Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Grrr |
Wersja do druku |
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2003, 08:02
|
|
|
Imię:
Corylus Avellana
Wiek:
niedoczekanie... W każdym razie, młodo wygląda.
Rasa:
Jeśli coś wygląda jak człowiek, zachowuje się jak człowiek i gada jak człowiek... To przynajmniej w tym przypadku należy sprawę jeszcze raz przemyśleć.
Pochodzenie:
Przywędrowała z jakichś zakątków swoich światów. Ścisłe miejsce nie jest znane i trudno przypuszczać, by było to coś bardzo niezwykłego.
Notka biograficzna:
Na temat pochodzenia i przeszłości nie wypowiada się w zasadzie nigdy. Referuje siebie jako "creatrix", z rzadka tłumacząc, co oznacza ten termin. Z powołania botanik, szczególnie pasjonuje się roślinnością błotną i bagienną, może o tym nawijać godzinami. Wędruje przez multiświat w poszukiwaniu ciekawych roślin i/lub opowieści. Jakiś czas temu zawędrowała w te rejony multiświata i zdecydowała się osiąść na jakiś czas. Traktuje otaczający ją świat jak swoje "żerowisko" - z tym, że chodzi tu raczej o żerowanie na cudzej wyobraźni.
Magia:
Odporna na wszelkie ataki magiczne - bez fajerwerków, po prostu spływają po niej jak woda po kaczce. Dym się rozwiewa, a ona stoi z lekko poirytowaną miną... Trochę tak, jakby była obok rzeczywistości i rządzących nią praw. Ale coś za coś - nie ma własnej mocy, czasem zdarza jej się wykorzystywać magiczne źródła lub artefakty, zaklęć nie rzuca z przyczyn oczywistych. Wie mnóstwo o roślinach i potrafi uruchomić zawartą w nich moc.
Uzbrojenie i ataki:
W czasie walki trzyma się z boku, starając nie wpadać nikomu pod nogi i pozwalając się wykazać innym. Niemniej ci, którzy próbowaliby zaatakować Bezbronną Bibliotekarkę, mogą się poważnie zdziwć, gdy tylko znajdą się w zasięgu jej pięści albo kolana. Nie można powiedzieć, że zna "sztukę walki" - po prostu umie przyłożyć. Na ogół celnie i boleśnie.
Broń:
Miotła Moderatorska - narzędzie o ogromnej sile ofensywno/defensywnej. Pełna moc Miotły w zasadzie nie jest używana, gdyż jest to broń wyjątkowo nie fair w stosunku do reszty świata.
Parasol - uniwersalna ochrona przed wszystkim, poczynając od deszczu.
Własny intelekt - czyli zdolność przedyskutowania większości istot połączona ze zdolnością wykombinowania ewentualnej broni lub drogi ucieczki. W jej wykonaniu zdanie: "Hm, niech no ja się zastanowię..." stanowi najpoważniejszą groźbę.
Postać:
Nie rzucająca się nadmiernie w oczy: niska, włosy ciemne, oczy ciemne (nieokreślonego koloru i z różnych powodów nie należy zbyt długo się w nie wpatrywać), skóra jasna. Ubiera się niemal zawsze w spódnice lub suknie, tylko na wyprawach zdarza jej się nosić spodnie. Chodzą niepotwierdzone dotąd plotki o jej drugiej postaci.
Transport:
Ponieważ jest na ogół mniej odporna od większości towarzystwa (i nie może zmienić się w smoka), potrzebuje środka transportu. Najczęściej jest to lama w czerwonej uprzęży z małymi dzwoneczkami. Lama w razie potrzeby jest wyposażana w mały gadżet (coś w rodzaju skrzydlatych podków), umożliwiających jej przemieszczanie się w powietrzu. Jeśli nie lama, to cokolwiek technicznego, co jest nieduże i łatwe w kierowaniu.
Inne:
Wisior - podprowadzony z Outer Sanctum jako kawałek biżuterii, właściwości nieznane;
Torba - nieduża, zielona torba o nieskończonej pojemności, wypchana pożytecznymi, magicznymi lub technicznymi drobiazgami.
Cele:
Zdobywanie wiedzy i oplątanie multiświata siecią swoich wpływów.
Miejsce pobytu:
Póki co - siedziba Anty-WiPu |
Ostatnio zmieniony przez Avellana dnia 27-12-2003, 19:18, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|