Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Poezja by volker |
Wersja do druku |
Volker 
Dołączył: 29 Lis 2011 Skąd: BC Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2011, 16:01 Poezja by volker
|
|
|
Siedząc pomiedzy tymi duszami
ukryty w ciemności otchłani
czuje sie tak zalosnie niezrozumiany
przez moich braci i siostry pogardzany
niebianski buntownik z wyboru
posiadajacy serce czarnego koloru
lezac na uczuciach powierzchni
podziwiam glupote jaka przejawiaja JEGO wierni
chcialem tylko byc wolny
choc raz poczuc sie bezkarny
jednakze ON tego nie rozumie
Chrzescijan przeciw mnie buntuje
Lewiatan zjadl sumienie moje cale
Patrze na niebos pana niedbale
wiszac nad przepascia przeznaczenia
mam dosyc bozego zwatpienia
byly aniol pozbawiony skrzydel boga
na sam widok ludzi ogarnia mnie trwoga
odrzucony przez cala rodzine
pragne poczuc milosc choc przez chwile
skrzywdzony przez bledne poglady
niezwykly byt kruszy zycia lady
falszywa wolnosc zapewniana przez NIEGO
zakazuje zagrac przed publika zlego
spogladam na was wszystkich z oddali
moj ciemny uczuc swiat sie wali
myslac o przeszlosci zaczynam plakac
tak pragne znow na skrzydlach zycia latac
wykrzykujac wszystkie pretensje do Boga
Zaczynam pojmowac czym jest odwaga |
_________________ spogladam na was wszystkich z oddali
moj ciemny uczuc swiat sie wali
myslac o przeszlosci zaczynam plakac
tak pragne znow na skrzydlach zycia latac
wykrzykujac wszystkie pretensje do Boga
Zaczynam pojmowac czym jest odwaga |
|
|
|
 |
Keii 
Hasemo

Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-11-2011, 01:25
|
|
|
Ot, nastoletnia twórczosć - rymy nieudolne, tematyka wałkowana setki razy, brakuje świeżego spojrzenia. Po drugim wersie z jakiegoś powodu zgubiły się polfonty.
Ze spraw niezwiązanych - wyrzuć animację z awatara, jak nakazuje regulamin. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
 |
|
|
|
 |
Vodh 
Mistrz Sztuk Tajemnych.

Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 30-11-2011, 02:06
|
|
|
A mi się podoba. Trochę kiczowate, ale wcale nie takie straszliwie nieudolne jak Keii sugeruje - czyta się przyjemnie, a sam obraz zangstowanego na kilka sposobów Lucyfera maluje się całkiem wyrazisty. Podoba mi się głównie właśnie przez ten dość plastyczny obraz postaci - przesadzony, trochę sztampowy, ale jednocześnie na swój sposób niepozbawiony uroku i potencjału. Chciałbym zobaczyć tego Lucyfera kiedy już nauczy się trochę odwagi i wyrośnie z okresu dojrzewania. |
_________________ ...
|
|
|
|
 |
Easnadh 
a wee fire

Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 30-11-2011, 12:48
|
|
|
A ja w sumie zgadzam się z Keiiem.
Oklepana tematyka to właściwie nie aż taki problem, przy lepszym warsztacie językowym mogłoby wyjść coś znośnego. Tyle że warsztatu jak na razie brak, w zasadzie. Rymy, melodyka wersów (ilość sylab!) i środki stylistyczne nie są na szczególnie wysokim poziomie. Wystarczy porównac sobie z Luciferem Micińskiego.
Jakiś potencjał czuję za to w ostatniej strofie. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
 |
Volker 
Dołączył: 29 Lis 2011 Skąd: BC Status: offline
|
Wysłany: 30-11-2011, 20:38
|
|
|
Nawiedzają głowe moją,
Wesołe,Smutne,Poważne.
W dzień i w nocy,
Różne uczucia rozdają.
Szeroko otwarte oczy,
Ból,Radość,Płacz,
Pragne zapomnieć o smutku,
Bez uczuć...
Prosto,do przodu,do celu.
Koniec myśli,miejsca,czasu.
Szukając ratunku...
Nawałnica słow i fale spojrzeń
[orzezwienie]
Nawiedzają głowę moją,
Dziwne,śmieszne,chore.
W blasku słońca lub księżyca,
Zawierają przekaz
Pełen bólu.....ja |
_________________ spogladam na was wszystkich z oddali
moj ciemny uczuc swiat sie wali
myslac o przeszlosci zaczynam plakac
tak pragne znow na skrzydlach zycia latac
wykrzykujac wszystkie pretensje do Boga
Zaczynam pojmowac czym jest odwaga |
|
|
|
 |
Vodh 
Mistrz Sztuk Tajemnych.

Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 30-11-2011, 21:49
|
|
|
Ok, to jest już tragiczne. Czyta się masakrycznie źle przez najwyraźniej świadomie kulejącą interpunkcję - ten brak spacji po kropkach i przecinkach nie osiąga żadnego sensownego efektu - i wybiórczy brak polskich znaków. A sama tematyka niestety już pozbawiona potencjalnie uroczego podmiotu lirycznego też niczym nie zachwyca. |
_________________ ...
|
|
|
|
 |
Tren 
Lorelei

Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 30-11-2011, 22:17
|
|
|
Moderacja za to oficjalnie prosi Volkera, o zmianę avatara na nieruchomy. Ruchome avki są niezgodne z regulaminem. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
 |
Volker 
Dołączył: 29 Lis 2011 Skąd: BC Status: offline
|
Wysłany: 30-11-2011, 23:23
|
|
|
,,Róże w tle"
Idąc w lesie samobójców,
Budując nastrój życia.
Mijam ciała morderców,
Czuję odgłos jej serca bicia.
Mając w głowie jedną twarz,
Obserwuje natury piękny wernisaż.
Przywołuje obrazy ze swego życia,
Nadając im kolor niczym zawodowy malarz.
Pośród łąki czerwonej,
Szukając kobiety wymarzonej.
Zapomniany,niechciany,oczarowany...
Piękna róża kwitnie na oczach jego,
Uzupełniając spełnienie człowieka zmarłego.
Ukryty w płatkach damy czerwonej,
Obecnością jej osoby zachwycony.
Pośród życia naszego ukryte są Róże w tle,
Nie znajdziesz ich na żadnym niebie.
Chłopiec będący w ogromnej potrzebie,
Nie pomogą modlitwy żadne...
Otoczony symbolami nadziei poeta,
Ratujący synka artysta.
Rozumie iż gra w życie jest nieczysta.
Otulony łzami rozpaczy i desperacji.
Niepogodzony ze straszną rzeczywistością,
Pragnie cieszyć się z miłosci dziecka - wolnością.
Pośród wersów tekstu tego znajdziesz je.
Róże ubrane za życiowym tłem.
Ratującą życia innnych miłości,
Obserwują kroki twoje...
Ogarnięte życia złem,
Pozbawione swojej radości.
Róże na życiowym tle. |
_________________ spogladam na was wszystkich z oddali
moj ciemny uczuc swiat sie wali
myslac o przeszlosci zaczynam plakac
tak pragne znow na skrzydlach zycia latac
wykrzykujac wszystkie pretensje do Boga
Zaczynam pojmowac czym jest odwaga |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|