[JJ]

Oh wow, fakt, to jest lepsze od oryginału. Przeszkadza mi tylko drugi wokal, ale poza tym - miodzio. 9+/10

z zupełnie innej beczki:
http://www.youtube.com/watch?v=OrY8R_xfWD8

[Tabris]

Nie moje klimaty, dlatego tez nie zdołałem odsłuchać tego do końca. Tylko 4/10.

http://www.youtube.com/watch?v=n8CzFVm1Yio.

[Urawa]

Doskonałe. Casha uwielbiam, a tej piosence odnalazł się genialnie.

To się nazywa hołd!

[Loko]

Znajoma melodia, ale nie potrafię sobie przypomnieć z czym mi się kojarzy. 7/10 bo brzmi naprawdę nieźle, ale czegoś mi w tym brakuje.

Link

Edit:
Powyższe do Tabrisa.

Urawa:
No... tę melodię też kojarzę. Ogółem nie za bardzo: 5/10

[Tabris]

[Loko]

Nah, to nie to.

Raczej wersja Casha była w jakimś filmie lub coś w tym stylu.

[Vodh]

Woah, Danzig! Genialny i bardzo specyficzny wokal, świetne brzmienie i proste, mocne riffy - całkiem zasłużenie jeden z najbardziej znanych kawałków zespołu. Choć ja wolę "Am I Demon", "Mother" to nadal 10/10 bez najmniejszych wątpliwości.

Całkiem losowo wydłubana z youtube'a rzecz - dowód na to, że warto czasem tak sobie poklikać.

[Karel]

Przyjemne. Z tym ze niezbyt zapadające w pamięć. Na pewno budzi dość wesołe skojarzenia ale dla mnie nie jest to coś wybitnego tym bardziej ze nie jest to mój ulubiony instrument. 7/10 z mocnym plusem. Jeśli chodzi o ulubione instrumenty....


Relaksator z drugiej półkuli. O ile się nie mylę to Guz Heng.

Polecam też utwory na chińskich fletach. Wyjątkowo stresobójcze.

[Tabris]

Ta piosenka jest niebezpieczna, podczas jej słuchania moja wewnętrzna myśl zaczęła mi szeptać bym do pracy nie szedł. 6/10.

http://www.youtube.com/watch?v=JmcA9LIIXWw&ob=av3e.

[Loko]

8/10, w porywach nawet i 9. Jedna z tych, których mogę słuchać w kółko całymi dniami.

Z dedykacją dla Salvy

[JJ]

9001/10

Absolutna klasyka.

Dawno japońszczyzny w tym temacie nie widziałem:
http://www.youtube.com/watch?v=b-c4oX66gL8

[Urawa]

Brzmi jak piosenkowa adaptacja jakiegoś kiepskiego hentaja, ale nawet dało się tego słuchać, co liczę na plus. Tak 6/10.

Piosenka antysemicka (jak stwierdzili warszawscy żydzi) czy nie?

[123Nowy!]

Moim skromnym zdaniem to nie piosenka antysemicka tylko parodia antysemityzmu. Pamiętacie Kult-ową Brooklinską radę żydów?

Dobrze się słucha 7/10

freak on a leash

[Tabris]

Korn zawsze daje czadu i nie inaczej jest też w tej piosence. Jeszcze tylko wspomnę, że teledysk zarąbisty. 8/10!

http://www.youtube.com/watch?v=9O3-ohtxxsw.

[Urawa]

Muzycznie Noir to jedno z najlepszych anime w dziejach, więc ocena może być tylko jedna. 10/10. To se ne vrati...

Moja ulubiona ballada Zepplinów.