[Laurent]

Moja ciekawość spowodowała, że zainteresowałem się anime. Nie jest to jednak moje jedyne zainteresowanie. Pasjonowała mnie zawsze muzyka, a nie ma fajniejszego sposobu na obcowanie z nią niż samemu jej granie. Być może znajdzie się wśród użytkowników parę osób mających podobne doświadczenia.
Chciałbym podzielić ten temat na dwa wątki: pierwszy to opis waszej przygody z muzyką, drugi to dzielenie się nutami z anime. Być może ktoś z was takowe posiada, a przydałyby się bardzo.
Jeśli chodzi o mnie, zaczęło się wszystko w czasach technikum, gdy kumpel pożyczył mi książeczkę o grze na gitarze. Natychmiast odkurzyłem gitary jakie zostały mi po ojcu (klasyczna i elektroakustyczna), nastroiłem i zacząłem brzdękolić melodie różne i podłużne. W międzyczasie kuzyn dorwał leżącą w kącie gitarę basową i dołączył do zabawy. Graliśmy różną muzykę współczesnych twórców: Lady Punk, Metallica i te sprawy. Później porzuciłem gitarę na parę lat, aż ostatnio kupiłem sobie keyboard za miażdżącą kwotę osiemdziesięciu pięciu złociszy. Ta nieziemska machina dla "prawdziwych" muzyków to prawdziwe cudo, jeśli nie zamarzysz do melodii głównej grać akordów... W dalekich planach mam też zakup kobzały, bo lubię dźwięk tego instrumentu, ale do tego to jak wspomniałem daleka droga. No i miło by było nauczyć się grać melodie ze słuchu, ale to wydaje się być bardzo trudne.

[Tren]

Temat zamykam jako, że istnieje już identyczny TUTAJ.