Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wnioski ze zjazdu wyciągnięte |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-08-2006, 10:13 Wnioski ze zjazdu wyciągnięte
|
|
|
Ponieważ się mamy hermetyzować, elitaryzować i arkadyzować zakładam to tutaj, a nie na jawnym. Po prostu kilka rzeczy, dzięki których być może kolejne zjazdy będą przyjemniejsze.
1. a) rok temu za żarcie płaciliśmy spontanicznie i niespecjalnie się rozliczaliśmy, przez co kupowali głównie ludzie lepiej zaopatrzeni w gotówkę; tym razem był wspólny budżet, co doprowadziło do sporów o colę i neskłiki, z których nic nie wynikło, poza popsuciem nastroju;
b) innymi słowy udowodniliśmy, że jesteśmy stworzeniami chaosu i nawet śladowe ilości ładu działają na nas destrukcyjnie; nie jestem pewien, czy wnoszenie o poluzowanie kontroli nad wydatkami byłoby dobrym pomysłem, w sytuacji coraz liczniejszej grupy, mimo wszystko jednak należałoby brać pod uwagę, że niektórzy mają więcej pieniędzy i ochotę by je powydawać;
c) w dalszym ciągu jestem przeciwnikiem listy "podstawowej", na którą by się składano i wydatków prywatnych w stylu coli; po prostu zbyt wielu mamy żywieniowych ekscentryków by to miało jakiś sens;
d) oczywiście jeśli podzielimy się na domki z własnym budżetem problem zniknie sam, na przyszłość jednak lepiej o tym pamiętać.
2. Wnioskuję o niedopuszczanie Bianki za często do kuchni, bo na wakacjach nie chodzi o to, by sprawiedliwie obdzielić całą ekipę robotą;P.
3. a) Kolejny zjazd wakacyjny odbędzie się prawdopodobnie w jakichś domkach kempingowych, w związku z czym uczulam na przypadek Multiworldu - rozpadli się na kilka klik i prawie nie kontaktowali z ludźmi poza nimi; u nas zaczątki tego było widać już w Kaziówce, przez co wzmiankowana już dyskusja o coli miała miejsce dopiero wieczorem ostatniego dnia; bardzo nie podoba mi się ta tendencja, a wszystko wskazuje na to, że przy kilku domkach się znacznie pogłębi;
b) na pewno wpłynie to natomiast pozytywnie na nocny sen poszczególnych ludzi, gdyż
młodsza część grupy lubi całą noc hałasować i opcji sciszenia nie ma wbudowanej.
4. System wachtowy moim zdaniem spełnił oczekiwania i jakkolwiek były z nim problemy, to przy większej kontroli grafiku powinno się je zminimalizować; można więc zaliczyć to jako sukces.
5. Herbatce u Kapelusznika mówimy stanowcze NIE! Na kolejnym zjezdzie każdy powinien mieć własny kubek i w miarę możliwości nie korzystać z baterii postnutellowych szklanek, gdyż ciągłe mycie tego to gehennna.
Jeśli ktoś ma własne wnioski może, a nawet powinien, je tu dopisać. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 29-08-2006, 10:27
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | 2. Wnioskuję o niedopuszczanie Bianki za często do kuchni, bo na wakacjach nie chodzi o to, by sprawiedliwie obdzielić całą ekipę robotą;P. |
z ciekawosci porownaj koszta deseru w postaci jablek z cynamonem a deseru w postaci nutelli (tudez ciasteczek) na te sama grupe osob. jak rowniez obiadu w postaci jajecznicy z chlebem z obiadem w postaci chleba z nutella (albo ciasteczek) - wniosek brzmi: jak kogos stac, to fakt, nie musi nic robic bo moze kupic gotowe zarcie (i nie tylko)
natomiast co do domkow z wlasnym budzetem..... cienko to widze - ze co, 10 osob idacych codziennie na zakupy zeby bylo po 1 od domku? |
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 29-08-2006, 10:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-08-2006, 10:31
|
|
|
Ależ ja nie czepiam się w ogólności przygotowywaniu posiłków, jedynie tych co bardziej pracochłonnych. Jajecznica jest OK, ale już pierogi z różnościami były lekką przesadą (tak wiem, jestem stronniczy, bo tego nie jadam). |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 29-08-2006, 10:34
|
|
|
Cytat: | Ależ ja nie czepiam się w ogólności przygotowywaniu posiłków, jedynie tych co bardziej pracochłonnych. Jajecznica jest OK, ale już pierogi z różnościami były lekką przesadą (tak wiem, jestem stronniczy, bo tego nie jadam). |
to, ze beda pierogi, bylo podniesione i uzgodnione przed zjazdem. |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 29-08-2006, 22:12
|
|
|
Ja akurat nie mam nic przeciwko gotowaniu, w najmniejszym stopniu jakoś nie wyłączało mnie to z uczestniczeia w życiu towarzyskim zjazdu :-D
Jednak w przypadku domków może być gorzej, chyba że ludzie zbiorą się w domku kuchennym. |
_________________
|
|
|
|
|
Eltanin
?????
Dołączył: 17 Lis 2004 Skąd: Ciemna strona słońca Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 29-08-2006, 23:05
|
|
|
Ustalenie "domku kuchennego" względnie Sali Wspólnej, Wydweptanego Trawnika Spotkań czy czegoś takiego, ma szanse rozwiązać problem tworzenia się grópek, poza tym powiedzmy sibie szczerze, powstawanie jakichkolwiek nawet na wpół zorganizowanych współnot, jest przejawem ładu. Nie grozi nam to.
Bianki nie da się trzymać z dala od kuchni, możecie sobie spokojnie darować. Lepiej zacznijcie myśleć, gdzie upchniemy całe to żarcie...tak, pamiętam ile nas jest, ale mimo wszystko...
Pierowgi w wykonaniu Bainki = DOOOBRE - piszę się na to ;-D
Pieroggi wykonywanie przez Biankę - ZŁEEEE - uciekam gdzie pieprz rośnie *
*mroczna przeszłoś i traumatycznie przeżycia z dzieciństwa
Na koniec - mimo uwag Ysena, myślę, ze dokładne rozilczenia i tzw. współna kasa na podstawowe produkty, to dobry pomysł. Wszystko jasno, czytelnie i nikt nie będzie się czuł pokrzywdzony i wykorzystywaniy. Jeśli kotś sobie zarzyczy np Kawioru (albo prywatnego słoika Nutelli) to spokojnie może kupić. Ponieważ Cola schodziła w ilościach hurtowych i jakoś niemal wszyscy się do niej przyznawali, to myślę, że razem z chlebem i herbatą można ją uznać za produkt pierwszej potrzeby. |
_________________ Hubba Hubba Zoot Zoot
Deba Uba Zat Zat A-num Num
A-hoorepa Hoorepa A-huh-hoorepa A-num Num.
Be kind to dragons, for thou art crunchy and taste good with ketchup. |
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 29-08-2006, 23:11
|
|
|
mam wrazenie ze domek kuchenny + podstawowe produkty wspolne (typu papier reczniki, zarcie typu jajecznica) w polaczeniu z artykulami per domek (typu nutella/jakies co bardziej wybredne zarcie) moze mie sens - bo o to kto ile zuzywa mydla sie chyba nie bedziemy szczypac (mimo wszystko) |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|