[Zegarmistrz]

http://wfrp.polter.pl/index.php?id=68 - pierwsze wrażenia z wersji anglojęzycznej.

Polska wersja tego owianego (jak dla mnie nieprzekonywującą) legendą systemu ma ukazać się pod koniec Maja (choć ja bym stawiał na koniec Lipca). Co o tym myślicie? Czy zdepcze on prymat DeDeków? Czy też okaże się systemem niszowym? Czy spodoba się fanom I edycji, czy uznają go za "przeżartego Battlowym Heroickiem"?

I czy świat ciągle będzie taki jak dziś?

[Furiath]

Wszystko wskazuje, że nowa edycja jak najbardziej spodoba się fanom starego podręcznika. Warhammer 2 jest pieknie wydany, w mechanice wyeliminowano większość błędów starego wydania (tzw. syndrom nagiego krasnoluda, czy niska skuteczność broni palnej).
Przede wszystkim Warhammer, w odróżnieniu od D&D był i jest systemem dark - fantasy: realistyczną w mechanice, przesyconą nutką horroru, mroczną oppowieścią. Brutalność świata i odwzorowanie zawiłości realiów Europy XVI - XVII a także bardzo silne nastawienie na dobre odgrywanie postaci, a nie na jej rozwój jest czymś, do czego miłośnicy D&D nie są przyzwyczajeni, przynejmniej w treści wszelkich dodatków wychodzacych do tego kultowego w Ameryce systemu.

Nie sądzę, że Warhammer pobije D&D, bo jest znacznie trudniejszy do odbioru, a nie łudźmy się - w dzisiejszych czasach im coś jest prostrze i wymaga mniej myslenia tym bije wieksze rekordy popularności (vide Diablo II Crpg), dlatego mam nadzieję, że Warhammer stanie się popularnym systemem niszowym, przeznaczonym dla nieco bardziej wymagających Graczy i Mistrzów Gry.

[Zegarmistrz]

Herzlich wilkomen, jak to mawiają Imperialni. Zapraszam do rejestracji.

Robie cytowankę na moim pięknym forum... Brzydzę się sobą.

[Ysengrinn]

[Redvampire]

co do warmłotka to rzuty K100 nijak mi nie pasowały do fantasy. W sumie w mechanice najbardziej podobało mi się określanie w co się trafiło (choć czasami wyniki zgodne z tabelą były kosmiczne; mnie bardzo ciekawi jak 2m facet trafił sztyletem niziołka w stopę stojąc ) i to, że każdy segment ciała miał inne opancerzenie. Ale z drugiej strony rzuty procentowe na trafienie były dla mnie zbyt mała skalą. W tym wypadku moim zdaniem jest lepsze K20 gdyż w tej mechanice bardziej widoczne były różnice w walce bardziej lub mniej doswiadczonych postaci. W sumie mozna by tu połączyć dobre cechy obu mechanik i z D&D zrobić tak, że każda część ciała ma inną KP. Ja pamietam jak kiedyś ostatnio jeden warmłotkowiec zawzięty przyczepił się że po ch.. w D&D ten pancerz jak i tak nie chroni przed ciosami, a powoduję tylko, że cię trudniej trafić, a przecież w płytówce człowiek łatwo trafic a trudno mu wyrządzić krzywdę. Ale ja mu tłumaczyłem, że to jest tak, że do trafienia po prostu w postać wystarczy przebić standardowe KP 10 plus mod ze zręczności, a wyżej to cię właśnie pancerz chroni. Jak wojownika w płytówce co ma Kp20 z czego 11 ( 10 standard +1 ze zr co plytówka dopuszcza) ktos zdzieli na k20 z wynikiem 18 to go trafia, ale poprostu poszły iskry po pancerzu, brzdękło, ale nic się gostkowi nie stało, bo go zbroja ochroniła, ale niektórym się nie da tego wytłumaczyć. Również magia w D&D jest lepiej przemyślana niż w warmłotku. Co do klimatu: warmłotek ma niepowtarzalny klimat, ale mechanikę dużo gorszą , ale wracając do klimatu to i tak przeciez wszystko zależy od scenariusza i MG. Z D&D w Forgoten realms da się zrobić horror dark fantasy, jak i z warhammera da się zrobić bajkową komedię heroic fantasy.
Ale powiem wam jedno: zarówno warmłotek jak i D&D to systemy w równym stopniu komercyjne.

Co do nowego wydania Warmłotka fantasy roleplay to chciałbym wreszcie zobaczyć jakie zmiany zrobili w zasadach.

