Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Piszą o nas |
Wersja do druku |
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 20-09-2010, 22:47
|
|
|
Keii napisał/a: | I kto jest overmindem? |
Wielki Jenot, oczywiście! |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 21-09-2010, 00:06
|
|
|
Jaaaaaaaaaa? T___T |
_________________
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 21-09-2010, 00:18
|
|
|
... ja zwykłym zerglingiem mam być? Czuję się niedoceniony ==' Myślałem, że ze mnie większy kawałek potwora... |
_________________
|
|
|
|
|
Dida
Ostoja zdrowego rozsądku
Dołączyła: 03 Cze 2005 Skąd: Granvania Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 26-10-2010, 17:52
|
|
|
Jako ciekawostka. W najnowszym Otaku jest reklama mangi 'Liberty Liberty'. Wykorzystano w niej zdanie z recenzji Moshi: "Urokliwe shounen‑ai nie tylko dla fanek gatunku" i podpisano Tanuki.pl. |
_________________
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 22-11-2010, 10:54
|
|
|
Tym razem nieco mniej przyjemnie, przypadkiem trafiłam na blog Zega - http://polter.pl/zegarmistrz,blog.html?10037 , gdzie rozwodzi się nad beznadziejnością Tanuki i osób dla niego piszących. Może jestem przewrażliwiona (chociaż nie, słowo wkurwiona lepiej pasuje). Przepraszam, ale to już przekracza pewne granice. Z całym szacunkiem dla Ave, której nie chcę w to mieszać, ale Grisznak i Zegarmistrz zdecydowanie zaczynają przeginać. Powoli zaczynam mieć dość tej chorej sytuacji... |
_________________
Ostatnio zmieniony przez moshi_moshi dnia 22-11-2010, 11:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-11-2010, 11:01
|
|
|
Pomijasz tu fakt, że przy okazji imiennie objeżdża Morga na Gildii. Chyba za piękne oczy, bo to, za co go obsmarował, kompletnie nie ma sensu. |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 22-11-2010, 11:20
|
|
|
Trochę racji ma - obecna redakcja zrobiła się strasznie cichociemna i jej zupełnie nie widać. Niektórzy <wcale-nie-łypie-na-Moshi> dużo robią dla strony, a nie są nawet wpisani w skład redakcji, Evil jest na tyle niewidzialna, że sprawia wrażenie bardziej dobrego duszka Mang, niż naczelnej.
Stronie potrzebne są zauważalne twarze - jeżeli straciła stare, musi znaleźć sobie nowe. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 22-11-2010, 11:44
|
|
|
A tak, poza tym Zeg brata się na Gildii z Tenchim, czym akurat tylko sobie krzywdę robi, ale przy okazji bardzo chamsko traktuje Morga.
Ysen, okej, ale to już sprawa Redakcji czy chce być rozpoznawalna, czy woli działać systematycznie po cichu. Mnie dobija sposób w jaki wyraża się o recenzentach, czyli ludziach, bez których ten serwis nie może istnieć. Ja rozumiem gdyby chodziło o takiego Diablo, ale on pakuje go do wora razem z utalentowanymi ludźmi, którzy piszą dla Tanuki od kilku lat. Nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi o moją urażoną recenzencką dumę, ale o ludzi, których lubię, cenię jako pisarzy, a którym ktoś wmawia, że są beznadziejni i na poziomie pierwszej liceum. Nie wiem, może to instynkt macierzyński, ale kiedy czytam taką jawną wredotę, to nóż mi się w kieszeni otwiera. Sorry, ale moim zdaniem teksty JJa, ostatnia recenzja Norbiego, opisy tomików Chudiego X i wiele innych, biją na głowę wiele recenzji Zega czy Grisznaka, i pisanie o nich, jak o wypocinach średnio utalentowanego nastolatka, jest dla mnie nie do przyjęcia. Do cholery, jesteśmy redakcją i zwyczajnie nie powinniśmy pozwolić na to, żeby ktokolwiek nisłusznie obsmarowywał w wyjątkowo paskudny sposób ludzi, którym całkiem sporo zawdzięczamy...
