Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Społeczności internetowe |
Wersja do druku |
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-12-2009, 16:29 Społeczności internetowe
|
|
|
Serwisy społecznościowe- są wszędzie. Na letnim obozie znalazło się kilku dinozaurów, którzy pytali się o numery gg lub telefonów. Reszta "wszystko znajdzie sobie na NK".
Tyle, ze w moim wypadku znaleźliby li i jedynie dwa pozowane zdjęcia i ukryty numer gg tudzież listę zawierająca wyłącznie znane mi osoby, aktualizowana co jakiś czas.
Nie mam facebooka, lastfm, mam konto na mal, ale traktuję je raczej jako ściągawko-polecankę i w życiu nie przyszłoby mi do głowy dorabiać do tego ideologii
http://webhosting.pl/Antyspolecznosciowi.kim.sa.ludzie.ktorzy.nie.maja.konta.na.Naszej_Klasie.pl
Przyznam, ze fenomen tych portali jest dla mnie nie do końca zrozumiały- NK było dla mnie słupem ogłoszeniowym na którym szukałam namiarów na kolegów z podstawówki. Tymczasem niedawno "poważne" media martwiły się ciągiem znaczków na Twitterze brytyjskiej premierowej, a zdjęcia z facebooka służą za dowody w spawach sądowych.
Korzystacie z tego typu portali? Jeśli tak to w jakim celu? |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Dembol
Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2009, 18:19
|
|
|
Mam konto na last.fm bo to bardzo fajna sprawa. Dzięki temu możesz znaleźć innych fanów ulubionych wykonawców (lub grających podobną muzykę) jakkolwiek niszowy byłby to zespół. Ostatnio założyłem sobie twittera. Idea mikroblogów wydaje mi się bezdennie głupia, ale dzięki temu mogę sobie niezobowiązująco pogadać z moimi ulubionymi autorami komiksów czy zapytać się coś na szybko wydawcy albo poczytać czym akurat się zajmują moi ulubieni ludzie. Sporo to szum i pierdoły, ale po przefiltrowaniu jest to całkiem niezłe źródło informacji. I nie muszę się bawić we wszelkie konwenanse ("Dear Ktośtam..."), w pisanie maili. W 140 znakach nie ma na to czasu. Poza tym sam lubię pisać o pierdołach, które nikogo nie obchodzą.
Na NK nie mam konta (nie licząc zupełnie anonimowego do szpiegowania znajomych z dawnych lat;), na FB też, na myspace miałem bo chciałem się dostać do galerii moich ulubionych wykonawców itp. Obecnie nie korzystam. Większość moich znajomych ma Facebooka i sobie go chwali, ale ja będę twardy i nie dam się omamić.
Jestem lekkim paranoikiem i wiem, że ONI tylko czekają żeby mnie dopaść. Jak udostępnię w sieci zbyt wiele prywatnych informacji na pewno kiedyś to zrobią. Widziałem jak Anony z 4chana potrafią się zabawić cudzym kosztem dzięki informacjom jakie ofiara (która najczęściej sama się prosi o "interwencję" dobrych duszyczek z /b/) publikuje na portalach społecznościowych. Z moim podejściem, które polega na niepublikowaniu mojego imienia, nazwiska, rozebranych zdjęć i innych prywatnych danych, jeśli to tylko możliwe byłoby to raczej ciężkie, ale pewnie dalej możliwe dla kogoś bardzo dociekliwego i chcącego mi zaszkodzić. Jeśli ktoś potrafi z komputerem zrobić coś więcej to złamanie hasła czy wprowadzenie ofierze trojana nie powinno stanowić problemu, a potem hulaj dusza, zamawiamy dziwki i 20 dużych pizz na adres delikwenta, a jego/jej rozebrane zdjęcia wysyłamy do wszystkich znajomych z facebookowej listy z jego konta :D
Poważne media odkąd zdarza im się poświęcać czas antenowy na to co Paris Hilton robiła wczoraj i coraz częściej ogłaszać informacje na podstawie niepotwierdzonych źródeł nie są już zbyt poważne. |
_________________ Evil Manga
Ostatnio zmieniony przez Dembol dnia 14-12-2009, 18:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 14-12-2009, 18:22
|
|
|
Ech, nazwa antyspołecznościowiec zupełnie mi się nie podoba. Nie mam konta na NK, ale za to należę do kilku for, skupiających osoby o bardzo wąskim wachlarzu zainteresowań, pośrednie (takie, jak chociażby tanuki) czy nastawione na konkretne tematy, jak strony o grach. Ba, w społeczności polskich graczy w Dawn of War jestem osobą dobrze znaną, a nawet współtworzę oficjalną stronę gry. Inny przynależni do tej społeczności znają moje zdjęcie czy dokładne personalia, ale nigdy nie opublikowałbym ich na NK czy facebooku. Nie dla psa kiełbasa krótko mówiąc.
