Jormugand |
Wersja do druku |
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 11-04-2012, 14:08 Jormugand
|
|
|
Ok, fajne anime, ale ja mam kilka zastrzeżeń.
Skopiuje z tematu o nowym sezonie, ale i dopisze kilka rzeczy.
Cytat: | Przede wszystkim, to zupełnie nie ogarniam, o co w tym odcinku chodziło, obejrzę go drugi raz, ale jedno mnie nurtuje:
Akcja działa się w Anglii? Poważnie? Bo ja tam widziałem Londyn. Nie no, sory, ale o ile w Black Lagoon strzelali się na zupełnym zadupiu, gdzie nikt sobie takimi rzeczami uwagi nie zawracał, o tyle strzelanina w Londynie byłaby relacjonowana w TV na całym świecie... Już pominę sensowność szmuglowania broni przez Anglię, zwłaszcza transport śmigłowców na lawetach... do kogo te Mi-24 i części do MiGów jechały? Bo na pewno nie do angoli... poza tym modernizacja samolotów, żeby miała sens, musi odbyć się w zakładach producenta. |
No, ale ja i tak... nic nie rozumiem z tego odcinka. Ktoś może mi łopatologicznie wytłumaczyć jego fabułę? Bo albo ja tego nie ogarniam, albo to GG znowu starało się być super eloqventnuę w tłumaczeniu i przedobrzyło. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 11-04-2012, 15:07
|
|
|
To ewidentnie nie był Londyn ani Anglia, raczej Europa środkowa albo wschodnia. Nie chodziło też o szmuglowanie, akcja działa się w kraju, do którego mieli dostarczyć zamówienie.
Slova napisał/a: | Ktoś może mi łopatologicznie wytłumaczyć jego fabułę? |
Koko jedzie do portu odebrać transport, po drodze próbuje ją załatwić koleś przekonany że broń nie powinna trafić do wojskowych, bo dalsze dozbrajanie się doprowadzi do wojny.
Następnego dnia dowiaduje się o transporcie helikopterów innego handlarza, wysyła dwójkę swoich ludzi na spotkanie z panami odpowiedzialnymi za podpisanie umowy a sama wybiera się załatwić konkurencję. |
_________________
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 11-04-2012, 20:34
|
|
|
Hmm. Po, delikatnie rzecz ujmując, niespecjalnie mądrym anime oczekuję, że będzie choć ładne... Jormugand ładny nie jest. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 18-04-2012, 14:09
|
|
|
Drugi odcinek o niebo lepszy, ale bardzo mi się nie podoba, że zawsze używają pełnych nazw sprzętu wojskowego... Profesjonaliści tak nie robią, po to są oznaczenia. I właśnie dlatego albo jest HIND, albo Mi-24 (albo oznaczenie kodowe NATO, albo oficjalne rosyjskie).
Poza tym... jazda sedanem po szutrowych drogach to nie za dobry pomysł, widocznie autorom nie chciało się projektować samochodów terenowych. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-04-2012, 14:33
|
|
|
Słabo, bardzo słabo w trzecim epie. Seria o dealerach broni, a o realizmie uzbrojenia można zapomnieć.
Zamachowcy jakby wyjęci z Black Lagoon.
Strzelanina dość nudna, chyba za dużo gadaniny...
Początek dobry, ale akcja autorom zupełnie nie wychodzi.
Serio, Upotte to ma chociaż realizm, a tutaj... Nie che mi się nawet komentować. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-05-2012, 14:05
|
|
|
CO odcinek to słabiej. Serio, to się w głowie nie mieści, co się wyrabia. Druga połowa na szczęście lepsza, ale ta strzelanina w pierwszej... Ten pościg samochodowy... Tak bardzo słabo to wyszło, że aż kolega, który nie zna serii, stwierdził, że było nudno. Nudny pościg samochodowy.
Z rzeczy czepialskich i technicznych: Z takiego dystansu nabój pośredni zazwyczaj przelatuje przez karoserię auta na wylot. Browninga zbędę milczeniem, wszyscy w wozie powinni zostać pięknie posiekani. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-05-2012, 11:55
|
|
|
No czyżby w końcu dobry odcinek? Serio, odzyskałem wiarę w to anime. To było naprawdę to, czego oczekiwałem po Jormungandzie. 5 ma wszystko to, co tu potrzeba i sporo wyjaśnia.