Nie wiem, może to tylko ja, ale czuję się zobowiązana wobec ludzi, którzy napisali te x tekstów i chcą pisać dalej, nawet jeżeli nie są w redakcji ani nie jeżdżą na zjazdy... |
_________________
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 22-11-2010, 11:56
|
|
|
Ujmę to tak... Staram się komentarze moderować w miarę liberalnie - wszystko co jest napisane po polsku, nie jest obraźliwe wobec innej osoby, ma choć krztynę sensu i trochę więcej treści niż "10/10" zostawiam. Offtop leci, ale po 48 godzinach (chyba że łamie prawo, w szczególności zawiera linki do nielegalnych źródeł, wtedy leci od razu) tak, żeby poprzedni użytkownik miał szansę przeczytać odpowiedź i ewentualnie kontynuować dyskusję prywatnie. Staram się tak samo nie dopuścić do zaśmiecenia komentarzy, jak i być przyjaznym wobec wszystkich użytkowników, tłumacząc każdą decyzję o którą mnie ktoś zapyta, podpisując się przy moderacji nickiem, żebym był w komentarzach widoczny (po to, żeby było wiadomo, że to do mnie w takich sprawach należy uderzać), pisząc PM-ki do userów czy podłączyć im komcia kiedy znajdę jakiegoś napisanego z gościa, poprawiając to i tamto kiedy mnie ktoś poprosi, raz mi się zdarzyło poprawić interpunkcję (usuwając zbędne spacje przed znakami) w jakimś mocno przez to nieczytelnym komentarzu, bo treść miał i szkoda mi by było go wywalać - jasne, drobnostki, ale to chyba procentuje bo do tej pory nie miałem żadnych problemów, nawet z co bardziej problematycznymi użytkownikami (jak np. THeMooN, czy Tenchi), a coraz więcej osób pisze do mnie kiedy ma jakiś problem. Być może nie radzę sobie tak dobrze jak IKa, ale się staram i - na tyle na ile mogę siebie ocenić - chyba nie idzie mi aż tak źle.
Nic mi Zeg do tej pory nie zrobił, ani ja jemu, więc tym bardziej kompletnie nie rozumiem o co chodzi - dla odmiany z Tenchim rozmawiało mi się tam w miarę spokojnie, ani razu na siebie nie naskoczyliśmy, miało to nawet znamiona merytorycznej wymiany argumentów. Z tym że bynajmniej nie zamierzam dyskusji tam kontynuować, bo nie jestem masochistą. Grisznak przynajmniej miał konkretne zarzuty, pomijam kwestię czy słuszne, bo w dużej mierze się z nimi nie zgadzam, ale między innymi dlatego Grisznakowi nie mam za złe tej dyskusji tutaj - idzie się do jego zarzutów przynajmniej jakoś odnieść.
Zeg mnie objechał chyba na zasadzie "bo tak", nie przedstawiając żadnych (nawet mało konkretnych, poza tym że usuwam komentarze Tenchiemu, któremu ostatni komć wywaliłem chyba przy okazji flejmu nad recenzją B Gata H Kei) zarzutów co do mojej pracy, najwyraźniej w ogóle się nie zapoznając z tym jak do komentarzy podchodzę i nie mając o tym pojęcia, próbując mnie chyba po prostu obrazić, co traktuję zwyczajnie jako atak na siebie i puszczam bokiem, choć, powtarzając to co napisałem na Gildii wyłączając się z dyskusji, jest mi zwyczajnie przykro, kiedy widzę jak ktoś, kogo do tej pory miałem za dobrego znajomego w ten sposób mnie traktuje.
I w tym momencie nie wiem nawet czy mam ochotę czytać ten jego wpis na blogu... |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 22-11-2010, 12:18
|
|
|
Morg, pojechał cię, bo jesteś członkiem obecnej redakcji, nic ponad to. Co do kwestii usunięcia ogryzków (tak, odnoszę się do dyskusji na Gildii) - tak jak napisałeś, wyleciały ponieważ tytuły nie kwalifikowały się do zrecenzowania. Panom można było polecić czytanie całości moich wypowiedzi, a nie fragemntów. Jasno napisałam, że będziemy baczniej przyglądać się nowym ogryzkom i przypadki graniczne odwalać, tak też się stało. Natomiast ecchi będzie się pojawiać na tanuki, jeżeli tylko będzie ecchi, a nie przyczajonym hentajcem. Ocena recenzenta nie ma tu znaczenia (szkoda niszczyć im dzieciństwo, ale za Kodomo no Jikan miał się zabrać Loko, więc pozytywna ocena nie wchodziła w grę). Cóż, w związku z coraz ostrzejszymi produkcjami japońskimi, serwis musiał nieco zmienić politykę. Gyby jeszcze kiedyś, ktoś się pytał, można po prostu skorzystać z tego co tu napisałam (tylko może w ładniejszej formie) . :D
PS Post Tenchiego wyleciał ponieważ był nie na temat (a ja prosiłam wcześniej o nie kontynuowanie offtopu) i odnosił się do fragmentu wypowiedzi Caina, który też wycięłam. Jego wielce merytoryczną wypowiedź można sobie przeczytać w spamie.
