimno, przykleja się do butów (przez co nie są już czarne), autobusy do szkoły i ze szkoły się spóźniają.
Jednak te śliczne płatki śniegu spadające z nieba mają w sobie to "coś" ^^'.
Długo się zastanawiałam przed zaznaczeniem mojej odpowiedzi... Mimo wszystko wydaje mi się że jednak jestem za śniegiem. ^^
W końcu zawsze mogło go nie być ;3

[Sola]

Do "Zupy". Nie ma nic gorszego od wstawania wcześniej, żeby odśnieżyć i obdrapać autko. Do tego śnieg jest złośliwy. Tak, pada w nocy, rano karze się odśnieżać, a popołudniu robi psikusa i sam topnieje zamieniając się w breję, którą każdy zna. Do tego pojawia się problem z "drapaczką" do samochodu, bo łamie się zawsze w najmniej właściwym momencie.
Śnieg jest akceptowalny tylko od 24 do 26 grudnia. Ani jeden dzień dłużej. No i może jak na deskę w górę jadę to wtedy może i jest przydatny.
Poza tym zawsze mam problem z butami. Jakoś nie mogę sobie odpowiednich znalezć (dlaczego większość ładnych kozaków jest na obcasie?) dlatego z reguły całą zimę biegam w jesiennych butach. Jak ktoś mnie nauczy chodzić na obcasach po zalodzonym chodniku to dam nobla.

[kic]

[Vodh]

Pewnie, że do 'życia'! i właśnie jestem w drodze, spodziewałem się tutaj co najwyżej -1 z jakimś śniegodeszczem, a tu proszę, wieczorem takie śliczne płatki białego puchu *__* wracając do siebie wyglądałem jak bałwanek i wcale mi to nie przeszkadzało :) . A któryś z sąsiadów otworzył okna na oścież i włączył White Christmas... Bardziej nierzeczywistego i uroczego powrotu do domu jeszcze tu nie miałem ^^

[Noire]

Zdecydowanie jestem pro-śnieg. Urodziłam się w zimie i kocham biały puch. Zima jest o wiele bardziej urokliwa kiedy świat pokryty jest biela. Nie to co teraz...jest zimno i widac cały ten syf. Jak juz jest zimno to niech i chociaz bedzie miło dla oka. Lubie jeszcze snieg z "ogrodnczego" punktu widzenia - bo jak taki puch przykryje roslinki w zimie to tworzy warstwe izolacyjną i przymrozki nie są az tak dotkliwe.