Szkoda, że pewnie wykres jakości w postaci sinusoidy zostanie utrzymany... Mam jednak nadzieję, że poziom tego odcinka będzie wyznacznikiem do końca emisji. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 09-05-2012, 16:36
|
|
|
Mmmm. Prawie mnie zachęciłeś. Poczekam jeszcze z dwa odcinki... może ta panna wypięknieje (bo na zmądrzenie to nie ma co liczyć). |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 28-05-2012, 17:03
|
|
|
Odcinek 7 bardzo fajny, anime trzyma dobry poziom i są nadzieje, że pozostanie tak już do końca. Walka była ciekawie zrealizowana, sceny jak ta w restauracji to zaś rzecz, której oczekuję od tego anime najbardziej. Być może za wcześnie spisałem Jormu na straty.
Chociaż męczy mnie ten przesadyzm w militariach, zwłaszcza śmigłowiec pod koniec. jakby nie mogli czymś normalnym i rzeczywiście dostępnym latać. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Sebaar
Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
Wysłany: 12-07-2012, 17:52
|
|
|
Ta seria zdecydowanie zasłużyła na następny sezon (który zresztą dość wcześnie zapowiedziano). Jak to zwykle bywa najlepsze zostawiono nam na koniec.
Mocną stroną Jormuganda są postaci Koko i Jonaha. Chociaż reszta ekipy też miała swoje 5 minut. Jonah pomimo iż sporo przeżył to dosyć praktycznie podchodzi do swojego życia, od czasu do czasu przypominając że ciągle jest dzieckiem.
Szkoda tylko że z antagonistów pierwszym sezonie nikt nie stanowił poważnego zagrożenia dla Koko i spółki, ale pewien "okularnik" z CIA może to zmienić.
P.S.
Co ciekawego zawiera rakieta którą Koko i spółka odpaliła na początku pierwszego odcinka?
Oraz jaki ma to związek z dr. Miami?
Na te pytanie mam nadzieje że dostaniemy odpowiedz w następnym sezonie. |
|
|
|
|
|
Progeusz
Dołączył: 20 Maj 2012 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 12-07-2012, 18:31
|
|
|
Sebaar napisał/a: | Ta seria zdecydowanie zasłużyła na następny sezon (który zresztą dość wcześnie zapowiedziano). Jak to zwykle bywa najlepsze zostawiono nam na koniec. | Nope.
Od samego początku były zapowiedziane dwa sezony, po prostu zrobili sobie trzy miesiące przerwy by się wyrobić (choć patrząc na paskudną kreskę i tragiczne filtry nie wiem dlaczego ich potrzebowali...)
Porzuciłem po czwartym odcinku i ani trochę nie tęsknię. Najlepsza postać to Morishima-senpai, która trafiła do złego settingu, już lepiej zrobić rewatch Amagami. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-07-2012, 19:25
|
|
|
Sebaar napisał/a: | Co ciekawego zawiera rakieta którą Koko i spółka odpaliła na początku pierwszego odcinka? |
Fabułę i sens. Obydwie te rzeczy poleciały w kosmos. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Sebaar
Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2013, 21:15
|
|
|
Podsumowując, sezon drugi o podtytule Perfect Order okazał się lepszy niż sezon pierwszy. Zabrakło mi zdecydowanie porządnej młócki z dużą ilością wystrzelanej amunicji na finał. Co prawda część wątków zamknięto, ale jednak nie dosyt pozostał. Na następny sezon by już nie liczył gdyż manga się zakończyła.
Szkoda że poznaliśmy Floyda Hekmatyar, czyli tatusia Koko i Kaspera. Swoją drogą braciszek do końca zachowywał się jak prawdziwy handlarz broni. Przy okazji odniosłem wrażenie że to właśnie Koko przy wykorzystaniu Jormunganda dopomogła w postaniu chaosu na świecie.... |
_________________ ...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-01-2013, 22:22
|
|
|
Sebaar napisał/a: | Swoją drogą braciszek do końca zachowywał się jak prawdziwy handlarz broni. |
Ta seria generalnie powinna być właśnie o nim, byłaby milion razy ciekawsza. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
|