| | 
	| 
 
	| Ogłoszenie |  
	| 
			Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
		 |  
 
	| Moyashimon i Moyashimon S2 |  
	| Wersja do druku |  
	| Avellana  Lady of Autumn
 
  
 Dołączyła: 22 Kwi 2003
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 29-10-2007, 20:43   Moyashimon i Moyashimon S2 | 
 |  
			| 
 |  
			| Link do ANN: http://www.animenewsnetwork.com/encyclopedia/anime.php?id=8064 
 Pierwsze wrażenie, czyli po dwóch odcinkach... Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio do tego stopnia zbierałam szczękę z podłogi. OK, manga/anime zawiera pewnie wszystkie pomysły, jakie można by wykoncypować. Ale... Ale opowieść o świeżo upieczonym studencie akademii rolniczej (w Tokio), który ma tajemnicze moce... Widzenia, słyszenia i łapania gołą ręką wszelkich stworów, do oglądania których zazwyczaj potrzebny jest dobry mikroskop? Jak to mówią moi młodzi znajomi, już w połowie pierwszego z dwóch odcinków "zeszłam na zakwik". Komedia, a przy okazji parodia co najmniej kilku rozmaitych rzeczy.
 
 Czy warto? Aaaa, to już inna historia. Odnoszę wrażenie, że humor może być lekko hermetyczny i że pewnie najlepiej docenią to osoby, które studiują lub studiowały nauki przyrodnicze, natomiast dla reszty świata jeśli to będzie komedia, to ze względu na najprostsze gagi - smaczków nie wyłapią. Od strony "naukowej" to jest całkiem zgrabnie zeszyte - otóż bohater nie widzi tego drobiazgu tak, jak wygląda pod mikroskopem, tylko w postaci kolorowych, machających łapkami i gadających stworków. Więc z jednej strony "widowiskowość" jest zachowana, a z drugiej - "naukowość", a przynajmniej podstawowe jej założenia, na tym nie cierpią. I tak, ja będę to oglądać, a do recenzowania wymagana jest osoba, która będzie miała przynajmniej niezłe pojęcie o biologii...
 
 Bohater z przyjacielem
 
 Opiekun naukowy i jego asystentka
 
 Kultury na szalkach
 
 Bohater z drożdżami
 
 Pokój w męskim akademiku
 
 Specjalnie dla Seriki - po lewej zielona pleśń, po prawej drożdże
 |  
			| _________________
 Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere...
 |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Wilk Stepowy  Naraku no Hana
 
  
 Dołączył: 29 Lis 2007
 Skąd: z wysokości lamperii - tam jest mniej przeszkód
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 29-11-2007, 14:54 | 
 |  
			| 
 |  
			| Humor nie jest tak hermetyczny jak można się obawiać, choć by docenić niektóre gagi trzeba mieć odporny żołądek ;) Jak na razie w serii trudno doszukać się jakiejś konkretnej osi dla fabuły, ale nawet bez tego ogląda się bardzo przyjemnie. Dużym plusem jest dość realistyczna (jak na standardy anime, oczywiście) kreska i niebanalny temat upchany w jak najbardziej banalnym otoczeniu. Do tego fajni, dający się lubić bohaterowie. 
 Jestem już na 4 epku i czekam na część dalszą.
 
 ps. ktoś ma pomysł jak może przebiegać fabuła tego anime?
 |  
			| _________________
 Drobna półprawda jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Chociaż dużo drobnych półprawd naraz to już całkiem niezła ściema ;)
 |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Avellana  Lady of Autumn
 
  
 Dołączyła: 22 Kwi 2003
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 29-11-2007, 15:00 | 
 |  
			| 
 |  
			| Według ANN to ma mieć tylko 11 odcinków - w związku z tym nie sądzę, żeby wyszło poza "obrazki z życia studentów pierwszego roku", co przy tej długości powinno całkowicie wystarczyć. Owszem, tam się pojawiają elementy, które dałoby się rozwinąć w fabułę (potencjalne wykorzystanie zdolności Sawakiego), ale pewnie tego nie będą ruszać, bo nie wierzę, żeby cokolwiek sensownego zdążyli w takim czasie upchać. 
 A scena z krową mnie nie ruszyła. Czytałam Herriota ;)
 
 (A poza tym witam na forum).
 |  
			| _________________
 Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere...
 |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Wilk Stepowy  Naraku no Hana
 