[Edit=Ysengrinn]Błędy poprawione, na tyle na ile się dało nie zmieniając stylu. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że joyce'owska konwencja "strumienia świadomości" na forum się cholernie nie sprawdza. Dlatego też staraj się stosować znaki przestankowe typu kropki i przecinki odrobinę częściej. Orty jestem w stanie przeżyć, ale pisowniowe i interpunkcyjne diabelnie utrudniają czytanie.

co do warmłotka to rzuty K100 nijak mi nie pasowały do fantasy. W sumie w mechanice najbardziej podobało mi się określanie w co się trafiło (choć czasami wyniki zgodne z tabelą były kosmiczne; mnie bardzo ciekawi jak 2m facet trafił sztyletem niziołka w stopę stojąc ) i to, że każdy segment ciała miał inne opancerzenie. Ale z drugiej strony rzuty procentowe na trafienie były dla mnie zbyt mała skalą. W tym wypadku moim zdaniem jest lepsze K20 gdyż w tej mechanice bardziej widoczne były różnice w walce bardziej lub mniej doswiadczonych postaci. W sumie mozna by tu połączyć dobre cechy obu mechanik i z D&D zrobić tak, że każda część ciała ma inną KP. Ja pamietam jak kiedyś ostatnio jeden warmłotkowiec zawzięty przyczepił się że po ch.. w D&D ten pancerz jak i tak nie chroni przed ciosami, a powoduję tylko, że cię trudniej trafić, a przecież w płytówce człowiek łatwo trafic a trudno mu wyrządzić krzywdę. Ale ja mu tłumaczyłem, że to jest tak, że do trafienia po prostu w postać wystarczy przebić standardowe KP 10 plus mod ze zręczności, a wyżej to cię właśnie pancerz chroni. Jak wojownika w płytówce co ma Kp20 z czego 11 ( 10 standard +1 ze zr co plytówka dopuszcza) ktos zdzieli na k20 z wynikiem 18 to go trafia, ale poprostu poszły iskry po pancerzu, brzdękło, ale nic się gostkowi nie stało, bo go zbroja ochroniła, ale niektórym się nie da tego wytłumaczyć. Również magia w D&D jest lepiej przemyślana niż w warmłotku. Co do klimatu: warmłotek ma niepowtarzalny klimat, ale mechanikę dużo gorszą , ale wracając do klimatu to i tak przeciez wszystko zależy od scenariusza i MG. Z D&D w Forgoten realms da się zrobić horror dark fantasy, jak i z warhammera da się zrobić bajkową komedię heroic fantasy.
Ale powiem wam jedno: zarówno warmłotek jak i D&D to systemy w równym stopniu komercyjne.

Co do nowego wydania Warmłotka fantasy roleplay to chciałbym wreszcie zobaczyć jakie zmiany zrobili w zasadach.

[Edit=Ysengrinn]Błędy poprawione, na tyle na ile się dało nie zmieniając stylu. Pozwolę sobie jednak zauważyć, że joyce'owska konwencja "strumienia świadomości" na forum się cholernie nie sprawdza. Dlatego też staraj się stosować znaki przestankowe typu kropki i przecinki odrobinę częściej. Orty jestem w stanie przeżyć, ale pisowniowe i interpunkcyjne diabelnie utrudniają czytanie.

[Furiath]

Przepraszam, ale juz posiadam tyle różnych kont na sieci, że panowanie nad nimi wszystkimi (szczególnie hasła) zakrawa na cud. Tak jest mi znacznie wygodniej.

Warhammer 2 został już wydany, graficznie i jakość wydania jest chyba lepsza od przeciez doskonałej jakości DDk20, jednak ilustracje i koncepcja podręcznika nie dorównują nawet w połowie Wampirowi: Maskaradzie (nie pisze o systemach, tylko o ich wydaniu).

Nie mam zamiaru wdawać się w dyskusję o wyższości świąt. Z twojej sygnaturki Zegarmistrzu (mRRRRRok, cieRRRRpienie, gRRRRoza) mniemam, że nie jesteś miłośnikiem horroru (ja wręcz przeciwnie, choć Cierrrrpienie jest dobre do kościoła, a nie na dobry horror), zatem czego innego szukamy w graniu. Ja dobrych patentów na sesje strrrraszne, ty czego innego. Stary Świat jest dobrze skonstruowanym systemem pod dark fantasy. Jest to jeden z tych systemów - w których nawet najbardziiej zaawansowany zabójca demonów może polec od zwykłego napotkanego leśnego goblina. Systemy oparte na dużej śmiertelności ucza pokory w stusunku do śmierci, ryzyka i szanowania własnej postaci. Niektórzy tego nie lubią - jaka jest zabawa, skoro moja postać, którą gram dwa lata moze zginąć od pierwszego lepszego wieśniaka? Dla innych podobny realizm jest wazny. Kto co lubi.

