Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ristorante Paradiso |
Wersja do druku |
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 09-04-2009, 10:57 Ristorante Paradiso
|
|
|
Ristorante Paradiso 1 i 2
Zacznijmy od tego, że nie będę specjalnie obiektywna. Zakochałam się w twórczości Natsume Ono i jakiekolwiek wady mogłoby to anime mieć, ręczę, że mnie nie zrażą. Ale od początku.
Opening nie nastraja zbyt optymistycznie. Przynajmniej na mnie zrobił kiepskie wrażenie. Jakby zapowiadał, że seria będzie potwornie nudna. A nie jest, choć fajerwerków i pościgów próżno tu szukać. Akcja toczy się raczej leniwie i bez pośpiechu, ale nie nudzi. Postaci są rysowane cudnie wręcz (miny, jakie Claudio robił w drugim odcinku w pokoju Nicoletty!) i bardziej starannie niż w mandze (co nie zmienia faktu, że ta lekko "nieporządna" kreska pani Ono należy do moich ulubionych). Tu przemawia przeze mnie moja słabość do ładnie narysowanych panów w średnim wieku, która każe mi mówić, że są piękni, ale i bez tego widać, że twórcy się przykładali. Nie popisali się za to przy tłach, które są, delikatnie mówiąc, skromne. W zasadzie można powiedzieć tylko, że są i da się stwierdzić, co przedstawiają, ale szczegółów wielu nie ma.
Dalej, bohaterowie. Przede wszystkim sześciu cudownych panów (siedmiu, jeśli doliczyć mężą Olgi), dżentelmenów pod każdym względem. Uprzejmych, czarujących, przystojnych, mających swój bagaż doświadczeń, ale w żadnym razie traumy. I główna bohaterka, która nie jest żadną niewydarzoną idiotką. Nicoletta jest już dorosła, ale jeszcze nie do końca dojrzała. Czasami jest trochę dziecinna, o czym świadczy fakt, że do Rzymu przyjechała, żeby narobić kłopotu swojej matce, ale dopiero tutaj na powżnie zaczyna zastanawiać się nad swoją przyszłością.
Jest też wątek romantyczny, ale wreszcie taki, który mnie nie irytuje. Po pierwsze, Nicoletta od samego początku przyznaje, że lubi Claudio. Nie owija w bawełnę, nie kryje tego ani przed sobą ani przed Claudiem, nie próbuje zaprzeczać. Stawia sprawę jasno: lubi go i chce się przekonać, czy aby nie kocha. To ona zaczyna go podrywać, choć pierwsze podejście nie idzie najlepiej.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Krok pierwszy: rzuć go na fotel. Krok drugi: zacznij mu rozpinać koszulę. Krok trzeci: czekaj na reakcję.
Nicoletta wie, czego chce i postanawia wytrwale dążyć do celu (uciekając się nawet do drobnego szantażu, żeby jeden ze swych celów osiągnąć).
Ending serii, podobnie jak opening i muzyka w ogólności, nie wyróżnia się niczym. Ale tańczący pluszowy przypadł mi do gustu.
Największym zgrzytem jest dobór głosów. Do większości da się przyzwyczaić, ale co oni zrobili Gigiemu!? Najsłodsza postać, a słuchać się go nie da. Można się co prawda pocieszać faktem, że on się prawie wcale nie odzywa, ale mimo to myślałam, że mi uszy zwiędną, jak pierwszy raz otworzył usta.
Ogólnie rzecz biorąc moje reakcje można streścić kilkoma "Mrrrryy", "Kyaa~~!" oraz ciągłymi atakami chichotu. To takie bardzo przyjemne anime z gatunku "okruchy życia", na które warto przynajmniej rzucić okiem. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 08-07-2009, 18:01
|
|
|
Właśnie przeczytałam tomik Ristorante Paradiso wydany przez Hanami. Cóż, niestety w moim odczuciu manga nie jest tak dobra jak anime.
W mandze wszystko kończy się równie szybko, jak się zaczęło - mamy wstęp i zakończenie, ale nie widać rozwinięcia. Tak samo jest z postaciami - o ile o dwójce głównych bohaterów (Claudiu i Nicolettcie), Oldze i Gigim dostajemy jakąś garść informacji (wprawdzie niewielką, ale jednak), o tyle o pozostałych postaciach nie wiemy praktycznie nic, oprócz tego, że pracują w Casetta Dell'orso. Czy tak trudno było narysować te klika rozdziałów więcej i wszystko ładnie rozwinąć? Przez ten cały pośpiech historia straciła cały swój urok, a bohaterowie wypadli strasznie nijako. Kreska też nie jest najwyższych lotów.
Natomiast w anime (mimo iż też nie jest zbyt długie, bo liczy tylko 11 odcinków) fabuła nie pędzi na łeb na szyję, rozwija się i dojrzewa (co prawda zostały mi jeszcze trzy odcinki do obejrzenia, ale jednak daje się to odczuć), a dzięki tym kilku dodatkowym odcinkom możemy lepiej poznać bohaterów, zżyć się z nimi (albo przynajmniej polubić) i poczuć tę miłą, ciepłą atmosferę, jaka panuje w restauracji. |
Ostatnio zmieniony przez Agon dnia 29-11-2009, 22:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 08-07-2009, 19:44
|
|
|
Urufu, ja co prawda anime jeszcze nie skończyłam, bo musiałam przerwć wszelkie oglądane serie z powodów niezależnych (do których zaliczała się również sesja), ale napomknę tylko, że na anime składa się zarówno manga Ristorante Paradiso, jak i jej kontynuacja zatytułowna Gente, która tomów ma trzy. Anime jest zbudowane na materiale pochodzącym z dwóch mang. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 08-07-2009, 20:53
|
|
|
A, to zmienia postać rzeczy. Będę musiała przeczytać kontynuację, wtedy wydam ostateczny osąd. I miło by było, jakby Hanami ją wydało w bliższej lub dalszej przyszłości. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|