FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
  Ginga Eiyuu Densetsu: Waga Yuku wa Hoshi no Taikai
Wersja do druku
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 27-01-2008, 14:19   Ginga Eiyuu Densetsu: Waga Yuku wa Hoshi no Taikai

fm napisał/a:

Ja z kolei nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że film kinowy stanowi jakiekolwiek streszczenie później powstałej serii OAV, co łatwo zresztą sprawdzić na ANN (być może masz na myśli Overture to a New War). My Conquest is the Sea of Stars pokazuje bohaterów jeszcze o znacząco ograniczonym polu manewru, którzy muszą się zmagać z niekompetencją zwierzchników (Reinhard ma trochę lepszą pozycję, ponieważ dysponuje przynajmniej jakąkolwiek siłą militarną). Dopiero na zakończenie odkrywają, kto bruździł po drugiej stronie, a swoje boje kontynuują w OAV-kach (swoją drogą w pierwszych odcinkach Reinhard mnie irytował ciągłymi gadkami o tym jak to Wen-li może pokrzyżować jego plany).
Grisznak napisał/a:

Film nie stanowi streszczenia serii, a jedynie niektórych wątków z pierwszych epizodów. Prequelem ciężko go też nazywać, bo faktyczny prequel do serii stanowi film „Golden Winds” i późniejsza seria oavek, których akcja dzieje się chronologicznie pomiędzy Golden Wings a opisywanym tu filmem.
fm napisał/a:

Posłużę się odpowiednimi cytatami z recenzji:

"...obejmując tym samym pierwsze odcinki serii OAV w nieco telegraficznym skrócie…”

"...skoncentrowanie pierwszych odcinków w jednym godzinnym obrazie…”

Te stwierdzenia nie są prawdziwe ponieważ film i seria pokazują inne wydarzenia. Najłatwiej będzie to wytłumaczyć na przykładzie bitew.


Legend of the Galactic Heroes: My Conquest is the Sea of Stars:

- planeta Legmiza

- Tiamat –
Spoiler: pokaż / ukryj
Sojusz dostaje w 4 litery, ale Wen-li doprowadza do przerwania bitwy



Legend of Galactic Heroes – pierwsze 15 odcinków serii OAV: kliknij: ukryte

-Astate – przestrzeń kosmiczna

-Iserlohn –
Spoiler: pokaż / ukryj
Wen-li używa fortelu i przejmuje fortecę


-Krucjata Sojuszu na terytorium Cesarstwa zakończona bitwą pod Amlitzer



Widać też, że te pierwszą są chronologicznie wcześniejsze, ponieważ bohaterowie obu stron się jeszcze nie znają i
Spoiler: pokaż / ukryj
Wen-li nie dysponuje własną flotą
(po dokładne daty pewnie trzeba by sięgnąć do książki). Prequel jest istotnie niefortunnym określeniem, gdyż z definicji nie odnosi się ono do pierwszej istniejącej ekranizacji. Bardziej na miejscu by była nazwa prolog albo wprowadzenie. A to, że pewne wątki są wspólne (niekompetencja sporej części dowódców i
Spoiler: pokaż / ukryj
pogarda wyższej szlachty wobec Reinharda)
i że film nie opowiada o dzieciństwie bohaterów, nie usprawiedliwia nazwania go telegraficznym skrótem, bo w podobny sposób można by próbować dowodzić, że Gundam SEED nie jest chronologicznie wcześniejszy od Gundam SEED Destiny.

Moderację z góry przepraszam za swoje pieniactwo, ale chodzi mi tylko o uporządkowanie faktów. Obecnie recenzja może zniechęcić część czytelników, ponieważ sugeruje, że mamy do czynienia z czymś w rodzaju Gundamowych filmów streszczeniowych, a tak nie jest.
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 27-01-2008, 14:30   

Nie mam porównania do Gundamów, bo ten ten gatunek anime, za którym nie przepadam. Rozchodzi sie tu ostatecznie o to, czy mamy do czynienia z prologiem, prequelem czy wprowadzeniem. Ja będę sie upierał przy wprowadzeniu, bo absolutnie nie jest to prequel. Być może nie do końca precyzyjnie wyraziłem się, pisząc o "streszczeniu", niemniej mówię tu o pierwszych odcinkach, z których wiele wątków jest powtórzonych w filmie. Stąd też napisałem, że film powinien stanowić wprowadzenie - dla widza będzie bardziej strawny niż długa seria, gdyż zawiera wszystkie elementy układanki, z których składa się OAV.
Oczywiście, wydarzenia potraktowano wybiórczo i nieco inaczej, ale to co pozostaje najważniejsze dla fabuły, zachowano bez zmian.
Powrót do góry
fm Płeć:Mężczyzna
Okularnik


Dołączył: 12 Mar 2007
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 27-01-2008, 15:41   

To co napisałeś w recenzji widać w cytatach w poście wyżej, więc nie ma co odwracać kota ogonem. Z nazwy prequel już się wycofałem, gdyż z definicji:

Prequel – swoista "kontynuacja" jakiegoś utworu (zwykle popularnego filmu), opowiadająca o wydarzeniach wcześniejszych niż opisane w pierwowzorze.

Ten film kinowy, jako pierwsza istniejąca ekranizacja, nie podpada pod to określenie. Można by go nazwać pilotem, odcinkiem 0, ale nie telegraficznym skrótem pierwszych odcinków serii, bo opowiada o chronologicznie wcześniejszych wydarzeniach. Mam nadzieję, że takie wyjaśnienie Ci wystarczy i można będzie na tym zakończyć dyskusję.

Poza tym w pełni zgadzam się z Taur. Film kinowy nie broni się w pełni jako zamknięta całość, bo zostawia mnóstwo otwartych wątków, niewyjaśnionych motywacji i zaostrza apetyt na dalsze odcinki.

Co do porównania z Gundamem, to być może jest odrobinę niefortunne, ale starsze serię jak Gundam 079, Gundam Z, Gundam ZZ i rozmaite OAV-ki też opowiadają zakrojoną na szeroką skalę historią ciągnącego się konfliktu pomiędzy dwoma kosmicznymi mocarstwami. Z tytułów o podobnym rozmachu co Legend of Galactic Heroes w tej chwili przypominam sobie jeszcze jedynie Crest of the Stars i kontynuacje (chyba właśnie o nich powinienem napisać we wcześniejszym komentarzu, bo tam też jak w Gundamie powstały kinówki streszczające serie telewizyjne).

_________________
Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group