[Grisznak]

Ja mam szczęście posiadać całą Magię i Miecz, łącznie z Podziemiami, Miastem, Smokami, Jaskinią i Kosmiczną Otchłanią.
Najlepsza planszówka jaką wydano w Polsce bez dwóch zdań.
Najlepsze postacie - Wojownik z Zaświatów, Zabójca, Złodziej, Troll, Leśny Duszek, Jasnowidz, Smoczy Kapłan.
Magiczny Miecz był jakąś polską podróbką, przynajmniej takie mam wrażenie. Grałem i nie wywarło na mnie specjalnie pozytywnego wrażenia.

Ja mam szczęście posiadać całą Magię i Miecz, łącznie z Podziemiami, Miastem, Smokami, Jaskinią i Kosmiczną Otchłanią.
Najlepsza planszówka jaką wydano w Polsce bez dwóch zdań.
Najlepsze postacie - Wojownik z Zaświatów, Zabójca, Złodziej, Troll, Leśny Duszek, Jasnowidz, Smoczy Kapłan.
Magiczny Miecz był jakąś polską podróbką, przynajmniej takie mam wrażenie. Grałem i nie wywarło na mnie specjalnie pozytywnego wrażenia.

[Xellos]

Ja nie grałem w Magia i Miecz, jak już mówiłem mam Magiczny Miecz. Ale tak na marginesie to chciałbym zobaczyć tą Magie i Miecz ;)

[Grisznak]

Swoją drogą - widział ktoś coś takiego http://www.valdigda.neostrada.pl/ ?

Swoją drogą - widział ktoś coś takiego http://www.valdigda.neostrada.pl/ ?

[Kocyk]

Tak jak wcześniej wspominali Magiczny Miecz jest tylko kopią Magii i Miecza. Może to śmieszne ale w polskiej wersji gry niepodobały mi się rysunki które psuły klimat przez swój wygląd. Niestaranne niszczyły to co tak podobało mi się w pierwowzorze. Sam fakt grania w orginał sprawiał że Magiczny Miecz nie robił na mnie wrażenia. Ciągnąc kartę przygody odrazu kojarzyłem ją z innymi przygodami niemal identycznymi ze starszej wersji... co autorzy nie mogli wymyśleć nic nowego? I faktem jest że nowsza wersja ma zbyt wiele wspólnego z poprzednią by mogła zadowolić gracza weterana wychowanego na lepszym pierwowzorze... :/

[Methos]

Hmm jeżeli ktoś jest zainteresowany Magią i Mieczem jak i Magicznym Mieczem to zapraszamy na forum poświęcone tym grom http://www.gamekeeper.offnet.pl/forum/index.php

[Wiesiu]

Tak się szczęśliwie składa, że jestem posiadaczem zarówno Magii i Miecza jak i Magicznego Miecza. Obie gry są moim zdaniem warte uwagi, ale Magia i Miecz bez spornie góruje nad Magicznym Mieczem.

[gieferg]

Kilka autorskich dodatków do tej gry jest dostępnych pod poniższym linkiem.
Między innymi jeden dodatek w klimacie japońskim z samurajami w rolach głownych :)

http://www.filmweb.pl/user/351135/Gieferg.html

[Zegarmistrz]

Wyspy są ładne, choć ostatnio Legenda 5 Kręgów zaczyna mi się przejadać.

[CELL767]

Magiczny miecz przyniósł kiedyś do mnie mój kolega i tak mi się spodobało ze zacząłem przeszukiwać połowę sklepów w Gdyni by to zdobyć (dzisiaj wiem jakie to było głupie bo wtedy już nie wychodziło to od kilku lat <rotfl2>) minął rok i wpada do mnie z rana kumpel i widzę ze trzyma w ręku pokaźny pliczek kart zdarzeń no to zapytałem skąd ma odpowiedział "Przy śmietniku leży pełno" ubrałem się migiem i poszedłem zbierać. PEch chciał ze ludzie wracali z kościoła i widzieli mnie grzebiącego w śmieciach ale rpzynajmniej zdobyłem prawie cały komplet :] właśnie..prawie cały...jeśli ktoś ma zestawy Krypta upiorówi Magia i ich nie potrzebuje to byłbym wdzięczny :P

[Grisznak]

Dwadzieścia lat temu, kiedy byłem brzdącem stawiającym pierwsze kroki w świecie fantastyki, rodzice kupili mi pierwszą polską edycję "Magii i Miecza", taką z wielkim smokiem na okładce. Minęło dwadzieścia lat, przez ten czas zaopatrzyłem się w rozszerzenia, dodatki, ilość rozegranych partii liczyć pewnie można by w tysiące, a gra trzyma się nieźle, o czym mogli się przekonać ci, którzy byli na zeszłorocznym zlocie jenotów. Ale czas nie stoi w miejscu, więc uznałem, że warto zobaczyć, co się zmieniło i kupiłem najnowszą edycję tej kultowej już gry.

