Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Basquash! |
Wersja do druku |
Progeusz
Dołączył: 20 Maj 2012 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 05-07-2012, 01:24 Basquash!
|
|
|
Szerzenia miłości w fandomie wobec niedocenianych perełek, odcinek drugi.
Co było najlepsze w 2009 roku? Chyba najbardziej zaniedbane anime wśród fanów M&A...
BASQUASH!
Fenomenalne tła (jak widać na załączonym obrazku, poziom utrzymuje się przez całe anime)
Świetna muzyka, szczególnie w czasie występów Eclipse (wszystkie 3 są cudowne, a Rouge mogę słuchać bez końca <3)
Całkiem fajne postaci (mój fav to Alan Naismith), które niby nie wyróżniają się jakaś specjalną oryginalnością, ale są naprawdę przyjemne :)
Sporo epic momentów - nie, nie nadużywam tego pojęcia, nie mówię o czymś takim jak Sora no Otoshimono Ending 2, czy Johnny z Edena, a czymś, przy czym naprawdę się czuje moc wydarzeń, kiedy przechodzi po plecach ten miły dreszczyk.
Niekonwencjonalny pomysł z mechami grającymi w kosza, który w ostatecznym rozrachunku okazuje się trafiony ;)
Tła <3
Świetne seiyuu: http://myanimelist.net/anime/5675/Basquash!/characters
Mówiłem o tłach? :P
Podejrzewam, że anime zostało zlekceważone z racji tego, że to niby reklama Nike (no i co z tego? władowano w nie full kasy, dzięki czemu ma świetną obsadę i przepiękną grafikę) oraz pomysłu mechów grających w koszykówkę - wiem, brzmi to głupio, ale... dajcie tytułowi szansę ;) Podejdźcie do niego jak do takiego typowego, a zarazem oryginalnego shounena, a na pewno się nie zawiedziecie!
Wystarczy obejrzeć pierwszy odcinek, by wiedzieć, czy Basquash! się spodoba. Jeśli tak - to super (niech Was nie zraża chwilowy spadek poziomu niedługo potem - koło 4 epa - szybko mija i dalej jest coraz lepiej). Jeśli nie przypasuje - no cóż, tak to już bywa, dalej oglądać w takim razie nie ma sensu. Podejrzewam jednak, że znacznie częściej będzie dochodzić do pierwszej z przedstawionych sytuacji ^^
[w tym miejscu znajdował się link do subów, ale przypomniałem sobie, że przecież nie można ich tu wklejać, więc tylko powiem - warto to oglądać w jak najwyższej jakości] |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 05-07-2012, 07:59
|
|
|
Perełek O_o
Pamiętam to dziadostwo.
Oglądałem to dla teł i Nakajimy śpiewającej z Tomatsu w jednym zespole... A piosenki i tak posysały. Nudziło mnie przeraźliwie, nie byłem w stanie skończyć, plus fakt że to reklamówka był aż nazbyt widoczny i denerwujący. W sumie podobnych wrażeń można sobie dostarczyć przeglądając pixiva, czy jakąkolwiek stronę z tapetami (od czasu do czasu przełączając się na randomowy spot Nike).
Ale co kto lubi ^^ |
_________________
|
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 05-07-2012, 10:36
|
|
|
A ja już szczęśliwie o tym zapominałam... Pisałam o tym dawno temu w temacie "Jakie anime was ostatnio zawiodło?" i myślę, że "zaniedbanie" tej serii ma swoje przyczyny. Moim zdaniem pierwszy odcinek nie wystarczy - bo, owszem, początek jest całkiem obiecujący i ktoś może narobić sobie nadziei (tak jak ja), a chała w pełnej krasie wychodzi z worka dopiero w kolejnych odcinkach. Szkoda, bo rzeczywiście było na swój sposób ładne. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|