FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
  Kasa
Wersja do druku
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 06-12-2008, 00:42   Kasa

Temat o podziale skóry na hipotetycznym, nienarodzonym niedźwiedziu. Do obgadania zanim jeszcze problem się pojawi.

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Generalnie należy zauważyć, że jestem umiarkowanym pesymistą. Mamy kiepskie statystyki, jesteśmy niszowym serwisem prowadzonym hobbystycznie i brakuje nam doświadczenia. Jeśli pieniądze się pojawią, to nie będą one duże...

Rzecz w tym, że "nieduże" jest wartością bardzo względną i niemożliwą do określenia.

Moim skromnym zdaniem gradacja wydatków wyglądałaby w sposób obecny:

0) Chwila obecna
- koszty utrzymania Tanuka.
1) Konkretnych dochodów:
- pokrycie kosztów rozbudowy i napraw serwisu
- stworzenie Opcji Społecznościowej (np. w oparciu o pomysł Ave)
- stawki za zlecenia dla Informatyków i Grafików
- wynajęcie profesjonalnych firm pozycjonujących
- egzemplarze recenzenckie polskich wydań nabywane za ewentualne nadwyżki.
2) Stałe źródło dopływu dużej gotówki (20 000+ zł na miesiąc)
- przynajmniej jeden etatowy informatyk
- przynajmniej jeden etatowy redaktor
- stawki za pracę dla korektorów i redaktorów
- stworzenie dodatkowych serwisów o popularnych hobby (filmy, gry komputerowe, książki... dokładnie w tej kolejności) i rozszerzenie na nie opcji społecznościowej
- nabywanie dużych ilości egzemplarzy recenzenckich lub refundacja zakupów.
- inne projekty: mini-platforma blogowa, newsownia, galerie, społeczna wyszukiwarka recenzji w typie Wykopu... W sumie czysta fantazja
- atrakcje w rodzaju stawek autorskich dla znanych pisarzy (minimum 5 książek) na Czytelni
3) Małe lub Średnie Przedsiębiorstwo (nie mam pojęcia, ale dużo)
- profesjonalny zespół informatyków
- profesjonalny zespół redaktorów i korektorów
- profesjonalny zespół dziennikarski (limit minimum 20 tekstów miesięcznie na dziennikarza)
- inni specjaliści, również na etatach.
- własne, profesjonalne biuro sprzedaży
- zawodowy zespół moderacyjny
- stawki autorskie

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Avellana Płeć:Kobieta
Lady of Autumn


Dołączyła: 22 Kwi 2003
Status: offline
PostWysłany: 06-12-2008, 12:21   

Jak wiesz, ja jestem dość sceptyczna. To znaczy, podstawowy problem polega na tym, że ja się kompletnie nie znam. Nie umiem w żaden sposób oszacować, czy to się ma szanse opłacić i tak dalej, ale wydaje mi się, że nawet biorąc pod uwagę owo magiczne "pozycjonowanie", z samych reklam nigdy nie przejdziemy na etap drugi, a prawdopodobnie nie starczy nawet na większość opcji etapu pierwszego.

Nie chcę studzić Twojego zapału, ale problem zasadniczy (o czym była mowa kilkakrotnie) jest taki, że zacząć należałoby od znalezienia obrotnego, przytomnego i (to ważne) doświadczonego menadżera, który umiałby wycisnąć jakieś pieniądze ze strony, nie zamieniając jej jednocześnie w śmietnik i nie tracąc tego, co obecnie jest jej wartością. Na razie mamy tylko doraźne pomysły: spróbować z agencją, zobaczyć, jak pójdzie, ale tak naprawdę nikt nie ma ani czasu, ani umiejętności potrzebnych do poprowadzenia tego, a problem polega na tym, że wszelkie agencje i inne firmy nie prowadzą działalności charytatywnej i dążą do tego, żeby im się opłacało, a niekoniecznie nam się opłacało.

Pieniądze uzyskane z reklam, które mogą niestety być bardzo inwazyjne (co sam przyznałeś) i poważnie obniżyć funkcjonalność strony oraz jej odbiór przez użytkowników, będą zapewne większe niż to, co w tej chwili uzyskujemy z AdSense, ale mimo wszystko nieduże. Nie wystarczy ich na porządne sfinansowanie rozwoju (o pozycjonowaniu nie wspomnę), a w każdym razie na taki rozwój trzeba będzie zbierać pieniądze bardzo długo. Więc to nie będzie "pomęczymy się parę miesięcy, ale za to strona zrobi wyraźny skok jakościowy", tylko "będziemy się męczyć, a pieniądze będą pomalutku kapać". I nie wiem, czy to zabrzmi zrozumiale, ale może się okazać, że lepiej nie mieć tych pieniędzy niż je mieć.

