[Selva]

Czyli co sądzicie o tej oto serii?

http://anime.tanuki.pl/strony/anime/899-kyou-kara-maou/rec/921

Opowiada o pewnym zwykłym chłopaku (taa...), który ratując kolegę przed łobuzami zostaje przez owych bandziorów złapany. W zemście wpychają mu głowę do kibla i w ten sposób młodzian trafia do innego świata, gdzie okazuje się być... długo oczekiwanym władcą. Parodia Twelve Kingdoms, Fushigi Yuugi i wszelkich podobnym im tytułom a także z głównym bohaterem chłopakiem a nie dziewczyną.

[kokodin]

Jozak!

Kohi i gejowskie małżeństwo poprzez podniesienie widelca.

Męska wersja Fushigi Yuugi?

Kurcze już nie pamiętam wiele oprócz całkiem fajnego endinga z drugiego sezonu :]
Z tego co jednak pamiętam ogląda się lepiej dalej niż na początku, bo wprowadzenie jest w stylu "grubszej skórki" i jak

Spoiler: pokaż / ukryj

ćwiartują tego czarnowłosego bizoniastego generała i przyszywają łapę jego ojca robiąc z niego antagonistę to jest chyba najlepszy kawałek fabuły

Poza tym Jozak jest nieśmiertelny(prawie) , jest wszędzie i trzeba go zawsze powitać należnym zdumionym okrzykiem.

Czy mi się dobrze kojarzy, że młody cysuż mógł swobodnie podróżować pomiędzy swoim królestwem a Japonią?

Wspominam serię ciepło i prawdopodobnie kiedyś zrobię rewatcha, mimo że protagonista przez większość serii sprawia wrażenie bezużytecznego z chwilowymi overpowerowymi momentami. (chociaż pokazywał też, że pracuje głową)

[Selva]

[quote][
Męska wersja Fushigi Yuugi?
quote]
Heh, moim zdaniem to raczej męska wersja/parodia nie tyle Fushigi Yuugi co Junni Kokuki (Twelve Kingdoms).

[Melmothia]

[Nanami]

Ja pamiętam już tylko, że dobrze się bawiłam oglądając to, ale już nie pamiętam specjalnie o czym to było ani kto tam był... :P

[kokodin]

Nanami Jozak był :] Jozaku!

Nawet się nie spodziewałem że można to odbierać inaczej :] Ale brak jednorożców, gadających myszy i wszechobecnej mechaniki świata, raczej kompletnie odróżniają 12 królestw i Kyo Kara Mao. Zwłaszcza, że jedno jest komedią, drugie zdecydowanie nie. Niemniej ja to oglądałem w czasach gdy chciałem obejrzeć wszystkie animce użyte w avm Jihaku , Tylera.(jako że na deth nota, naruto i parę innych "dobrych" animców nie mam ochoty nigdy mi się ta sztuka nie uda)