Ostatnio nawet policzyłem sobie, ile osób z listy GG znam osobiście. 12/61. Reszta to znajomi właśnie z internetowych for, na których ludzie są ze sobą mocno zżyci i wiem, że się z nimi dogadam. Komentowanie zdjęć czy plotki na forum NK to nie dla mnie, wolę konkrety.
No, ale autor nie wspomniał jeszcze o ludziach, którzy mają konta na serwisach po to, by wyłapywać śmieszne foty losowych ludzi i dzielić się nimi na forach i grupowo besztać. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 14-12-2009, 19:42
|
|
|
Cytat: | Korzystacie z tego typu portali? Jeśli tak to w jakim celu? |
A to forum się liczy? Podejrzewam, że tak. Zatem tak, korzystam. W jakim celu? Bo ułatwia mi życie i kontakty ze znajomymi.
Nasza Klasa z tego co mi wiadomo zrobiła furorę głównie wśród ludzi, którzy wcześniej nie bardzo wiedzieli czym internet różni się od Onetu, nie wspominając o mozilli. Po prostu nagle odkryli wszystkie metody komunikowania się (forum, komentarze, zamieszczanie zdjęć, pm-ki) które dla nas są całkiem oczywiste i zachwyciło ich to - tym bardziej, że od razu mieli z kim się komunikować, zawierać przez internet nowych znajomości raczej by nie umieli. Najzupełniej ich rozumiem, choć sam nie czuję takiej potrzeby (a i do dawnych kolegów z klasy mnie specjalnie nie ciągnie). |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 14-12-2009, 20:33
|
|
|
Nasza-klasa jest bardzo przydatnym serwisem. 'Starsi' członkowie mojej rodziny dzięki niej mogli nawiązać kontakt ze starymi znajomymi. Ja również lubię od czasu do czasu (czyt. raz na pół roku) sprawdzić co słychać u moich kolegów z gimnazjum/liceum. Ot z czystej ciekawości. Właśnie z tego powodu założyłam tam konto zaraz po tym, jak serwis zrobił się odrobinę bardziej popularny. Niestety potem skutecznie zniechęcili mnie do niego niektórzy użytkownicy... ludzie powariowali na punkcie NK. Nie muszę chyba rozwijać tematu, każdy się zapewne z tym spotkał. A mnie nigdy nie interesowało 'zbieranie pokemonów' i wyścigi na ilość znajomych (zresztą mam wrażenie, że na tanuki też można było to zaobserwować ;) ). Ja mam swój własny sposób - nigdy nikogo sama nie zapraszam do listy znajomych. Po prostu czekam na zaproszenia od innych.
Obecnie mam wrażenie, że nieco się uspokoiło - do tego stopnia, że dużo moich przyjaciół pozamykało konta i/lub odpłynęło na facebooka. Ja sama jestem w stanie przesiedzieć na tym serwisie maksymalnie ok. 40 sekund dwa razy w tygodniu. A wchodzić muszę, bo dla studentów to jednak najłatwiejsza droga kontaktu w obrębie całego kierunku czy nawet wydziału.
A co do umieszczania informacji... trzeba po prostu umieć poruszyć głową. To nie wina serwisów. Niektórzy ludzie to idioci, proste.