W tej chwili Tanuk w całości działa na zasadzie wolontariatu i jak sami wiemy, doszedł do pewnej granicy, za którą dalsze przekształcenia wymagają nakładów czasu i pracy, na które trudno sobie pozwolić, biorąc pod uwagę, że każde z nas ma jeszcze coś innego do roboty. Ale dokładnie tak, jak (chyba) Tilk powiedział na ircu, problem polega na tym, żeby się nie pozabijać potem. Nieregularne sumy, wypłacane - powiedzmy - informatykom nie będą stanowiły dla nich na tyle istotnego źródła dochodu, żeby mogli uczciwie poświęcić kawałek "etatu" stronie. A nie będą to sumy duże - tych osób do finansowania "w pierwszej kolejności" jest kilka, a jeśli będziemy to przeprowadzać zgodnie z prawem (a inaczej nie da się, bo moja firma może za to oberwać), to pójdą podatki i cholera wie, jakie jeszcze składki od umów. Konkretnie mówiąc: za owe reklamy zarabiamy X. Należy to podzielić na 3 lub 4 części, od każdej policzyć odpowiednie opłaty, a tak naprawdę warto jeszcze coś odkładać na utrzymanie serwerów i tak dalej. W efekcie otrzymujemy sumę typu kieszonkowe, za którą próbujemy pracujących i studiujących informatyków zmusić do poważnych zmian w stronie, pisania kodu pod społecznościówkę i licho wie, czego jeszcze. Na moje oko: awantura instant.

Ponadto, realnie patrząc, nawet ze wszystkimi bajerami, jakie opisano w punkcie 1 i 2, strona może z reklam wygenerować tylko określony przychód i to na pewno nie taki wielki. Nie sądzę, żeby doszło do poziomu punktu 2, szczerze mówiąc - licząc podatki i inne, poza tym większy ruch = wyższe opłaty za serwery i łącza. I tu wracamy do tego, że owszem, można by czegoś takiego próbować, ale nie na zasadzie "a może się uda", tylko jako część strategii przygotowanej przez kogoś, kto wie, co robi. Inaczej zostaniemy ze stroną w stagnacji, za to ozdobioną inwazyjnymi reklamami. To się nazywa, skórka niewarta wyprawki.

Tak jak mówił Teukros, trzeba oczywiście zobaczyć konkretną umowę. Ale niemożność wpływania na dobór reklam, powiązana z koniecznością akceptacji reklam dźwiękowych, pływających i tak dalej - przy jednoczesnym braku konkretnego pomysłu na przyszłość - sprawia, że prawdopodobnie będę temu bardzo przeciwna.

_________________
Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 06-12-2008, 14:50   

Zacznijmy od początku, zanim temat zatonie w Offtopie.

Avellana mam wrażenie, że nie rozumesz sensu tematu. Wczoraj w trakcie dyskusji z Tilkiem i Teukrosem doszliśmy do wniosku, że powinniśmy przedyskutować co zrobimy z pieniędzmi, zanim takie się pojawią. Uważamy, że ułatwi nam to w przyszłości bezkonfliktowe zarządzanie nimi.

Podążając jednak za offtopem:

Avellana napisał/a:
Pieniądze uzyskane z reklam, które mogą niestety być bardzo inwazyjne (co sam przyznałeś) i poważnie obniżyć funkcjonalność strony oraz jej odbiór przez użytkowników, będą zapewne większe niż to, co w tej chwili uzyskujemy z AdSense, ale mimo wszystko nieduże. Nie wystarczy ich na porządne sfinansowanie rozwoju (o pozycjonowaniu nie wspomnę), a w każdym razie na taki rozwój trzeba będzie zbierać pieniądze bardzo długo. Więc to nie będzie "pomęczymy się parę miesięcy, ale za to strona zrobi wyraźny skok jakościowy", tylko "będziemy się męczyć, a pieniądze będą pomalutku kapać". I nie wiem, czy to zabrzmi zrozumiale, ale może się okazać, że lepiej nie mieć tych pieniędzy niż je mieć.


