FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
  Wiadoma kwestia
Wersja do druku
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 14-08-2008, 17:12   Wiadoma kwestia

Zanim przejdziemy do dalszej części postu warto ustalić jeden fakt: jestem małostkowym, egoistycznym chujem, durniem, idiotom, dupkiem, trollem, podczłowiekiem, pieniaczem i awanturnikiem długo rozpamiętującym doznane krzywdy (przeszłe, przyszłe, faktyczne i wyimaginowane), sfrustrowanym, pamiętliwym i małodusznym.

Zawiodłem we wszystkich powierzonych mi funkcjach, zarówno tych o charakterze „publicznym" jak bycie moderatorem, redaktorem, linkarzem, urzytkownikiem jak i prywatnych, jako przyjaciel i ogólnie człowiek. Szczerze mówiąc to jako wredny dupek też się nie sprawdziłem.

Uczciwie mówiąc to dziwię się, czemu jeszcze nie dostałem bana.

W ciągu ostatnich 3 (pomału zbiera się czwarty) tygodni miałem sporo czasu na przemyślenie tego, co zrobiłem. Wnioski do jakich doszedłem nie są budujące.

Abstrahując od tego, kto miał rację (niechby nawet i ja), kroki jakie podjąłem były absolutnie złe, niedopuszczalne, nieuzasadnione i krzywdzące. Tym bardziej, że – gdybym choć raz spojrzał dalej, niż do połówki własnego nosa – znalazłbym bez trudu setki innych rozwiązań sytuacji. Nie mówiąc już o tym, że dostrzegłbym, o jaką tak naprawdę litanię pierdół się czepiam. Niestety, nie zrobiłem tego, a przez własną ślepotę wielokrotnie zignorowałem wyciągniętą do siebie rękę.

Jest mi okropnie wstyd za to, co zrobiłem. Autentycznie boję się pokazać ludziom na oczy, do tego stopnia, że od kilku tygodni siedzę na niewidzialnym. Nie wiem też, czy kiedykolwiek zdołam spojrzeć ludziom w twarz.

Jak mówiłem: jest mi wstyd. W naszym języku brakuje słów wystarczająco ekspresywnych, by opisać, jak bardzo jest mi wstyd. Od kilku tygodni nie potrafię o niczym innym myśleć, do tego stopnia, że mało co się nie z owego stopnia nie spaliłem razem z domem (w procesie samospalenia brał udział woreczek ryżu i kuchenka elektryczna), jestem też autentycznie chory z tego powodu.

To, co zrobiłem nie ma usprawiedliwienia. Powiedzmy sobie szczerze: to było grube przegięcie. W prawdzie kilku osobom udało się pamiętnego dnia doprowadzić mnie do niebywałej, skrajnej wściekłości, dużo głębszej, niż jakiekolwiek dotychczasowe berserki, jednak nie powinienem brać sytuacji tak bardzo do siebie. Podobnie jak nie powinienem przejmować się tak bardzo zaprzeszłymi wydarzeniami, niezależnie jak bardzo mnie one dotknęły.

Podsumowując: bardzo ciężko przegiąłem. Jest mi też bardzo przykro jest mi z powodu tego, co zrobiłem.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group