Ecchi? Ecchi! :: Forum Kotatsu

Avellana · Lady of Autumn Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline

Jak pewnie mało kto zauważył, do gatunków został dodany nowy: "ecchi". Na razie po uważaniu (i po konsultacji z tylko jedną osobą) przydzieliłam toto do części serii. Mam prośbę do recenzentów tudzież osób orientujących się w tytułach - rzućcie okiem, czego brakuje, a co dostało niezasłużenie...

Zegarmistrz · Wysłany: 05-05-2005, 15:48

Ave: Tenchi Muyo z całą pewnością NIE kwalifikuje się jako Ecchi! Owszem są tam sceny kompielowe, ale z całą pewnością nie w takch ilościach, by uznać serię za przedstawiciela gatunku. Jeśli dajemy Tenchiemu tą kategorię, to doprawdy znacznie wygodniej by nam było wprowadzić raczej gatunek NieEcchi, bowiem wedle tej reguły pewnie 3/4 naszej bazy danych wpakować w tą kategorię.

Tenchi Muyo jest serią w stylu El Hazard (tylko o stopień lub dwa lepszą). Zawiera jednak mniej golizny i mniej kontekstów i podobnie jak EH nie powinno należeć do tej kategorii.

Natomiast ma temat Love Hina i Onegaiów możnaby się (bez specjalnego zapału) kłócić. Jak na mnie mniej więcej po nich przebiega linia demarkacyjna.

Bianca · Gość

amen Zeg jesli idzie o Tenchiego. nie wiem tez, czy bym kwalifikowala maburaho. if so, to do gatunku naleza m. in. ranma.

natomiast czy nie powinno sie przypadkiem sorcerer hunters tv zalapac?
Ippatsu Kikimusume - o ile to-to w ogole mozna gdziekolwiek dac. ilosc aluzji bije na glowe ilosc czegokolwiek innego

Avellana · Lady of Autumn Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline

OK, to Tenchiego wycofam, nad Maburaho pomyśl, wiem też, że powinnam wycofać Vandready. Później. A na pewno niczego nie pominięto?

Bianca · Gość

wiesz, my answer is no. ale nie wiem czy to nie wynika z tego ze ja teo ecchi nie widze. w sumie, fabularnie by moglo byc, zakladajac sam pomysl na fabule, tylko ze z pomyslu zrobiono cos, co ecchi nie jest

IKa · Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline Grupy: WIP

ja sie tylko zastanawiam, gdzie jest ecchi w Vandread =='

wa-totem · Wysłany: 05-05-2005, 16:47

no i właśnie...

otóż ja uważam, że powinniśmy usunąć 'gatunek' ecchi, a zamiast tego wprowadzić OBOWIĄZKOWĄ ocenę dodatkową w skali 1-10 jak inne. Taki swoisty ecchi-o-metr™.

Jedna gwiazdka za okazjonalne pantsu-shottu i 'shiroi...', dziesięć za sceny łóżkowe jak w KGNE.

Do tego czytelnie opisana i zlinkowana skala.

To pozwoliłoby się bardzo konkretnie określić, czy w serii można co najwyżej się spodziewać okazjonalnego fanserwisu, czy spraw pokazanych/wyłożonych expressis verbis.

Ecchi jako gatunek imho nie istnieje, a poza tym - jak widać - trudno jest dokonać klasyfikacji. Czy scenę molestowania Mayu w Elfen Lied przez jej ojczyma należy uznać za ecchi? No nie, to właściwie hentai! A przecież już na początku, od pierwszej sekundy, Lucy biega goła jak ją mama rodziła... Ecchi? Ecchi! No a w Banner of the Stars też co najmniej raz odwiedzamy Ekriel pod prysznicem. Ecchi? Ecchi! Ale nikt mi nie wmówi, że Love Hina czy BotS są tak samo ecchi jak Kimi ga nozomu eien czy Elfen Lied, czy Wordsworth... o.O waa... gomen, to jest hentai... -_-

Oczywiście, wyświetlanie ecchi-o-metru™ należałoby poprzedzić uzupełnieniem WSZYSTKICH recek o stosowną ocenę... obecne rozwiązanie ma tą zaletę, że już działa, i nie wymaga tyle pracy dla wprowadzenia.