Prawdę mówiąc trudno mi odnieść się do tego bez emocji i sarkazmu. Powtarzając:

Za diabła nie wiadomo, jakie to będą reklamy, ile to będzie kosztowało i ile na tym zarobimy. Jednak zakładanie, że z całą pewnością będzie to reklama uciążliwa jest błędem. Tak naprawdę musimy zaczekać do przedstawienia nam oferty i dopiero wtedy przedyskutować sytuację.
Nawet wtedy nie możemy popadać w dogmatyzm, ani też opierać się na argumentach w rodzaju "bo to nie ładne", tylko podjąć przemyślaną, racjonalną decyzje.
Uczciwie mówiąc uważam, że - przynajmniej początkowo - powinniśmy brać pod uwagę możliwość przepuszczenia pewnej liczby agresywnych reklam.

Prawdą jest, że nie wiem, jakie pieniądze zarobimy. Prosiłbym jednak o przeanalizowanie poniższych danych:

Standardowa cena za jednostkę reklam w kategorii Rozrywka wynosi od 40 do 200 złotych za 1000 wyświetleń. Obecność dźwięku zwiększa koszt o 20%. Większość jednostek kosztuje jednak 60 zł za 1000 wyświetleń. Hiperagresywny, grający i tańczący banner na całą stronę to około 300 zł za 1000 wyświetleń.

Realnie otrzymamy jednak znacznie mniejszą sumę. Należy bowiem odjąć 30-40% prowizji agencyjnej, podatki (i jeśli umowa będzie dla nas bardzo niekorzystna rabat agencyjny) oraz bliżej nieokreśloną sumę na podatki. Dla uproszczenia obecnie uznaję, że otrzymamy około 1/3 sumy, czyli w wypadku standardowej reklamy: 20zł a w wypadku typu Samo Zło: 100zł za 1000 wyświetleń.

By obliczyć zarobki musimy wziąć pod uwagę dwa czynniki: 1) statystyki Tanuki.pl 2) Penetracje serwisu reklamami.

1) Statystyki: standardem w polskich agencjach reklamowych są dwa sposoby obliczania statystyk: badania Gemius i badana Google Analytics. My posiadamy tylko te drugie (Gemius jest płatny). Według nich Tanuki miało w zeszłym miesiącu 1 milion wyświetleń.

Z tą liczbą nie da się polemizować. Wynik Google Analytics jest uznawany przez agencje za pewnik.

2) Penetracja serwisu reklamami to procentowa ilość odsłon strony, podczas której użytkownikom wyświetlą się reklamy oraz główny powód dla którego nie mogę określić zarobków z serwisu. Zależy ona od dwóch czynników:
a) Ilu osobom sprzeda nasze miejsce reklamowe Agencja
b) Ilu naszych userów je na starcie zablokuje.

Wymarzoną opcją byłoby 100% pokrycie strony reklamami. Faktycznie jednak nie jest to ani prawdopodobne, ani też możliwe. Co więcej nikt nie jest w stanie go prognozować. Równie dobrze możemy zarobić 20złotych, jeśli Agencja sprzeda tylko jedną jednostkę reklamy (co jest mało prawdopodobne), lub nawet 100 000 zł, jeśli ktoś postanowi nas zaspamować tymi największymi.

Faktyczne pokrycie pokrycie reklam prawdopodobnie jednak będzie wynosić zapewne gdzieś w okolicy 10% serwisu. To należy rozbić jeszcze na poszczególne ich typy. Nawet, jeśli wszystkie reklamy należeć będą do najgorszego pakietu, to natrafimy na nie bardzo rzadko.
Należy powiedzieć sobie prawdę: nie jesteśmy Naszą Klasą. Orange z Totolotkiem nie będą się zabijać o miejsce u nas.

Aby wiedzieć, jakie reklamy to będą musimy zaczekać, aż agencja wykona dla nas wstępną ofertę.