Pierwsze wrażenia - mieszane. Przede wszystkim, na starcie dostajemy tylko czternastu poszukiwaczy - przy trzykrotnie większej liczbie w pierwszej edycji, ten brak rzuca się w oczy. Zostały postaci najmocniejsze - zabójca, czarodziej, wróżka, złodziej, troll, mnich, ale brakuje mi np. Kobolda, Satyra czy Kupca. Nie ma postaci wyraźnie słabych, takich jak Niziołek czy Upiór. Nekromanta, jedna z moich ulubionych postaci, zmutował w Ghula. Zmiany umiejętności są nieznaczne, choć teraz mnich nie może używać już jakiejkolwiek bronii (kiedyś tylko miecza i topora). Nie ma już kart, są figurki. Czy to dobrze? Nie wiem, figurki są szare, bure i na wielkiej planszy łatwo się mylą. Trzeba by je pomalować, ale to potrwa (oczywiście, akcesoriów malarskich w zestawie nie ma).

Zasady - wprowadzono jedną, moim zdaniem niepotrzebną bajerę - punkty losu. To coś w stylu Punktów Przeznaczenia z WHR. Wydajemy taki punkt i możemy ponowić dowolny rzut kostką. Co prawda liczba ich jest ograniczona, ale mimo wszytko są one zbyt mocną rzeczą.

Plansza - wielka, ładna i estetyczna, równie udana co ta, którą posiadałem. Edycja z bodajże 2007 czy 6 miała nadmiernie bajkowe grafiki na planszy i kartach postaci - tu powrócono do poważniejszego fantasy. I dobrze. Zasady na planszy - zmieniono Cmentarz i wiejskiego mędrca. Cmentarz ma teraz identyczne zasady jak Kapliczka (tyle, że dla złych), a Mędrzec stał się Mistykiem i może zmieniać w złego, a nie w neutralnego. Poszczególne pola są bardzo duże, karty i figurki na nich giną (chyba, że jest ich więcej - wtedy łatwo się mieszczą).

Karty są w pełnym kolorze, aczkolwiek małe, mniejsze niż poprzednio, zaś za dużych polach planszy giną, podobnie jak figurki (tak, czepiam się tego, wiem). Grafiki na nich są staranne, aczkolwiek widywałem ładniejsze, zaś rozmiar kart sprawia, że i tak trudno je podziwiać. Nie ma już żetonów - złoto występuje jako monety, zaś siła, moc i wytrzymałość odmierzane są przy pomocy romboidalnych wskaźników. Cyferki były czytelniejsze, wskaźniki są zaś wygodne - co kto lubi.

Wnioski ostateczne - to wciąż ten sam, stary, dobry MiM. Elegancki, bajerancki (może nawet nazbyt), ale ten sam - jedna z najbardziej grywalnych gier planszowych w dziejach. Solidność wykonania (plansza na bardzo mocnym, twardym papierze) powinna gwarantować wytrzymałość, choć przecież poprzednia edycja, mimo braku tego rodzaju wzmocnień, intensywnie użytkowana, przetrwała 20 lat w niezłym stanie.

Dwadzieścia lat temu, kiedy byłem brzdącem stawiającym pierwsze kroki w świecie fantastyki, rodzice kupili mi pierwszą polską edycję "Magii i Miecza", taką z wielkim smokiem na okładce. Minęło dwadzieścia lat, przez ten czas zaopatrzyłem się w rozszerzenia, dodatki, ilość rozegranych partii liczyć pewnie można by w tysiące, a gra trzyma się nieźle, o czym mogli się przekonać ci, którzy byli na zeszłorocznym zlocie jenotów. Ale czas nie stoi w miejscu, więc uznałem, że warto zobaczyć, co się zmieniło i kupiłem najnowszą edycję tej kultowej już gry.