Przy okazji, byłoby miło gdyby uzupełnić wyszukiwanie po ocenie także o suboceny, jak muzyka itp. Wtedy lokalni zboczeńcy dalej mogliby wyszukiwać ecchi, tyle że po ecchi-o-metrze™

IKa · Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline Grupy: WIP

ROFL... niezły pomysł ... a czy oglądniesz je wszystkie i każdemu przypiszesz odpowiednią ocenę?

po prostu patrzeć jak jest na ANN czy na innych serwisach oznaczone XD

wa-totem · Wysłany: 05-05-2005, 17:25

hmm?? a na ANN mają coś takiego?

Wiem że to nie byłoby łatwe, ale 'na świeżo' mam około 40 tytułów, i byłbym w stanie przypisać odpowiednie oceny; a już z całą pewnością moim 15 recenzowanym.

Trzebaby tylko sprecyzować skalę, czyli przypisać każdej ilości punktów konkretne sformułowania.

Avellana · Lady of Autumn Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline

Wydawało mi się, że sporo osób się tego gatunku domagało...

Słuchajcie, ale nie popadnijmy w bardzo niebezpieczną iluzję rozmaitych ocen i "metrów". Bo jakby to do skrajności doprowadzić, to może wcale nie jest potrzebna recenzja, tylko wystarczy streszczenie pierwszego odcinka i 28 rubryczek z różnymi ocenami? Tak łatwo to wtedy będzie posortować...

Problem "od ilu pantyshotów zaczyna się ecchi" jest identycznym problemem jak "od ilu gagów zaczyna się komedia" albo "od ilu westchnień zaczyna się romans". Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, czy seria mu odpowiada, powinien przeczytać recenzję - od tego one są. Natomiast gatunki służą szybkiemu pokazaniu najbardziej charakterystycznych cech danej serii - ecchi może być taką cechą i w przypadku niektórych anime z pewnością nikt nie będzie temu zaprzeczał. Nie każdy tytuł, gdzie jest scena (albo nawet cały wątek) komiczna, liczymy jako komedię i nikt z tym nie ma problemów. Dlatego jako ecchi zaliczmy to, co wydaje nam się ecchi i tyle.

IKa · Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline Grupy: WIP

wa-totem... hahaha...==' dobr, bez jaj :P

są takie serie, które od razu widać, iż są ecchi (HMMay i inne haremówki) - > głównie po natężeniu fanserwisu. Ale sa też takie, gdzi tego fs jest tyle, co kot napłakał, i ecchi nie są. (vide. imho Vandread)

Szaman Fetyszy · Wysłany: 05-05-2005, 19:01

Vandread... co najwyżej fanserwis w postaci dużych biustów i ubiorów odsłaniających to i tamto :P. Ale ecchi... na upartego ten motyw z robieniem dzieci, no ale to za mało.

Co do moich recenzji. DearS bankowo ecchi, Golden Boy też (i jak widzę są zamieszczone). Na upartego Nurse Witch Komugi, choć ten tytuł raczej stoi na cienkiej czerwonej linii.

wa-totem · Wysłany: 05-05-2005, 19:04

hahaha... ^_^; gomen gomen, warui...

Ale chyba Ave podsumowała sprawę najbardziej przekonująco. "Od ilu westchnień..." - muszę to sobie zanotować, to jast .sig-owalne! *^___^*

Bezimienny · Wysłany: 05-05-2005, 19:04

Vandread - rzeczywiście, nie jest to klasyczna seria ecchi, ale mimo to jest ona czasem (AnimeNfo, AnimeWorld ) zaliczana do tej kategorii - głównie pewnie za 'biustowy' fanserwis, mniej lub bardziej wyraźne podteksty (jak np. 'jednoczenie' Vanguarda i Dreadów), oraz pewnie za całokształt pomysłu serii.

Tenchi Muyo - no tak, jedynym 'elementem' ecchi jest tam Ryoko