Z całą pewnością można powiedzieć, że nie będą takie same, jak te na Nowej Gildii. Reklamy z Gildii wykonuje IDMnet, firma, którą z całego serca nam odradzono.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Avellana Płeć:Kobieta
Lady of Autumn


Dołączyła: 22 Kwi 2003
Status: offline
PostWysłany: 06-12-2008, 15:20   

Przykro mi, jeśli uważasz emocje i sarkazm za nieodzowne w takiej dyskusji. Natomiast chodzi mi oczywiście dokładnie o to samo: o to, że warto mieć jakiś pomysł, na co te pieniądze przeznaczyć, tu się zgadzam całkowicie. Problem polega na tym, że mam wątpliwości co do tego, czy owe pieniądze wystarczą na cokolwiek z zamierzonych celów - i co zrobimy, jeśli się okaże, że dalece nie wystarczają. Powtórzę też jeszcze raz, że to nie chodzi tylko o argument "bo to nie jest ładne", tylko o działanie na wyraźną szkodę strony poprzez możliwość (nie pewność - możliwość) pogorszenia jej użyteczności (niezamykalne reklamy pod niektórymi przeglądarkami) tudzież pogorszenia odbioru strony przez użytkowników. Powtarzam też, że można się zdobyć na takie ustępstwa, ale tylko w ramach przemyślanego planu, a nie, żeby sprawdzić, co będzie.

Moim zdaniem, skoro ja tak bardzo opieram się na emocjach, warto zrobić następujący wstępny szacunek: gdyby informatycy (najlepiej Tilk) mogli określić, ile w przybliżeniu mogłoby pochłonąć realizowanie trzech pierwszych podpunktów punktu 1), przy założeniu, że musiałoby im się w ogóle opłacać w to pchać i że zajęłoby to jakiś procent ich czasu. Moja stawka redakcyjna w tej chwili wynosi 35 zł/godzina pracy lub 35 zł/1000 słów. Czas, który poświęcam Tanukowi, to czas, w którym nie zarabiam. Więc jeśli na przykład ja miałabym się podjąć pracy dla Tanuka przez - załóżmy - 5h w tygodniu, to musiałabym za to dostawać pieniądze równoważące mniej więcej tamte zarobki. Trzeba pamiętać, że te osoby, które pracują na zlecenia (tak jak ja) muszą brać pod uwagę także i to, że jeśli odmawiają zleceń, to mogą zacząć ich mniej dostawać. Zakładając, że byłaby taka potrzeba i Tanuka byłoby stać na wynajęcie mnie na miesiąc w celu zrobienia czegoś, to ok, na ten miesiąc mam byt zapewniony, ale potem zaczyna się problem, bo mój zleceniodawca znalazł tymczasem kogoś innego, a mnie przesyła ogony - a Tanuk już mi tyle nie płaci, bo mnie chwilowo mniej potrzebuje.

Powtarzam też jeszcze raz, że prosiłabym o uwzględnienie w tych wszystkich szacunkach sprawy podatków. Pieniądze z reklam stanowią mój dochód i jako takie zostają opodatkowane. Co więcej, jeśli to będzie suma bardziej znacząca, stracę prawo do obecnych ulg podatkowych i całe koszty mojej działalności gospodarczej wzrosną znacząco. To nie znaczy, że nie chcę zarabiać więcej - ale to jest suma, którą tracimy w porównaniu do sumy, którą otrzymujemy. Żeby komuś zapłacić, muszę zawrzeć z nim umowę, a on musi odprowadzić od tego podatek, bo to jego dochód. Zależnie od umowy może też istnieć konieczność odprowadzenia jakichś składek na ubezpieczenie. Innymi słowy, proszę, żeby brać pod uwagę, że od każdych 100 zł zarobionych na reklamie muszę zapłacić podatek ja i musi zapłacić podatek osoba, której te pieniądze przekażę.

_________________
Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 06-12-2008, 16:03   

Avellana napisał/a:
Przykro mi, jeśli uważasz emocje i sarkazm za nieodzowne w takiej dyskusji.


Jeśli głównym zagrożeniem dla trwającego od kwartału projektu jest fakt, że - niezależnie od wyniku mojej pracy - zostanie on odwalony z powodów estetycznych raczej trudno oczekiwać, że będę do tego podchodził bez emocji i z dystansem. Tym bardziej, że w zasadzie udać mi się może tylko fuksem. Na 90% nic nie wskóram.

Szczerze mówiąc w takich sytuacjach, jak wczoraj wieczorem czuję się jak u Monty Phytona.

