Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Arslan Senki |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 20-02-2006, 15:46
|
|
|
Arslan Senki - tak jak Ave mówiła bardzo fajne. Wreszcie seria anime w której polityka nie sprowadza się do dwóch-trzech linijek i jest naprawdę sensowna (teksty w nawiasach niekoniecznie trzeba rozumieć, to dość hermetyczne ciekawostki;p). Opowiada o przygodach księcia Parsu (czyli Persji, acz bardziej to przypomina państwo hellenistyczne Seleucydów; biorąc pod uwagę, że istniało ono na tym samym obszarze nie uważam tego jednak za błąd), Arslana (był taki Turek, Kilidż Arsłan, któremu nakopała pierwsza krucjata; a imię pochodzi chyba od Rustama/Rusłana, wschodniego odpowiednika Herkulesa), walczącego z najazdem Luzytanii (imiona i nazwy, jak Guiscard czy Montferrat, zerżnięte z historii krucjat, wygląd podobny z grubsza do Bizantyjczyków; i tak, ja też nie wierzę, by Japończycy w życiu słyszeli o Bizancjum, natomiast mówię co mi to przypomina;p). Oczywiście sceny batalistyczne leżą i kwiczą, ale jak na anime nie jest źle, w Lodossie były gorsze. Nazewnictwo dość dowolne, acz trzeba przyznać, że nienajgorsze (za to tłumaczom przerabiającym na romaji powinno się nakopać z półobrotu za nieznajomość geografii).
Postaci bardzo ciekawe, to, że wszyscy główni to jeden w drugiego totalne bizony zupełnie nie przeszkadza, a Arslan jak dla mnie wcale nie wygląda jak kobita. Duuużo większym problemem jest brak ładnych bohaterek żeńskich, bo ja naliczyłem aż jedną (za to rudą i "linowatą", wai wai) - Al-Faridę (w filmie Arufurido, czyli albo perskie Al-Farida, albo germańskie Alfreda; z oczywistych względów wolę, by chodziło o to pierwsze).
Łyżka dziegciu ta co zwykle - zbroje zdarte z "Rycerzy Zodiaku" jeśli nie "Załogi G", konie wyglądające jak psy, tygrysy wyglądające jak mopsy i orły wyglądające jak papugi. No i słonie bojowe bez wieżyczek, jeno z jednym jeźdźcem na plecach (Ave chyba o tym mówiła, co nie zmienia faktu, że wygląda to delirycznie). Na szczęście jednak specjalnie to zabawy nie psuje. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|