x czy y? |
Wersja do druku |
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 27-02-2006, 20:00
|
|
|
Omlet, po jajecznicy mam mdłości
Słodka różowa dziewczynka czy słodki różowy bizon? |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 27-02-2006, 20:58
|
|
|
Słodka różowa dziewczynka, jest mniejsza to i słodkości mniej.
Komisja Europejska czy NKWD? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 27-02-2006, 23:23
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Słodka różowa dziewczynka, jest mniejsza to i słodkości mniej.
Komisja Europejska czy NKWD? |
NKWD, tych przynajmniej można pod sądem postawić
orzełek czy reszka? |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-02-2006, 02:11
|
|
|
Orzelek mam go na zielonym Bereciku :P.
Miecz czy broń palana ?? |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 28-02-2006, 02:12
|
|
|
Miecz. Najlepiej ognisty.
Krew czy żółć? |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Silent Angel
*Hermit*
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2006, 08:45
|
|
|
Krew. Bo lepiej smakuje i ma większą wartość.
Miłość czy przyjaźń? |
_________________ At night, the town is quiet like the bottom of the ocean
I continue down the road by myself
Guided by the distant voice
I keep searching for the soft blue light
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-02-2006, 10:25
|
|
|
Lubię cię Silent Angel. Nareszcie ktoś zauważył wyborny smak krwii na tym forum!
Przyjźń. Mniej komplikacji, mniej niesmaku w razie klęski, nie istnieje możliwość zabrnięcia w przyjaźń za daleko, z przyjacielem nie musisz się wiązać na całe życie, z przyjaźni nie ma dzieci chyba ze ktos pomyli pojęcia.
Mieć u stup cały świat, czy pociągać za sznurki z bezpiecznego miejsca? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2006, 10:31
|
|
|
Sznurki mogą się urwać, więc lepiej mieć świat u stóp... chociaż ja bym wolał MÓC mieć świat u stóp - tak w razie potrzeby :P.
Rower czy własne nogi? |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-02-2006, 10:33
|
|
|
Rower! Szybciej, ciekawiej i nie musisz się równać z tłumem treptającym dookoła.
Kocyk Czy kouderka? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-02-2006, 12:32
|
|
|
kouderka! bo jest tak przyjemnie ciężka i dobrze sie układa [to co, ze ma jakieś kilkanaście lat^^]
książę zaklęty w żabkę czy księżniczka w starowinkę zaklęta? |
_________________
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 28-02-2006, 16:35
|
|
|
Książę. I tak z niego pożytku ni ma.
Bezprzewodowo czy z kablem? |
|
|
|
|
|
Silent Angel
*Hermit*
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2006, 19:51
|
|
|
Z kablem, bo go zawsze można go odciąć
owocowa herbata czy kawa? |
_________________ At night, the town is quiet like the bottom of the ocean
I continue down the road by myself
Guided by the distant voice
I keep searching for the soft blue light
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-03-2006, 14:11
|
|
|
Owocowa herbata. Kawa tylko jak mi skacze cisnienie. A ogulnie to przecież nie ma to jak woda...
Urobiś się do krwawego potu czy uśmiać do łez? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Kamjia
Dołączyła: 04 Lut 2006 Skąd: Bielsk Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2006, 15:40
|
|
|
-krwawy pot. Jak wrócisz do domu to od razu mamuśka zobaczy, że zatyrali cię na śmierć, a nie słaniasz się na nogach wyłącznie od alkoholowej libcji.
No i wygląd byłby godnie makabryczny.
- drugi aspekt sprawy, wolę pozdychać ze śmiechu niż z bólu w napuchniętych nogach. W sumie: uśmiać się do krwawych łez!
malaga czy kasztanki? |
_________________ Walk while you have the light,
lest darkness overtake you;
he who walks in darkness
does not know where he is going. |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 02-03-2006, 12:39
|
|
|
Kasztanki... Malaga takie jakieś nie tego są...
Frytki czy makaron? |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
|