last.fm, jak już napisał Dembol, jest bardzo przydatne. Od siebie dodam, że gdybym znów miała stracić całą swoją muzykę, to tym razem będę przynajmniej wiedzieć co dokładnie gromadzić. Na twitterze trzeba dobrać odpowiednich użytkowników do śledzenia. Natomiast co do gg... moja lista jest całkiem pokaźna i mimo że wiele osób najprawdopodobniej pozmieniało numery od kiedy ostatnio z nimi rozmawiałam, to jestem po prostu zbyt leniwa żeby zrobić z tym porządek. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 14-12-2009, 20:55
|
|
|
Na Naszej Klasie konta nie mam, i pewnie już nie założę - jakoś powrót do lat szkolnych nigdy nie wydał mi się szczególnie atrakcyjnym pomysłem. Jakiś czas temu założyłem konto na Golden Line, i z tego co widzę, to dosyć użyteczny serwis, ale żeby go wykorzystać, trzeba by tam siedzieć i pisać, a na to nie mam czasu. Pomijając Tanuki, najwięcej czasu spędzam teraz w projektach Fundacji Wikimedia (przede wszystkim na Wikiźródłach). Są z tego pewne korzyści, a wcale nie najmniejszą z nich jest zapoznanie się z literaturą, po którą normalnie nigdy bym pewnie nie sięgnął. |
|
|
|
|
|
Sasayaki
Dżabbersmok
Dołączyła: 22 Maj 2009 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma WOM
|
Wysłany: 14-12-2009, 21:07
|
|
|
Miałam konto na hi5, zajrzałam tam może pięć razy, zaraz po rejestracji, koniec. Na NK założyłam raz konto fikcyjne bo starościna roku powiedziała mi że będzie tam zamieszczała informacje. W czasie szukania odpowiedniego forum diabli wzięli moją cierpliwość i tyle się z NK widziałam. Więcej grzechów nie pamiętam. Jak widać jesteście chyba moją jedyną społecznością... |
_________________ Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!
|
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2009, 17:02
|
|
|
Cytat: | Serwisy społecznościowe- są wszędzie. Na letnim obozie znalazło się kilku dinozaurów, którzy pytali się o numery gg lub telefonów. Reszta "wszystko znajdzie sobie na NK". |
Ja z ręką na sercu mówię: nie pamiętam na pamięć swojego numeru gg!! Możecie linczować.
Konto na NK mam. Wchodzę tylko po to, bo od czasu do czasu znajomy wysyła mi na PM ciekawe linki (jakby nie mógł na gg - ma mój numer)...
Zdjęcia wstawiam pod wpływem szantażu koleżanek z z klasy. "No wstaw, no wstaaaaaaaaw! Ale tym razem zepnij włosy w kitkę!" A ja jestem głupi i mało odpornny i się im daję manipulować. Z czego przez około rok moim głównym zdjęciem była podobizna Józefa Piłsudskiego.
Numer podany w metryczce to jakaś gorąca linia 0700, którą kiedyś znalazłem w necie.
Na śledziku jak mi się nudzi, to zapuszczam jakieś kompletnie idiotyczne łańcuszki w stylu "A cóż to za zagadka, dwie kulki i armatka?" :D:D:D
Fotki ze szczerego serca nienawidzę. Z jednego powodu. Kiedyś zamieszczono tam pewne moje zdjęcie bez mojej zgody, i głównym celem tegoż czynu było wyraźne poniżenie mnie. Od razu wysłałem raport do moda. Gostek dostał bana. I się zaczęło, bo delikwent miał osiedlowe IP i nie mógł założyć nowego konta (żąłują, że to był newbie i nie wiedział o proxy). I przez ponad rok byłem niemal szykanowany, ponieważ "nie mogę wystawić Pamci dziesiątki". |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 19-12-2009, 19:41
|
|
|
GG nie używam, mam Skype'a. Czasami jeszcze wejdę w Gtalka. Lista znajomych porażająco długa nie jest - wolę mieć kilku znanych znajomych, niż stadko nieznanych znajomych :] .
Nie mam konta na NK. Już raz pokazali, jakim są bezpiecznym serwisem ;] . Poza tym powrót do szkolnych lat mnie nie ciągnie, tym bardziej, że kolegów znalazłem sobie dopiero na studiach...
Facebook, Fotka, et cetera - też nie. Jak chcę opublikować jakieś zdjęcie, czy rysunek, to korzystam z Google Picasa (wystarczy zainstalować program Picasa i mieć konto w gmailu), ImageShack, czy dobrze znane DeviantArt.
Korzystam też z for internetowych. Dlaczego? Przez fora łatwiej znaleźć mi znajomych, z którymi dzielę zainteresowania. Po prostu.