Pierwsze wrażenia - mieszane. Przede wszystkim, na starcie dostajemy tylko czternastu poszukiwaczy - przy trzykrotnie większej liczbie w pierwszej edycji, ten brak rzuca się w oczy. Zostały postaci najmocniejsze - zabójca, czarodziej, wróżka, złodziej, troll, mnich, ale brakuje mi np. Kobolda, Satyra czy Kupca. Nie ma postaci wyraźnie słabych, takich jak Niziołek czy Upiór. Nekromanta, jedna z moich ulubionych postaci, zmutował w Ghula. Zmiany umiejętności są nieznaczne, choć teraz mnich nie może używać już jakiejkolwiek bronii (kiedyś tylko miecza i topora). Nie ma już kart, są figurki. Czy to dobrze? Nie wiem, figurki są szare, bure i na wielkiej planszy łatwo się mylą. Trzeba by je pomalować, ale to potrwa (oczywiście, akcesoriów malarskich w zestawie nie ma).

Zasady - wprowadzono jedną, moim zdaniem niepotrzebną bajerę - punkty losu. To coś w stylu Punktów Przeznaczenia z WHR. Wydajemy taki punkt i możemy ponowić dowolny rzut kostką. Co prawda liczba ich jest ograniczona, ale mimo wszytko są one zbyt mocną rzeczą.

Plansza - wielka, ładna i estetyczna, równie udana co ta, którą posiadałem. Edycja z bodajże 2007 czy 6 miała nadmiernie bajkowe grafiki na planszy i kartach postaci - tu powrócono do poważniejszego fantasy. I dobrze. Zasady na planszy - zmieniono Cmentarz i wiejskiego mędrca. Cmentarz ma teraz identyczne zasady jak Kapliczka (tyle, że dla złych), a Mędrzec stał się Mistykiem i może zmieniać w złego, a nie w neutralnego. Poszczególne pola są bardzo duże, karty i figurki na nich giną (chyba, że jest ich więcej - wtedy łatwo się mieszczą).

Karty są w pełnym kolorze, aczkolwiek małe, mniejsze niż poprzednio, zaś za dużych polach planszy giną, podobnie jak figurki (tak, czepiam się tego, wiem). Grafiki na nich są staranne, aczkolwiek widywałem ładniejsze, zaś rozmiar kart sprawia, że i tak trudno je podziwiać. Nie ma już żetonów - złoto występuje jako monety, zaś siła, moc i wytrzymałość odmierzane są przy pomocy romboidalnych wskaźników. Cyferki były czytelniejsze, wskaźniki są zaś wygodne - co kto lubi.

Wnioski ostateczne - to wciąż ten sam, stary, dobry MiM. Elegancki, bajerancki (może nawet nazbyt), ale ten sam - jedna z najbardziej grywalnych gier planszowych w dziejach. Solidność wykonania (plansza na bardzo mocnym, twardym papierze) powinna gwarantować wytrzymałość, choć przecież poprzednia edycja, mimo braku tego rodzaju wzmocnień, intensywnie użytkowana, przetrwała 20 lat w niezłym stanie.

[Krwawisz]

Oj, strasznie się napaliłem na tą grę. Magie i Miecz a później Magiczny Miecz pamiętam jeszcze z dzieciństwa. W podstawówce chodziliśmy do kumpla po lekcjach i wycinaliśmy, czasami nawet do późnego wieczora. Miałem chyba wszystkie możliwe dodatki ale niestety całość wylądowała w koszu na śmieci podczas noworocznych porządków. Mama (bez konsultacji) stwierdziła, że jetem już na to za dorosły i w ogóle w nie nie gram... pozostawię to bez komentarza.

A wracając jeszcze do tej wersji, to oprócz tego, że to genialna gra i na pewno kupię - denerwują mnie dwie rzeczy: po pierwsze, tylko 14 poszukiwaczy? to jest jednak lekka żenada, tym bardziej, że gra daje na tym polu ogromne możliwości, to samo tyczy się kart przygód - bieda! A po drugie, wkurzają mnie figurki - nie lepiej było zostawić kartoniki? I ładniej się prezentują, i mniej z nimi zachodu - a tak, trzeba będzie jeszcze dokupić farbki...

[Gość]

http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=20345

Komputerowa wersja Magicznego Miecza, polecam! ^^

[Gość]

https://fanbojizycie.wordpress.com/2015/11/24/magia-i-magiczny-miecz-w-to-sie-kiedys-gralo/