EDIT: W sumie można by napisać newsa na temat nowej polityki serwisu względem "ecchi nie ecchi", bo pytanie o odrzucone ogryzki na pewno będzie się pojawiać co jakiś czas. Poza tym, będzie to wyglądało hmm... profesjonalnie, a nie jakbyśmy po cichu starali się wprowadzić cenzurę. |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 22-11-2010, 15:55
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Trochę racji ma - obecna redakcja zrobiła się strasznie cichociemna i jej zupełnie nie widać. Niektórzy dużo robią dla strony, a nie są nawet wpisani w skład redakcji, Evil jest na tyle niewidzialna, że sprawia wrażenie bardziej dobrego duszka Mang, niż naczelnej. | Święte słowa, święte słowa!
Morg napisał/a: | Nic mi Zeg do tej pory nie zrobił, ani ja jemu, więc tym bardziej kompletnie nie rozumiem o co chodzi - | Ależ zrobiłeś.
Z całą resztą aktualnego zespołu sprawiłeś, że po tym jak Zeg zrobił foch i poszedł (nie, żebym widział jakąś ogromną aktywność w tekstach z JEGO strony zanim to zrobił - przeciwnie, recenzję "pełnometrażowej" serii to napisał on jeszcze dawniej, niż ja) serwis nie zawalił się i nie zapadł pod ziemię.
Ot, tyle.
Cóż, Zeg okazał się typkiem który niczego takiego nie ma odwagi powiedzieć nam tu, na forum czy IRCu, prosto w twarz, zamiast tego pluje jadem niejako za plecami. Cóż, uczył się od najlepszych w tym fachu - to wszak eks-współpracownik "gazety" a jaką opinię mam o tym piśmie, wszyscy wiedzą.
Paradoksalnie, mnie takie ataki tylko motywują. Odnoszę wrażenie że przełamałem writer's block, może coś z tego będzie. Jeśli trzeba mogę też trochę czasu poświęcać na próby poprawiania tego co akurat poprawek wymaga - może coś z tego będzie. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 22-11-2010, 17:25
|
|
|
Dziwią mnie te ataki. A już najbardziej ta ilość zawartego jadu. Szanuje Grisza, podobnie Zega, ale takiego zachowania już kompletnie nie. Trzeba mieć po prostu cywilną odwagę i pewne rzeczy powiedzieć w twarz, a nie jak nastolatka bawić się w obsmarowywanie innych gdzie tylko się da. Bo jak to się mówi: "Człowieka poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna". Nie ma co dać się prowokować przez takie zachowania, a po prostu przemyśleć co wymaga poprawy i tyle. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 22-11-2010, 18:02
|
|
|
Cytat: | Ysen, okej, ale to już sprawa Redakcji czy chce być rozpoznawalna, czy woli działać systematycznie po cichu. |
Oczywiście, że sprawa redakcji, ale redakcja zdecydowanie powinna się nad tym zastanowić bo to jest problem i daje pretekst takim łajzom do opluwania. Łatwo jest opluwać z pozycji kogoś "z nazwiskiem", gdy cel ataków jest słabo rozpoznawalny zespół, którego mało kto kojarzy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 22-11-2010, 19:24
|
|
|
Przypominam sobie, że jakieś ponad dwa lata temu Zeg odchodził z hukiem z portalu zostawiając za sobą na forum długie memorandum o tym jak to portal schodzi na psy, bo nikt nie chce jego światłych rad słuchać. Nihil novi... Nie przejmowałbym się tym zbytnio. Smutno mi co prawda, że tym razem robi to gdzieś za naszymi plecami.
Co do jego głównych dwóch zarzutów - z jednej strony nie można ukryć że jest coś na rzeczy. Z drugiej strony nie jestem pewny czy należy to uznać za wadę.
1. Brak "twarzy".
Z jednej strony prawdopodobnie powinniśmy mieć w redakcji więcej osób aktywnych w fandomie i rozpoznawalnych - nie da się ukryć, że bardzo ułatwiałoby to kontakty z resztą światku M&A. Z drugiej strony... od początku istnienia strony jedną z rzeczy o której mówiliśmy że stanowiła podstawę naszego sukcesu był wysiłek zbiorowy. Strona miała być tworem pewnego zespołu i była pod tym względem przeciwstawiana modelowi "Człowieka Orkiestry". Jak pokazały doświadczenia było to podejście słuszne - dla zapewnienia długotrwałego przetrwania strony jest bardziej korzystne jeśli będzie ona wiązana z zespołem, a nie z konkretnymi nazwiskami (które mogą stracić zapał, czy zmienić zainteresowania, czy odejść z setki innych powodów). Tak więc - nazwiska i twarze, owszem, ale z drugiej strony nie należy tu przesadzać. Sytuacja w której nazwiska zaczęłyby przytłaczać portal nie byłaby korzystna.
