[Zegarmistrz]

Odpowiedz wydaje sie prosta: Heroic. Bohaterowie skacza wiele metrow w gore, posluguja sie nierealistycznie wielkimi mieczami i bumerangami i popisuja sie swymi mocami...

Ale zauwazcie, ze ten swiat - patrzac obiektywnie - jest strasznie ponury: po lasach wlucza sie glodne demony i bandyci wybijajacy cale wioski, gdzies w tle toczy sie feudalna wojna, a zwykly czlowiek, czynawet wojownik w starciu z youkai moze co najwyzej zginac. Ludzie sa zmuszeni skladac potworom ofiary, by przeblagac ich gniew...

[Ryuzoku]

no InuYasha ma chyba obie te części...dark fantasy w większości wypadków widać a heroic...odpowiadasz sam sobie:P
pytanie czy można zaliczyć do heroic fantasy chińskie kung-fu tam też latają na pare metrów w góre i robią CUDA:P
a z Yuokaiem zalezy jakim...bo wiele jest nie odpornych na zwykłe ataki więc można je tak zabić co nie ssprawia problemu (oczywiście mówie o tych słabych występujących stadnie)...

[Avellana]

Panie przewodniczący, pytanie uważam za tendencyjne!

Każda seria o charakterze przygodowym jest bardzo dark z punktu widzenia zwykłych wieśniaków, mieszczan, tudzież innych cywilów. Ich zadaniem bowiem jest służyć w stanie pośmiertnym jako dekoracja zniszczonych wiosek/innych osad, względnie cierpieć okrutnie pod butem mniej lub bardziej nadprzyrodzonego tyrana. Gorzej od nich mają tylko szeregowi żołnierze Sił Złego, rozwalani na dziesiątki przez naszych bohaterów... Pod tym względem Inuyasha trzyma się w normie.

Natomiast z punktu widzenia głównych bohaterów seria z pewnością nie jest dark - nie otacza ich ponury klimat beznadziejności ich postępowań, a (tu cytat) "jesienny deszcz" nie "pada nawet na wiosnę".

Za to ja bym się kłóciła, czy można toto zakwalifikować do heroic... Jakoś mi nie pasuje. Bohaterowie za mało są zajęci zbawianiem świata, a za bardzo swoimi personalnymi rozgrywkami ze złym. Nie podróżują w celu uwolnienia Japonii od youkaiów i nie szerzą sprawiedliwości... Nie! Wiem, że ileś razy (dużo razy) pomagali napotkanym wioskom, ale za każdym razem tak naprawdę tylko dlatego, że skoro już tamtędy przechodzili...

Więc oprotestowuję heroic: motywacje głównych bohaterów do walki z Naraku są, łagodnie mówiąc, mało altruistyczne: zemsta (Inuyasha), sprowadzenie do domu krewnego (Sango), pozbycie się uciążliwej przypadłości (Miroku), czy wreszcie chęć pobycia w pobliżu ukochanego (Kagome). Równie paskudny i wredny youkai, który gnębi i męczy ludzi, ale nic naszym bohaterom nie zrobił i mieszka z dala od ich szlaku wędrówki, może spać spokojnie.