  
 Dołączył: 29 Lis 2007
 Skąd: z wysokości lamperii - tam jest mniej przeszkód
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 29-11-2007, 15:15 | 
 |  
			| 
 |  
			| Krówka to pół biedy. Mnie załatwiła scena z pierwszego odcinka i spożywanie "przysmaków" (jestem wzrokowcem i zazwyczaj to co czytam w ogóle mnie nie rusza - dopiero przy splatterpunku wymiękam - a oglądając wytrzymuję dużo mniej rzeczy ;)). 
 Przy takiej ilości epków całkiem przyjemnie byłoby oglądnąć coś całkowicie luźnego. Zresztą, studenckie życie samo w sobie jest wspaniałą opowieścią ;) Powiem szczerze, że z przyjemnością oglądnąłbym coś z dobrymi, krótkimi plotami bez konkretnej fabuły.
 |  
			| _________________
 Drobna półprawda jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Chociaż dużo drobnych półprawd naraz to już całkiem niezła ściema ;)
 |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Melmothia  Sexy Chain Smoker
 
  
 Dołączyła: 09 Lut 2007
 Status: offline
 
 Grupy:
 Alijenoty
 
 | 
		
			|  Wysłany: 15-12-2007, 19:57 | 
 |  
			| 
 |  
			| Nie jestem biologiem ani nikim podobnym, więc zapewne wiele rzeczy mogło mi umknąć, jednak nie przeszkadza mi to w oglądaniu (może trochę…). Seria jest przezabawna, od samego faktu posiadania takiego talentu, poprzez wygląd tych maleństw, aż po odwieczną minę głównego bohatera, który cały czas wygląda tak, jakby działa mu się wielka krzywda, a życie było karą za przewinienia z dziesięciu pokoleń wstecz. Lubię bohaterów z takim radosnym nastawieniem do życia. Jednak potrafi on też zachować jakiś rozsądek i od czasu do czasu przybrać normalny wyraz twarzy oraz zachować się zwyczajnie (a nie jakby na swoich barkach dźwigał cały ciężar świata). To wszystko składa się na całkiem ciekawy charakter komediowy. Oczywiście ma dla równowagi spokojnego, zrównoważonego i posiadającego dużą wiedzę przyjaciela, który rzadko się denerwuje. Naprawdę rzadko... Ale jak już się zdenerwuje… powiedzmy, że też wygląda uroczo. Profesor Itsuki zaś przypomina mi stworzenie, należące do Fumie z Dennou Coli… Oyaji chyba się to zwało. Co do fabuły(?) – znajduję swoistego rodzaju przyjemność w zdobywaniu nowych informacji, nawet jeśli są one szczątkowe i na temat, którym normalnie nigdy bym się nie zainteresowała. Co ci Japończycy robią, że wszystko może być podane tak ciekawie i przystępnie? I to już nie pierwszy raz, gdy spotykam się z czymś takim.
 Poza tym, te mikroby są słodkie…
 |  
			| _________________
 "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
 Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
 Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
 G.F.
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Wilk Stepowy  Naraku no Hana
 
  
 Dołączył: 29 Lis 2007
 Skąd: z wysokości lamperii - tam jest mniej przeszkód
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 18-01-2008, 19:50 | 
 |  
			| 
 |  
			| Eh, dlaczego tylko 11 epków? Właśnie skończyłem oglądać - świetne :) Bohaterowie genialni, niektóre pomysły rozkładają na łopatki i nie biorą jeńców 
 
 	Spoiler: pokaż / ukryjepic-lesbian-scene rozwaliło mnie totalnie, miałem minę jak reszta bohaterów xD Gothic-loli-maido-surprise też było niezłe xD A jeszcze event, no i dziewczyny w eventową noc (Hasegawa "raw meat" Haruka) hehe	 
 Bardzo sympatyczna i relaksująca seria :)
 |  
			| _________________
 Drobna półprawda jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Chociaż dużo drobnych półprawd naraz to już całkiem niezła ściema ;)
 |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Keii  Hasemo
 
  
 Dołączył: 16 Kwi 2003
 Skąd: Tokio
 Status: offline
 
 Grupy:
 AntyWiP
 
 | 
		
			|  Wysłany: 11-12-2009, 13:05 | 
 |  
			| 
 |  
			| Prawda boli... |  
			| _________________
 FFXIV: Vern Dae - Durandal
 PSO2: ハセモ - Ship 01
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Cepelia  
  
 Dołączyła: 03 Mar 2012
 Skąd: Kraków
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 08-07-2012, 20:21 | 
 |  
			| 
 |  
			| Pytanie do ludzi oglądających Moyashimona: strasznie nabrałam na to ochoty po zobaczeniu trailera, ale nie widziałam pierwszego sezonu. Zrozumiem co się dzieje bez nadrabiania, czy mi pół frajdy zeżre w ten sposób? |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Salva  Prince Charming
 