BTW: był kiedyś rozważany projekt stworzenia Tanukowych identyfikatorów w stylu oficjalnym (plakietki prasowe etc.), by osoby jeżdżące na konwenty mogły być tam łatwo identyfikowane. Można by spróbować coś w tym kierunku popchnąć, bo nie powinno to wymagać akurat dużego wysiłku.
2. Obniżanie się jakości tekstów na portalu.
Z jednej strony kompletna bzdura - w swoim czasie na portalu pojawiały się teksty bardzo wątpliwej jakości - niższej niż te które są teraz wyciągane jako przykłady. Oczywiście, części z tych tekstów już u nas nie ma - zostały zastąpione przez nowe, porządniejsze. Parę z tych tekstów popełnili sami dwaj główni krytykanci obecnego poziomu portalu.
Z drugiej jak najbardziej taką tendencję można zauważyć - z tym, że zaczęła się dużo wcześniej, przed zmianą składu redakcji. Jest ona efektem coraz szerszego napływu recenzji "z zewnątrz". Można ją odwrócić w każdej chwili, mocno podnosząc poprzeczkę jaką musiałyby spełniać przyjmowane teksty. Niestety, oznaczać to będzie ograniczenie się do pewnego w miarę stałego kręgu recenzentów, bez większych szans na napływ nowych. Kwestia ta była już zresztą wielokrotnie rozważana.
Nie znaczy to, że nie można tu wprowadzić pewnych ulepszeń. Można rozważyć lekkie podniesienie poprzeczki dla nowych recenzji - choć obawiam się że ze względu na subiektywność oceny jakości tekstu byłoby to trudno przeprowadzić(poważniejsze zaostrzenie kursu mogłoby mieć, jak już wspomniałem, inne niekorzystne skutki).
Z tego co zrozumiałem obecny proces "obróbki" recenzji jest na tyle długi, że nie ma co wstawiać weń dodatkowej kontroli - można jednak przeprowadzać drobne poprawki w tekście już po jego wstawieniu. Redukcja bardziej rażących błędów stylistycznych (o literówkach nie mówiąc) które jakoś się przemknęły byłaby faktycznie wskazana. Zgłoszenie w tym kierunku wysunęła ostatnio Serika, ale gdyby okazało się że problem jest jednak większy niż sądzimy i przydałaby się jeszcze jakaś dodatkowa para rąk, można zawsze rozpisać łapankę na forum.
Należy też z pewnością stworzyć oficjalną politykę odrzucania tytułów ze względu na treść, by w razie czego można było się na to powoływać tłumacząc dlaczego coś puściliśmy/nie puściliśmy. Lepiej, by taka polityka była wspólna dla mang i anime. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 22-11-2010, 19:48
|
|
|
Cóż, problem z rozpoznawalnością jest, ale chwilowo niewiele można z nim zrobić. Chyba nikt z redakcji nie buja się specjalnie po konwentach, a już tym bardziej nie jest gwiazdą fandomu. Inna sprawa, że Ave, Zeg, Grisz byli twarzami Tanuki cholernie długo i nawet gdyby wytatuować Fumowi i Enevi na czole, że są naczelnymi serwisu to niedużo zmieni. Do tego potrzeba lat pracy, bo sorry, to nie Taniec z gwiazdami, że wyjdziesz, raz zatańczysz walca i będzie o tobie mówić cała Polska... Jedyne co można zrobić, to dalej pisać, działać, zdobywać to cholerne doświadczenie, którego tak nam brakuje. :P
Co do poprawy jakości recenzji - dopóki część stałych współpracowników nie natchnie Wen i nie wrócą do pisania, w miarę regularnego, to "niestety" będziemy kojarzeni głównie ze Świeżynkami, które dopiero się uczą. Cóż, co by nie mówić Ave i Grisz pisali dużo, to raczej teksty innych były "od święta", teraz sytuacja się odwróciła i to rozpoznawalne nicki (bo naiwnie wierzę, że jednak takie są) pojawiają się raz na ruski rok. Problem polega na tym, że każdy ma swoje zajęcia pozainternetowe i zmuszanie ludzi do pisania jest bez sensu, zresztą jak miałoby to wyglądać, skoro wszyscy robią to w czynie społecznym. ;D |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|