Projekt: Drzewko |
Wersja do druku |
radgers
Merill J. Fernando
Dołączył: 08 Sie 2007 Skąd: Leszno/Sfery Status: offline
|
Wysłany: 12-11-2007, 23:04
|
|
|
Trzymam ci za słowo siostrzeńcu :P |
_________________ Duk said (czy coś takiego) - spróbuj i Ty xD |
|
|
|
|
Hayate
Haunted Towell
Dołączył: 12 Lis 2007 Skąd: Mendoberanzzan Status: offline
|
Wysłany: 12-11-2007, 23:54
|
|
|
Ummm Ohayo... Bwael kre'tan....Thar amrun... itp =P Ummm no więc wyszło na to że jestem zaginionym mężem Yumisi (tak, tak Yumiko), wiele lat temu zostałem porwany przez pustynne morświny i przetrzymywany na szczycie wieży ŁoJezu gdzie byłem karmiony węglem i kocimi chrupkami... XD ale dość już o mojej przeszłości XD (bo dzieciństwo było jeszcze gorsze xDDD), witam wszystkich których nie znam (czyli wszystkich ;D) liczę na miłą współpracę (albo chociaż siarczystego kopniaka na dowidzenia xD), Hum tak w ogóle nie mam tu rodziny (prócz Yumisi ;3), przygarnie mnie ktoś? XD |
_________________ Z cienia na cieniu spiętrzony
Przeklęty i opuszczony
Obleczony martwymi duchami
Zamieszkany tylko echami
Dom z obłędu i jęków ściany
Zamczyskiem Drowa nazwany.... |
|
|
|
|
Yumiko
Child Prey
Dołączyła: 08 Maj 2006 Skąd: Crystal Ship Status: offline
Grupy: AntyWiP Lisia Federacja
|
Wysłany: 13-11-2007, 16:26
|
|
|
Ha! i po tylu latach wrócił~! ;*
Musiałeś bardzo cierpieć ;<...btw. Chce oznajmić wszem i wobec iż jest to mój Ukochany mąż i tak zostanie...^^'. (haha~! Avi poznaj swojego szfagra ;p) |
_________________ "Zniszczenie,
Słodki nektar zakazanego przez Boga grzechu pierworodnego,
Otwarte przez szalony sabat drzwi ku wiecznej rozkoszy(...)" |
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-11-2007, 16:35
|
|
|
To ja oczywiście witam mojego nowego wnuka Kusoku i szfagra Hayate...polecam zapoznac sie z drzewkiem rodzinnym... |
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 13-11-2007, 16:39
|
|
|
Wujek...? |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-11-2007, 16:52
|
|
|
Zapytam dość nieśmiało: czy ktoś nie ma ochoty przygarnąć zbłąkanej sieroty? Zaczyna mi się robić samotnie, a taka rodzina brzmi bardzo zachęcająco. |
|
|
|
|
|
Mara
High
Dołączyła: 05 Maj 2007 Skąd: spod łóżka Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja
|
Wysłany: 13-11-2007, 18:59
|
|
|
Amarth: jeżeli mój drogi mąż się zgodzi, masz rodziców i rodzeństwo, więc ja wstępnie cię witam jako mama. |
_________________ "Shut up and keep up squeezing the monkeys!"
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-11-2007, 19:10
|
|
|
Z radością witam mamę! Jestem nowa w te klocki, ale mam nadzieję, że szybko zorientuję się kto jest kto i z kim :) |
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 13-11-2007, 19:15
|
|
|
Oj Amarth już ci mówie ze niezbyt często bedziesz widzieć sowjeo brata... Nawet ja go rzadko widzę :/ |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-11-2007, 19:17
|
|
|
A kogo mam szansę spotkać? Trochę się nie orientuję w relacjach rodzinnych... |
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-11-2007, 19:34
|
|
|
Możesz spotkać swoją prababke, a moze to już prapra babcie hm....
Mara wydaje mi sie, że mąż nie bedzie miec nic przeciwko.
Shini jeszcze raz potraktujesz tak kogoś nowego a będziesz musiała sobie szukac nowych rodziców >.< |
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 13-11-2007, 19:42
|
|
|
Ale mamuś rpzecież żyje, nie ma szkody na umyśle, nie ma żadnej rany... Poza tym w końcu ktoś łaskawie sie na mnie odgrywa tak więc nudzić się raczej nie będę :P obiecuje nei zbliżać się do nowych mieszkańców tweirdzy - Będę mówiła zwykłe cześć XD |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 13-11-2007, 20:16
|
|
|
No ja myśle, że w niektórych sytuacjach będziesz potrafiła zachowac więcej taktu kochana...
Amarth, kochana co kolwiek by Shini nie zrobiła nie martw się....a jak się zmartwisz to powiedz, ja to załatwie *w reku trzyma swój duży różowy, gumowy, oczojebny młotek* |
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 13-11-2007, 20:23
|
|
|
Avalia napisał/a: | *w reku trzyma swój duży różowy, gumowy, oczojebny młotek* |
Brzmi groźnie, wolałabym nie znaleźć się na niewłaściwym końcu XD
Tak czy inaczej, pora wkroczyć do Twierdzy. Mam nadzieję, że nie stanę się niczyim utrapieniem. |
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 13-11-2007, 20:28
|
|
|
Amarth, Hey! Jestem twoją siostra, by the way... Jakoś sobie damy radę... Ja też tu urzęduję dopiero od jakiegoś tygodnia. Właściwie to na wet z własną matką jeszcze nie rozmawiałam. W twierdzy jej nei było! (aluzja do mamy...)
No, w każdym razie (mimo obietnic) uważaj na Shini. Ja i Kusoku możemy potierdzić, ż epowitania Shini, bywają, hmmm, nietypowe. Zazwyczaj kończą się lekkim szokiem, ale po paru dniach powinno Ci przejść :p |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
|