Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Midnight |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-06-2009, 12:58 Midnight
|
|
|
Wreszcie, wreszcie mam podręcznik do "Midnight". Długo go szukałem, poznańskiemu Bardowi sporo czasu zajęło sprowadzenie go, ale warto było czekać.
Powiem krótko - pod względem pomysłu na świat jest to chyba jeden z najfajniejszych rpgów, jakie widziałem. Wizja świata, w której lokalny Sauron wygrał, zmiatając siły tzw. "dobra" i zmuszając ich resztki do obrony, zaś przeważającą część ludzkiej populacji do życia w sytuacji zbliżonej do realiów Generalnego Gubernatorstwa, bardzo mi się podoba. Koniec z wielorasowymi drużynami siedzącymi w karczmach, koniec z bezkarnym włóczeniem się po świecie z workami magicznych przedmiotów na plecach, i co najważniejsze, koniec z ignorowaniem orków!
O ile tzw. "jesienny warhammer" kładł nacisk na obraz świata zmierzającego ku zagładzie, tak tu zagłada już się dokonała, przynajmniej w teorii. Co prawda, świat może nieco kojarzyć się ze Star Wars w realiach fantasy - czyli wszyscy cierpią pod butem złego imperium, ale gdzie nie splunąć, tam rebelia. Na szczęście, to tylko pierwsze wrażenie, bo dogłębne zapoznanie się z opisem świata pokazuje, że tej rbelii wcale aż tak wiele nie ma i raczej nie widać szans, aby cudowne rozwalenie jakiegoś wielkiego złomu miało nagle przynieść zagładę Złu.
Choć jest to system oparty o d20, to wydaje mi się, że dość mocno ograniczono "bohaterskość" graczy, drużyna w Midnight musi raczej myśleć niż walczyć, zaś bardzo często walka jest tu ostatecznym i wcale nie najlepszym z rozwiązań. Zresztą, w świecie, w którym samo posiadanie broni jest ciężkim przestępstwem, zakuci w stal rycerze nie mają zbyt wiele do roboty. Cieszy natomiast najpełniejszych chyba od czasów KC opis cywilizacji zdominowanej przez orki. Jest to cywilizacja wielka i rozwięta kulturowo, ale zielonoskórzy przestają być tu mało istotnym zagrożeniem i workami treningowymi dla niskopoziomowych graczy (raczej jest na odwrót).
Polskie wydanie jest całkiem niezłe, jakość tłumaczenia - zadowalająca (wpadki - owszem, w niektórych rozdziałach nawaliła ciut korekta), choć zdarzają się jakieś dziwadła - pospolite uruk hai występują tu jako "niedźwieżuki" (nazwa rodem z systemu "Tabela"). Cena nie należy do wysokich - 70 zł (dwa razy niższa od oryginału anglojęzycznego).
Więcej napiszę po dokładniejszej lekturze. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-06-2009, 14:21
|
|
|
Grisznak napisał/a: |
Polskie wydanie jest całkiem niezłe, jakość tłumaczenia - zadowalająca (wpadki - owszem, w niektórych rozdziałach nawaliła ciut korekta), choć zdarzają się jakieś dziwadła - pospolite uruk hai występują tu jako "niedźwieżuki" (nazwa rodem z systemu "Tabela"). |
To nie są Uruk-Hai tylko "Bugbears" zupełnie inne, w ogóle do nich niepodobne stwory. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-06-2009, 15:16
|
|
|
Na artach wygląda to jak większy ork, ani żuka ani niedźwiedzia w najmniejszym nawet stopniu nie przypomina. |
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
R2D2
Dołączył: 08 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 16-06-2009, 19:03
|
|
|
Temat niby nie nowy ale:
Grisznak napisał/a: | Na artach wygląda to jak większy ork, ani żuka ani niedźwiedzia w najmniejszym nawet stopniu nie przypomina. |
To wynika z pewnej legendarnej juz wpadki przy tłumaczeniu bestiariusza z D&D. "Bugbear" w wolnym tłumaczeniu znaczy "straszak", "strach" lub (moje ulubione) "strachulec". Ale wśród tłumaczy widocznie została tradycja tłumaczenia tego na nieszczęsnego "niedźwieżuka". Podejrzewam że to stąd to dziwne tłumaczenie. |
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-06-2009, 12:15
|
|
|
de99ial napisał/a: | Ja myślę, że to efekt trzymania sie DDkowej polskiej przekładni. Ktoś babola popełnił i reszta - aby wiadomo o co chodzi - musi brnąć. |
Nawiasem mówiąc odnoszę wrażenie, że tłumacze Midnight średnio trzymali się nomenklatury, bo znaczna część terminów mechanicznych wydaje mi się przetłumaczona dość swobodnie. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 17-06-2009, 17:01
|
|
|
de99ial napisał/a: | O tym akurat nie wiedziałem - no ale fanem DD nie jestem i właściwie nie byłem ;)
|
Ja natomiast nie dam za to głowy. Zasadniczo DeDeki mają dość skoplikowaną nomenklaturę odróżniającą co to jest efekt zwidu, złudzenia, a iluzji. Co to są przyzwania, sprowadzenia, a przywołania (nazwy z głowy podaje, bo sam już średnio je pamiętam). Mam wrażenie, że związane z nią terminy nie są zachowane, jednak nie bardzo mam możliwość sprawdzenia tego (choćby dlatego, że w edycji 3,5 polska nomenklatura została zmieniona, a ja zostałem na tych do edycji 3.0). |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|