Sasayaki napisał/a: | Miałam konto na hi5, zajrzałam tam może pięć razy, zaraz po rejestracji, koniec |
hi5... Ojciec kiedyś na to wlazł, to wysłało mu, między innymi, do mnie, zaproszenie. Cholera jedna, wysyła automatycznie zaproszenie do wszystkich, jaki znajdzie w skrzynce pocztowej. Ciekawe, ile z tych zaproszeń wylądowało w zaszczytnym miejscu w folderze "spam"... |
|
|
|
|
|
mithra
Dołączyła: 18 Sie 2010 Status: offline
|
Wysłany: 24-08-2010, 08:01
|
|
|
Odświeżam temat. Być może trochę Was zdziwi moja wypowiedź, ale co tam... Jeżeli chodzi o serwisy społecznościowe... mam konto na NK i posiadam facebooka. Nie, nie jestem z tych, co "kolekcjonują znajomych". Sporo osób, które korzystają z NK chyba nie mają pojęcia o zabezpieczeniach typu: "zablokuj galerię", "zablokuj dane". To wszystko jest dostępne i osobiście cały czas z tego korzystam i nie mam problemu z natrętami i tzw. bezpieczeństwem. Imię i nazwisko może zostać, ale nie każdy musi wiedzieć, jaki mam np. numer gg. Dlaczego korzystam z NK i FB? Proste... Lubię mieć kontakt ze starymi znajomymi oraz tą częścią rodziny, której nie mam okazji często widywać. Nie zapraszam do swoich znajomych ludzi, których spotkałam dwa razy w życiu (tak jak robi to większość). Konto na FB założyłam, ponieważ okazało się, że mam tam znajomych, którzy nie mają konta na NK, a zależało mi na stałym kontakcie z nimi.
Wszystkie inne serwisy typu "grono" mają takie same opcje co dwa powyższe serwisy. Nie widzę więc sensu, w zakładaniu kont na każdej tego typu stronie.
Dla mnie niesamowitym zaskoczeniem było powstanie serwisu blip.pl. Podobne to to do Twittera. Jednocześnie zdziwiło mnie, że jest zarejestrowanych na nim tak mało użytkowników. Uważam, że jest to jeden z najlepszych serwisów, który powstał w Polsce. Zapewnia szybki kontakt z bliskimi znajomymi oraz możliwość poznawania ludzi o podobnych zainteresowaniach w zaskakująco szybkim tempie (wystarczy obczaić kilka tagów np. "manga"). Wiecie o co chodzi... nie trzeba rejestrować się na forum takim, siakim i owakim, wszystko jest po prostu w zasięgu ręki. Szkoda, że tak mało osób to zna i z tego korzysta.
Chyba tyle ;) |
|
|
|
|
|
Athi
Apple Girl
Dołączyła: 21 Kwi 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 24-08-2010, 11:30
|
|
|
Ja tam na serwisach społecznościowych nie rejestrowałam się po to by znaleźć znajomych. Na NK musiałam, bo miałam tak cudowną klasę w liceum, która terminy przełożonych kartkówek, informacje o składkach na coś tam itp umieszczała właśnie na NK... No i tak zostało konto. Na facebooku zarejestrowałam się, bo kolega mnie męczył farmą, no i tak potem doszły rybki, pieski i sama nie wiem co jeszcze. Chciałam konto usunąć, bo doszłam do wniosku, że przecież nie będę na fb wchodzić tylko by pograć w coś co i tak grą nazwać nie można (klik tu klik tam), ale serwis niestety nie zna czegoś takiego jak kasacja konta, tylko jego zawieszanie, więc zostało.
Pewnie w moim życiu pojawi się jeszcze wiele takich sytuacji, że zarejestruje się na jakiś portal społecznościowy, bo ktoś mnie do tego namówił, czy jest tam jakaś fajna funkcja, a potem i tak nie będę go używać, bo po co? Znajomych mam na gg (a i tak rzadko ktoś do mnie pisze), jak chce to się z nimi spotkać mogę.
Nie rozumiem tych wszystkich, który codziennie wchodzą na NK i muszą skomentować wszystkie zdjęcia znajomych (często pisząc tylko - "jak ślicznie") i powysyłać milion nowych zaproszeń. |
_________________ I looked at the world through apple eyes
And cut myself a slice of sunshine pie
I danced with the peanut butterflies
Till time went and told me to say hello but wave goodbye
|
|
|
|
|
Ari
Livin' la Vida Loca
Dołączył: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 24-08-2010, 11:51
|
|
|
fejsbuk przejął wszystko. mam tam konto i jest śmiesznie, mogę katować znajomych muzyką o której nigdy nie słyszeli. |
_________________ http://peacegrenade.wordpress.com/ |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|