Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Utawarerumono |
Wersja do druku |
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 13-01-2008, 13:42 Utawarerumono
|
|
|
A ja sobie powolutku oglądam od niecałego miesiaca Utawarerumono 1-12 dla podszlifowania z angielskim dubbingiem i nie znając za bardzo bez dubbingu - uważam, że jest bardzo OK. Co do samego anime, to przypadło mi całkiem do gustu. Od strony graficznej to jest ni dobrze ni źle. Prześwietne są niektóre sceny jak ogień, morze, chmury, pył. Tragiczne są sceny batalistyczne. Albo komputerowo postaci idą jak kukły w duzej masie, albo są statyczne i momenty, gdy przywódca rozmawia na polu bitwy z przywódcą wroga, a wszyscy inni są zamrożeni w pół-ruchu i przysłuchują sie tej rozmowie! x) Fabuła ciekawa, bardzo pozytywnie zakręcona póki co. Jak dla mnie póki co bardzo fajne fantasy. I te uszka i ogonki! ~~
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zawiązanie fabuły w formie główny bohater, znaleziony cały poraniony w lesie i z całkowitą amnezją już miało spory potencjał jak dla mnie. Co jeszcze mnie ciekawi, to że Hakuoro nie ma uszka i ogonka, tylko ta dziwna maske, a zdawał sie zaskoczony ich obecnoscia u Elulu - a teraz widzimy, ze praktycznie wszyscy mieszkańcy takowe mają - więc skąd to zdziwienie u niego i czemu on ich nie ma, czemu nikogo specjalnie nie dziwi ten fakt? Dziwne. Bardzo lubie kłótnie w wydaniu Kuro i Oboro. A jeszcze opening - znamy juz wszystkie postaci z niego (choć przez niego można od razu zgadnac kto przejdzie na strone Hakuoro prędzej czy później) a pozostaje jeszcze zajemnicza koncówka z jakimis potworami. Ciekawa sytuacja w jakiej jest Hakuoro - zakładam, że to jednak nie są kłamstwa z tym, ze zabił swoją żone i dzieciaki. Troche tu elementów w fabule "deus ex machina" ale ogólnie mozna na nie przymknąć oko.
Mnie wciągnęło pozytywnie! |
_________________
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 13-01-2008, 13:53
|
|
|
Nanami to Ci niedługo przejdzie, jak zobaczysz finał to Ci przejdzie... Ja też jestem zachwycona np płomieniami i chociaż oglądałam to rok temu nie widziałam nigdzie takich które zrobiłyby na mnie wrażenie.
Wiesz, na dobrą sprawę opening zawiera ogromne ilości spoilerów (jak zwykle). I do ostatniego odcinka nie będziesz rozpoznawać wszystkch "osób".
Tam elementów deus ex machina jest jeszcze więcej... To się zapowiadało na dobre fantasy ale niestety wyszło jak wyszło. Co nie znaczy że jest to złe anime. Ale końcówkę skopali, bardzo.
Ja bym tego chyba nie mogła oglądac z dubbingiem. Zwłaszcza że są odcinki specjalne oprócz tego. I dla mnie CAŁY urok tych odcinków to np głos Hakuoro, "Hakuoro-kun" xD. Generalnie, dla mnie, akurat TO anime sporo traci z dubbingiem. Zwłaszcza śmiech jednego bubka, który się drażnił z głównym bohaterem. Rzadko mi się zdarza żebym dostała szału tylko przez głos (chyba tylko jeszcze Lloyd wywoływał we mnie podobną agresję), tu się udało... |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|