Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Neverwinter Night (+ dodatki) |
Wersja do druku |
Nami
Ruda! xD"
Dołączyła: 21 Paź 2006 Skąd: Syberia Status: offline
|
Wysłany: 13-08-2007, 14:47 Neverwinter Night (+ dodatki)
|
|
|
Trochę mnie zaskoczyło, że nie znalazłam tutaj tego RPG.
Czy ono jest aż takie złe czy ja źle szukałam? Bo jak zdublowałam temat to proszę o wybaczenie tego nietaktu ;p
Neverwinter Night jest moim zdaniem dobrą grą RPG wartą polecenia i wartą zagrania. Najgorsze jest to jak gramy w to któryś raz z kolei i musimy przechodzić pierwszą planszę w której to misja niesamowicie pożera czas ze względu na swą długość O.o"
Dlatego strasznie mi się nie chce przechodzić podstaw NWN, tej pierwszej planszy bo znam ją na pamięć i właściwie jest dużo do zrobienia.
Moim ulubionym towarzyszem tam jest Tom, przezabawny jak dla mnie łotrzyk ^^ Uwielbiam go. Oprócz niego jest jeszcze pewna kapłanka z imieniem na L., jednak nie pamiętam jak dokładnie ono brzmi - niesamowita niezdara :P
W 1dodatku, Shadows of Undrentide, towarzyszami podróży mogą być osoby ze szkoły w której to zaczynamy grę. Są to zupełnie inne osoby niż w podstawowej części NWN. Pierwsza misja też jest niesamowicie męcząca. Najgorsze jest gdy skończą się kryształy ogniskujące i do miasta trzeba iść pieszo. Nudzi to, bynajmniej mnie. Potem jak uporamy się z tym jest pustynia, niezbyt trudna :P
Dalsze części są już bardziej męczące, ze względu na dużą odległością od np dźwigni które trzeba ruszyć by otworzyć drzwi. Mnie to akurat denerwuje tym bardziej, że przeszkadza mi w tym jakaś chorda szkieletów pożeraczy ;p
W 2dodatku, Hordes of the Underdark męczymy się w podziemiach. Ale dochodzą nam ciekawe profesje o czym też zapomniałam wspomnieć w dodatku 1. Są też nowe foto postaci xD" Taka atrakcyjność :P
Ten dodatek pamiętam najmniej bo jakoś szybko mi poszły te podziemia ^^"
Trzeba wspomnieć, że tu do pomocy mamy bohaterów z NWN podstawowego.
Na pewno coś przeoczyłam, ale cóż. Myślę, że na razie ode mnie to tyle ^^ |
_________________
|
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 13-08-2007, 16:45
|
|
|
Grałem w Neverwinter Nights, uczuciam mam mieszane. Co podobało mi się w tej grze? Przede wszystkim, zastosowana mechanika (mam na myśli mechanikę systemu rpg). To, co w wersji papierowej wyglądało niezbtyt jasno (ach, te ukradkowe ataki...), albo idiotycznie (np. zasady dotyczące poruszania), nagle "zaczynało grać". Okazało się, że mechanika d20 jednak nie jest taka zła, trzeba "tylko" solidnie ją opanować. Podobały mi się efekty czarów (tzn. efekty audio-wizualne). Były naprawdę klimatyczne, i dla każdego MG mogą być bezcenną pomocą w temacie "jak powinny w D&D wyglądać efekty czarów".
Podobnie niektóre podziemia - w NWN lochy wyglądają w miarę "realistycznie", np. widać że grobowiec to grobowiec, a nie zestaw przeszkód dla postaci.
I niestety to wszystko, co mi się podobało...
Gry nie skończyłem, mimo że zabierałem się dwa razy. Raz doszedłem do Luskanu i Wieży, drugi raz dałem sobie spokój przed Luskanem. Prawdę powiedziawszy, trudno mi powiedzieć, dlaczego gra tak mnie znudziła. Kuszącym byłoby powiedzieć, że powodem była fabuła, oparta na schemacie "bij zabij" - ale to nie byłoby prawdą. Prawdę pisząc, lubię mordownie, a NWN nie była pod tym względem jeszcze taka zła. Wydaje mi się, że to okrutna wprost liniowość, niekiedy wręcz brutalnie ingerująca w poczynania postaci (np. komunikat w rodzaju "Te drzwi są zamknięte. Może otworzą się w późniejszej części gry."). W porównaniu do takich gier, jak Fallout albo Morrowind, które dopuszczały niemal całkowitą dowolność w kolejności wykonywania zadań, poruszaniu się po mapie itp., NWN jest niezwykle restrykcyjny.
Oczywiście, trzeba też wziąć pod uwagę, że NWN to tak naprawdę gra dla kilku osób. Przypuszczam, że gdy gra się przez sieć ze znajomymi, gra nabiera rumieńców, i bardziej przypomina sejsę rpg. |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-08-2007, 17:08
|
|
|
Popieram, ja nie wyszlam nawet z miasta... Mechanika do kitu (chybiles, chybiles, chybiles, i tak przez nastepne pol godziny), fabula kompletnie nieciekawa (tak, pewnie bylam dosyc rozpieszczona mudami), grafika i efekty nie zrobily na mnie wrazenia (bo jednak wole "klimatyczne" produkcje typu P:T czy - chociaz to z zupelnie innej beczki - Discworld). Na tamte czasy prawie ze dowolnie wybrany amatorski mud byl znaznie ciekawszy. |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-08-2007, 22:42
|
|
|
Jak dla mnie Neverwinter Nights miał dwa bardzo duże błędy - po pierwsze, był za łatwy. Po walkach w Baldur's Gate II (Tron Baala) i Icewind Dale II (Serce Furii) miałem wrażenie, jakbym nie tyle przechodził, co frunął bez przestoju po wrogach... i to od początku gry, bez używania najemnika. Zauważyć muszę, że grałem Czarownikiem/Elfem, czyli teoretycznie dość słabą postacią na starcie...