  
 Dołączyła: 29 Paź 2006
 Status: offline
 
 Grupy:
 Alijenoty
 Fanklub Lacus Clyne
 WOM
 
 | 
		
			|  Wysłany: 08-07-2012, 20:24 | 
 |  
			| 
 |  
			| Cepelia zeżre. Pierwszy sezon jest naprawdę bardzo sympatyczny. Warto zobaczyć. Na dodatek kobitki są w nim narysowane prześlicznie. Czego nie mogę powiedzieć o drugiej serii i mam bardzo za złe autorom, że nie zostali przy tamtym sposobie rysowania postaci. Rzadko się zdarza żebym się czuła usatysfakcjonowana rysowaniem postaci przez niemal cały ich czas ekranowy. Panie w Moyashimonie dokonały tej sztuki. |  
			| _________________
 
 
 |  |  
	|   |  |  |  |  
	| Daerian  Wędrowiec Astralny
 
  
 Dołączył: 25 Lut 2004
 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa)
 Status: offline
 
 Grupy:
 Tajna Loża Knujów
 
 | 
		
			|  Wysłany: 08-07-2012, 20:25 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Cepelia napisał/a: |  	  | Zrozumiem co się dzieje bez nadrabiania, czy mi pół frajdy zeżre w ten sposób? | 
 Bez szans. Przypomnienie postaci miało około jednego zdania na każdą i już w pierwszym odcinku są bezpośrednie komediowe odwołania do wydarzeń z ostatnich odcinków pierwszej serii. Co prawda fabuła nie jest skomplikowana, ale umknie Ci potężna ilość zabawy.
 I naprawdę warto zobaczyć pierwszą serię, krótka jest poza tym :-)
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Cepelia  
  
 Dołączyła: 03 Mar 2012
 Skąd: Kraków
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 08-07-2012, 20:54 | 
 |  
			| 
 |  
			| Przekonaliście mnie :) Nadrobię szybko. Dzięki. |  
			|  |  |  
	|   |  |  |  |  
	| kokodin  evilest fangirl inside
 
  
 Dołączył: 25 Paź 2007
 Skąd: Nałeczów
 Status: offline
 
 Grupy:
 Samotnia złośliwych Trolli
 
 | 
		
			|  Wysłany: 08-07-2012, 21:49 | 
 |  
			| 
 |  
			| W sumie to jak pytać czy Natsume oglądać można od trzeciego sezonu :P Wiem po fakcie, ale jeszcze coś. Salva czy mi się wydaje czy ja jakoś widzę wręcz odwrotnie. Akurat ja nie zauważyłem zmian w postaciach, możne dlatego, że wszystkie trzy kobitki były w pierwszym odcinku mniej eksponowane, ale jakoś nie widziałem różnic. A rzeczywiście ja mam coś do zauważania zmian, bo w niektórych kontynuacjach ja to widzę inni nie. Trzeba by to skonfrontować i chyba zaraz to zrobię. Pierwszy sezon gdzieś chyba mam pod ręką. Jak coś zobaczę, zwrócę honor, ale chwilowo uważam, że nie masz racji.
 |  
			|  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| ghoast  
  
 Dołączył: 05 Sty 2010
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 08-07-2012, 22:33 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | kokodin napisał/a: |  	  | Akurat ja nie zauważyłem zmian w postaciach, możne dlatego, że wszystkie trzy kobitki były w pierwszym odcinku mniej eksponowane, ale jakoś nie widziałem różnic. | 
 
 Akurat design postaci kobiecych zmienił się drastycznie, wydaje się teraz dużo bardziej uproszczony i dużo bardziej moe. Tu masz przykład.. Dla mnie to duża mniana na minus. Mało obecnie jest w anime ładnie narysowanych dorosłych postaci kobiecych.
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	| Tren  Lorelei
 
  
 Dołączyła: 08 Lis 2009
 Skąd: wiesz?
 Status: offline
 
 Grupy:
 Tajna Loża Knujów
 
 | 
		
			|  Wysłany: 08-07-2012, 22:43 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | ghoast napisał/a: |  	  | Akurat design postaci kobiecych zmienił się drastycznie, wydaje się teraz dużo bardziej uproszczony i dużo bardziej moe. Tu masz przykład.. Dla mnie to duża mniana na minus. Mało obecnie jest w anime ładnie narysowanych dorosłych postaci kobiecych. | 
 /me jest zajęta umieraniem ze śmiechu w związku z tą trzecią "kobiecą postacią".
 |  
			| _________________
 "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
 
 |  |  
	|     |  |  |  |  
	| ghoast  
  
 Dołączył: 05 Sty 2010
 Status: offline
 
 | 
		
			|  Wysłany: 08-07-2012, 23:06 | 
 |  
			| 
 |  
			| 	  | Tren napisał/a: |  	  | /me jest zajęta umieraniem ze śmiechu w związku z tą trzecią "kobiecą postacią".
 | 
 That's the joke
 |  
			| _________________
 
  |  |  
	|     |  |  |  |  
	|  |  
	| Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 Nie możesz załączać plików
 Możesz ściągać załączniki
 
 | Dodaj temat do Ulubionych 
 
 
 |  |  | 
 |