Avellana napisał/a:
Moim zdaniem, skoro ja tak bardzo opieram się na emocjach, warto zrobić następujący wstępny szacunek: gdyby informatycy (najlepiej Tilk) mogli określić, ile w przybliżeniu mogłoby pochłonąć realizowanie trzech pierwszych podpunktów punktu 1), przy założeniu, że musiałoby im się w ogóle opłacać w to pchać i że zajęłoby to jakiś procent ich czasu. Moja stawka redakcyjna w tej chwili wynosi 35 zł/godzina pracy lub 35 zł/1000 słów. Czas, który poświęcam Tanukowi, to czas, w którym nie zarabiam. Więc jeśli na przykład ja miałabym się podjąć pracy dla Tanuka przez - załóżmy - 5h w tygodniu, to musiałabym za to dostawać pieniądze równoważące mniej więcej tamte zarobki. Trzeba pamiętać, że te osoby, które pracują na zlecenia (tak jak ja) muszą brać pod uwagę także i to, że jeśli odmawiają zleceń, to mogą zacząć ich mniej dostawać. Zakładając, że byłaby taka potrzeba i Tanuka byłoby stać na wynajęcie mnie na miesiąc w celu zrobienia czegoś, to ok, na ten miesiąc mam byt zapewniony, ale potem zaczyna się problem, bo mój zleceniodawca znalazł tymczasem kogoś innego, a mnie przesyła ogony - a Tanuk już mi tyle nie płaci, bo mnie chwilowo mniej potrzebuje.


Tak, wiem o tym. Wolałbym, żeby ten temat nie zdominował dyskusji, gdyż jest nań o wiele za wcześnie. Żeby był sens go realizować Tanuki musiałoby przynosić minimum 20 000 złotych stałego, miesięcznego dochodu na czysto po uwzględnieniu wszystkich podatków, opłat i haraczy. Przez najbliższy czas nie jest to możliwe.

Opcje społecznościowe dlatego mi się podobają, gdyż ich rozwój wymaga znacznie mniejszej ilości osób, niż standardowy serwis z tekstem.

Avellana napisał/a:
Powtarzam też jeszcze raz, że prosiłabym o uwzględnienie w tych wszystkich szacunkach sprawy podatków. Pieniądze z reklam stanowią mój dochód i jako takie zostają opodatkowane. Co więcej, jeśli to będzie suma bardziej znacząca, stracę prawo do obecnych ulg podatkowych i całe koszty mojej działalności gospodarczej wzrosną znacząco. To nie znaczy, że nie chcę zarabiać więcej - ale to jest suma, którą tracimy w porównaniu do sumy, którą otrzymujemy. Żeby komuś zapłacić, muszę zawrzeć z nim umowę, a on musi odprowadzić od tego podatek, bo to jego dochód. Zależnie od umowy może też istnieć konieczność odprowadzenia jakichś składek na ubezpieczenie. Innymi słowy, proszę, żeby brać pod uwagę, że od każdych 100 zł zarobionych na reklamie muszę zapłacić podatek ja i musi zapłacić podatek osoba, której te pieniądze przekażę.


Samo opodatkowanie zarobionych pieniędzy brałem pod uwagę. Przy czym nie wiem, jaka dokładniej będzie to suma: zależy to w dużej mierze od zarobionych pieniędzy, a te są (na razie) nieprzewidywalne. Nie da się powiedzieć, jaką część tych pieniędzy zeżrą podatki.

Ulgi: to jest ciężka sprawa... Dużo zależy od limitu, jaki masz i naszych zarobków. Te drugie równie dobrze mogą wynieść 2000 jak i 0 złotych.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Avellana Płeć:Kobieta
Lady of Autumn


Dołączyła: 22 Kwi 2003
Status: offline
PostWysłany: 06-12-2008, 16:41   

Ja nie rozumiem, jak może nie dominować dyskusji temat, który jest w niej najważniejszy: a mianowicie czy owe reklamy się będą opłacały, przy czym, jak wskazywałam kilkakrotnie, nie chodzi tylko o względy czysto estetyczne. Jeśli mamy się decydować na rodzaj reklamowania, który nam nie odpowiada, to chyba jest całkiem oczywiste, że kluczowym pytaniem jest: czy stosunek zysków do strat będzie korzystny. Jak pisałam, samo to, że dostaniemy więcej niż za AdSense, to jeszcze za mało informacji.

_________________
Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Crack Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Maj 2003
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 06-12-2008, 17:03   

Odnośnie pierwszego punktu Zega:

0) Za rok koszt utrzymania tanuka trochę wzrośnie (~1200 brutto), całkiem możliwe że już w lipcu-sierpniu będzie trzeba kombinować i lekko przerobić Tanuka by część danych przenieść np. na CloudFront. Alternatywą jest jeden serwer za ~1500 rocznie.

_________________
One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group