Po drugie - mi w tej grze brakuje fabuły i ciekawych postaci niezależnych... grając w oficjalna kampanię, miałem wrażenie, jakbym grał w jakiś amatorski mod do gry, w którym autor sklecił fabułę "na chybcika", aby szybko moc zacząć robić lokacje i skrypty. |
_________________
|
|
|
|
|
radgers
Merill J. Fernando
Dołączył: 08 Sie 2007 Skąd: Leszno/Sfery Status: offline
|
Wysłany: 13-08-2007, 22:51
|
|
|
Bianca napisał/a: | fabula kompletnie nieciekawa |
No tu lekka przesada. Jak można nazwać pojedynek z Pradawnymi, jednymi z pierwszych ras Torilu, i ich królową za nieciekawy? Można dowiedzieć się sporo z zamierzchłej historii Faerunu itd. Ja przeszedłem podstawkę i Hordes of the Underdark. Shadows... jakoś nigdy mi się "nie złożyło" przejść. Najbardziej podobały mi się poziomy epickie w drugim dodatku i niezła moc jaką możesz tam uzbierać.
Nami napisał/a: | Ten dodatek pamiętam najmniej bo jakoś szybko mi poszły te podziemia ^^" |
A ja najbardziej :P Śmiem twierdzić, że dorównuje podstawowej grze ale to tylko moje skromne zdanie.
Cytat: | Trzeba wspomnieć, że tu do pomocy mamy bohaterów z NWN podstawowego. |
Wszystkich oprócz Grimgnawa z którym tak czy siak później walczymy. Ale żeby nie było Bianca, w Discworld co prawda nie grałem ale co do P:T to uważam go za najlepszego cRPGa z jakim się spotkałem. No, tam efekty czarów były o niebo lepsze. Jak sobie teraz przypomnę "Runy Udręki" to mnie ciarki przechodzą. :) |
_________________ Duk said (czy coś takiego) - spróbuj i Ty xD |
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 20-01-2008, 23:29
|
|
|
Dawno już nikt nic tu nie pisał na temat mojej ukochanej gry - a szkoda! Poczułam naglaca potrzebę wypowiedzenia się na jej temat:) mnie gra osobiście bardzo sie podoba, zresztą była pierwszą grą z tego gatunku i do dziś jest dla mnie bardzo ważna choć trochę czasu już mineło od kiedy jest na rynku, ma taką grafikę a nie inną, wyszła jej kontynuacja - ale o rzeczach które mają magię nie jest tak łatwo zapomnieć!
Za pierwszym razem gdy ją "odpaliłam" faktycznie mnie nie powaliła, zwłaszcza jak w pewnym momencie przekonałam się, że zebranie głównych składników heh jest zabójczo liniowe ale jednak..Zwiedzanie lasów, jaskiń, ten niepokój w grze, klimat jakoś w końcu podziałał. Tak, że przez kilka dni ta gra była numerem jeden w moim życiu. Pamiętam nawet dziś jak misja gdzie trzeba było nieźle dużo zombii zabić, ten cmentarz - jakie to było klimatyczne! Lubię grywać póżno w nocy to zrobiło to na mnie wrażenie (a może po porstu łatwo mnie przerazić?). A dodatek Hordes of the Underdark to extra sprawa! Dużo nowych klas, ale to że charakter boahetra tak wpływa na rozgrywkę - to mi się bardzo spodobało! No czasami męczył mnie fakt, że ciągle jest się w podziemiu ale to bardzo odmieniło Neverwinter!
Jak dla mnie Neverwinter to bardzo fajna sprawa. Jak dla mnie miał fajną fabułe, wciągneło mnie - mam sentyment do tej gry i już.. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-04-2009, 22:18
|
|
|
Ja mam pytanko które dotyczy: Hordes Of The Underdark - to był drugi dodatek do Neverwinter. Na jednym z pierwszych poziomów labiryntu Halastera(pierwszy rozdział), można spotkać niebieskiego smoka, który odstawia jakąś statuę. Gdy się go ukatrupi, to pozostawia po sobie smoczą krew. Moje pytanko jest następujące, czy to smoczą krew można do czegoś wykorzystać? Bo jestem już na 3 rozdziale i nie wiem co z nią zrobić. Wydaje mi się, że tylko do sprzedania się nadaje. |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 25-04-2009, 22:57
|
|
|
Można ją wykorzystać do wyrobu unikalnych przedmiotów magicznych w kuźniach. Ja o ile pamiętam zrobiłem sobie rapier Namarry. Dokładniejsze informacje tutaj - link. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-04-2009, 09:15
|
|
|
Dzięki, właśnie studiuje info z twojego linka. Swoją drogą fajny jest ten dodatek, questy ma przede wszystkim dobre. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|