[Mizuumi]

Nie wiedziałam, gdzie to wrzucić, więc, żeby się nie narażać, wrzuciłam tutaj.

Chodzi o pewną stronkę w fandomie amerykańskim, nie wiem czy wszyscy ją znają, nazywa się "A Fan's View" - szczególnie chodzi mi o poniższy link :

http://www.fansview.com/person.htm

od kilku lat prowadzony jest tam znakomita lista "A Personality of the week" - i ludzie, którzy swoje odwalili, na konwentach, w fandomie, tu mają swoje 5 minut.

Wiem, ze rozdajemy w Polsce Askary, ale niech mnie ktoś oświeci, czy my w Polsce pomyslelismy o takiej "małej, a cieszy" rzeczy?
I a'propos thread'u o Anime+ i rozmów z Ave - czy ktoś krzyknie "to my zrobimy lepsze" ;)?

[Avellana]

Moja kwestia w rozmowie brzmiała w przybliżeniu, że należy uważać, bo na tym forum kiedyś narzekano na to, że polskie strony z recenzjami nas nie satysfakcjonują... I że można zrobić lepszą. Efekt widać.

Natomiast hm... konwenty to rzecz delikatna. Na razie spora część redakcji w ogóle w takowych nie uczestniczyła i tak naprawdę trzymamy się chyba obok tzw. fandomu. A to, co Ty proponujesz - pomijając kwestie techniczne - skończy się niewątpliwie koszmarną awanturą. Może w USA jest inaczej, nie wiem. Ale z pewnością u nas jak "pięć minut" dostanie np. Iksiński za konwent N, to natychmiast Ygrekowski razem z pomocnikami obrażą się, że to nie oni za konwent Q i zaczną rozpowszechniać opinię, że ta cała strona to jeden wielki szajs, założony przez lamerów.

Popraw mnie, jeśli się mylę... Ale prawda jest taka, że na jedną osobę wyróżnioną przypadnie zawsze kilka, które wyróżnienie ominie (no bo jeśli wyróżniać, to spośród kogoś). Te kilka osób pominiętych w najlepszym razie się tym nie przejmie, a w najgorszym obrazi i zrobi drakę.

Natomiast mam pewnien pomysł na modyfikację tego... Ale proszę wybaczyć, zdradzę go za jakieś kilka dni (względnie prywatnie).

[Mizuumi]

[Grisznak]

Pomysł sam w sobie zacny, jednak faktycznie, panuje u nas taka mentalność, że gdy jednego wypchną wyżej, to cała reszta łapie go za nogi i z powrotem stara się ściągnać na dół.
Gdyby miało by to być w fomie głosowania w internecie to czemu nie, ale mogę się założyć, że zwycięzca szybko stał by się wrogiem publicznym nr 1.

Pomysł sam w sobie zacny, jednak faktycznie, panuje u nas taka mentalność, że gdy jednego wypchną wyżej, to cała reszta łapie go za nogi i z powrotem stara się ściągnać na dół.
Gdyby miało by to być w fomie głosowania w internecie to czemu nie, ale mogę się założyć, że zwycięzca szybko stał by się wrogiem publicznym nr 1.

[Taur]

Na paru stronach próbowano już takich rzeczy, niestety zawsze kończyło się, ogólną awanturą i osobitysmi wycieczkami przeciwko różnym osobą, czy zespołom organizatorów. Ten temat jest wysoce dyskusyjny tylko niestety dyskusja szybko zamieni się w przepychankę.