[Urawa]

O ile od wielu lat miałem pojęcie o istnieniu tzw. gier książkowych typu Wojownik Autostrady czy Wehikuł Czasu, tak po raz pierwszy zetknąłem się z pojęciem grania w RPG bez użycia czynnika, wydawać by się mogło, nieodzownego, czyli bez mistrza gry. Rzecz nazywa się "Mythic" i jest ponoć systemem, który, poza standardowym podręcznikiem gracza, zawiera coś, co tajemniczo brzmi "emulator mistrza gry". Mam pytanie, czy ktoś was może miał z tym bliższy kontakt i wie, o co w takim graniu biega?

[Vodh]

Wygląda na dość elastyczną bezplanszową planszówkę.

[Urawa]

Przyjrzałem się "Mythicowi" bliżej. Rzecz raczej zbliżona do bezksiążkowej paragrafówki. Od razu zaznaczam, to tylko nakładka na mechanikę. Idea wygląda następująco - gracz (lub gracze) tworzy postać i osadza ją w określonych realiach, wydaje mi się, że najlepiej już z wprowadzeniem do fabuły. Mechanika "emulatora" służy do określania wydarzeń, ich skutków, stopnia prawdopodobieństwa itd. Naczelnym założeniem gry, co podkreśla sam autor, jest logika. Dodatkowo, rzecz służy temu, by nie prowadzić całości czysto liniowo, ale utrzymać element losowości i niepewności dzięki korzystaniu z losowych wydarzeń. Opiera się to kilku tabelkach, ale wydaje mi się dość proste i klarowne w działaniu. Co ciekawe, jest to system jak najbardziej pomyślany także do wykorzystania przez mistrza gry, który np. chce na szybko, bez przygotowania poprowadzić sesję i ma tylko jakieś tam początkowe założenia.
Spróbuję to przetestować w praktyce i sprawdzić jak działa.

[Urawa]

Po dwóch testowych przygodach moje wnioski prezentują się następująco:
- rzecz raczej naddaje się do systemów mniej epickich, nastawionych na prostsze przygody, związane raczej z kombinowaniem niż pełnymi rozmachu walkami czy długimi kampaniami.
- system jest cholernie złośliwy - o ile żywy mistrz gry może docenić sprytnie pomyślany przez gracza plan, tak tu tego nie ma i nawet starannie przygotowana sytuacja potrafi wziąć i pójść się kochać.
- fajna jest całkowita losowość. Wymaga ona co prawda dość szybko działającej wyobraźni i elastycznego myślenia, jednak potrafi dać sporą frajdę.
- słabszą stroną są walki - w przypadku grania bez MG trudno bowiem łatwo określić taktykę przeciwnika. Autor "Mythic" zaznacza co prawda, by w razie jakichkolwiek wątpliwości kierować się logiką, jednak i tak pozostawia to niekiedy niepewność, co do tego, co uczyniłby przeciwnik.
- generalnie, lepiej się gra słabszymi, niskopoziomowymi postaciami o ograniczonych możliwościach. Zauważyłem, że nieźle pasuje tu np. "Midnight", który zmusza gracza od ostrożności i sięgania po broń niejako tylko w ostateczności. Nie bardzo widzę w "Mythic" systemy takie jak "Exalted" czy "Anima", ale może to tylko kwestia podejścia. Musiałbym przetestować i sprawdzić.

[Cthulhoo]

Brzmi ciekawie, tylko zastanawiam soę, czy ten cały system "Mythic" sprawdza się na dłuższą metę. Bo na pewno jest to całkiem dobrze nieprzemyślana odskocznia od RPG-owej rutyny. Dodatkowo jest to fajna alternatywa dla młodych graczy, w ekipie których brakuje wyrobionego MG i ten system stanowi dla niego pewne wsparcie.

Jak nadarzy się okazja, to również z chęcią przetestuję "Mythic" i dam znać, jak było (-:

[Urawa]

Ciekawostka - sesja do WFRP po polsku przy użyciu emulatora.