Powtórze zatem - WFRP ani żaden inny system nie ma szans pobić D&Dków, gdyż DDki sa wsparte grami komputerowymi. Idą za nimi wielkie pieniądze. Z danych udostepnionych przez Pana Szulca w serwisie Poltergeist wynika, ze 80% polskich graczy DDkowych to właśnie ludzie, którzy najpierw grali w komputerówki (Baldursi, Diablo, itp.) a DD jest dla nich rozwinięciem komputerówki. Nie odwrotnie.

[Zegarmistrz]

[Furiath]

[Smoczek]

Grałem dwukrotnie w ten system (tj. II edycje) i nei jestem zbytnio zachwycony, przynajmniej mechanikom. Same podręczniki są bezwątpienia wykonane ładnie, a w dodatku nowe pomysły przypadły mi do gustu, ale większość błędów starej edycji mimo wszystko pozostało (od dosyć dawna uważam, że mechanika do RPGa nie powinna być oparta na mechanice bitewniaka, bo to zwyczajnie grze nie służy ^^)... ale najgorsza jest cena. W porównaniu np do D&D 3ed to przecież wręcz horrendalna stawka (to jest jeden z powodów dla których podręcznika nie kupiłem i kupić nie zamierzam).

[Grabarz]

Ja też grałem w 2ed. Młotka i nie jestem nią zachwycony. Wolę jednak 1ed. ale to po małych przeróbkach czysto kosmetycznych :D. Młotek Rules

[Zegarmistrz]

http://wfrp.polter.pl/czytaj.php?id=115&dzial=Recenzje

Ciekawostka - moja recenzja Królestwa Magii, dodatku do Warhammer 2ed.

[Ysengrinn]

Czy ktoś mógłby pokrótce wypisać wiatry magii Imperium i co który z nich robi? Wiecznie zapominam, a nie zawsze mam pod ręką kogoś, kogo można spytać... I tak, to ma związek z tym czymś, co potworzę;p.

[Zegarmistrz]

Aqshy: Czerwony (Płomienny) wiatr:
Patronuje ogniowi, płomieniom, wysokiej temperaturze i gorącym emocjom: pasji, gniewowi, odwadze etc.

Ayzr: Błękitny (Niebiański) Wiatr:
Eteryczne odbicie nieskończoności, inspiracji, wiedzy o nieznanym. Przekracza granice czasu, wiejąc równocześnie w przeszłości i przyszłości. Patronuje zjawiskom atmosferycznym i kosmicznym.

Chamon: Żółty (złoty) wiatr:
To wiar logiki, analalizy, statyki i tego, co materialne. Patronuje metalowi, cielesności, racjonalizmowi i empiryzmowi.

Ghur: Brązowy (Bursztynowy) Wiatr:
Wiatr życia zwierzęcego i pierwotnych instynktów.

Ghyran: Zielony (Jadeitowy) Wiatr:
Patronuje życiu roślinnemu, cyklowi i witalności natury. Jest wichrem płodności.

Hysh: Biały (Świetlisty) Wiatr:
Jest wichrem światła, moralności, czystości. abstrakcyjnych ideałów i duchowego oświecenia.

Shyish: Fioletowy (Ametystowy) Wiatr:
Wicher Czasu. Patronuje przemijaniu, temu co nieuchronne i śmierci.

Ulgu: Szary (Cienisty) Wiatr:
Wiatr niedostrzeżeonej głębi, knowań i iluzji. Patronuje cieniowi, ciemności i temu, co skryte.

[Nami]

A ja kocham Warhammera bez względu na edycje :)
Mój systemik. Grałam zawsze elfem, ale ostatnio człowiekiem. Zawsze kobietą ^^
Kocham grać ogólnie nie tylko w żywe sesje ale i sesje na forum ;)
Może ktoś ze mną zagra ;D ?

[Ysengrinn]

Miałem dziś w ręku White Dwarfa. Pomijając sporo ciekawych artykułów była tam zapowiedź przejmująca grozą - wychodzi powieść o Sigmarze...

<dopisuje do Indeksu Ksiąg Never-Ever>